Skocz do zawartości
Forum

Mój mąż jest gejem


Gość PewnaMężatka

Rekomendowane odpowiedzi

Gość PewnaMężatka

Przepraszam, ale będzie chaotycznie opisane.

Mam 27 lat, mąż 30.
Od 5 lat jesteśmy małżeństwem (nie mamy dzieci). Na początku wszystko było dobrze; nigdy nie byłam typem romantyczki, więc brak kwiatów bądź brak kolacji przy świecach w ogóle mnie nie obchodził.
Przed ślubem byliśmy ze sobą jedynie rok, przed moimi 22 urodzinami mąż mi się oświadczył.

Kilka miesięcy temu coś zaczęło się psuć, nasze małżeńskie relacje (pomimo, że dalej dobrze się dogadywaliśmy); sporadyczne zaniki pocałunków i tym podobne...
Nie lubię obijania w bawełnę więc od razu przeszłam do meritum - zapytałam się wprost, co się dzieje. Takiej odpowiedzi się nie spodziewałam: przeprosił mnie najpierw i powiedział, że jest gejem. Powiedział, że miłość jaką mnie darzył nie była wersją mąż-żona, tylko bardzo bliska osoba, na której mu zależało. Wyjaśnił mi od podstaw dlaczego mi się oświadczył (bał się odrzucenia przez rodzinę, przyjaciół... więc postanowił udawać hetero).

Jeśli mam być szczera... nie mam mu tego za złe. Oczywiście, że jego wyznanie zabolało, ale wiem jakie jest społeczeństwo i zdaję sobie sprawę, że jest MASA gejów, którzy mają żony i dzieci. Rozumiem dlaczego to zrobił, nie jestem na niego zła.

Teraz, chcę mu pomóc tylko nie wiem jak. Boi się powiedzieć swojej rodzinie o tym, że jest gejem i, że ożenił się ze mną tylko z powodu strachu (znaczy się, to był główny powód). Nie wiem co mam zrobić w tej sytuacji, nie zmuszę go do wyjaśnienia swoim rodzicom; nie chcę by był przez nich odrzucony (są zagorzałymi katolikami).

Myśleliśmy o rozwodzie... ALE, jeśli dalej będzie się bał przyznać rodzicom, znajdzie drugą kobietę, z którą się ożeni i będzie znów udawał hetero; a to tylko przyniesie tej kobiecie cierpienia. Ja wiem co i jak, zareagowałam jak zareagowałam i szczerze powiedziawszy, drugi raz może mu się tak nie poszczęścić (brzmiało to dość egoistycznie).
Nie wiem czy dalej udawać czy jakoś go przekonać by wyznał rodzicom prawdę. Jestem pewna, że nie zostawię go nawet jeśli mielibyśmy wziąść rozwód. Bedę przy nim jako przyjaciółka. Społeczeństwo jest na tyle wredne w większości wypadków, że za przeproszeniem kopnie go w tyłek jeśli tylko powie, że jest gejem.

Bardzo proszę o jakąkolwiek radę.
Dziękuję.

Odnośnik do komentarza
Gość kornelia.

Trwanie dalej w tym małżeństwie byłoby chowaniem głowy w piasek. Twój mąż jest dorosłym facetem i wypadałoby przestać się wreszcie bać co powie mamusia i tatuś. Tak na dobrą sprawę to nie wie on jak zareaguje rodzina i przyjaciele bo nie dał im szansy się z tym zmierzyć. Może by było całkiem inaczej niż się tego spodziewa ? Społeczeństwo staje się coraz bardziej tolerancyjne, ludzi też przestaje obchodzić kto z kim żyje bo mają swoje własne sprawy i swoje własne problemy. Trwanie w kłamstwie nikomu nie wyjdzie na dobre, a prawda miałby wymiar edukacyjny dla otoczenia i terapeutyczny dla Twojego męża. Większość nietolerancyjnych ludzi geja widziała tylko w telewizji lub na paradzie równości, perspektywa potrafi się bardzo zmienić kiedy tym gejem jest ktoś bliski a nie "pstrokato ubrane dziwadło"z telewizji.

Odnośnik do komentarza
Gość kornelia.

Możecie oczywiście żyć w fikcyjnym małżeństwie jeszcze kilka lat, w tym czasie oboje będziecie umawiać się na randki i przeżywać romanse. Tylko przyjdzie kiedyś taki moment, że albo Ty albo on poznacie kogoś na poważnie i zechcecie zerwać z fikcją. Nie lepiej zrobić to już teraz i mieć z głowy ?

Odnośnik do komentarza

ja Cię podziwiam ze tak na spokojnie do tego podeszlas ze jestes wyrozumiala. Ale spojrz na to z tej strony - bedziecie sie dozywotnio osuzkiwac i zyc ze soba jak kolega z kolezanka? on ma swoje potrzeby bedzie Cie zdradzal z facetem pojaiw sie niechec do seksu zacznie Ci tego brakowac itd. Nie ma sensu tego ciagnac on Cie oszukal. Lepiej sie rozstac i stworzyc rodizne z kims innym i jemu tez dac szanse na milosc z facetem. jesli sie boi i postepuje tylko dlatego ze boi sie rodziny to chyba z nim cos nie tak bez przesady mamy 21 wiek a on ma 30 lat chyba nie musi pytac sie mamusi o zgode czy moze z kims chodzic czy nie

"Kiedy jest smutno, kocha się zachody słońca..."Mały Ksi

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie,
Przede wszystkim oboje powinniście przestać udawać i rozwieść się, bo jaki sens ma dalsze podtrzymywanie Waszego związku?
Rozumiem, że chcesz pomóc swojemu mężowi, ale nie możesz brać wszelkiej odpowiedzialności na siebie. Jeśli chcesz mu pomóc poradź mu wizytę u psychologa, który pomoże mu zaakceptować siebie i swoją orientację. Wtedy łatwiej będzie mu wyjawić prawdę o sobie swojej rodzinie.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

czy ty go kochałaś kiedyś? Sorry za pytanie ale jak dla mie to tak się nie zachowuje kobieta której mąż woli chłopców od niej. Nie mam nic do homoseksualistów ale uważam że Twój mąż postąpił strasznie egoistycznie i cię okłamywał przez cały czas trwania małżeństwa... dlatego dziwi mnie Twłój spokój i takie uniewinnianie go.

Odnośnik do komentarza

prawda oczyszcza. Po co to ciągnąć, przecież to fikcja? To, jak zareaguje jego rodzina to też tylko domysły. Przecież to jest jego życie, nie może go uzależniać od tego co oni powiedzą. Jak zaakceptują, to świetnie, jak nie, to po co taka rodzina? Jak można tyle czasu po prostu bać się co powie rodzina, i żyć w tym stresie? dla mnie to niewyobrażalne.

Odnośnik do komentarza

Witam,
Obecnie jestem w trakcie realizacji programu, do którego poszukuje pań, których związek rozpadł się, przez homoseksualizm mężczyzny. Jeśli jest w takiej sytuacji i możesz ze mną porozmawiać napisz: d.zimolag@tvn.pl. W treści proszę wpisać imię i numer, pod który będę mogła zadzwonić. Rozmowa nie jest zobowiązująca i poufna.

Pozdrawiam,
Dominika

Odnośnik do komentarza

Igraszka
ja bym nie mogła... chyba bym poczuła że było tak źle ze mój mąż woli facetów niż mnie

Nie wybiera się orientacji, pamiętaj o tym.
To nie jest tak, że budzisz się i stwierdzasz, że dzisiaj będziesz hetero, albo wybierasz homoseksualizm i bycie nienawidzonym przez zdecydowaną większość społeczeństwa.

Jakbyś miała męża geja, to nawet cudowna Ty byś nie zmieniła jego orientacji.

Odnośnik do komentarza

Podziwiam Twoją wyrozumiałość. Dla mnie to by był ogromny cios. Być z kimś, kochać, myśleć, że jest się kochanym i nagle okazuje się, że ktoś jest z Tobą głównie z powodu strachu. Twój mąż powinien powiedzieć rodzinie otwarcie jak sprawy wyglądają, bo nie ma już 10 lat i mama go nie zbije.

Odnośnik do komentarza
Gość przeczytałam i

Myślę, że to Pani potrzebuje teraz pomocy a nie "mąż". Wg. mnie jest Pani ofiarą oszusta. I to nie oszusta, który ukradł drobiazg i zwiał, ale oszusta, który okradł Panią z wielu lat życia i z intymności. Nie ma tu nic do rzeczy ocena społeczna jego orientacji, bo to co sie stało, stało się tylko i wyłącznie między Wami.
Przykre.

Odnośnik do komentarza

Fantastyczny związek, egoistycznego dupka z niedojrzałą emocjonalnie kobietą,...
Młoda kobieto, jesteś całe żecie przed Tobą. Zbieraj się z tego związku, przestań być akuszerką, przestań matkować. Skoncentruj się na sobie, na swoich potrzebach i marzeniach. Przestań usprawiedliwiać wyrafinowanego faceta, który nie bacząc na Twoje potrzeby w sposób perfidny cię oszukał. To tyle.
Wnioski i piłka są wyłącznie po Twojej stronie. No, chyba że chcesz dopełnić poczet niewiast, które dopiero po wielokrotnych kopniakach są w stanie cokolwiek zrozumieć. Jeżeli tak, to umartwiaj się do woli. Pamiętaj jednak, że masz jedno życie. Opowieści o następnym, lepszym, mogą nie do końca być prawdziwe.
Naiwność kobiet potrafi być urocza. Gdyby jednak nie ona nie sposób by było sklecić chociaż jednej telenoweli,...

Odnośnik do komentarza

Znalazłam w komputerze anons męża ..Szukał partnera .Podał intymne szczegóły (wiek, stan rodzinny, długość swojego penisa itd.) Powiedział mi, że zrobił to celowo, bo rozwod ma pewny. Po jakimś czasie przepraszał i zaprzeczał. Twierdził, że podpowiedział mu kolega...Miał wtedy kochankę. Po zerwaniu kontaktów z kochanką, po ok. 2 latach odczytałam natrętne sms poranne zapraszające męża na super imprezę, bo stara wyjechała na weekend i są fajni chłopcy do zabawy. Zamarłam. Wytłumaczył , że to ten sam kolega z byłej pracy , który namówił go do anonsu, upił się i wypisuje bzdury. Minęło parę lat , mam wątpliwości, dowodów brak.

Odnośnik do komentarza
Gość malenka164

W naszym życiu nie zawsze jest tak jak byśmy chcieli. Jeśli facet jest gejem to tego nie zmienimy,możemy sie tylko oszukiwać,że mu przejdzie,że to może tylko chwilowe. Ja byłam ze swoim mężem przed ślubem 5 lat i 5 lat jako małżeństwo. pierwszy raz przyłapałam swojego męża na umawianiu sie z facetem 3 lata temu,do tego jeszcze doszły gejowskie filmy i czaty. Mąż wytłumaczył sie tym,że chciała sie sprawdzić,dlatego,że byliśmy swoimi jedynymi partnerami życiowymi. Później wszytko przycichło,na ok 2 lata. Mąż wyjechał za granicę do pracy,był sam więc mógł robić co chce. gdy przyjechał w wakacje na urlop znalazłam w jego telefonie smsy od faceta i do faceta. Zaczął się tłumaczyć,że to tylko pijackie wybryki,ale ja wiedziałam,że tak nie jest. widziałam jak ukradkiem z kimś pisze i do kogoś dzwoni. nie dopuszczałam do siebie myśli, że mój mąż ma kogoś,że ma faceta. Tak bardzo go kochałam i niestety kocham nadal,że byłam w stanie pogodzić się z tym jaki jest żeby móc tylko być przy nim. Wiem też,że on sam na początku nie do końca akceptował to jak jest,nie chciał tak żyć,jeździł do psychologa itp. Niestety w tym roku poznał kogoś,pokochał go i nie mógł już sie dłużej oszukiwać. Jest z facetem od 3 miesięcy,ja dowiedziałam sie o wszystkim w niedzielę wielkanocną,taki tam prezent od zajączka. Cho wiedziałam o skłonnościach swojego męża,liczyłam się z tym,że to tylko kwestia czasu jak odejdzie do faceta,ale ciężko jest mi się pogodzić z jego stratą. Jest we mnie nuta złości,ale nie potrafię go za to potępiać czy znienawidzić. Nadal go kocham,staram się wspierać,chce utrzymać między nami jak najlepsze relacje,może kiedyś uda nam się zostać przyjaciółmi. Każdemu kto jest z boku łatwo jest powiedzieć,ja bym tak nie umiała,nie chciałabym nawet na niego patrzeć,ale to nie jest takie proste. Jeśli się nie przeżyje tego na własnej skórze to się człowiek nie dowie. Miłość jest silniejsza, a jak jest miłość to jest i nadzieja,że może to tylko chwilowe,że może to tylko poszukiwanie czegoś nowego,może za jakiś czas coś się zmieni i wróci do mnie. Każdy kto to pewnie przeczyta powie,że jestem nienormalna,że pozwoliłabym wrócić facetowi,który odszedł do innego faceta,ale taka jest prawda,jeśli się kogoś naprawdę kocha to zrobi się dla niego wszytko. To dzieję się wtedy kiedy łączą nas z tą druga osobą piękne wspomnienia. Z nami własnie tak jest,przeżyłam z nim w sumie 10 lat,i nigdy nie powiem,że były to lata stracone albo,że żałuje związku z nim. Był i jest nadal wspaniałym człowiekiem,choć nie zawsze był dobry jak mąż to i tak było nam razem wspaniale. Tak jak to teraz każdy mi powtarza: "idealne małżeństwo,zawsze i wszędzie razem,jedno za drugim poszło by nawet do piekła". Bo własnie takie było nasze wspólne życie,dlatego nie umiem i nie chce się od niego odwracać.

Odnośnik do komentarza

Do malenkiej164 wydaje mi sie ,ze Twoj maz pewnie duzo wczesniej sam podejrzewal ,ze jest gejem i sory ale tlumaczenie takich facetow do mnie nie przemawia tak samo jak maz PewnejMezatki wykorzystal Cie. Obaj bali sie reakcji rodziny i spoleczenstwa ale zapomnieli o Was drogie panie o tym jaka Wam traume funduja i o tym ,ze wy kochalyscie lub nadal kochacie prawdziwa miloscia a nie taka na pokaz. Gdyby uwazli Was za prawdziwych przyjaciol to przed slubem powiedzieliby o tym kim naprawde sa i to wy mialybyscie wybor wyjsc za maz dla pokazu jego rodziny czy nie.Przeciez Oni widzieli i na pewno czuli ze bardzo ich kochacie. Ja mojego meza nie chcialabym widziec na oczy po czyms takim.

Odnośnik do komentarza

Czytam to wszystko i pozostaje jeden szczegół. Co jeśli to już drugie małżeństwo? Rodzina się cieszy że takiego cudownego człowieka spotkałam, ja z takim paskudnym charakterem, a on nagle okazuje się niezadeklarowanym gejem? Co robić? Rozejść się i narazić na kolejne zgryźliwe komentarze że to moja wina, czy może podać powód i narazić się na ośmieszenie? Ponad to moje dzieci które miały już nadzieję na normalny dom. I znowu guzik. Żyć się nie chce. Bez kitu.

Odnośnik do komentarza

Nie przejmuj się opinią otoczenia, tylko zadbaj o siebie.
Inni nie przeżyją za ciebie twojego życia. Odejdź od oszusta, nawet się nie zastanawiaj, bo i nad czym. Szkoda każdego dnia twojego życia.
Skontaktuj się z adwokatem i spytaj, jakie masz szanse na uzyskanie (oprócz rozwodu) odszkodowania finansowego od niego, za poniesione straty moralne.
Może gdyby dostał nauczkę, nie zrobiłby już tego innej kobiecie.
Facet oszukał cię z premedytacją, naraził na stres ciebie i twoje dzieci, po to, żeby stworzyć sobie z was zasłonę dymną.
Mimo, że sam się przyznał, postarałabym się o jakieś dowody jego orientacji.

Odnośnik do komentarza

Dla mnie nie wszystko jest takie proste.
Rodzina " zakochana" w jej mężu, nie tak łatwo przyjmie do wiadomości, że jest gejem.
A jeśli w to uwierzy, to może jej to brać za złe, że żyła z takim człowiekiem.
Chcę przez to powiedzieć, że sympatia jaką darzą tego człowieka, może przeważyć i w sumie to ona oberwie.
Jeśli mąż jest dobrym człowiekiem, może zostawić to tak jak jest a znaleźć sobie faceta do seksu?
Choć sama nie wiem, czy to mądra rada.

Jeśli zdecydujesz się na rozwód, to zgromadź jakieś dowody tego, że jest gejem.
Nagraj jakieś jego rozmowy, skopiuj coś...
Jeśli on to ukrywa, to i w sądzie może też tak być.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...