Połykanie spermy

[Deszczowa Piosenka]

nie wiem co bierzesz, ale powinieneś zmienić dilera albo brać dużo mniej tego świństwa

[cossi]

pink elephant

nikt Ci nie powie ze to robi bo to jest uznawane za niesmaczne ale wiesz, w lozku pewne granice znikaja, ideal kobiety: kucharka w kuchni dama w salonie dz*** w sypialni :)

tylko co sadzic o kobiecie, ktora idealnie wywiazuje sie z powyzszego, ale dodatkowo przyjmowala/przyjmuje do swojej sypialni, braci meza, jego kolegow.. i kogo jeszcze, wie tylko Ona sama...

[franca]

~paroowka

Tak sobie czytam to wszystko i powiem Wam coś dziewczyny. Facet uwielbia jak pieścicie go oralnie i jak połykacie jego nasienie. Nie ma nic przyjemniejszego, czego mógłby seksualnie doświadczyć.

A skąd masz takie dane? Statystyki jakieś prowadzisz? Bo to wygląda, jakbyś mówił o wszystkich. Może lepiej mów za siebie, dobra?

~paroowka

(większość Waszych "najlepszych koleżanek" zrobi to z rozkoszą)

Znowu: prowadziłeś jakieś statystyki wśród kobiet? Jeśli nie, to co się za nie wypowiadasz? Naprawdę Ci się wydaje, że lepiej ode mnie znasz moje koleżanki?

~paroowka

Ale jak słyszy że to obrzydliwe dla Was to co zrobi? Poprosi o to Waszą koleżankę albo zainwestuje kilka stówek na panienki. Tak czy siak będzie zdradzał

Może jakiś d...ek by tak zrobił, ale w takim razie po co się z takim wiązać? Niech sobie idzie w świat, droga wolna.

~paroowka

Tak, że przełam się, polub
Powodzenia :)

To już kompletny absurd. Albo kogoś coś podnieca, albo nie. Nie zmienisz tego, namawiając do tego. To już jest chore, kazać komuś, żeby daną rzecz polubił.

[Gość pawel]

a kto by chcial calowac sie z taka kobieta wiedzac ze ona inemu polykala sperme i miala ja w ustach ja napewno nie, obrzydzenie

[kato]

A jak możesz całowac kobietę, o której wiesz, że miała niestrawnosc, albo zapiła i potem rzygała? Troche rozumu..
Co do statystyk - faceci tego nie potrzebują. Sami wiedzą, co jest dla nich dobre, co lubia i czym kobieta może sprawić, że meżczyzna czuje sie akceptowany i szanowany.

[j_ohnny]

kato, jeżeli dla ciebie sperma jest równoznaczna z rzyganiem to idź się leczyć. Albo nie wiem, rzygnij sobie, jeszcze może coś się z tego urodzi.

[j_ohnny]

sperma jest ok

[j_ohnny]

Sorry Kato, to nie było do Ciebie.

[franca]

kato

Co do statystyk - faceci tego nie potrzebują.

Tacy jak parówka na pewno ich potrzebują. Dlaczego? Bo wypowiadają się w imieniu wszystkich facetów.

kato

Sami wiedzą, co jest dla nich dobre, co lubia i czym kobieta może sprawić, że meżczyzna czuje sie akceptowany i szanowany.

No właśnie. Każdy wie, co ON lubi, a nie, co lubią WSZYSCY. Niech więc w sprawie upodobań każdy mówi za siebie.

[Gość teuwo_]

Uwielbiam połykać spermę mojego faceta. Aczkolwiek, jeśli ktoś bierze leki lub pali, może być paskudna, gorzka. Jeśli boisz się smaku, dawaj mu do picia 2 dni wcześniej sok ananasowy.

[cossi]

cossi

pink elephant

... ideal kobiety: kucharka w kuchni dama w salonie dz*** w sypialni :)

tylko co sadzic o kobiecie, ktora idealnie wywiazuje sie z powyzszego, ale dodatkowo przyjmowala/przyjmuje do swojej sypialni, braci meza, jego kolegow.. i kogo jeszcze, wie tylko Ona sama...

mozecie sie odniesc do tego???

[franca]

cossi, takich ludzi jak ona zupełnie nie rozumiem. Jednak sądzę, że jej postępowanie nie ma nic wspólnego z tematem tego wątku. Ale możesz założyć własny wątek, w którym będzie można o tym porozmawiać.

[kato]

~teuwo_

Uwielbiam połykać spermę mojego faceta. Aczkolwiek, jeśli ktoś bierze leki lub pali, może być paskudna, gorzka. Jeśli boisz się smaku, dawaj mu do picia 2 dni wcześniej sok ananasowy.

Dokładnie. Każda kobieta, która pożąda własnego mężczyznę nie widzi w tym nic złego, wręcz sama ma ochotę, by go od czasu do czasu wyssać ;) To zupełnie naturalne.

[franca]

kato

Dokładnie. Każda kobieta, która pożąda własnego mężczyznę , wręcz sama ma ochotę, by go od czasu do czasu wyssać

A Ty skąd wiesz, że każda? Spałeś z każdą kobietą, czy prowadziłeś statystyki?

kato

nie widzi w tym nic złego

A co to ma do rzeczy? Nikt chyba nie twierdzi, że to jest złe. Takie rzeczy nie są ani dobre ani złe same w sobie. Po prostu jednym się podobają, a innym nie, a należy uszanować gusta wszystkich.

[Gość Najaranaaa xddd]

Ja na takie cos spokojnie bym sie poświęciła . dla chłopaka .. Bo wiem że mu to sprawia dużąąą przyjemnośc SPRÓBUJ! tobie też sprawi xD .. Pozdrowieniaaa ;d

[franca]

Poświęciłabys się? To dziwne, bo seks jest po to, aby obie strony czerpały z niego radość, a nie po to, żeby jedna osoba poswięcała się dla drugiej.

[Gość ania24.]

Mój facet ma kontakt z moimi soczkami podczas minetki, a jest tego sporo, więc i ja połykam to co mi daje z siebie. Smakuje różnie w zależności od tego co mój ukochany je.
Uważam że jeżeli naprawdę się kochacie to nie będzie problemu z połykaniem i seksem w ogóle.

[franca]

~ania24.

Mój facet ma kontakt z moimi soczkami podczas minetki, a jest tego sporo, więc i ja połykam to co mi daje z siebie.

Zaraz, to znaczy, że on Twoje soki też połyka? Bo jeśli nie, to nie widzę związku między Twoim zachowaniem a jego.

~ania24.

Uważam że jeżeli naprawdę się kochacie to nie będzie problemu z połykaniem

Znowu: co ma jedno do drugiego? Każdy jest zdolny do miłości, ale nie każdy lubi to co Ty. Ludzie, trochę tolerancji i szacunku by sie przydało...

[kato]

franca - nie widzisz związku i nie dostrzegasz podstawowych analogii i prawideł, jakie powinny funkcjonować w zdrowym związku, bo zwyczajnie masz jakies ograniczenia. Nie musisz forsować na siłę swojego punktu widzenia cytując wszystkich poprzednich rozmówców. W zdrowym związku tak jest, że ludzie robią coś dla drugiego ze względu własnie na drugą osobę. Dotyczy to zarówno obdarowywania sie prezentami, poświęcania czasu dla drugiej osoby, wysłuchiwania jej (mimo czasem braku szczególnej chęci). To nie jest tak, że wszystko jest zawsze idealnie dopasowane. Więc jeśli tak jest, to czasem jedna osoba robi cos dla drugiej, by sprawić jej przyjemność i radosć. To jest miłość. To jest dawanie z siebie.. Dotyczy to również sfery seksu. Związek to nie jest wieczne celebrowanie samozadowolenia.

[franca]

kato

franca - nie widzisz związku

Jakiego?

kato

i nie dostrzegasz podstawowych analogii i prawideł, jakie powinny funkcjonować w zdrowym związku

Czyli jakich?

kato

, bo zwyczajnie masz jakies ograniczenia.

To znaczy jakie?

kato

Nie musisz forsować na siłę swojego punktu widzenia

Lepiej popatrz na swoje własne zachowanie, zanim komus coś takiego zarzucisz. Żona robi Ci loda, więc koniecznie musisz narzucić to wszystkim dookoła.

kato

W zdrowym związku tak jest, że ludzie robią coś dla drugiego ze względu własnie na drugą osobę.

Tak, ale nie swoim kosztem.

kato

To nie jest tak, że wszystko jest zawsze idealnie dopasowane. Więc jeśli tak jest, to czasem jedna osoba robi cos dla drugiej, by sprawić jej przyjemność i radosć.

Nie. Jeśli tak jest, to nikt nikomu nie narzuca tego, co drugiej stronie nie sprawia przyjemności.

kato

To jest miłość. To jest dawanie z siebie.. Dotyczy to również sfery seksu.

Tak więc to, o czym wspomniałeś, to nie jest miłość, tylko dawanie się wykorzystywać.

kato

Związek to nie jest wieczne celebrowanie samozadowolenia.

Wielka mi niespodzianka. Ale co to ma do rzeczy?

[kato]

franca - naucz się czytać ze zrozumieniem. To program 3-4 klasy szkoły podstawowej. W poprzedniej wypowiedzi coś cytujesz i pieszesz, że nie widzisz związku między jednym i drugim. Więc piszę, że nie widzisz tego związku, bo... A ty się pytasz jakiego związku. Sorry, ale nie zniżę się do takiego poziomu rozmowy. To nie polemika, ale bekanie z twojej strony. Nie bede już odpisywał na kolejne twoje wypowiedzi w tym temacie, chyba, że zmienisz styl na bardziej cywilizowany.

[franca]

kato

Nie bede już odpisywał na kolejne twoje wypowiedzi w tym temacie, chyba, że zmienisz styl na bardziej cywilizowany.

Hahahahaha! "Cywilizowany", dobre... I kto to mówi... Ten, co rzuca tak obraźliwymi tekstami, jak to o bekaniu. I nie wiem po co w ogóle wspominasz cos o polemice, skoro nie znasz znaczenia tego słowa. Ale dobrze, nie odpisuj już. Lepiej daj ludziom święty spokój.

[Gość OnPoiPrzed]

A te się kłucą (franca, kato). ;)

Dopiszę się do tematu, bo trochę śmieszny się zrobił i taki zwyczajny. :)

Na studiach dziewczyna, z którą się spotykałem uparła się, że weźmie mnie w usta. Najlepsze fellatio jakie miałem w życiu. Nie byłem w stanie jej powiedzieć, żeby przestała bo dochodzę, dlatego że prawie straciłem przytomność (!). Też zawsze uważałem to za poniżające dla kobiety i raczej stroniłem wtedy od takich pieszczot (co innego w drugą stronę). Odzyskuję jako-tako świadomość i orientuję się, że już doszedłem. Patrzę na nią i pytam gdzie skończyłem. A ona na mnie i uśmiech od ucha do ucha. :)))

Jakoś się przekonałem i jeżeli dziewczyna chce niech ma. Czy lubię? Jak partnerka jest uśmiechnięta i zadowolona, to bardzo lubię!!! :)

[cossi]

OnPoiPrzed

...Jak partnerka jest uśmiechnięta i zadowolona...

tylko co, jesli zadowolona po kazdym na widok ktorego jej miekna kolana i z ktorym sie spotka???

[Gość OnPoiPrzed]

cossi

OnPoiPrzed

...Jak partnerka jest uśmiechnięta i zadowolona...

tylko co, jesli zadowolona po kazdym na widok ktorego jej miekna kolana i z ktorym sie spotka???

Masz mnie! Niefortunny skrót myślowy.
Lubię jeżeli pieszczenie mnie sprawia jej frajdę.

Wybrnąłem? ;)