Skocz do zawartości
Forum

Weekendowe małżeństwo


Gość Malinka1803

Rekomendowane odpowiedzi

a za kogo on Cię uważa? Nie dostał seksu i nie zostawił ci pieniędzy... Moim zdaniem tak nie postępuje mąż, masz prawo czuć się źle czy po prostu nie mieć ochoty na seks, nie jesteś przecież maszyną. Ja bym się wkurzyła na niego... I zapytała go to za co masz kupić jedzenie dla dziecka bo ty pieniedzy już nie masz... może to go zmusi do zastanowienia się nad tym co on robi....

Kto walczy, może przegrać. Kto nie walczy, już przegrał. Bertold Brecht

Odnośnik do komentarza

Witaj Malinka,

Wiesz, nie wierze w to co napisałaś!

Wybacz, ale za to co zrobił jest dla mnie TOTALNYM PALANTEM!

Czytając to czuję się upokorzona jako kobieta, a nawet nie jestem w stanie wyobrazić sobie co Ty czujesz.. Bardzo Ci współczuje.

Wydaje mi się, że czas najwyższy by coś zmienić.

Potraktował Cię jak..
Chciał Cię tylko w łóżku, a jeśli tego nie dostał zabrał pieniądze. Zadzwoniłabym do niego i zapytała za co mam jeść ja i dziecko, i czy mam iść pożyczać do sąsiadów/ rodziny, bo mąż nie jest w stanie nas wykarmić.

Odłożyła słuchawkę i rzeczywiście tak zrobiła.

Ma nad Tobą przewagę, dużą przewagę. On rządzi bo ma pieniądze. I tak będzie dalej jeśli nie podejmiesz pracy, która pozwoli Ci na odrobinę niezależności.

Odnośnik do komentarza
Gość Malinka1803

To znowu ja:P postanowiłam odświeżyć swój wątek gdyż znów potrzebuje waszej pomocy. duszę się mam dość ciągłego proszenia się o rozmowę z mężem podejrzewam u niego pracoholizm. nie ma go w domu to chociaż mógłby coś napisać albo zadzwonić do mnie do dziecka coś zagadać pokazać że mimo że jest daleko to myśli o nas... ma nieunormowany czas pracy więc o której nie zadzwonie to albo jeszcze pracuje albo je albo jeszcze co innego i tak w koło a ja mam dość tego. W poniedziałek nie dzonił dobra ok ja też jak się okazało pili flaszkę (miał urodziny) żyjemy w dwóch innych światach on w wielkim mieście ja w małej wiosce z dala od ludzi. Nie rozmawiamy kiedy on jest w domu bo gra tv to jest ważniejsze zresztą już o tym pisałam albo wymyśla sobie jakąś pracę w podworku np ostatnio w sobotę chciał wstać o 5rano po drzewo na następną zimę a potem jeszcze do pracy bo mu się tak zwana fucha trafiła nie zgodziłam się chciałam żeby spędził z nami jakoś ten czas no więc cały dzień mi dogryzał niech ci dupa marznie że myślę krótko dystansowo itp na początku cieszyłam się że jest taki pracowity ale przecież rodzina też jest ważna tym bardziej że go wcale nie ma w domu. a ja bym chciała wyjść razem do znajomych czy gdziekolwiek wogole to tylko w łóżku podczas seksu mogę się do niego przytulic pocałować ale to tylko chwila ć przez cały dzień tydzien zero uczuć rozmów o nas o przyszłości taka wegetacja co ja mam robić?

Odnośnik do komentarza
Gość Malinka1803

pink elephant może i masz rację ale ja nie mam już siły pierwsza zaczynać a raczej prosić się o rozmowę najchetniej to bym go zostawiła na weekend i gdzieś pojechała z dzieckiem tylko że nie mam gdzie. On ma właśnie swój świat tak mu wygodnie kiedy wraca to staram się być dobrą żoną matką i kochanką... ciężko mi wiecie czuje się nie kochana i zbędna. Wogóle zauważyłam że kiedy on jest to tylko się kłócimy docieramy się w weekend ale nie mamy się kiedy pogodzić i znowu zostaje żal smutek rozgoryczenie:-(

Odnośnik do komentarza
Gość Malinka1803

Praca to jest tyle że na 6 więc nie ma mi kto małego do przedszkola zaprowadzić ale ja nad tym intensywnie myślę a wręcz marze o tym żeby isc do pracy. Jak już wcześniej pisałam mieszkamy w małej wiosce tu wszędzie jest daleko...

Odnośnik do komentarza

to prawda, niestety ale w dzisiejszym swiecie wiele par zyje tak naprawde weekendowo albo w ogole widuja sie raz na jakis czas kazdy szuka lepszej pracy kazdy chce zapewnic swojej rodzinie godne zycie i dlatego tak sie dzieje niektorzy ludzie tego napiecia nie wytrzymują

"Kiedy jest smutno, kocha się zachody słońca..."Mały Ksi

Odnośnik do komentarza

witam to co czytam przeraza mnie. moj maz od niedawna zacza prace w delegacji wyjechal na drugi koniec polski jest mi tez bardzo ciezko tesknie za nim bardzo .Mamy 6 miesiecznego babla jezdze z nim na rehabilitacje ,Jestesmy ze soba 2 lata i to nasza pierwsza rozlaka ,maz pracuja po 12 godz dzinnie 7 dni w tygodniu pragnie zapewnic nam byt na lepsze jutro ale nie ma dnia bym nie dostawala po 20-30 sma dziennie a gdy wroci na hotel rozmawiamy od 1-2 godzin powiem szczerze ze obawialam sie ze bedzie gdzies wychodzl a jestem strasznie zazdrosna mmaz udowadnia mi na kazdym kroku ze to my jestesmy jego calym zyciem tesknie placze po katach ale dal mi dzis nadzieje ze po swietach ta firma przeniesie go blisko domu bo o to walczyl malinko trzymaj sie moze tobie sie powiedzie

Odnośnik do komentarza
Gość Malinka1803

Monia zazdroszczę Ci wiesz fajnie że Twój mąż daje Ci nadzieję że wróci i tęskni za Tobą i dzieckiem przynajmniej jakoś to okazuje. Ja nie wiem co mam już robić. u nas nie ma kompromisu on ciągle chce żeby mu ustępować tylko on ma rację a ja sobie coś wmawiam:-/ strasznie chamsko się do mnie odzywa a oto przykład: szybko jeździ samochodem 100/h ulicą po mieście więc ja mówię żeby zwolnił w końcu jedziemy z dzieckiem! a on jak ci się nie podoba to wysiadź na światłach i idź pieszo więc ja nic się już nie odzywam no smutno mi i tyle a on na to że zajebałaś focha już coś sobie wmawiasz do tej głowy idź się popłacz kiedy ja pytam czemu się tak do mnie odzywa to odpowiada pytająco o ch... ci chodzi:-( albo o co ci k....a chodzi to tylko jeden przykład mogłabym pisać i pisać ale on tak schamiał w tej Wawie smutno mi wiecie z nim nie ma rozmowy zero romantyzmu uczuć a tego mi brakuje jak chyba każdej kobiecie.

Odnośnik do komentarza
Gość Malinka1803

jak po niego wyjadę samochodem to kiedy wsiada zamiast dać buziaczka żonie bo nie widzimy się tyle to już mnie opieprza po co tak gazuje tym samochodem albo stoi jeszcze z kolegami i pali te papierochy okropne kiedyś jak go rano zawiozłam i stali koledzy to nawet mnie nie cmoknoł tylko siema powiedział i tyle go widziałam czy on się mnie wstydzi? wkurza mnie już to wszystko może to błahe waszym zdaniem co tu piszę ale ciężko mi doradzcie jak mam się zachowywać jak znieść jego zachowanie. Dzisiaj jak zwykle zero SMSa zadzwonił ale nie dokończyliśmy rozmowy bo dzwonił lakiernik coś sobie ubzdurał że będzie felgi malował miał zadzwonić później telefon mój milczy cały czas :-( i tak jest zawsze wszystko jest ważniejsze ode mnie od dziecka a nasz synek miał dziś tzw. prowokacje podałam mu jogurt ale niestety nic z tego dalej nie może jeść nabiału dostał wysypki kataru i oczy mu spuchły ale co go to obchodzi on ma swój świat

Odnośnik do komentarza

malinko nie wiem co ci doradzic twoj maz egoistycznie sie zachowuje po prostu ham ja juz jestem po porannej rozmowie nie byla dluga bo pol godz ale ciesze sie kazdym telefonem odliczam dni do jego przyjazdu maz stwierdzil ze poprosi szefa zeby mogl w wielki czwartek po pracy jechac dodomu pociagiem bo reszta w piatekwyjezdza busem takze beda w sobote a maz chce predzej przyjechac by jechac na zakupy upiec ciasto i popiec mieso ciesze sie ze mam takiego mezszczyzne [przy boku

Odnośnik do komentarza

bardzo wam współczuje. Tobie Malinko w szczególności bo czytając ten wątek zastanawiam się co ten Twój mąż sobie myśli. Czy on chce aby tobą zainteresował się ktoś inny. Bo w końcu sie tak stanie. Przeciez to że spłodził dziecko i się z Tobą ożenił nie oznacza, że ma przestać się Tobą interesować i o ciebie zabiegać

A dragon whisper her name,
on the east.
You win, or you die.

Odnośnik do komentarza
Gość Malinka1803

Dziękuje za miłe słowa Wam:-* Monia a ty skąd jesteś? ja jakoś daje radę dzisiaj mąż dzwonił rozmawialiśmy normalnie nie liczę na to że wróci i tu znajdzie pracę teraz wracają w środy jeszcze szef taki zjazd robi na tygodniu chociaż tyle dobrze może małymi kroczkami uda nam się jakoś porozumieć...

Odnośnik do komentarza
Gość Malinka1803

Dziewczyny poradzicie coś? Wiecie ja już jestem wykończona psychicznie dotarło do mnie że nie mogę liczyć na swojego męża widzę że oddalamy się od siebie coraz bardziej. A ja go tak kocham bardzo to takie przykre że on tak mało okazuje mi swoich uczuć że go ciągle nie ma że nie pomaga mi przy dziecku. Dzoniłam do niego wczoraj wieczorem dzisiaj też o 21 pogadal trochę że tak powiem na odwal się a ja takie ważne sprawy chcialam omówić a on stwierdził że musi kończyć bo jeszcze będzie pracował kiedy nie zadzwonie to a) je kolację b)jeszcze pracuje c)nie może gadać bo jadą na inną budowę. Pomyślałam że mnie już chyba nie kocha a on na to: ty to powiedziałaś. I co ja mam myśleć już nie wiem normalnie. Wogóle to mieszkamy w podwórku z teściami moimi i oni kupili małe kurczaki na hodowlę i żeby ich ogrzać potrzebne są takie lampy które czerpią dużo światła a licznik mamy wspólny więc kiedy odkurzam badz nastawiam pralkę lub pieke to wywala korki licznik się topi nic nie mogę zrobić prosiłam żeby założyć swój licznik żeby odgrodzić podwórko bo teście mają 200dużych kur które srają gdzie popadnie a już nie mówić o kwiatach żeby posadzić bo wszystko wydziobią ale mój mąż zabral się do pracy i sama mnie zostawił z tym wszystkim uciekłabym ale nie mam gdzie. Potrzebowałam się wygadac bo nie mam do kogo co robić

Odnośnik do komentarza

współczuje .... przez telefon to Ty raczej nie załatwisz z nim żadnej sprawy. Porozmawiaj z nim o tym jak przyjedzie. Ale nie wydaje mi się żeby on się tym przejął. Może porozmawiaj z teściami o tym, że to bez sensu mieć jeden licznik bo: a) ty też musisz płacić za zużycie prądu, choć zużywasz go dużo mniej b) wywala ci non stop korki i przez to nie możesz normalnie funkcjonować c) jak w końcu wywali raz a porządnie i pójdzie spięcie to grozi wam pożar i wymiana instalacji elektrycznej.
Może to ich przekona. Spróbuj sama coś załatwić. Nie bój się najwyżej powiedzą nie - nic nie stracisz.

A dragon whisper her name,
on the east.
You win, or you die.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...