Skocz do zawartości
Forum

kokoapoko

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kokoapoko

  1. Proszę o pomoc, bo nie wiem co robić. Od kilku dni mam opuchniętą lewą powiekę. Jest nalana, nietkliwa. Oczy po dwóch godzinach funkcjonowania zaczynają piec i szczypać. Jest to uczucie dużo bardziej uciążliwe niż piasek w oczach. Blisko miesiąc temu miałam zapalenie spojówek, które powróciło po tygodniu. Pierwszy epizod ustąpił po 3 dniach stosowania antybiotyku. Co więcej, mam lekką wadę -0.25 jeszcze nie wykupowałam recepty. Zastanawiam się, czy może to być spowodowane problemami z zatokami. Mam niezdiagnozowane przez laryngologa zapalenie zatok. Od kilku lat borykam się z cieknącą po tylej ścianie gardła wydzielinie. Bywa, że niesamowicie boli przy tym głowa okolicy skroniowej , pojawiają się nudności, krwawe wypryski w okolicy zatok przynosowych, trudności z koncentracją i ospałość.
  2. Najlepsze i dość tanie środki na przeziębienie to - odpoczynek - unikanie stresu - jedzenie częściej niż raz dziennie ;) - pietruszka, czosnek, por, ogórek kiszony, kapusta kiszona w postaci surowej - nalewki, rum Stosuję tylko to. Od jakiegoś czasu często dopadają mnie przeziębienia. Unikam antybiotyków a środki ogólnodostępne przestały działać. Ostatnie przeziębienie i kaszel wyleczyłam nalewkami - zdrowo i przyjemnie:)
  3. Gdy IgG jest dodatnie (+) a IgM jest ujemne (-) oznacza to, że wcześniej chorowałaś już na toksoplazmozę i obecnie jesteś odporna na wywołującego ją pierwotniaka. Jeśli IgG jest znacznie podwyższone wówczas również wskazane jest powtórzenie badań po 3 tygodniach
  4. Przyczyną może być zmęczenie stawu, nadwyrężenie. Być może zbytnio go forsujesz? Może doszło do stłuczenia? Jakieś łyżwy itp. ?
  5. Myślę, że najlepiej będzie poczekać, aż skończysz brać te szczepionkę na odporność. Zobaczysz, czy organizm zareagował. Być może jest po prostu osłabiony po tylu antybiotykach. Postaraj się zadbać o zdrowie naturalnymi metodami, by nie obciążać go już chemią.
  6. Czy robiłes także inne wyniki? By określić z czym może być związany tak niski wynik, potrzeba więcej informacji o Tobie: wiek, inne choroby, zażywane leki
  7. Dlaczego mężowie nie mają problemów z teściami ? - to kobiety są bardziej zawistne, mściwe, wredne - faceci potrafią wiele spraw "olać" - kobiety zwykle nadskakują mężczyznom Buquile współczuje Twojej synowej.
  8. Witaj Malinka ;-) Widzę, że walczysz i są tego skutki. Jak widzisz musisz zaufać sobie, bo zwykle masz racje i rzeczywiście wiesz co trzeba zrobić, czego potrzebujesz. Teraz wspominasz o potrzebie by wyjechać z miejscowości. Zrób to! Jeśli to sprawi, że będzie Ci łatwiej - do dzieła! Masz tyle siły, poradzisz sobie ;-) Odwagi! Pozdrawiam ciepło, kokoapoko
  9. Witaj Malinka, Wiesz, nie wierze w to co napisałaś! Wybacz, ale za to co zrobił jest dla mnie TOTALNYM PALANTEM! Czytając to czuję się upokorzona jako kobieta, a nawet nie jestem w stanie wyobrazić sobie co Ty czujesz.. Bardzo Ci współczuje. Wydaje mi się, że czas najwyższy by coś zmienić. Potraktował Cię jak.. Chciał Cię tylko w łóżku, a jeśli tego nie dostał zabrał pieniądze. Zadzwoniłabym do niego i zapytała za co mam jeść ja i dziecko, i czy mam iść pożyczać do sąsiadów/ rodziny, bo mąż nie jest w stanie nas wykarmić. Odłożyła słuchawkę i rzeczywiście tak zrobiła. Ma nad Tobą przewagę, dużą przewagę. On rządzi bo ma pieniądze. I tak będzie dalej jeśli nie podejmiesz pracy, która pozwoli Ci na odrobinę niezależności.
  10. Brawo Malinka! ;-) Walcz o Was i walcz o siebie samą. Masz prawo czuć się dobrze w tym związku. Masz też prawo chcieć więcej. Powodzenia i wytrwałości ;-))
  11. Witaj ponownie, Na samym początku przepraszam Cię, bo mogło to niegrzecznie zabrzmieć. Wybacz. Jestem w stanie wyobrazić sobie co jest na Twojej głowie jak zostajesz sama w domu. Jednak chodziło mi o odciążenie Cię w kwestiach finansowych, tj płacenie rachunków itd. Wiesz, jeśli nie wychodzi w ten "delikatny" sposób proszenie o rozmowę może powinnaś zastosować jakiś nieco ostrzejszy sposób. Być może postawienie wszystkiego na ostrzu noża jest dla niego najlepszym sposobem. Jeśli po dobroci trudno jest coś wskórać, to widocznie Twój mąż potrzebuje mocniejszego "kopa". Co o tym myślisz?
  12. Witaj ponownie, Malinka, zaplanowałaś wspólny dzień bez porozumienia z mężem. Mogłaś zapytać jakie ma plany. Wg mnie po prostu nie określiliście co będziecie robić. Myślałaś, że pójdziecie na zakupy.. trzeba było powiedzieć o tym mężowi. Tak samo Ty bez konsultacji z nim ustaliłaś co będziecie robić, tak i on zrobił to samo bez porozumienia z Tobą. Zabrakło komunikacji. Jeśli zostawia Ci za mało pieniędzy to powiedz mu o tym, że potrzebujesz więcej. Ew pojedzcie kiedyś razem na zakupy i zróbcie je wspólnie na cały tydzień, żeby zobaczył ile to wszystko kosztuje. Podejrzewam, że z tym, iż do tej pory nie musiałaś się o nic martwić było Ci wygodnie. Nie interesowało Cię to, a wszelkie sprawy załatwiał mąż. Teraz zaczęło Ci to przeszkadzać? Zacznij od poprawy komunikacji w związku. To podstawa. Mów mężowi o tym, co Ci nie pasuje a co chcesz zmienić. To wszystko błahe sprawy a kluczem do nich jest rozmowa ;-)
  13. Malinka, Widzę, że próbujesz wszystko usprawiedliwić. W porządku, ale w ten sposób zostajesz dalej w miejscu w którym jesteś. Piszesz, że chcesz zmiany ? Wydaje mi się, że nie jesteś na nią gotowa..
  14. Lu..na, Chcesz być dalej z tym 'dzieciakiem'? Zdecydowaliście się na dziecko i co dalej? Czy on wykazuje jakiekolwiek zainteresowanie tym faktem? Jak widać niekoniecznie. Kolejny nieodpowiedzialny partner i ojciec. Mówi, że Cię kocha tylko czy tą "miłością" nakarmisz swoje dzieciątko ? Zastanów się nad tym.. Wychodzę z założenia, że ludzie nie zmieniają się aż tak diametralnie. Skoro przez 2 lata obiecywania i przepraszania niewiele się zmieniło pomyśl, czy takiej przyszłości chcesz dla swojego dziecka, mamy i dla siebie. Nerwy i stres w ciąży są bardzo szkodliwe. Odbije się to na Twoim dziecku. W ten sposób przekazujesz mu te zachowania i od małego zna tylko takie. Oczywiście może to odbić się także na jego zdrowiu. Zadbaj o siebie i maleństwo ! Życzę Ci siły ;-) Pozdrawiam, kokoapoko
  15. Witaj Malinka1803, Porozmawiaj z mężem otwarcie. Powiedz, że zaczęło Cię to już męczyć i potrzebujesz wsparcia. Przygotuj się do tej rozmowy. Pomyśl, też czego tak naprawdę chcesz. Zapytaj, czy jemu jest dobrze w takim układzie? I czego chce dla Was/ dla siebie dalej.
  16. Witaj Levy, Spójrz na kilka kwestii z innej strony... Praca na wsi od zawsze należała do ciężkich i wymagających, dalej jest przeznaczona tylko dla ludzi wytrwałych i pracowitych. ( wiem o tym, bo też zasmakowałam tego ) Rodziców trudno zmienić, mają już swoje lata i przekonanie, że wiedzą więcej i lepiej bo doświadczyli już wielu sytuacji. Moim zdaniem, najlepszym sposobem, jest powiedzieć, że jest Ci przykro gdy wyżywa się na Tobie chociaż wina leży po innej stronie. Taka postawa to duże wyzwanie, jednak może przynieść najwięcej dobrego. Jasno powiesz co Ci przeszkadza, nie wkurzając przy tym dodatkowo ojca. Spróbujesz? Jesteś szczęśliwy ze swoją dziewczyną? Planujecie być dalej razem, czy to osoba do przeczekania? Z tego co napisałeś wydaje się, że macie słaby kontakt, skoro na jakiekolwiek próby rozmowy i zmiany reaguje fochem. Nic na siłę. Piszesz o dobrym kontakcie z rodzeństwem. Może oni mogą pomóc w Twoich trudnościach? Porozmawiać z rodzicami, z dziewczyną? Czasem warto by spojrzał i doradził ktoś z boku widzący daną sytuację. Masz pasje, poświęcaj się jej. Będzie dla Ciebie odskocznią i relaxem. Możesz przeszukiwać internet poszukując nowych informacji, sposobów rozwiązań. Warto zaglądać, też na serwisy aukcyjne, gdzie za grosze można kupić wymarzone cacka ;-) Fora, grupy tematyczne, zloty pozwolą Ci być blizej tego co lubisz a jest to niekosztowne. Pamiętaj, że tylko Ty jesteś w stanie pozmieniać to co przeszkadza ci w Twoim życiu. Życzę Ci dużo siły w tej walce. Pozdrawiam, kokoapoko
  17. kokoapoko

    Stres a wymioty

    cd. Natka, jeśli potrzebujesz więcej szczegółów i sposobów pisz chętnie Ci je zdradzę. Pozdrawiam, kokoapoko
  18. kokoapoko

    Stres a wymioty

    Poczucie kontroli możesz uzyskać chociażby przez bardzo dobre przygotowanie się do tego co Cię czeka. Przećwiczyć w domu kilka razy na spokojnie to co np. masz wygłosić, przedstawić. Pomoże Ci to nabrać pewności, co do tego co masz zrobić a co za tym idzie zmniejszyć obawy. Jak "wyśmiewam" sytuacje? 1. Możesz wyobrazić sobie te konkretną osobę w jakiejś krępującej, głupiej dla niej sytuacji. 2. Możesz pomyśleć też, jak właśnie ta osobą, przed którą się stresujesz zachowywałaby się będąc na Twoim miejscu, np gdy też się czegoś obawia, stresuje. To pozwoli Ci spojrzeć na osobę z autorytetem, jako na zwykłego człowieka. 3. Przed stresującymi zdarzeniami jak np. rozmowa wstępna słucham nagrań, które mają na celu pobudzić moją pewność siebie i przekonanie o moim dużym potencjale do przezwyciężenia każdej trudności, zrelaksować i odprężyć. To tylko kilka ze sposobów jakie możesz wykorzystać. Jest ich całe mnóstwo, bo warto wypracować własne metody i zniszczyć paraliżujący Cię stres ;-) Pozdrawiam serdecznie i życzę siły w walce z tym przebrzydłym przeciwnikiem jakim są lęk, stres i strach ;-) Natka,
  19. kokoapoko

    Stres a wymioty

    Może powinnaś spróbować spojrzeć na sytuacje stresowe z innej perspektywy. Ja zazwyczaj "wyśmiewam" to czego się w danej sytuacji boje, pomniejszam znaczenie problemu. Bo zazwyczaj są to błahe sprawy, które nie maja większego znaczenia, jednak powodują napięcie. Czy jest to wystąpienie przed większą ilością ludzi, czy pójście w jakieś nowe, nieznane dotąd miejsce - wtedy biorę kilka głębokich oddechów zaciskam pięści i wchodzę z uśmiechem. Oczywiście często łamie mi się głos, pocą ręce i boli brzuch ale najważniejsze to stawić wyzwanie sytuacji i nie brać jej do końca na poważnie ;-) Polecam Ci nieco zdystansować się do takich wydarzeń. I spróbuj "wyśmiewania" problemów. Daj znać czy Ci to choć odrobinę pomogło ;-) Trzymam za Ciebie bardzo mocno kciuki! Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...