Skocz do zawartości
Forum

beatson

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Warszawa

Osiągnięcia beatson

0

Reputacja

  1. Wiem, że to dziwnie zabrzmi, ale mam pytanie, a tylko tutaj moge sie zgłosić po pomoc. Podczas stosunku, gdy już jest mi błogo i dobrze chce mi się... siku. Na początku myślałam, że to dlatego, że już dochodzę i występuje tylko podczas seksu. Ale ostatnio zauważyłam, że gdy mój mężczyzna robił mi dobrze językiem miałam taki sam odruch. Dla utwierdzenia się w przekonaniu spróbowałam tego pod prysznicem i ku mojemu przerażeniu - popuściłam! Nie mam pojęcia dlaczego tak sie dzieje, ani jak nad tym panować. Nie chcę w pzyszłości popuszczać w trakcie romantycznych schadzek. Proszę, pomóżcie!
  2. beatson

    Duże pierścionki

    Moim zdaniem możesz nosic dwa na jedym ręku, ale do odpowiedniego stroju - żebyś nie była wszystkim obwieszona jak choinka i to może być ciekawe zestawienie :)
  3. Mim zdaniem powinnaś poczekać jeszcze na okres, a później zrobić jeszcze jeden test. Trzymam kciuki, żeby Wam sie udało :)
  4. Cudowna - to chyba nie jest dobry pomysł by kontynuować to "zakochanie". Moim zdaniem, Ty sie w nim jedynie zauroczyłaś - każdy spotkał taką osobę, która nas traktowała jak nikt inny, ale nie wiem, czy to dobry pomysł, by dalej w to brnąć. Ten facet ma rodzinę. Może nawet dzieci. Pamiętaj, że rozwalając związek, nie cierpi tylko żona, ale on też i jego pociechy. Na Twoim miejscu nie mówiłabym mu o tym i poszukała inny obiekt westchnień - a takich jest dużo :)
  5. Ja dałabym mu małą drobnostkę - w końcu to jesgo urodziny, nawet jeśli obchodzi je tylko wychodząc do kina
  6. Moje zdanie jest takie: Nigdy nie wierzyłam w związki z młodszymi facetami, być może dlatego, że sama wybierałam dla siebie facetów o minimum 3 lata starszych. Tłumaczyłam sobie to tym, że mam taki wzorzec i dlatego nie podobają mi się młodsi mężczyźni (moja mama jest młodsza od mojego taty o 8 lat, a moja siostra od mojego szwagra o 6). Sytuacja się zmieniła, gdy mój 23-letni brat przyprowadził do domu dziewczynę o 5 lat od niego starszą - 28-letnią koleżankę ze studiów. Moi rodzice nie potrafili tego zrozumieć :jak to? dziewczyna wybiera faceta młodszego od siebie? co on może jej dać? przecież jest dziecinny! Jednak po rozmowie z moją Bratową (w tym roku wzięli ślub) zrozumiałam. Powiedziała mi: Wiesz co.. Też długo sie zastanawiałam nad tym, czy to ma sens czy nie. Facet o 5 lat od Ciebie młodszy, to duże wyzwanie. Ja chciałabym już mieć dzieci, a Jacek ma 23 lata i wiem, że chciałby jeszcze poszaleć. Poza tym, tak dużo nas dzieli - znajomi, doświadczenie. Fakt, mamy wspólne zainteresowania, ale za duża jest między nami przepaść. Ale po chwili zrozumiałam, że jest jedna rzecz, która nas na prawdę łączy : MIŁOŚĆ. Więc nie oglądałam się na te wszystkie wścibskie spojrzenia i uśmieszki, tylko stwierdziłam, ze chce być z tym facetem, który daje mi tyle miłości, co cała ludzkość razem wzięta nie zaznała. Wnioski: Jeśli czujesz do niego coś więcej, co Cie powstrzymuje? Tylko to, ze jest od Ciebie młodszy? To nie ma znaczenia! Miłość, która nie rani, nigdy nie była prawdziwą miłością - bo to znaczy, ze nie zależało wam na sobie. Niech te nieudane związki, będą dla Ciebie dobrą nauczką na przyszłość, a Ty staraj się iść naprzód i nie oglądać w tył. Szkoda stracić kogoś ważnego tylko dlatego, że sie bało spróbować, prawda? Trzymam za Ciebie kciuki. Mam nadzieje, ze podejmiesz dobrą decyzje :)
  7. beatson

    Odgłosy podczas stosunku

    Na pewno w filmach porno odgłosy są nagrywane później w studio, bo zazwyczaj aktorki po prostu wykonują swoją pracę i nie skupiają sie na seksie. A co chodzi o "prawdziwy" seks, to zależy od kobiety wydaje mi sie.. ja kiedyś np. byłam cichsza. Tylko wzdychałam lub delikatnie pojękiwałam, a teraz, kiedy seks jest na prawdę fantastyczny, wydaję z siebie głośniejsze "dźwięki" ;)
  8. Nienawidze kiedy facet traktuje seks jako jakąś czynność fizyczną. Uważa, ze nie musi mnie przytulać, ani być czułym...
  9. To może pomyślcie o innym lokum ? Współczuje Twojemu mężowi i Tobie takich teściów, ale niektórzy tacy po prostu są - muszą sie wtrącać do innych
  10. Ja już Ci poradziałam co możesz zrobić. Rozumiem, że jesteś bezradny. To najgorsze uczucie. Ale myśle, że szczera rozmowa może chociaż trochę pomóc. Trzymamy kciuki
  11. Popieram Kaje. Ale mimo wszystko nie powinien się tak zachowywać. Jest ojcem i mężem.
  12. Tak, tak. Całego mieszkania nawet nie biore pod uwagę ;)
  13. On nie ma Cie gdzieś. On po prostu stosuje "mam-Cię-w-duping". I to dosłownie :p Miałam kiedyś taki problem z facetem, ze prosiłam go za każdym razem, zeby się nie spóźniał,a on i tak to zawsze robił. Mówiłam jak do ściany, a on i tak nic nie rozumiał. Nie wiedziałam dlaczego. Mi wystarczyło raz coś powtórzyć i zrozumiałam, a jemu nie. Spóźniał sie doputy, dopóki w pewnym momencie nie ucałował klamki. Po prostu wyszłam z domu, a on stał pod drzwiami. Oczywiście jak można się domyślić zadzwonił do mnie z wielką awanturą i nie odzywał sie do mnie z miesiąc, ale zrozumiał. Może Twojemu meżowi coś takiego też trzeba zrobić. Załatwić go tą samą bronią. Czyli powiedz, ze nie jedzie do żadnej pracy. Jest Ci bardzo przykro, ale Twoje zdrowie jest w tym momencie najważniejsze. Czyżby nie chciał, zebyś była zdrowa? ;> Niemożliwe ! Przeciez jeszcze niedawno mówił, że jestes dla niego najważniejsza. A skoro tak, to powinien dbać o Twoje zdrowie. W takim razie on zostaje z dzieckiem - bo dziadkowie to nie niańki, a on jest jego ojcem. A na zakupy pojedziecie wtedy, kiedy Ty chcesz, bo innego dnia nie możesz. W końcu jesteś taka zapracowana... Zajmowanie się dzieckiem też wymaga poświęceń i stosowaniu się do rozkładu dnia, czyż nie ? Do dzieła ! Pamiętaj : załatw go tą sama bronią, a od razu zrozumie :)
  14. Ale dlaczego cały czas Ty musisz przystawać na jego widzi-mi-się ? O nie, nie, nie ! Twój mąż jest po prostu bardzo wygodny. No i co z tego, ze będzie krzyczał? Może wreszcie coś zrozumie, dotrze do niego. Nie odkladaj rozmowy tylko dlatego, bo boisz się, ze będzie sie na ciebie wydzierał i oczywiście, będzie miał wieczne pretensje "bo on ciężko pracuje całymi dniami, a Ty w sumie nic nie robisz, bo przecież siedzisz w domu z dzieckiem. A to przecież NIC". Zapytaj się go, czy Twoje potrzeby juz nie są ważne. "Kochanie, muszę iść do ginekologa. Mam tam wejść z naszym synkiem czy z laski swojej posiedzisz pare chwil w domu? Wiem, że to dla Ciebie trudne, ale mimo wszystko wolałabym, żeby nasz synek nie wchodził ze mną do gabinetu, chyba że dla Ciebie Twoja rola rodzica kończy się na utrzymywaniu dziecka i pytaniu się jak sie czuje". Myślę, że zrozumie. Najważniejsze, zeby mówić jasno i stanowczo. Faceci zazwyczaj nie rozmumieją skomplikowanych tłumaczeń kobiet, dlatego trzeba im jasno i dobitnie wszystko powiedzieć :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...