Deanerys

wiesz możesz stosować jakieś maści na blizny co by je jako rozjaśnić ale nie sądzę aby całkowicie to znikło.

zadzwon lepiej do tego ginekologa bo przecież nie zaaplikujesz sobie 2-3 tabletek dopochwowo na raz....

ciężko powiedzieć czy zostanie blizna, to zależy czy masz skłonność do tworzenia się blizn a także jak głęboko jest rana

kurczę nie oglądałam tego, ale do czego to doszło, żeby swoich własnych rodziców pozywać

Mi czasami pomagają ćwiczenia i wysiłek a czasami kąpiel. Tu nie ma jakiejś zależności ( przynajmniej u mnie) Zdarzają się takie miesiące że choćby we wrzątku siedziała to okres i tak się spóźnia

Tu masz to wyjaśnione: Alergia, określana również jako uczulenie, to dająca patologiczne objawy nadmierna odpowiedź układu immunologicznego na substancje normalnie występujące w środowisku. Choroba alergiczna często zaczyna się już w pierwszym roku życia dziecka. Przebieg alergii u dzieci bywa zróżnicowany, a jej objawy przybierają różne postacie. Zjawisko zróżnicowanej symptomatyki w przebiegu alergii następujące wraz ze wzrostem dziecka nazywa się maratonem alergicznym. Typowym przykładem maratonu/marszu alergicznego jest rozwój astmy oskrzelowej u osób, które w dzieciństwie miały objawy alergii pokarmowej – najczęściej pod postacią atopowego zapalenia skóry. Chociaż większość dzieci w ciągu kilku lat nabywa tolerancję na pokarmy, na które jest uczulona, nie oznacza to jednak, że wszystkie maluchy „wychodzą” z alergii. U około 60% dzieci, u których wystąpiło atopowe zapalenie skóry, w późniejszym wieku rozwija się astma oskrzelowa i/lub katar sienny. Jeśli w rodzinie dziecka są osoby cierpiące na alergię, odsetek ten wzrasta nawet do 80%. Jak najwcześniejsze rozpoznanie alergii i wdrożenie odpowiedniego leczenia w wielu przypadkach pozwala przerwać marsz alergiczny http://portal.abczdrowie.pl/alergia-i-probiotyki

ja lubię np koktajl z pomidorów, papryki i selera naciowego. Kilka łodyg selera obieram z włókien i kroję w kostkę, tak samo robię z papryką ( usuwam wcześniej gniazdo nasienne), dodaj przecież pomidorowy, albo świeże pomidory ( lub te z puszki - pełna dowolność). Miksuję to, doprawiam i gotowe :D

a zmieniło się coś przez te klika miesięcy? Przeprowadziłaś się? Może masz jakiś stresujący okres? Być może takie biegunki to kwestia stresu lub jak pisze Orzech zespół nadwrażliwego jelita.

Ostatnio odbył się ślub Zamachowskiego z Moniką Richardson ... I szczerze jeśli miałam kiedyś do niej jakikolwiek szacunek to chyba właśnie go straciłam... Czy naprawdę nie można się rozwieść normalnie bez opluwania byłej żony? Czy trzeba wywlekać wszystkie brudy z poprzedniego małżeństwa? Czy da się po takim czymś zbudować szczęśliwy związek?

Ja też nie godzę się na takie traktowanie istot żywych... to nie sztuka tu nie ma nic pięknego.... jest za to cierpienie niewinnej istoty w imię czegoś... bo nawet nie wiem jak to określić

Nie wiem jak dokładnie wygląda sytuacja, bo z jednej strony ksiądz też człowiek i ma prawo być targany emocjami i uczuciami, z drugiej strony często nastolatki rozdmuchują jedno spojrzenie, gest czy słowo do rangi prawie że związku. Moim zdaniem powinnaś być ostrożna i mieć zdrowy rozsądek. Tak by stworzyć pewien rodzaj zdrowego dystansu między Tobą a nim. I nie chodzi tu o okazywanie złości czy robienie awantur a o pokazanie granicy że on jest księdzem a Ty parafianką i tyle. Żadnych spoufałości. Nie spowiadaj się u niego, skoro mu nie ufasz, bo to nie ma sensu, na pewno w waszej parafii jest więcej niż jeden ksiądz, więc masz wybór. Staraj się nie chodzić do niego samej tylko zawsze w towarzystwie. To powinno pomóc. Co do wtrącania się w Twoje sprawy to może rzeczywiście byc tak że on zna tego ministranta i wie o nim coś czego TY nie wiesz i próbuje Cię w ten sposób ostrzec. Jeśli Ci to przeszkadza to po prostu nie zwracaj na to uwagi, powiedziałaś mu raz i to powinno wystarczyć. Jeśli znowu nawiąże do tego tematu to powiedz kulturalnie że to nie jest jego sprawa albo nie zwracaj uwagi. Musisz być asertywna i ostrożna ale przy tym kulturalna i miła bo może rzeczywisćie źle odbierasz jego sygnały, może jemu nie chodzi o ciebie jako o kobietę...

sutkami się nie przejmuj, brodą też nie... to nie jest tragedia.

a nie możesz uż ywać żeli do nawilżenia? W apetkach jest tego naprawdę sporo, skoro żadne metody nie działają to może nie ma co się faserować tylko zastosować taki żel?

a ile jesz tak normalnie? Skoro podczas ,,napadu" jesz 2000 kcal

to ile ich masz? Bo jak niewiele to całkiem możliwe że nie ma co sobie głowy zawracać. Wokół sutków moga normalnie występować ciemniejsze włosy. Jak masz tak do 15 to jest ok

ja bym zrobiła przerwę miesięczną. Bo tak bierzesz tabletki - czyli dawki hormonów, teraz wziełaś tabletkę po - czyli końską dawkę hormonów, - chyba tego trochę zbyt dużo. Zrób miesięczną przerwę aby organizm sobie odpoczął i doszedł do siebie i bedzie ok. Potem jak dostaniesz okresu to zacznij brać znowu tabletki

JA też je mam, dokąłdnie 1. Mi lekarz powiedział by się badać co pół roku i na razie zaczekać. Bo podejść do usuwania gruczolakowłókniaków jest kilka, jedni chcą je usuwać od razu, inni są bardziej zachowawczy. Najlepiej iść do kilku lekarzy, ja ze swoim byłam u dwóch, więc miałam dwie opinie

i co masz te wyniki z awidności?

tak to chyba duża ilośc osób ma. Tylko pytanie czy masz tak tylko po alkoholu i jest to jednorazowe? czy np trwa cały dzień, tydzień itp?

może zrób badania markerów? I zobaczyć czy nie są podwyższone. Lekarz da Ci skierowanie na odpowiednie badania, tylko powiedz mu dokąłdnie jaka była sytuacja i oczywiście nie idź do tego który powiedział że HTZ będziesz brać do końca zycia

Po pierwsze to że masz błonę dziewiczą to nic nie znaczy, nawet dziewica może zajść w ciążę. Błona ma dziurki przez które np przechodzi krew menstruacyjna. Wiec jeśli doszło do wydzielania się preejakulatu ( czyli tego przezroczystego płynu) to mogłaś zajść w ciążę.

to chyba najgorsze połączenie nadwaga i brak pewności siebie... bo wtedy jedno napędza drugie. Nie ma się motywacji do schudnięcia bo nie wierzy że się uda, przez co tyje się dalej co wpływa skolei na samoocenę i peność siebie

ja jestem za takim systemem jaki jest w USA. Kara śmierci i ciężkie prace. Kara śmierci fakt zycia nie zwróci ale nie pozwoli odebrać go ponownie... Bo co taki człowiek który zabił ileś tam osób dostanie 25 lat i po 25 latach dalej wyjdzie i może zabić. Tak samo jest w przypadku dożywocie, gdzie skazany po upływie 25 lat może ubiegać się o warunkowe zwolnienie

Uprawiacie seks? może on jest od tego uzależniony?

to nie żarty Trick ma rację. Spróbuj zastąpić cięcie się czymś innym, np sportem, rysowaniem ( choćby bazgroleniem po zeszycie) cokolwiek co pozwoli CI rozładować emocje. Zobaczy czy Ci to pomoże, może akurta się uda. I zastanów się na wizytą u psychologa