kobieta nie odzywa się już ponad tydzień

[Gość konradino34]

Mam pracę wyjazdową, każdego dnia codziennie moja kobieta dzwoniła do mnie. Jesteśmy razem rok. Teraz od tygodnia nie odzywa sie wcale- ani sms, ani telefon, ani na fb nie napisze, choć jest dostępna. Czy to może oznaczać, że już jej na mnie nie zależy?

[rafik54321]

Opcje są dwie:
- albo ma coś na prawdę poważnego i czeka aż ty się odezwiesz,
- albo (co bardziej prawdopodobne) załatwiła ci poroże większe niż u najdorodniejszego jelenia w PL :/

[Gość konradino34]

Sam nie wiem, co chodzi. jak dotąd dzwoniła do mnie i pisała sms-y codziennie, a od 8 dni cisza, ani razu nie zadzwoniła- co jest do niej nie podobne i zastanawiam się, czy mnie nie zostawiła przypadkiem.

[rafik54321]

Z racji iż pracowałem jako mechanik nasłuchałem się od kierowców TIRów ile to małżeństw się rozpadło. Kobieta musi mieć faceta na co dzień - inaczej się nie da :/

[mgr Kamila Krocz]

konradino34, napisałeś, że Twoja kobieta nie odzywa się do Ciebie już ponad tydzień i bardzo się martwisz, co to oznacza. Czy to zawsze ona pierwsza ma do Ciebie dzwonić? Zadzwoń do niej i zapytaj, o co chodzi, dlaczego tak długo milczała? Może rzeczywiście ma jakieś problemy, a jeśli nie, to może wyczujesz po głosie, że "coś kręci"? Pozdrawiam!

[kikunia55]

Nie odzywa się choć Ty do niej piszesz SMSy czy jak zawsze czekasz aż ona z utęsknieniem zapyta co u Ciebie,czy dobrze minął Ci dzień w pracy? Jeśli to ona zawsze pierwsza się odzywała to może już ma tego dość i czeka co wymyślisz w zamian.
A może ma kłopoty i jest zla że zawsze we wszystkim musi sobie radzić sama.Jeśli możesz to zadzwoń. Związki na odległość są trudne ale nie niemozliwe

[Gość konradino34]

Tak, to ona zawsze dzwoniła i pisała, ja nigdy pierwszy nie dzwonię i nie piszę. I nie moggę inaczej.Tak jej powiedziałem już na poczatku, że sam od siebie nie będę zabiegał o kontakt, bo nie chce, by skończyło się tak, jak z moją byłą żona, o którą dbałem, codziennie z pracy telefony, sms-y, a ona olewała. W tym nowym związku obiecałem sobie, ze jeżeli kobiecie będzie zależeć, to ona ma o kontakt dbać i dbała do tej pory, bo czy byłem w Polsce, czy w UK dzwoniła lub pisała 2 razy dziennie, a tu juz ponad tydzień cisza, choć widuję ją na facebook, więc wiem, ze nic jej sie nie stało. Ale nie odezwę się, nie napiszę pierwszy, bo sobie obiecałem, ze już drugi raz takiego błędu nie popełnię w życiu i jeżeli jej nie zalezy to związek się rozpadnie.

[ka-wa]

To wymyśliłeś ,nie do uwierzenia,to już totalne przegięcie z Twojej strony i bez sensu.
Nie można popadać ze skrajności w skrajność.
Wcale mnie nie dziwi ,że kobieta ma dosyć takiego traktowania ,czeka pewnie na Twój ruch ,żeby zobaczyć czy Tobie na niej zależy...,oby wytrwała.

[laurette]

A jak cos sie stało powaznego i nie moze sie pierwsza odezwac? Zrob ten jeden wyjatek od reguly ktora i tak jest dziwna. To niekoniecznie z jej winy sie nie odzywa moze nie moze...

[Gość konradino34]

Nic sie nie stało, bo jest dostępna na fb- specjalnie sprawwdzałem, dawała nawet koleżance komentarz do zdjęcia- stąd wiem, ze nic jej nie jest. Nie odezwę się pierwszy, gdyby faktycznie jej nie było na fb, nie wiedziałbym, czy jej sie nic nie stało, to bym zadzwonił, ale skoro widzę, ze jest, ze żyje, to nie będę się odzywał, bo jak raz pokażę- złamię się, to kobieta to wykorzysta- już raz to przerabiałem i czułem się jak zero, bo mnie żona i moje telefony olewała, drugi raz załatwić się tak nie dam. Jak jej nie zalezy to droga wolna, znaczy to, ze po prostu nie była odpowiednia dla mnie. Już jedną kobietę przed nią, a po żonie przez to przekresliłem, bo też chciała być księżniczka, o która się zabiega z kontaktem. Dlatego nie odezwę się, żyje, więc może napisać, zadzwonić, zainteresowac sie, co u mnie w pracy, ale widać jej nie obchodzę. Przysięgnąłem sobie kiedyś, ze już drugi raz tego błędu nie popełnię. tak samo jest z kupowaniem robiazgów i innych rzeczy. Z okazji urodzin itp tylko czekoladki, zadnych pierścionków i rzeczy materialnych,bo kobiety to wykorzystują. Ta nigdy nie zabiegała o prezenty, zaproszenia, dzwoniła smaa, więc myślałem, ze jej zalezy, a tu tyle czasu cisza i chyba jej sie związek znudził.

[ka-wa]

To już wydaje mi się ,że pisałeś kiedyś ,nawet nie wiem po co piszesz, skoro jesteś niereformowalny,nic do Ciebie nie dociera.
Nie mierz kobiet jedną miarą,bo żadna przy Tobie nie zagrzeje miejsca na dłużej,
ale widać ,że to taka Twoja zemsta na kobietach ,jej ma zależeć ,a Tobie nie...,taki zimny drań jesteś:P

[Gość konradino34]

Nie jestem zimny, a po prostu nie dam sie drugi raz nabić w butelkę, wolę ostrożnie dobierać kobiety do siebie i długo obserwować, czy warte są tej prawdziwej miłosci i poświęcenia. Myślałem, ze ta jest warta, przez rok było wszystko ok. ale teraz widzę, ze chyba wyszło szydło z worka. To jest najlepszy test na miłośc i zaangażowanie kobiety.

[ka-wa]

Absolutnie nie ,to żaden test,bo ona to robiła dla Twojego widzimisię ,a nie z własnej potrzeby ,takie wymuszanie zachowań jest złudne,
nigdy do końca nie jesteśmy w stanie poznać drugiego człowieka,życie to ryzyko,
bo tak jest ,że to facet powinien zabiegać o kobietę, a nie odwrotnie ,a jak nie, to chociaż powinna być równowaga.

Jak Ty tego nie rozumiesz ,to ja mam wrażenie ,że ta historia nie może być prawdziwa.

[Gość konradino34]

Ona zawsze twierdziła, ze mnie rozumie, że przykro jej, że byłem niemiło doświadczany w małżeństwie, nie miała nic przeciwko temu, by dbac o kontakt ze mną, bo twierdziła, zę rozumie, ze jestem po przejściach.

[kikunia55]

Jakby koło mnie zakrtecil się fajny facet po przejściach to bym mogła ileś o niego zabiegać celem za leczenia jego ran ale dlaczego non stop.Wyraźnie mówisz,że to dlatego,że Ci się nie powiodło z żoną.A dlaczego następna dama Twego serca ma cierpieć nie za swoje grzechy? Ten rok dała. ci się poznać jako fajna dziewczyna warta Twojej uwagi.

Ona nie żyje na pustyni i widzi jak inni mężczyźni zabiegają o swoje partnerki i robi jej się wstyd przed samą sobą.że w Waszym związku to tylko ona ma okazywać zainteresowanie a w nagrodę jak będzie miała urodziny to się rozpedzisz i kupisz czekoladki a może nawet kwiatki. Widocznie już jej się Twoje ,luksusowe warunki związku znudziły i słusznie.Zal, że była tak naiwna i rok życia straciła na człowieka wpatrzonego w siebie.

Mogę zrozumieć, że Zal Ci iż Twój związek z żoną nie wypalił,ale jak z nią, byłeś i kupiles jej jakiś prezent to nie miałeś w tym momencie radości z obdarowania?

Dorośli ludzie to nie dzieci.Każdy lubi niespodzianki, ale też frajda jest zrobienie niespodzianki drugiemu, obdarowanie go wszystkim.Zainteresowaniem, uśmiechem, próba zrobienia niespodzianki z zaskoku, przemyślanym prezentem związanym z zainteresowaniami danej osoby.

Myślę, że u tej dziewczyny juz sobie nagrabiles. Ona już weszła w fazę patrzenia jaka jest glupia za frajer i możesz sobie ją odpuścić.Ona dała Ci ileś swojego serca i zainteresowania i niewiele w zamian odebrała.Teraz zacvznie Ci w duszy wszystko wyliczać, że zalujesz jej wszystkiego, bo w niej się przelała czara goryczy.Ty jakbyś jej posłuchał, to wydawaloby Ci się. ze te baby jednak są wyrachowanie.Ona nie umialaby w słowa ubrać jak bardzo jej dokuczyles swoją obojętnością, swoim wyrachowanie,m, swoim patrzeniem na swój czubekj nosa i by Ci wykrzyczał, że nawet na imieniny nie pomyślałem co mogłoby sprawić jej frajdę.Ty byś uważał, że ona jest wyrachowania a ona nie Umiałaby swojego żalu ubrać w slowa.

Odpuść sobie te dziewczynę i zacznij z nową kobieta,bo na początek zawsze znajdą się chętne Cię pocieszać Samarytanki ale kiedyś zauważa że nie wyjdą nigdy z tej roli i wtedy albo one Cię opuszcza albo Ty stwierdzisz że znów glupia baba miała za duże wobec Ciebie oczekiwania i ja opuścisz.I tak będzie się Twój świat kręcił. Czy daje Ci to szczęście? Sam sobie odpowiedz.

[Gość Aleks1234]

I jak? Odezwała się w końcu, czy ty się odezwałeś jednak?