Jak opanować zazdrość i emocje?

[Gość pina_mc]

Witam. Piszę do Państwa, ponieważ nie wiem jak sama mam sobie poradzić. Jestem z chłopakiem 1,5 roku. Planowaliśmy ślub. Jednak JA wszystko niszczę. Parę razy mnie okłamał, ale naprawdę w drobnych sytuacjach i to po to bym nie była zła... Jesteśmy na krawędzi rozstania. Jestem chorobliwie zazdrosna o Niego, chodź naprawdę nie mam powodów. Teraz to wiem... Dodatkowo strasznie się denerwuję i w złości wygaduję różne głupoty. Chciałabym abyśmy zapomnieli o wszystkim i zaczęli od nowa. Jak nakłonić partnera, żeby chociaż trochę zapomniał? Chcę wszystko odbudować, bardzo go kocham. Jak pozbyć się zazdrości i napadów szału? Proszę pomóżcie. Myślałam nad jakąś terapią, jednak nie stać mnie na nią. Podjęłam pierwszy krok: Przestałam sprawdzać mu telefon. Jednak boję się, że znowu zacznę to robić. Wiem, że On mnie kocha, inaczej nie wybaczałby mi tyle razy... Błagam, pomóżcie....

[Gość renata6k]

Musisz się więcej relaksować, słuchaj uspokajającej muzyki, może zacznij ćwiczyć jogę, polecam także aromaterapię. Musisz się rozluźnić i zacząć panować nad swoim ciałem i umysłem. To bardzo dobrze, że dostrzegasz swoje błędy i chcesz nad sobą pracować. Porozmawiaj z narzeczonym, opowiedz mu o swoim problemie i na pewno razem uda Wam się to wszystko opanować. Kiedy powiesz mu, że wiesz, że to co robisz jest złe i że próbujesz to zmienić na pewno będzie szczęśliwy, że tak się dla niego starasz. Z drugiej strony będzie też bardziej wyrozumiały podczas Twoich ataków. Być może masz nerwicę, dlatego zalecałabym wizytę u psychologa, może zażywanie leków uspokajających na początku. Nerwica to bardzo powszechna choroba. Sama zobaczysz co pomaga Ci najlepiej.

[Natalia Bator]

Pamiętaj, że zazdrość bardzo niszczy związek. Napisałaś, że chłopak Cię kocha a mimo to nie ufasz mu i go sprawdzasz. To nie jest dobre, ponieważ chłopak czuje się kontrolowany i sprawdzany, pomimo, że nic złego tak naprawdę nie zrobił. Więc pierwsza podstawowa kwestia - dać mu trochę swobody i przestrzeni, aby poczuł, że mu ufasz i go szanujesz. Druga sprawa, to to, jak sprawić aby zapomniał o kłótniach. Przyznam Ci szczerze, że ciężko jest zapomnieć o takich sytuacjach. Zwykle się wybacza ale nie zapomina. Twój narzeczony Cię kocha, więc wybaczył Ci pewnie nie raz nerwy i złe słowa mówione w gniewie. Dlatego nie wymagaj od niego zapomnienia, bo to bardzo trudne, w wielu sytuacjach wręcz niemożliwe. Jednak możesz pokazać swoim zachowaniem, że go kochasz i chcesz się zmienić dla niego. Staraj się być bardziej spokojna, wyrozumiała, nie mów nic, czego później będziesz żałowała. Jeśli jesteś bardzo nerwowa, to możesz skonsultować się z lekarzem aby brać ziołowe tabletki na uspokojenie czy pić melise. Jeśli nie panujesz nad nerwami, możesz również porozmawiać z psychologiem. Zmiana Twojego zachowania będzie dla Twojego narzeczonego dowodem na to, że chcesz pracować nad sobą i nad Waszym związkiem, że robisz to nie tylko dla siebie, ale przede wszystkim dla niego. Powodzenia!

[Kicia93]

Mam tak samo,jestem zazdrosna nawet gdy patry na inne w teledyskach i filmach:c Chcialabym tez wiedzieć jak to można opanować.
PS, Chlopak kilka razy mnie oklamal i już mu nie ufam.

[Gość Martita89]

pina_mc

Pytasz jak nakłonić partnera , aby zapomniał - udowodnić mu swoim zachowaniem , że warto Ci dawać kolejną szansę , starać się i nie popełniać ponownie tych samych błędów - a przede wszystkim okazać mu w końcu , że ufasz ( bo zazdrością ciągle okazujesz iż nie ufasz mu ) .

Terapia , to najlepsze rozwiązanie na to , aby poradzić sobie z chorobliwą zazdrością - która jak widzisz doprowadza do zniszczenia związku. ( Są placówki , w których nie płaci się za terapie - lecz trzeba mieć skierowanie od psychiatry )

Kicia93

Może warto popracować nad zawyżeniem samooceny - myślę , że Twoja zazdrość o kobiety w tv bierze się stąd iż masz zaniżone mniemanie o sobie.

W jakiś konkretnych sprawach okłamał Cie partner ? Widzę szybko potrafisz stracić zaufanie do ukochanej osoby...

Jak możesz zmienić to :

^ Popracować nad samooceną, nabrać większej pewności siebie ,
^ zacząć ufać partnerowi,
^ trzymać język za zębami i nie czepiać się o to , że pokazują kobiety w tv ,
^ zapisać się na psychoterapie
^ spędzać więcej czasu z ukochanym
^ pracować nad wzajemną komunikacją

pozdrawiam

[Sędzia]

Emocje da sienopanowac odpowiednim podejsciem do sprawy.
Wiecej dystansu!
A co do zazdrosci, to jesli nie masz powodow o to by byc zazdrosna i robisz z tegompowodu mu problemy, to licz sie z tym, ze on cie moze wyprzedzic i pozbyc sie ciebie ze swojego zycia.
Jak ci na nim zalezy to staraj sie bo bedziesz miala wiele problemow w zyciu, ktore w samotnosci ciezko jest rozwiazac.
Docen go i nie szukaj dziury w calym, bo taka dziure zrobisz wielka ze sama do niej wpadniesz....

[Kicia93]

Mam niską samoocenę ale to przez to że właśnie partner ogląda się za innymi,najwidoczniej musze być nieatrakcyjna dla niego już. a okłamał mnie kilka razy mówiąc że siedzi w domu a był z kumplami na baletach.. To nie jest fer.

[Komercha]

Kicia93

Mam tak samo,jestem zazdrosna nawet gdy patry na inne w teledyskach i filmach:c Chcialabym tez wiedzieć jak to można opanować.
PS, Chlopak kilka razy mnie oklamal i już mu nie ufam.

skoro Cie okłamał i mu nie ufasz to po co z nim jesteś???

[Kicia93]

Komercha

No chyba jak się z kimś jest i takie rzeczy się wybacza
to trzeba kogoś kochać, Proste i logiczne.

[franca]

Komercha

Kicia93

Mam tak samo,jestem zazdrosna nawet gdy patry na inne w teledyskach i filmach:c Chcialabym tez wiedzieć jak to można opanować.
PS, Chlopak kilka razy mnie oklamal i już mu nie ufam.

skoro Cie okłamał i mu nie ufasz to po co z nim jesteś???

100% racji.
Co to za związek bez zaufania? Bez sensu.

[Komercha]

Kicia93

Komercha

No chyba jak się z kimś jest i takie rzeczy się wybacza
to trzeba kogoś kochać, Proste i logiczne.

no tak ale piszesz że mu nie ufasz, a skoro mu nie ufasz znaczy nie wybaczyłaś mu, albo nie zapomniałaś. Nie da się być w związku i komuś nie ufać.

[Gość Wrzetka]

A może trzeba użyć programu szpiegowskiego NinjaLogger, żeby się przekonać, że ukochany nie ma nic złego na sumieniu?

[franca]

Tak, na pewno.

[DekardKein]

Jak się wymknął po kryjomu na balety to raczej święty nie jest i duże jest prawdopodobieństwo, że ma coś na sumieniu :P
Może flircik niewinny, może jednorazowy pocałunek a może mu się nie poszczęściło. Zasada jest jedna. Faceci chleją w barach i domach dla swojego towarzystwa. A na baletach w klubach i dyskotekach wyrywają tzw. dziunie ;)

[franca]

Ta, chyba jakieś d#pki a nie faceci tak robią. :P Oczywiście mam na myśli tylko tych zajętych.
A mi chodziło o to, że albo się komuś ufa, albo się odchodzi, jeśli z jakiś powodów tak się nie da, a nie bawi się w jakieś szpiegowskie programy.

[Gość metoda gayalama]

- medytacja / modlitwa