Skocz do zawartości
Forum

Smutek w obliczu rozstania z partnerem


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,
Zacznę od początku. Jesteśmy ze soba 4 lata, dla mnie 4 cudowne lata. Owszem, klocilismy sie i jak w to związku bywaly wzloty i upadki. Wczoraj powiedział mi ze od jakiegoś czasu nie cieszy sie na moj widok, ze nie wie czy mnie kocha czy może to przyzwyczajenie. Nie zauważyłam by zachowywal się jakos inaczej. Od 2 dni placze bo niewyobrazam sobie zycia bez niego. Nie potrafię sobie z tym poradzic. Wiem ze to koniec. Nie rozmawiamy, nie chce. Ma sie do mnie odezwac gdy zmieni sie jego podejście, gdy w końcu sie dowie co do mnie czuje. Poza sobą nie mieliśmy innych partnerów seksualnym. Moze on po prostu chce wiedzieć jak to jest być z inną ? Nie wiem, nic nie wiem, ale czuje ze stracilam grunt pod nogami. :(

Odnośnik do komentarza

A może po prostu do Twojego związku wdarła się monotonia?. Nie jest to aby tak?.
Najgorsze co może mężczyzna powiedzieć,to to,że nie wie,czy chce być z kobietą. Wiem coś o tym i z doświadczenia wiem też,że taka postawa to praktycznie koniec związku..ale..nie załamuj się..dla wszystkich którzy doradzą Ci,że sprawa jest przesądzona z góry powiem,że ja jestem przykładem osoby,która miała identycznie jak Ty i wyszła z tego zwycięsko.
Nie zawsze przerwa jest zła..czasem jest ona niezbędna by obydwie strony przemyślały wszystko i jeśli zdecydują się na powrót by wzmocniły swój związek.. .
Jeśli nie miał partnerów seksualnych poza Tobą to też Ci coś powiem..z pewnością nie zapomni tak szybko o Tobie.. . Tego możesz być praktycznie pewna.
Nie wiem,czy dobrze zrozumiałam,ale jeśli Ty kazałaś mu się odezwać jak dowie się co czuje to on tego w 90% nie uczyni.. Jeśli zaś on to masz łatwiejsze zadanie by za jakiś czas odezwać się,czy możesz liczyć na coś więcej czy też nie. Bo umówmy się,w nieskończoność,też czekać nie możesz..ile daliście sobie czasu na rozeznanie?
Mówisz,że nie zauważyłaś,że zachowuje się inaczej..,przeważnie mężczyzna komunikuje to za pomocą gestów,że coś nie gra.. . Może tak byłaś zaabsorbowana nim jako osobą,że nie zauważyłaś,że coś próbuje Ci przekazać na temat waszego związku?.

Odnośnik do komentarza

Witaj Sandi22 :)

Hmmm... ja sądzę, że Twój chłopak podzielił się z Tobą tym co czuje, powinnaś docenić jego szczerość i nie robić z tego dramatu. Czegoś mu brakuje, znudził go wasz związek, proza życia? To niekoniecznie oznacza inną kobietę, coś się wypaliło po prostu. Tak bywa.;) A Ty się obrażasz, nie chcesz rozmawiać - ( "Ma sie do mnie odezwac gdy zmieni sie jego podejście, gdy w końcu sie dowie co do mnie czuje.") Wybacz, ale Twoja postawa jest infantylna. Nie wyobrażasz sobie życia bez niego? A wyobrażasz sobie bycie z nim gdyby Cię nie kochał? Jak by to miało według Ciebie wyglądać? Chcesz z niego męczennika zrobić? Nie można kochać na rozkaz. Skoro Twój chłopak odważył się to wyznać, to znaczy że sprawy zaszły naprawdę daleko.

Pozdrawiam serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Gość Martitta.89

Jak widać chłopak jest szczery - więc skup się na informacji, którą oznajmił i nie doszukuj się o co mu chodzi, bo on w prost Cię o tym poinformował, a Ty bez sensu nakręcasz sobie jakieś scenariusze.

Zamiast się załamywać, to zawalcz o Niego, rozbudz na nowo uczucia, które żywił do Ciebie przez te lata, gdy byliście w związku - byłaś jego pierwszą więc musisz być wyjatkowa i tak naprawdę tylko Ty znasz drogę do jego serca i tylko od Ciebię zależy czy na nowo rozpalisz w nim żar.

Więc nie zalas się nad sobą, tylko rozpal na nowo w nim uczucia.

Pozdrawiam, a pozatym nie przestaje się kochać z dnia na dzień, możesz jeszcze przeprowadzić z nim szczerą rozmowę i weliminować zachowania, które odepchnęły go od Ciebię.

Odnośnik do komentarza

Sandi22, podejrzewam, że po czterech latach bycia ze sobą Wasz związek wszedł na inny etap. Po prostu spadły różowe okulary, namiętność może trochę przygasła i ustępuje miejsca zaangażowaniu. Twój chłopak jednak najwyraźniej ma wątpliwości, pojawił się pierwszy kryzys, być może czuje się zagubiony i faktycznie potrzebuje czasu, żeby rozeznać się we własnych emocjach względem Ciebie. To, że o tym Ci powiedział, świadczy tylko o tym, że jest szczery, ufa Ci. Nie ma sensu obrażać się, płakać, dramatyzować. Jeśli obojgu zależy Wam na związku, pomyślcie, jak sprawić, by Wasza relacja znowu zaczęła tętnić życiem, byście znowu byli ze sobą szczęśliwi. Pozdrawiam i życzę powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...