Skocz do zawartości
Forum

Komentarz pod statusem na facebooku


Gość martix

Rekomendowane odpowiedzi

ostatnio koleżanka z klasy z liceum miała problemy i napisała na fb, że życie jest niesprawiedliwe i że nienawidzi życia. Tymczasem kolega nasz dał jej taki opis i nie wiem co o nim i jakie było przesłanie i co o tym myslec bo kilka osób od nas zalajkowało to. no to podaję co on skomentował:
"Życie zawsze jest i bedzie niesprawiedliwe. Nigdy nie mamy tego czego sobie wymarzymy. Mozna o to walczyc ale nawet jak sie nie uda to "who cares". Zawsze sa jakies powody do radosci cieszmy sie ze sie w jakiejś afryce nie urodzilismy teraz zamiast pisac na fejsie bysmy zasowali po wode do najblizszego źródełka, gonili za antylopą albo lepili chate z kupy a pozatym tam srednia zycia to z 20 lat wiec hmm cieszmy sie tym co mamy, mam dosc tych pesymistycznych wpisow na fb mam nadzieje ze to sie skonczy z dniem dzisiejszym"
I co myślicie o takim wpisie?i o osobach, które to lajkują? Pozdro

Odnośnik do komentarza

Myślę, że kolega zachował się trochę lekceważąco. Jeżeli miała problemy to dlaczego nikt nie próbował jej pomóc? Zamieszczając taki wpis mogła mieć jakieś konkretne powody, a teraz może się całkowicie zniechęcić i już nikomu nie mówić o tym, że jest jej ciężko. Myślę, że nie zadziałało to na nią pozytywnie, wręcz odwrotnie. Być może właśnie na Fb szukała pomocy. Nie pojawił się ani jeden komentarz z pytaniem dlaczego tak uważa, co się stało?
Nie znam tej osoby, nie wiem z jakimi problemami się zmaga, ale żaden problem nie jest błachy. Bez powodu tego nie napisała. Myślę, że można wykluczyć opcję 'udawanej depresji'. Zostaje teraz opcja czystej prawdy. Proponuję zapytać co takiego się stało. Niekoniecznie na portalu, lebiej byłoby w rzeczywistości. Być może koleżanka potrzebuje rozmowy. Zamiast lekceważyć jej problem lepiej pomóc jej stawić mu czoła.
Co do osób, które to lajkują, myślę, że potraktowały to jako zwrócenie na siebie uwagi. Nie wiem, czy tak jest, bo powtarzam, nie znam tej dziewczyny. Nie mogę wiele powiedzieć o osobach, które to skmentowały lub zalajkowały. Moim zdaniem nie było to odpowiednie zachowanie.

Odnośnik do komentarza

A moim zdaniem kolega ma rację. Ostatnio u młodzieży panuje moda na depresję. Rozumiem, niektórzy mają poważne problemy typu bieda, przemoc w rodzinie... Ale problemy większości nastolatków to zerwanie z chłopakiem, czy utrata przyjaciół. Nie wydaje mi się, że ta dziewczyna ma duże problemy skoro pisze o nich na fb. Pewnie zwykły dołek. Wiem, że to jest przykre, ale nie są to duże problemy. Koleżanka pewnie się wkurzyła trochę na tego mądrego kolegę, ale w końcu to zrozumie. Miałam tak samo jak ta dziewczyna ;). PS nie jestem znawcą ani profesjonalistą, więc jak ktoś się ze mną nie zgadza to niech się na mnie nie denerwuje.

Odnośnik do komentarza

Vivi666, ja uszanuję Twoje zdanie, ale jak napisałam, nie znam tej osoby, więc ciężko jest się wypowiedzieć. Nie mniej jednak wcale nie uważam, że jeżeli napisała na fb to nie może mieć poważniejszych problemów. Jeżeli jest się w kiepskim stanie i potrzebuje się pomocy to szuka jej się wszędzie. Ja nie mówię, że to dotyczy wszystkich, i że nawet tej osoby. Po prostu chcę udowodnić Ci, że nie zawsze pisząc na fb młodzież chce pokazać, że ma 'depresję'.

Odnośnik do komentarza

Szczerze to mnie rozwalają takie wpisy, smutne pełne niby cierpienia... po pierwsze fb to nie miejsce do takich wynurzeń, po drugie jak ktoś potrzebuje pomocy to niech pogada z rodziną, znajomymi, czy pedagogiem.... osoba pisząca takie komentarze nie wiem czego oczekuje, usilnego pocieszenia, chwili uwagi i setki pytań co się stało... jeśli ktoś chce pomocy to przecież nie otrzyma jej na fb

Odnośnik do komentarza

Trudno rozsądzać, jakimi motywami kierują się osoby, które zamieszczają "depresyjne" wpisy na FB. Czy to "moda na depresję" wśród młodzieży, czy rzeczywiście ktoś jest tak samotny, nie ma z kim porozmawiać na żywo o swoich problemach, dlatego chce zwrócić na siebie uwagę i liczy na jakiś odzew ze strony innych? Również nie uważam, że portale społecznościowe to dobre miejsce na "manifestację" swoich trudności życiowych, bo przecież są różne placówki, instytucje, telefony zaufania, z których można skorzystać, ale osoba zdesperowana może chwytać się każdego pomysłu, nawet tego najmniej rozsądnego. Może zamiast krytykować i oceniać, czasem lepiej dopytać, co się dzieje i czy ktoś rzeczywiście nie potrzebuje wsparcia, pomocnej dłoni albo zwyczajnego dobrego słowa? ;)

Odnośnik do komentarza
Gość Martita.89

Osoby , które zamieszczają na fb komenty o negatywnej , bądź depresyjnej treści - chcą usilnie zwrócić na siebie uwagę.

Głòwnym celem , takowych zachowań , wśród młodzieży jest nic innego - jak ciągła chęć bycia w centrum zainteresowania.

Moim zdaniem ludzie z prawdziwymi problemami , rzadko szukają pomocy tak otwarcie wśród znanych im osób - ponieważ osoby w depresji zazwyczaj mają obniżone mniemanie o sobie - i nie potrzebują współczucia , lecz prawdziwego wsparcia.
I nie narażają się zbędnie na wyśmianie - bo przecież publiczne opisanie swojego problemu , może jak by nie patrzeć wiązać się z szyderstwem - tymbardziej , że grono odbiorców jest niedojrzałe emocjonalnie. ( nastolatkowie)

Sądzę , że komentarz uzyskał dlatego takową aprobatę - ponieważ grono podzielało punkt widzenia komentującego , a on miał słuszność , bo zaobserwował że młode siksy na fb rzadko kiedy wiedzą co jest prawdziwym , poważnym życiowym problemem .

Odnośnik do komentarza
Gość amelia_77

Właśnie, jak ktoś ma problemy to nie pisze o nich na fb. Niestety albo i stety, to nie tylko przypadłość nastolatków, bo znam osobę, która ma już 26 lat a nadal umieszcza na tablicy swoje "depresyjne" wpisy, jak to jej źle i w ogóle. Atak naprawdę nie ma problemów...
Wkurzają mnie takie wpisy, osób które są taaakie pokrzywdzone przez życie, a mają wszystko. Może dlatego, że trochę przeżyłam (a mam 22 lata).

Odnośnik do komentarza

Ja znałam pewną osobę po 30., która też takie depresyjne wpisy notorycznie umieszczała, mnie się wydaje, że to było formą czerpania energii od innych ludzi na fb. Typowy "wampir energetyczny" czerpie od innych energię właśnie poprzez ciągłe użalanie się i wyolbrzymianie własnych problemów, ciągłe narzekanie (nie tylko na własny stan, ale i zewnętrzne okoliczności) itp.

Odnośnik do komentarza
Gość bum-bum-bec

a możecie mi coś wyjaśnić. Może jestem staromodna i nie wszystko do mnie dociera. Zawsze rozumiałam, że lajkowanie dotyczy sytuacji, które polubiliśmy. Ktoś wrzucił piosenkę i jest lajk, ktoś dał śmieszny komentarz 'lajk'.
Piszę bloga, który też upubliczniam na fb. Uległam wypadkowi w pracy i napisałam dosłownie 3 zdania na blogu, by mi przypominajek nie wysyłano. Na razie jeszcze nie mogę zbyt długo przed kompem siedzieć. Przez kilka godzin w 100% oślepłam. Teraz już widzę, ale nie jest jeszcze tak jak być powinno. I w późniejszym terminie na wszelkie maile odpiszę. Patrzę na profil i kilka lajków. Może mi ktoś wyjaśnić o co chodzi z lajkami? Przyznam, że ciśnienie mi się podniosło. O mały włos a na trwałe straciłabym wzrok w jednym oku, a kilka osób: 'lubię to'. Nie rozumiem.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...