Skocz do zawartości
Forum

Romans i obsesje męża


Gość Thais

Rekomendowane odpowiedzi

Ja tam żadna specjalistką od chorób psychicznych nie jestem,ale uważam,że nie jest to schizofrenia ,a jeśli już to plus osobowość chwiejna emocjonalnie typu borderline.

ale czy to oznacza ,że jak ktoś na to cierpi to ma prawo terroryzować żonę i zachowywać się jak święta krowa ,bo jemu wszystko wolno,
a wszyscy są bezsilni, bo on nie pójdzie do specjalisty i co ,przyjdzie do końca życia się z nim męczyć dlatego ,że ślubowaliśmy...,,

może właśnie odrzucenie przez żonę skłoniłoby go do leczenia,nie wiem,dlatego powinnaś sama udać się po poradę chociaż do psychologa ,

ale jakoś nic nie piszesz ,że sama wybierasz się do
specjalisty po poradę,oczywiście,póki co nic mu nie mówiąc.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Osobowo%C5%9B%C4%87_chwiejna_emocjonalnie_typu_borderline

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza
Gość przeczytałam

Ja też nie, ale z osobą chorą mam do czynienia i to tutaj nie wygląda mi na schizofraenie. Z drugiej strony skoro autorka konsultowała się z lekarzem i on stwiedził chorobę.
Dla mnie facet jest niestabilny, ale żona jego też zachowuje sie nietypowo, być może dlatego że traktuje go jak pacjenta a nie męża. Myślę że to raczej nie pomaga ani jemu ani jej.
No bo jak być stabilnym gdy powiedzmy zakochało się w kimś innym, ma się małżonka, a małżonek dowiadując się o romansie zamiast wywalić za drzwi wysyła do psychiatry na leczenie i stawia diagnozy.
To co pewne, to osoba trzecia wykwalifikowana powinna się tutaj wtrącić i tak jak poradziła Pani psycholog jak nie rozstanie, to przynajmniej terapia małżeńska tylko z osobą, która zna się na rzeczy i chorobach.

Odnośnik do komentarza

Maz na slowo terapia dostaje gesiej skorki i mowi mi zebym nie robila z niego wariata... Moj znajomy psychiatra jest obecnie niedostepny i zaganiany praca. Dlatego wlasnie szukam pomocy na forum. Jakiejs wskazowki... On jest ze mna ale bardzo z nim tesknie i chce go odzyskac. Potrzebuje jego zdrowia!

Odnośnik do komentarza
Gość przeczytałam

Czyli prostując, bo rzeczywiście wypaczyłam, tak jak Pani psycholog między innymi radzi:

"Może udałoby Ci się zabrać go do psychologa pod innym pretekstem. Na przykład zaproponuj mu terapię dla par."

A ode mnie zwrócić uwagę aby to była osoba która zna się na rzeczy i chorobach, lub rozstanie.

Diagnozy ani my, ani żona nie postawi. My bo nie znamy się ( nie jesteśmy lekarzami), a ona ponieważ jest w to osobiście zaangażowana. Natomiast i my i ona możemy hipotetyzować nad przyczyną.

Ale skoro już "pocytowałam", zacytuję i tu dwie nakładające się wypowiedzi Thais.

-"Przed naszym poznaniem sie mial burzliwe i nierealne romanse. Rozmawialam z niektorymi z tych kobiet, mowily ze zakochiwal sie w nich do szalenstwa a potem sie znudzal."

-"Kiedy sie poznalismy zakochalismy sie w sobie do szalenstwa. On byl o mnie bardzo zazdrosny ale jakos mi to nie przeszkadzalo."

Czyli ten facet tak się zakochuje do szaleństwa, albo wszystkie jego miłości są wynikiem choroby. Co nie zmienia faktu, że wybrał właśnie Ciebie Thais za swoją żonę.
Tylko jakim sposobem masz namiary i kontaktujesz się z jego byłymi i kochanką. Chyba że zaczęłaś to robić po tym jak stwierdziłaś że oprócz tego że zdradza jest z nim coś jeszcze nie tak.
I dalej uważam, że to wszystko nie jest do udźwignięcia dla jednej kobiety, dla kochającej kobiety! Więc koniecznie nie z kochankami jego ale z kimś bliskim porozmawiać o tym, aby nie być w tym samą.
Jak nie chce, to możesz mu zagrozić albo terapia albo odchodzisz. I jak sie boi terapii i lekarzy, to sie go zapytaj jak ostatnio Wasza córka na coś chorowała, to czy lekarz jej nie pomógł i czy nie nastąpiła poprawa? Możesz jeszcze inaczej zacząć, że to Ty potrzebujesz tej terapii dla Was, bo to Ty już nie dajesz rady i jeśli mu na Tobie zależy, to czy chce czy nie -pójdzie.
Zamówić wizytę, umówić sie na dzień, godzinę jego poinformować o tym, postawić przed faktem dokonanym.

Odnośnik do komentarza

Thais - Z twojej ostatniej wypowiedzi wynika, że chcesz od nas rady, jak zmienić męża by ciebie pokochał i zachowywał się jak normalny człowiek.
Postaw się w jego sytuacji. Po co on ma cokolwiek zmieniać?
Wszystko mu wybaczysz, na wszystko się godzisz. Do tego ma uprane i posprzątane,
Jest wolny i swobodny, żadne więzy go nie krępują.
Człowiek, by się zmienić, musi chcieć.

Odnośnik do komentarza

Jeśli nawet mąż się nie zgodzi to Ty sama musisz iść na terapię,bo Tobie też jest potrzebna,m.in.żeby wiedzieć jak postępować,jak się zachowywać ,w końcu jak skłonić męża do leczenia.
My tu nie jesteśmy w stanie Ci pomóc,nawet nie zdołaliśmy do niczego Cię przekonać,twardo trzymasz się jednego od początku ,Twoja wola.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

Właśnie Thais, sama potrzebujesz pomocy psychologa, tym bardziej, że bardzo możliwe, że jesteś psychicznie uzależniona od męża.
Wsparcia bliskich też bardzo potrzebujesz, ale wygląda na to, że nie chcesz wyciągnąć po nie ręki.

W ogóle to wszystko sprawia wrażenie, jakbyś nie chciała przyjąć do wiadomości czegokolwiek, co nie jest zgodne z tym co myślisz, faktycznie od początku trzymasz się tylko swojego punktu widzenia.

Tyle że w taki sposób sama sobie szkodzisz, a najwyższy czas, żebyś w końcu się o siebie zatroszczyła. Ale jak zrobisz, to już tylko od Ciebie zależy.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...