Skocz do zawartości
Forum

Zmiana zachowania chłopaka z dnia na dzień


Rekomendowane odpowiedzi

Mój partner sie zmienił był kochany czułytak własnie rok temu, kiedy sie poznalismy w wakacje.Opiekował sie czułam sie bezpieczna duzo nas rzeczy zbliżyło. Zaczeło sie wszystko zmieniac od stycznia.Koledzy piwko zioło, a ja na drugim planie.Przychodziłamdo niego starałam sie jak mogłam. Ciagle mówił ze mnie kocha. Spotkania z jego kolegami aby mogli mnie poznac. Nasze spotkania to 2 razy w tygodniu albo raz w tygodniu . Nie mielismy juz dobrego kontaktu. Nie dzwonił często, prędzej ja. Mimo ze okazywał jak mnie kocha. Stwierdził po sobie ze sie sam zmienił. Fakt miesiac temu zaczał dzwonic przez tydzien było idealnie bez kłótni. Przyjechałam ze studiów a on godzina 23 i chce mnie zobaczyc. Cieszył sie tulił całował obiadek u niego zjedlismy. Nast. tydzien zero kontaktu oschły agresja co ja tu robie, gdy tydzien przed stał o tej samej godzinie w drzwaiach jak mnie zobaczył ze jestem zadowolony. Miałam dosyć chciałam zeby sie okreslił i to duzo razy a on ze nie wie i poszedł do kolegów. Agresja w dwie strony i nagle koniec . Myslałam ze to kłamstwo bo kazdy z nas tak duzo razy mówił. Ale gdy przyszłam nawet nie spojrzał sie w oczy tylko zebym lepiej poszła bo to koniec. czy mozna sie zmienić z dnia na dzień? Wiem jedno ze inni o tym nie wiedzą ze nie ejstesmy razem. Z tak dobrego chłopaka przeostoczyć sie w żmije. Nie rozumiem jego zachowania. Czy to ze mna jest coś nie tak czy z nim ?

Odnośnik do komentarza

Zmiana zachowania moze byc skutkiem wplywu otoczenia, ktos poprostu z jego znajomych moze zle go nastawiac na Ciebie, a on ulegajac ich wplywowi wykazuje wlasnie takie zmiany w zachowaniu.
Druga przyczyna, gorsza moze byc taka, ze cos w jego zyciu sie wydarzylo z jego przyczyny, z czym nie potrafi sie pogodzic...
Nie jest w stanie zdobyc sie na odwage, by szczerze o tym powiedziec....
To sa moje domysly, jako facet Ci to pisze...
Co mozesz zrobic?
Zwroc uwage na to z kim on sie spotyka i jak te osoby Ciebie odbieraja, wtedy bedziesz miala mozliwosc wykluczenia pierwszej opcji, zakladajac, ze jego znajomi szczerze Cie lubia...
Kolejna sprawa jest taka, zebys pomyslala nad tym czy on przewaznie komunikuje sie z osobami NIEBEDACYMI W ZWIAZKU, czy tez z parami, bo to moze miec tez zasadnicze znaczenie...
Ostatnia sprawa - pomysl, czy w Twoim zachowaniu nic sie nie zmienilo, co by moglo wywolac u niego taka nagla zmiane?
Pozdrawiam i zycze powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Gość autor tekstu

fakt faktem zmieniło sie coś w jego życiu, coś przykrego ale on nawet nie próbował się ze mna komunikować otworzyć ciagle sie bał , a chłopak ma 24 lata takze. Cóz otacza sie kolegami którzy nie mają partnerek. Nie wiem dlaczego tak nagle zmienił zdanie.

Odnośnik do komentarza

Poznałam się ze swoim chłopakiem rok temu. Było cudownie spotykalismy się w przeróznych romantycznych miejscach, ciagłe pisania sms 2000 tysiace dziennie mimo ze tak na prawde się nie znalismy troche randka w ciemno. Ale przez sms dużo nas połaczyło. Oczywiście jak to zakochani wszedzie razem zreszta kazdy wie. Duzo nas zblizyło przez spotkania rodzinnie wyjazdy w dośc krótkim czasie. W tym czasie stracił osobe mu bliską. Z czasem zaczał się zmieniac. Nie wiedziałam ze palił zioło . To typ chłopaka gdzie wszedzie go pełno wszystkiego próbował chodz nigdy nie miał dziewczyny. Cały czas mowił jak bardzo mnie kocha. Niesttety pozniej zaczeło się sypac .Koledzy koledzy piwko spotkania a dla mnie mniej czasu. Ja postanowiłam przychodzic starac się . Ale wiem ze to nie wyszło na dobre. Pozniej już mało mówił.Niebył przyzwyczajony zeby komus się zalić mimo ze łaczyła nas wielka miłosc. Z czasem mało dzwonił mimo ze mówił jak bardo kocha . Mówie jeżeli nie chcesz być ze mna to powiedz . Ale on swoje ze chce. Ze zawsze będę jego. Było wiele sutuacji ze przyjechałam a on z kolega pojechał do Warszawy. Moze jana to mu pozwoliłam bo wiedział ze zawsze będe. Poznał mnie ze swoimi znajomymi ja tez niektórych znałam. Mało się spotykalismy zazwyczaj za moją inicjatywą i tak się ciagneło. Miałam tego dosyć bo nie wytrzymywałam jak inne dziewczyny mjaą normalnych chłopaków tylko ja muszę mieć nienormalnie. Kłotnie bez przerwy, czasami dobrze czasami zle . Ale cóz ja się staram a on nie. On tak jak by się zmieniał raz jest dobry raz zzły. Ostatnio miesiac temu sam stwierdził dzownił ze co on robi jak się zachowuje ze musi się zmienic zmienił się na tydzien dzwonił nawet przyjechał o godzinie 23 mówie cud jakiś , spedzilismy razem dzien tulił całował mówie tesknota mu wróciła ale cóz następny tydzien zero kontaktu koledzy nie ma czasu , ja studiuje moge być tylko w weekendy, nie moge się z nim dogadać, zaczełam już agresją i czynami doniego podsakiwac co nie poprawiło lecz pogorszyło stan. Na nast. Tydzien o tej samej godzinie kiedy przyszłam on do mnie z agresja co ja tu robie . Jak można jedngo tygodnia robic tak a drugiego tak. On nagle nie umiał się okreslić czego chce. Skonczyło się na kłótni i koniec. Myslałam ze to żart bo wiele razy sobie to mówilismy ale tylko zeby się uspokoić ale gdy przyszłam on nie spojrzał w oczy mówi co ja tu robie to koniec. Podobno nie da się z nim dogadać ma zmiany nasrojów. To załamanie? Czy powrót do zioła? Czemu tak się zachowywał .? Wiem od kolegi ze mu zalezy nic nie powiedział ze ze mną nie jest. Nie wiem może bał się powiedziec ze już nie ejstesmy razem . Chciałam zeby oddał mi cos naszego wspólnego ale on ze nie.

Odnośnik do komentarza
Gość Martita89

To normalne ,że na każdym narkotyku , alkoholu włącza się pogłębiona empatia ( dlatego ludzie , biorą narkotyki - żeby czuć np, miłość bardziej- miłość do otoczenia , ponieważ miłość jest przyjemnym uczuciem , więc gdyby narkotyk nie dawał przyjemnego uczucia - to by nie był brany przez tylu ludzi na ziemi ).

Dlatego Twój facet raz jest bardziej czuły , a raz oschły .

Jak chcesz , żeby żył na trzeźwo to zmobilizuj go do tego - i przeczekaj cierpliwie ciężkie chwile odstawienne .
Z biegiem czasu jego zachowanie wróci do normy - teraz jest przyzwyczajony , że dopalacz pogłębia u niego uczucia ..

Odnośnik do komentarza
Gość autortesktu

w sumie mozna powiedzieć ,ze on zmniejszył ilość palenia , ale ja nie wiem, tylko zauwazyłam ,ze bardzo schudł i to mozliwe ze od odstawienia, ale nie mozna sie z nim dogadac było , agresja, zastanawiam sie czy on tęksni czy on co kolwiek czuje ;/ Pomóżcie bo na prawde cierpie,

Odnośnik do komentarza
Gość Martita89

To odstawienne objawy - czekaj cierpliwie , a to minie i jeśli chcesz mu pomóc , to pilnuj aby w chwilach zachwiania nie sięgał już po to .

Okaż mu więcej zrozumienia i wsparcia - bo teraz on tego potrzebuje .

Istnieje też taka możliwość - że zaczął brać fetę - stąd agresja i chudnięcie . Łatwo rozpoznać czy fryka - pobudzenie , nadmierna gadatliwość , szczękościsk , częste oddawanie moczy , jadłowstręt, na początku rozszerzenie źrenic , później bezsenność , w długich ciągach mogą pojawić się urojenia / omamy z nadmiaru dopaminy ( coś o tym wiem ).

Odnośnik do komentarza
Gość autortekstu

ale ja nie mam możliwości mu pomóc bo rzekomo nie ejstesmy razem, dlatego zastanawiam sie czemu tak postapił ze jednego tygodnia był szczesliwy a drugiego nie chciał mnie znac i uznał ze to koniec. nie rozumiem tego, jegeo zachowanie zmiana nastrojów nie mozna sie dogadać- slyszałam ze nie tylko ja to zauwazyłam .

Odnośnik do komentarza
Gość autortekstu

nie wiem dlaczego nie chciał się spojrzec na mnie(odwracał głowe zeby tylko sie nie spoglądac), tylko idz ...bo nie jestesmy raazem, zebym poszła wmyslił ze on to mnie nie kochał od samego poczatku, nie wiem dlaczego nie chce mi oddać czegos naszego wspólnego pewno kłamał ze wyrzucił

Odnośnik do komentarza
Gość Martita89

Może zrobił pod wpływem dragów coś czego nie może darować sobie i nie chce już dłużej ranić Cie - stąd takie nagłe odtrącenie .

Nie jesteście razem , ale mimo wszystko możesz z nim porozmawiać i powiedzieć w prost ,że martwisz się o niego , że mimo iż Cie nie kocha nie zostawisz go teraz , ponieważ widzisz że dzieje się z nim coś złego - ale to muszą płynąć słowa z Twojego wnętrza , to co Ty czujesz... Ja tylko podałam przykład jak wypadało by postąpić - ponieważ nie należy odwracać się od ukochanej osoby , która ma problem z dragami - bo on sam jest teraz zagubiony..

Od rzeczy ważniejszy jest człowiek - więc w tej kwestij nie wypowiadam się ...

Odnośnik do komentarza

Chłopak bierze narkotyki, nie chce cię widzieć i co, powinnaś brnąć w to dalej? Po co? By zmarnować sobie życie z narkomanem?
Pomóc można komuś, kto tego chce. Pchanie się na siłę z pomocą, zwykle przynosi odwrotny skutek.

Odnośnik do komentarza

Emilia06
skoro opowiada znajomym , ze nie jesteście razem. to miej swoja godność i odejdź nie jest Ciebie warty...po co masz się starać i znosić Jego zmienne nastroje. wiem , że nie jest tak łatwo po prostu odejść gdy się kogoś Kocha ....ale lepiej to zrobić teraz niż później tego żałować.

Co racja, to racja.

Odnośnik do komentarza
Gość Tak zmarnuj sobie życie

Na wlasne zyczenie. Nie jestes jego terapeutka i jedyne co mozesz, to probowac sklonic go do leczenia. A fakt jak sie zachowuje wobec ciebie moze tez swiadczyc, ze ma inną lub cie zdradzal(zdradził). Serio nie masz innych normalnych ludzi dookola ciebie, to najlepiej z mien srodowisko na mniej patologiczne

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...