Skocz do zawartości
Forum

Drapanie się do krwi a samookaleczanie się


Gość malamiii20

Rekomendowane odpowiedzi

Gość malamiii20

witam mam prawie 20 lat. Gdy mialam 14 lat zaczely sie problemy w domu, awantury, policja i takie tam. Zaczelam wtedy sie ciac. Co trwalo przez okolo 4 lata. Od tamtej pory nie tne sie. Natomiast gdy jestem juz naprawde wsciekla zaczynam sie drapac az do krwi, ostatnie blizny widac od miesiecy.. A wiec czy to jest nadal problem samookaleczania?? nie potrafie nad tym zapanowac..

Odnośnik do komentarza

Znalazłaś sposób odreagowania na rzeczy, które Cię przerastają albo po prostu bardzo stresują. Szkoda, że taki destruktywny, ale nie martw się, rozumiem Cię doskonale, o takie najłatwiej.
Myślę, że powinnaś spróbować poszukać w sobie siły i poćwiczyć silną wolę. Ja na przykład, jak jestem tuż przed napadem strachu czy innego gnojstwa dużo ćwiczę albo skaczę na skakance, żeby jak najbardziej się osłabić, wymęczyć, ale nie zrobić sobie krzywdy. Może jak nauczysz się tej kontroli znajdziesz coś innego, co da Ci ukojenie w złych chwilach.

Odnośnik do komentarza
Gość ttttttttt

to dalej samookaleczanie. bardzo trudno pozbyć się takiej reakcji na stres samodzielnie, czy próbowałaś szukać pomocy u jakiegoś specjalisty? już samo to, że nie jesteś pewna, czy to co robisz to samookaleczanie, czy nie, jest niepokojące. czy teraz w twoim życiu są równie trudne chwile, co kiedyś?

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie,
Drapanie się jest również formą autoagresji. Postaraj się znaleźć jakiś inny sposób na radzenie sobie z emocjami. W chwili napięcia nerwowego możesz na przykład wykonać ćwiczenie fizyczne, które angażuje dużą ilość energii - wtedy szybko je rozładujesz. Jeśli mimo wszystko nadal nie będziesz w stanie zapanować nad samookaleczaniem, skonsultuj się z psychologiem.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Witaj,
samookaleczanie to autoagresja, także drapanie. Wszystko to są działania przeciwko samej sobie. Trwa to już długo, można powiedzieć, że już jakiś nałóg. Z tym trzeba coś zrobić. Wizyta u specjalisty (psychologa) może tylko na prawdę Ci pomóc. Ale pamiętaj, że musisz być szczera, jak i również cierpliwa. Walka z takim świństwem trwa długo. Wszystko zależy od Twojego podejścia.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...