Skocz do zawartości
Forum

Viagra dla kobiet


Gość mężata_i_żonaty

Rekomendowane odpowiedzi

Dzięki. Taki jest. :)

Miotałam sie od rana, 2 prania ogarnęłam, za oknem powiesiłam. Pogoda piękna, później deszcz więc ściągam za moment znów słońce, wieszam z powrotem. A tu się chmurzy. Obiadek, teraz chwila na kawę i jadę do mamy.

Opon jeszcze nie zmieniam, przepowiadają opady śniegu więc się nie wyrywam.

Uważaj cukiereczku z tym łapaniem za pupę. Jetem po obiadku i jakbym chciała puścić bzyczka na zewnątrz a ten by nie odleciał a poszedł do głowy, to mógłby wyjść z tego jakiś gówniany pomysł. :P

Przepraszam najmocniej, staram się ograniczać Twoje fantazjowanie. :)

Miłego wieczoru i wspaniałych finiszy w nocy. ?

Odnośnik do komentarza
16 godzin temu, SiostraBrata napisał:

Dzięki. Taki jest. ?

Miotałam sie od rana, 2 prania ogarnęłam, za oknem powiesiłam. Pogoda piękna, później deszcz więc ściągam za moment znów słońce, wieszam z powrotem. A tu się chmurzy. Obiadek, teraz chwila na kawę i jadę do mamy.

Opon jeszcze nie zmieniam, przepowiadają opady śniegu więc się nie wyrywam.

Uważaj cukiereczku z tym łapaniem za pupę. Jetem po obiadku i jakbym chciała puścić bzyczka na zewnątrz a ten by nie odleciał a poszedł do głowy, to mógłby wyjść z tego jakiś gówniany pomysł. ?

Przepraszam najmocniej, staram się ograniczać Twoje fantazjowanie. ?

Miłego wieczoru i wspaniałych finiszy w nocy. ?

 Witaj, jak po zmianie czasu? Wyspałaś się? Baba Jaga Ci się nie śniła? :))   Oglądałem  na żywo Hurkacza, ciężko, oj cięzko 6:7 7:6 7:6 ale wygrał! Mecz się skończył o drugiej w nocy, przestawiłem zegarki i poszedłem spać. Jestem po śniadaniu i kawie. Siedzę w samych bokserkach i "widzę"  brunetkę z bobem na głowie, która w mini nocnej koszulce krząta się po kuchni, od czasu do czasu zerka  na mnie spod oka, kusi mnie, oj kusi! Powtórka z historii? Dwa razy nie trzeba mi powtarzać  ? ? Obiadek znów u rodziców. P.s. Śnieg? U mnie wiosna .

Odnośnik do komentarza

Witaj.

Tak jak i przed. Mi nie robi różnicy, nigdy tego nie odczuwam.

Nie ta płeć;))) Śnił mi się przystojny alchemik z zaczarowaną różdżką, który robił to swoje abrakadabra. ;)

Ja czytałam tutaj topiki: suchary medyczne i śmieszne zachowania zwierząt. Później zrobiłam półmaraton filmów z Segalem, ćwiczyłam sztukę walki i tak jakoś mnie wzięło na wspominki. :)

Ja też po śniadaniu i kawie, zaraz obiadek.  Posiałam kwiaty różnorakie: mieszanki jadalne, pachnące azalie i facelię.  Wykiełkują prawie jak będzie cieplej i przesadzę do doniczek na balkon.

U mnie na wtorek zapowiadają śnieg. mam nadzieję, że się nie sprawdzi. :)

Wiele powtórek czyni mistrza. ;*

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, SiostraBrata napisał:

Witaj.

Tak jak i przed. Mi nie robi różnicy, nigdy tego nie odczuwam.

Nie ta płeć;))) Śnił mi się przystojny alchemik z zaczarowaną różdżką, który robił to swoje abrakadabra. ?

Ja czytałam tutaj topiki: suchary medyczne i śmieszne zachowania zwierząt. Później zrobiłam półmaraton filmów z Segalem, ćwiczyłam sztukę walki i tak jakoś mnie wzięło na wspominki. ?

Ja też po śniadaniu i kawie, zaraz obiadek.  Posiałam kwiaty różnorakie: mieszanki jadalne, pachnące azalie i facelię.  Wykiełkują prawie jak będzie cieplej i przesadzę do doniczek na balkon.

U mnie na wtorek zapowiadają śnieg. mam nadzieję, że się nie sprawdzi. ?

Wiele powtórek czyni mistrza. ;*

 Jak myślisz, ile powtórek czyni mistrza?. Bieganie, sztuki walki, aż strach byłoby się za Ciebie brać ? Chyba że z baranka po pogłaskaniu zrobi się owieczka albo łasiczka ? Mam dość ładny ogródek z krokusami i przebiśniegami, stary ale zadbany mały biały domek, który kosztował mnie tylko remont, z okien widać ... fajne góry. Na 18.00 jestem umówiony w gości do kolegi, jego żony i ich synka którego chrzestnym. Ej ej alchemik powiadasz? Diabeł co potrafi z niczego pożar spowodować ale i skutecznie go ugasić nie może być? ;)) Miłego!

Odnośnik do komentarza

Witaj z wieczora. ?

Nieskończenie wiele, trzeba się doskonalić bezustannie ?To przyjemne i praktyczne. '

Wszystko zależy od głaszczącego i ręki jego.

Piękny, romantyczny opis, już prawie.... prawie to widzę:)

To masz miły wieczór w doborowym towarzystwie. Ja właśnie wróciłam z ploteczek i kawki. Trochę późno ta kawę piłam, ciekawe czy usnę o jakiejś sensownej porze, rano do pracy. ?

Zaraz sobie przygotuje domowe spa, na resztę wieczoru planuje same przyjemności.

3 godziny temu, Mustang napisał:

Diabeł co potrafi z niczego pożar spowodować ale i skutecznie go ugasić nie może być?

Wiesz jak to może być z diabłem: przyjdzie, rozpali, ugasi potem zwinie manatki, zamknie konto i tyle go widzieli. ?

Przyjemnej nocy-kolorowych snów ? ? 

 

 

Odnośnik do komentarza
16 godzin temu, SiostraBrata napisał:

Witaj z wieczora. ?

Nieskończenie wiele, trzeba się doskonalić bezustannie ?To przyjemne i praktyczne. '

Wszystko zależy od głaszczącego i ręki jego.

Piękny, romantyczny opis, już prawie.... prawie to widzę:)

To masz miły wieczór w doborowym towarzystwie. Ja właśnie wróciłam z ploteczek i kawki. Trochę późno ta kawę piłam, ciekawe czy usnę o jakiejś sensownej porze, rano do pracy. ?

Zaraz sobie przygotuje domowe spa, na resztę wieczoru planuje same przyjemności.

Wiesz jak to może być z diabłem: przyjdzie, rozpali, ugasi potem zwinie manatki, zamknie konto i tyle go widzieli. ?

Przyjemnej nocy-kolorowych snów ? ? 

 

 

 Duuuża dłoń,  co nie znaczy że niedelikatna, zmieści się w niej i to i ...owo, ogarnie wszystko, wszystko rozbawi, rozpieści a diabeł? Mógłby w  małym, białym domku rozpalić, rozpieścić, pieścić, pieścić, pieścić i gasić, gasić, gasić. Ciekawość mi nie daje spokoju jakie to te wieczorowe przyjemności? Mógłbym Cię ponacierać wonnymi olejkami, stworzyć nastrój wonnymi świecami, jak myslisz co jeszcze mógłbym dla Ciebie zrobić? Zimny szampan, pełne czarki ...???

Odnośnik do komentarza
5 godzin temu, Mustang napisał:

???

Wiem, wiem.

Tak byś pieścił, głaskał, sprężał, rozprężał i gasił,ze  później stanęłaby przed Tobą mówiąc: Zobacz diable coś Ty ze mnie zrobił, spójrz jak wyglądam ja i moja mała joni.

Pachnąca kąpiel w pianie z maską na twarzy i włosach, z głośnika cicha muzyka sączy się w tle. Taką sobie stworzyłam przytulna atmosferę, że nie chciało mi się wychodzić. W dalszej kolejności, to już konkretny konkret i sercu bliski......zapiekłam banany z czekoladą wtarabaniłam pod kocyk i puściłam starą francuska komedię.

5 godzin temu, Mustang napisał:

jak myslisz co jeszcze mógłbym dla Ciebie zrobić?

Posypać brokatem ? ?

 

Odnośnik do komentarza
11 minut temu, SiostraBrata napisał:

Wiem, wiem.

Tak byś pieścił, głaskał, sprężał, rozprężał i gasił,ze  później stanęłaby przed Tobą mówiąc: Zobacz diable coś Ty ze mnie zrobił, spójrz jak wyglądam ja i moja mała joni.

Pachnąca kąpiel w pianie z maską na twarzy i włosach, z głośnika cicha muzyka sączy się w tle. Taką sobie stworzyłam przytulna atmosferę, że nie chciało mi się wychodzić. W dalszej kolejności, to już konkretny konkret i sercu bliski......zapiekłam banany z czekoladą wtarabaniłam pod kocyk i puściłam starą francuska komedię.

Posypać brokatem ? ?

 

 Ha ha ha, może i tak by było, mylę jednak że to dużo zależy od  ..., jesli ma odpowiednie smarowanie, to nie byłoby tak źle ;))  Wiem wiem że to byłoby moje zadanie postarać się o to :))  Ciekawi mnie, przy tej muzyce nie pomyślałaś o Cohenie? Nawet przez ułamek sekundy? Nigdy nie jadłem bananów z czekoladą, zjadliwe toto? Wolę golonkę , tatara żurek z białą kiełbachą i jajem no i pomidorówkę z "prawdziwnych" pomidorów  ugotowaną przez mamę. Posypać brokatem? Nie lepiej polać ajerkoniakiem? Tylko wiesz co? Strasznie ciężko się liże.  Tak poważniej, kobietę którą się kocha i Ona kocha, można obsypać  nie tylko brokatem. Świeże  płatki z czerwonej róży mogłyby być?? ??   **** zaraz mecz Polska - Albania, znów w ... plecy??

Odnośnik do komentarza

Tyle się opisałam na tamtym nicku a zapomniałam, ze odp. po 2 godzinach. ?

 Banany, bardzo dobre i śmiesznie proste w przygotowania. Jak lubisz słodkości to powinno Ci posmakować.

U mnie na 1-wszym miejscu jest, bekon ponad wszystko, żurek też lubię a pomidorówka wrrr nie lubię, natomiast pomidory uwielbiam.

Wiesz, nie wpadłam na t,o cóż poprawię się na przyszłość.  Mam swoją bibliotekę w komputerze.

17 minut temu, Mustang napisał:

Tak poważniej, kobietę którą się kocha i Ona kocha, można obsypać  nie tylko brokatem. Świeże  płatki z czerwonej róży mogłyby być?

Jasne, robi wrażenie pod warunkiem, że  płatki byłyby pachnące i od ukochanego Mężczyzny?

Tak na szybko napisałam, biegnę pod prysznic. Też chce zobaczyć naszych chłopaków i mam nadzieję, że po pierwszych minutach się nie przełączę na inny kanał.  Stawiam 3-1 na Naszych.

Dobrych emocji przed ekranem i miłego . ?

Odnośnik do komentarza
13 godzin temu, BrataSiostra napisał:

Tyle się opisałam na tamtym nicku a zapomniałam, ze odp. po 2 godzinach. ?

 Banany, bardzo dobre i śmiesznie proste w przygotowania. Jak lubisz słodkości to powinno Ci posmakować.

U mnie na 1-wszym miejscu jest, bekon ponad wszystko, żurek też lubię a pomidorówka wrrr nie lubię, natomiast pomidory uwielbiam.

Wiesz, nie wpadłam na t,o cóż poprawię się na przyszłość.  Mam swoją bibliotekę w komputerze.

Jasne, robi wrażenie pod warunkiem, że  płatki byłyby pachnące i od ukochanego Mężczyzny?

Tak na szybko napisałam, biegnę pod prysznic. Też chce zobaczyć naszych chłopaków i mam nadzieję, że po pierwszych minutach się nie przełączę na inny kanał.  Stawiam 3-1 na Naszych.

Dobrych emocji przed ekranem i miłego . ?

 

 Czytałem wczoraj, odp. dzisiaj. Chyba mało jest osób które nie lubią słodyczy, lubię gorzką czekoladę, jednak najlepiej słodycz w naturze ;)) Kostka czekolady w ustach i ... domyśl się. Odnośnie płatków, no jakże by inaczej? Wiadomo że na pachnące płatki?  tylko prawdziwe, żywe pachnące różane płatki ?  ?? Musiałaś napisać o tym prysznicu? ? Przez cały mecz Cię pod nim widziałem. Odnośnie meczu - kiepski, zdecydowanie wolę oglądać dobrą ligę europejskiej czołówki, jedynie patriotyzm mnie skłania by to oglądać. Czy nie lepsza dobra lekkoatletyka? Bekon? Dwa plastry i na to dwa sadzone jaja ha ha ha. Miłego, do której pracujesz?? ?

Odnośnik do komentarza

Witaj ?

Nie byłam wielbicielką słodyczy, lubiłam owoce i to te najmocniej kwaśne cytryny wiodły prym, jadłam jak jabłka.

Dziewczyny do dzisiaj się krzywią jak mi wypominają. Teraz moje ulubione to wiśnie i ciemne winogrona.

Słodycze od niedawna,  najczęściej pasę się czekoladowymi smakołykami pod każdą postacią.

Ta kostka czekolady w ustach,... cóż najlepiej żeby była z kawałkami orzechów czy czegoś innego. Chodzi o to by nie była zbyt gładka ?

1 godzinę temu, Mustang napisał:

Musiałaś napisać o tym prysznicu?

Mea maxima culpa, mogłam napisać, że szybciutko wyliżę się do czysta. ?

No co Ty, pierwsza połowa była całkiem niezła jak na nich, bramka Świderskiego bardzo mi się podobała. Druga połowa a zwłaszcza końcówka to porażka. ;( Jednak liczyłam na lepsze widowisko, za optymistycznie podeszłam.

1 godzinę temu, Mustang napisał:

Dwa plastry i na to dwa sadzone jaja ha ha ha

Pomysłowa elewacja pod mosznę i nic by z tego nie zostało. ?

Pracuje do 15:30.

Miłego dnia. ?

 

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, SiostraBrata napisał:

Witaj ?

Nie byłam wielbicielką słodyczy, lubiłam owoce i to te najmocniej kwaśne cytryny wiodły prym, jadłam jak jabłka.

Dziewczyny do dzisiaj się krzywią jak mi wypominają. Teraz moje ulubione to wiśnie i ciemne winogrona.

Słodycze od niedawna,  najczęściej pasę się czekoladowymi smakołykami pod każdą postacią.

Ta kostka czekolady w ustach,... cóż najlepiej żeby była z kawałkami orzechów czy czegoś innego. Chodzi o to by nie była zbyt gładka ?

Mea maxima culpa, mogłam napisać, że szybciutko wyliżę się do czysta. ?

No co Ty, pierwsza połowa była całkiem niezła jak na nich, bramka Świderskiego bardzo mi się podobała. Druga połowa a zwłaszcza końcówka to porażka. ;( Jednak liczyłam na lepsze widowisko, za optymistycznie podeszłam.

Pomysłowa elewacja pod mosznę i nic by z tego nie zostało. ?

Pracuje do 15:30.

Miłego dnia. ?

 

 Owoce, już w tym roku przetrawiłem chyba więcej jak 50 kg mandarynek, mam je non stop w domu:) Na samą myśl o zjedzeniu cytryny mnie telepie, gębę mi wykrzywia :)) Kostka czekolady i orzechy? To raczej niebezpieczne, pracowity szorstki ? z kostką czekolady nie lepszy? Może w dłoni kostka lodu która rozgrzeje, podniesie ciśnienie? Zwłaszcza teraz kiedy zimno i znów prószy śnieg? U mnie rano na polu ? było tylko plus  jeden! Bramka - gdyby w jakikolwiek inny sposób strzelał nie wpadłaby, za to szacun, strzał w słupek był super! Lewandowski oprócz sytuacji gdzie był bliski gola - cieniutki, w/g mnie on się już kończy, daleko mu choćby do dziadka Luki Modricia, Mbappe Ronaldo czy Messiego. Swoje lata mam ale też z wielką radością strzeliłbym gola, może hat tricka? ????

Odnośnik do komentarza

hej ?

Tak szybko przeliczając wychodzi 5,88 mandarynki na dzień. ? Sporo. Tez nie stronię a lubię w towarzystwie bitej śmietany.

Myślę, że bardziej niebezpieczna byłaby niemiecka czekolada z metaamfetaminą, którą to raczyły się nawet gospodynie domowe:) Takie rzeczy. Czytałeś książkę 3-cia Rzesza na haju? tam są takie kwiatki.

37 minut temu, Mustang napisał:

Może w dłoni kostka lodu

Schłodzona kostką lodu dobra jest coca-cola, w moim przypadku trzeba by było szybko dmuchać na zimne. ?

Ta temp. na polu to twój regionalizm, czy mnie przedrzeźniasz ? :))))

41 minut temu, Mustang napisał:

Swoje lata mam ale też z wielką radością strzeliłbym gola, może hat tricka? ????

Jak do jednej bramki w tym samym meczu-szacun.?

Odnośnik do komentarza
4 godziny temu, BrataSiostra napisał:

hej ?

Tak szybko przeliczając wychodzi 5,88 mandarynki na dzień. ? Sporo. Tez nie stronię a lubię w towarzystwie bitej śmietany.

Myślę, że bardziej niebezpieczna byłaby niemiecka czekolada z metaamfetaminą, którą to raczyły się nawet gospodynie domowe:) Takie rzeczy. Czytałeś książkę 3-cia Rzesza na haju? tam są takie kwiatki.

Schłodzona kostką lodu dobra jest coca-cola, w moim przypadku trzeba by było szybko dmuchać na zimne. ?

Ta temp. na polu to twój regionalizm, czy mnie przedrzeźniasz ? :))))

Jak do jednej bramki w tym samym meczu-szacun.?

 ? Tak się zastanawiam gdzie musiałbym te obrane mandarynki ułożyć, żeby je zalać śmietaną i owocowy ogród zrobić? Już widzę ich konsumowanie, cała przyjemnośc po mojej stronie, chociaż.... może dla obojga? Szybko dmuchać? :)) Zacząć szybko na zimne, żeby rozgrzać a później dmuchać i dmuchać. Z tym polem to żartowałem, u mnie na dworze ale jeszcze nie pogoda na dmuchanie na dworze, można by kataru dostać. Najlepszy mecz, to mecz we dwoje i strzelanie do jednej bramki. Poznasz mnie bliżej, przekonasz się że jestem szczery do bólu! Sobie wyjmę  ***  włożę, nie darowałbym!???

Odnośnik do komentarza

Widzę, ze werwa w koledze buzuje. W pracy się obijało:)

A więc tak:  Po odrzuceniu wszystkich owoców gorszego sortu, to co zostanie można ułożyć pomiędzy krokusami a przebiśniegiem.  Powstanie mały, uroczy ogródek, konsumpcja będzie przyjemniejsza i bez przesytu za to z apetytem na kontynuację. ? 

Przecież masz dwa płuca, z jednego możesz dmuchać na ciepło z drugiego na zimno. Na ciepło, bliżej domu na zimno na łące. Chociaż, jak się zastanowić to dmuchanie jest takie nie czułe i zimne a chuchanie cieplutkie. Może jednak pochuchać.

2 godziny temu, Mustang napisał:

Sobie wyjmę  ***  włożę,

Czy to co sobie wyjmiesz ma zapalnik kontaktowy?

Jeżeli tak to nie polecam nigdzie wkładać tylko z saperem gadać. ?

Edytowane przez SiostraBrata
literówki
Odnośnik do komentarza
13 godzin temu, SiostraBrata napisał:

Widzę, ze werwa w koledze buzuje. W pracy się obijało:)

A więc tak:  Po odrzuceniu wszystkich owoców gorszego sortu, to co zostanie można ułożyć pomiędzy krokusami a przebiśniegiem.  Powstanie mały, uroczy ogródek, konsumpcja będzie przyjemniejsza i bez przesytu za to z apetytem na kontynuację. ? 

Przecież masz dwa płuca, z jednego możesz dmuchać na ciepło z drugiego na zimno. Na ciepło, bliżej domu na zimno na łące. Chociaż, jak się zastanowić to dmuchanie jest takie nie czułe i zimne a chuchanie cieplutkie. Może jednak pochuchać.

Czy to co sobie wyjmiesz ma zapalnik kontaktowy?

Jeżeli tak to nie polecam nigdzie wkładać tylko z saperem gadać. ?

 Czy to źle że buzuje? Lepiej jak kobieta z płaczem pisze że ma siermięgę który nie potrafi jej zadowolić? To że jesteś "twardą" kobietą to już wiem, niby niepruderyjną ale czy nie za twardą? Potrafisz być łagodną by za chwilkę  stać się twardzielem. Oczywiście że wolę nieco  uległą kobietę, w końcu rolą mężczyzny jako samca jest zdobywanie ,zaspokojenie kobiety i przy okazji swoich potrzeb ... a owocowy ogródek  malinowo, truskawkowy chętnie zrobiłbym na jej ciele. Mam wizję, lato, gorąco, przyjechała do mnie zgrabna, zadbana, brunetka. Po śniadaniu już przebrana w kostium do opalania się. Dzwoni telefon, muszę jechać do pracy na 2-3 godz. Wracam po godzinie, "moja" brunetka  zupełnie goła z przymkniętymi oczkami opala się leżąc w hamaku zawieszonym między dwoma jabłoniami, całuję jej usta ...?

Odnośnik do komentarza

Hej, hej diable brodaty. ?

Nie prosiłam o konsultację okultystyczną, a dostałam.  Nie każdy może tego doświadczyć tak szybko, chyba, że prywatnie.

Każda ze stron związku powinna być zadowolona w tej sferze, ale życie to nie bajka. Jak bardzo uległe kobiety lubisz i w jakich dziedzinach, bo trzeba to rozróżnić. Robisz wrażenie przewodnika stada, ale to może być mylące.

2 godziny temu, Mustang napisał:

usta ...?

.... z jej dłoni wysuwa się kubek z niedopita kawą, to przez zaskoczenie. On zakradł się bezszelestnie jak dziki kot, otula ich zapach lavazzy, kwiatów jabłoni i czegoś nierealnego. Pragną jedno, drugiego tak samo. Ona rozchyla swoje miękkie, pełne usta pozwalając mu kontynuować........?

Wystarczająco uległe????? :)))

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, SiostraBrata napisał:

Hej, hej diable brodaty. ?

Nie prosiłam o konsultację okultystyczną, a dostałam.  Nie każdy może tego doświadczyć tak szybko, chyba, że prywatnie.

Każda ze stron związku powinna być zadowolona w tej sferze, ale życie to nie bajka. Jak bardzo uległe kobiety lubisz i w jakich dziedzinach, bo trzeba to rozróżnić. Robisz wrażenie przewodnika stada, ale to może być mylące.

.... z jej dłoni wysuwa się kubek z niedopita kawą, to przez zaskoczenie. On zakradł się bezszelestnie jak dziki kot, otula ich zapach lavazzy, kwiatów jabłoni i czegoś nierealnego. Pragną jedno, drugiego tak samo. Ona rozchyla swoje miękkie, pełne usta pozwalając mu kontynuować........?

Wystarczająco uległe????? :)))

 No zobacz jak to pięknie napisałaś, rozkleiłaś mnie ponownie, jednak romantyk ze mnie, zwłaszcza w sferze kobiet. Diable brodaty? Lubisz brodę u faceta? Niestety jej nie mam, ale to nic trudnego, mam mocny zarost. Kobiety uległe, to nie do końca tak, powiem delikatnie uległe a bardzo ale to bardzo kobiece, uległe na tyle by wiedziały że zawsze mogą liczyć na swojego mena że w kazdej sytuacji znajdzie w nim oparcie, że jej nie zawiedzie. Ona super żona, przyjaciółka, partnerka na dobre i na złe , która będąc zdrowa, nie powie że ją głowa boli. Nie znoszę kobiet dominujących nie ze mną te numery, równouprawnienie tak ale to głównie na mężczyźnie spoczywa ciężar utrzymania domu, wszelkich prac domowych. Kobiecie pozostaje podsycać miłość, choćby poprzez swoją czułość, atrakcyjność,   dbanie o rodzinę???

Odnośnik do komentarza

Pokazałam Ci wycinek mojej duszy, jak pisałam wcześniej jestem romantyczką. ?

Broda u faceta to bardzo osobista preferencja, tak jak Ty nie znosisz kobiet dominujących, tak mnie od faceta odrzuca broda. Powiem więcej, mam jakiś rodzaj fobii, jak widzę takiego gościa to zawsze się zastanawiam jakie mikroorganizmy tam żyją i w jakim tempie przy ew. pocałunku skolonizowałyby mi twarz.  Mam brodatego kolegę z bardzo zadbanym i wypielęgnowanym zarostem, miód dla oka dla co poniektórych pań. Jak z okazji urodzin czy świąt składamy sobie życzenia i okazjonalne cmokamy, to staram się zawsze trafić w miejsce pozbawione szczeciny. Lubię gładką twarz u mężczyzny lub delikatny maksymalnie 2-3-dniowy zarost, zależy od tempa wzrostu. ?

Bardzo fajnie opisałeś swoją wizję małżeństwa z którą się prawie w pełni zgadzam. Seks jest naturalnym lekarstwem na ból głowy, chyba ze to ból migrenowy to nie wiem :)))

Uważam jednak, ze kobieta powinna pracować chociaż na 1/2 etatu, wtedy też ma czas na podsycanie miłości, dbanie o swoją atrakcyjność i rodzinę a jednocześnie się rozwija. Siedzenie w domu uwstecznia. ?

 

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, SiostraBrata napisał:

Pokazałam Ci wycinek mojej duszy, jak pisałam wcześniej jestem romantyczką. ?

Broda u faceta to bardzo osobista preferencja, tak jak Ty nie znosisz kobiet dominujących, tak mnie od faceta odrzuca broda. Powiem więcej, mam jakiś rodzaj fobii, jak widzę takiego gościa to zawsze się zastanawiam jakie mikroorganizmy tam żyją i w jakim tempie przy ew. pocałunku skolonizowałyby mi twarz.  Mam brodatego kolegę z bardzo zadbanym i wypielęgnowanym zarostem, miód dla oka dla co poniektórych pań. Jak z okazji urodzin czy świąt składamy sobie życzenia i okazjonalne cmokamy, to staram się zawsze trafić w miejsce pozbawione szczeciny. Lubię gładką twarz u mężczyzny lub delikatny maksymalnie 2-3-dniowy zarost, zależy od tempa wzrostu. ?

Bardzo fajnie opisałeś swoją wizję małżeństwa z którą się prawie w pełni zgadzam. Seks jest naturalnym lekarstwem na ból głowy, chyba ze to ból migrenowy to nie wiem :)))

Uważam jednak, ze kobieta powinna pracować chociaż na 1/2 etatu, wtedy też ma czas na podsycanie miłości, dbanie o swoją atrakcyjność i rodzinę a jednocześnie się rozwija. Siedzenie w domu uwstecznia. ?

 

 Napisałem b. dużo, znów mi internet wysiadł i wszystko zżarł :(( Cieszę się ze doceniłaś moje słowa, czy ja chcę dużo? Uważam że żeby brać, należy trzy razy tyle dawać. Zarost, no cóż lubię czasem palce w niego włożyć ?  Mam bardzo częsty kontakt z klientami dlatego pracując muszę być czysty, zadbany. Prowadzę jednoosobową działalność, mam nienormowany czas pracy. Czasem pracuję 3 godz. a czasem 10! Piszesz o seksie, czy jest coś gorszego jak niedobranie się w tym temacie? Mam temperament jaki mam, szukam kobiety o podobnym "zapotrzebowaniu". Kobieta -praca, masz rację, bycie kurą domową? Nie, tylko co jak by była taka ,co by się zajęła moją księgowością, ogródkiem (razem) zbierała maliny, truskawki i robiła swojemu lubemu koktajle, żeby mu wigoru nie brakło????

Odnośnik do komentarza

hej hej ?

Intryguje mnie co tam popisałeś, że AI zdecydowała to ukrócić. ?

Moje podejście jest takie, że najzdrowiej jest utrzymać względną równowagę w dawaniu i braniu.

16 godzin temu, Mustang napisał:

Zarost, no cóż lubię czasem palce w niego włożyć ? 

Jak można być takim draniem, że tylko czasami? A ja głupia myślałam, że stać kolegę na więcej. ?

O widzisz, ja także prowadzę działalności z tym, że mam normowany czas pracy.

Co do seksu, uważam, że na ten temat powinno sie rozmawiać jeszcze na etapie niezobowiązujących spotkań. Błędem jest przemilczenie tej tematyki. Konsekwencją, wzajemne pretensje, rozczarowania, kłótnie,  zdrady, rozwody  lub życie w niezamierzonym celibacie.

16 godzin temu, Mustang napisał:

robiła swojemu lubemu koktajle, żeby mu wigoru nie brakło???

et voila ?od e-koleżanki żeby nie brakło.... ?

Edytowane przez SiostraBrata
dopisek:)))
Odnośnik do komentarza
5 godzin temu, SiostraBrata napisał:

hej hej ?

Intryguje mnie co tam popisałeś, że AI zdecydowała to ukrócić. ?

Moje podejście jest takie, że najzdrowiej jest utrzymać względną równowagę w dawaniu i braniu.

Jak można być takim draniem, że tylko czasami? A ja głupia myślałam, że stać kolegę na więcej. ?

O widzisz, ja także prowadzę działalności z tym, że mam normowany czas pracy.

Co do seksu, uważam, że na ten temat powinno sie rozmawiać jeszcze na etapie niezobowiązujących spotkań. Błędem jest przemilczenie tej tematyki. Konsekwencją, wzajemne pretensje, rozczarowania, kłótnie,  zdrady, rozwody  lub życie w niezamierzonym celibacie.

et voila ?od e-koleżanki żeby nie brakło.... ?

 Dosłownie nic złego! Wyłączył mi się internet na ok. 40 minut, nie było nic. Nie jestem draniem! ?  No a co mam zrobić, gdzie rękę włożyć jak przychodzę z pracy, chcę się z małą przywitać, a paniusia sobie fryzurkę zgoliła na zero? Nawet paseczka nie zostawiła ;(  Jedynie włosy na głowie zostają do czochrania ?  Odnośnie rozmowy przed, zgadzam się, tylko jak rozmawiać żeby partnerki nie rozbierać oczyma??? Trudna sprawa ale chyba wykonalna. Miałem dzisiaj wyjątkowo pracowity dzień, ważne że się obrobiłem. Chyba już nikt nie zadzwoni, jesli tak, to przełożę robotę na jutro a dzisiaj zaraz ciepła kąpiel , szkoda że nie ma komu pleców mi umyć, muszę się wspomagać długą szczotka ?  Nie jestem egoistą, chętnie bym się zrewanżował, oj tam, całą od A do Z bym umył? ??

Odnośnik do komentarza

Witam z wieczora.

Uff ja się ciszę, że ten dzień dobiega końca. Miałam trochę zawirowań w pracy, ale dostałam czekoladę i ciasteczka.  Bedzie rosło to i owo. :)

Borze zielony, to ty nie wiesz , że kobieta zmienną jest, dziś ma grzywkę jutro bez.

Chciałam jeszcze dopisać do poprzedniego posta, że źródła dochodów lepiej dywersyfikować, bo czasy niepewne. Chyba że się działa w branży stabilnej i rozwojowej, to można sobie pozwolić na luksus pracy razem. :) (edytowałam tamten post, ale już nie zdążyłam dopisać)

Też lecę tam gdzie Ty, mam komfort bo wiem, że nikt nie zadzwoni i nigdzie nie muszę się wyrywać :)))

1 godzinę temu, Mustang napisał:

szkoda że nie ma komu pleców mi umyć, muszę się wspomagać długą szczotka ? 

Nie masz pod ręką jakiejś uczynnej sąsiadki, może być też chora, cierpiąca na zespół przewlekłego braku ciepła męskiego ciała. Ona Ci umyje plecki Ty jej literki i oboje będziecie odpucowani i zadowoleni. :))) ??

 

Odnośnik do komentarza
17 minut temu, SiostraBrata napisał:

Witam z wieczora.

Uff ja się ciszę, że ten dzień dobiega końca. Miałam trochę zawirowań w pracy, ale dostałam czekoladę i ciasteczka.  Bedzie rosło to i owo. ?

Borze zielony, to ty nie wiesz , że kobieta zmienną jest, dziś ma grzywkę jutro bez.

Chciałam jeszcze dopisać do poprzedniego posta, że źródła dochodów lepiej dywersyfikować, bo czasy niepewne. Chyba że się działa w branży stabilnej i rozwojowej, to można sobie pozwolić na luksus pracy razem. ? (edytowałam tamten post, ale już nie zdążyłam dopisać)

Też lecę tam gdzie Ty, mam komfort bo wiem, że nikt nie zadzwoni i nigdzie nie muszę się wyrywać :)))

Nie masz pod ręką jakiejś uczynnej sąsiadki, może być też chora, cierpiąca na zespół przewlekłego braku ciepła męskiego ciała. Ona Ci umyje plecki Ty jej literki i oboje będziecie odpucowani i zadowoleni. :))) ??

 

 Odnośnie pracy, to co piszesz wiem. Nie ma takiej opcji by zabrakło mi pracy w której mi ... zimno ? nie działam w  mieszkaniach, jedynie jakbyś chciała  z pokoju zrobić chłodnię   ?,  lub w upał mieć +- 21 st. Teraz już chyba wiesz dlaczego szukam gorącej kobietki ? Dlatego zmarzniętą rękę włożyłbym pod ciepłą wodę i dogrzał ją czochrając grzywkę . Szczerze? Wolę grzywkę, choćby niewielką, ale jednak. Niestety sąsiadki brak, najbliższa ok. 50 m. moja znajomość z nimi to: Dzień Dobry. Hej ? kostka czekolady do ust i?. Ciasteczka, no no no. Żona mówi do męża, żyrandol się zepsuł, napraw. Mąż: a co to ja elektryk? I poszedł na piwo. Przychodzi po dwóch godzinach, żyrandol się świeci. Kto naprawił?  Tomek z parteru. Ile wziął? Nic, chciał żebym mu upiekła ciasteczka, albo żebym się z nim pokochała. I co, upiekłaś mu? A co to ja cukiernik? Wykąpciana? Już Cię widzę, sąsiad nie musiałby żyrandola naprawiać. Miłej nocki ??

Odnośnik do komentarza

Halo halo. ?

O nieeeeeeeeeeeeeee... litości tylko nie zimno, ja kocham upały!  Myślę o tym żeby wyruszyć w teren w niedzielę i rozpocząć sezon :))) Przegonić się  lekko po górkach, złapać formę po zimie.:)

Przeczytałam wczoraj. Tak byłam "wykąpciana" już nie odpisywałam, oczy mnie bolały od monitorów ?

15 godzin temu, Mustang napisał:

zmarzniętą rękę włożyłbym pod ciepłą wodę i dogrzał ją czochrając grzywkę .

Hahahaha..... przeczytałam to głosem Siary. Idealnie mi tu pasuje. ?

15 godzin temu, Mustang napisał:

kostka czekolady do ust i?

O to jestem w stanie zadbać zawsze, obojętnie: noc czy dzień, po kawie, przed kawą...itd

15 godzin temu, Mustang napisał:

sąsiad nie musiałby żyrandola naprawiać.

Masz wysokie noty...też nie jestem cukiernikiem. ? ?

Miłego weekendu. Baw się wybornie czy jak tam chcesz i lubisz. ??

Chciałam dołączyć gifa uroczego, pomimo kombinacji nie da rady. Taki komunikat" Wystąpił problem podczas przetwarzania dodanego pliku. -200 " Wiesz może o co chodzi???

 

 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...