Szantażowanie przez byłego chłopaka

[Gość takata]

witam... byłam z chłopakiem jakiś czas, poszłam na studia i wszystko sie posypało bo wg niego zajmowałam sie za bardzo znajomymi na studiach a nie nim... zerwalismy ze soba ale nie potrafimy zerwac z soba całkowicie kontaktu... on mnie straszy ze udostepni moje zdjecia (wiadomo jakie ) w internecie jesli np nie chce mu czegos powiedziec albo nie chce sie z nim spotkac a ja sie tego boje. pomocy, co mam zrobic?? naprawde od jakiegos czasu chodze zastraszona bo sie go po prostu boje..prosze o szybka odpowiedz :(

[Gość varla]

Cześć Takata! Czy wspomniane zdjęcia są jego jedynym hakiem na Ciebie?
Masz 100 procentową pewność, że je posiada?

[SickAngel]

To zwykły,czysty,wredny szantaż emocjonalny.
Jeśli masz od niego wiadomości (jakiekolwiek) mail,sms itd. to masz dowód by szybko udać się do najbliższego komisariatu policji i dać nauczkę temu gnojkowi.
Nie zwlekaj i nie czekaj dłużej,bo może stać się jeszcze większa krzywda.

[Gość takata]

tak jestem pewna, bo mi wysłał te zdjęcia na poczte

[franca]

Bardzo mądrze Ci SickAngel radzi, w pełni popieram.

[Tarja]

takata, zachowanie Twojego chłopaka jest niezgodne z prawem, powinnaś zgłosić to na policję, bo rozpowszechnianie Twoich zdjęć, szantaż itp. jest karalny, a on wykorzystuje Twoją naiwność. To można podciągnąć pod stalking i tak jak wspomniałam - rozpowszechnianie Twoich zdjęć. Chcesz aby oglądała je rodzina i wykładowcy? Ja na Twoim miejscu nie zastanawiałabym się tylko potuptała na komisariat i to zgłosiła. Pewnie nic wielkiego mu nie zrobią ale mam nadzieję, że się przestraszy i da sobie spokój, bo jeśli tego nie zrobisz, będzie coraz bardziej nachalny będzie Cię szantażował i może zrobić Ci krzywdę, przecież słyszy się o tym, że były chłopak napadł dziewczynę itd. Jeśli on już w tej chwili tak się zachowuje to już ma jakieś problemy z psychiką, które mogą się nasilić. Zgłoś to dla własnego bezpieczeństwa.

[Gość takata]

naprawde by, chciała, zeby to wszystko sie juz skończyło... najlepsze jest to ze wrzucił moje zdjęcia na mojego fb ale tylko w taki sposób ze ja to widze tylko...powiedział ze wrzuci to na normalnie ogólnego fb tak żeby wszyscy widzieli jaka to ja jestem :( boje sie iśc na policje , bo co im powiem, jestem pełnioletnia i zgodziłam sie na te zdjecia... w ogóle boje sie gdziekolwiek wychodzic juz teraz :(

[Gość simon_m]

Zgodziłaś się na zrobienie zdjęć, nie na ich publikację. Byłaś głupia - trudno teraz musisz przełknąć tą gorzką pigułkę i pójść na policję. Poza tym śledź fb, jak tylko wrzuci zdjęcia zgłoś sprawę administracji. W zasadzie już teraz lepiej zgłoś, że taka sprawa istnieje.

Zachowaj wszelkie maile i smsy, możesz też nagrywać rozmowy - jeśli są dowodem przestępstwa.

Nie popełniaj kolejnej głupoty i nie daj się szantażować. Zresztą sprawdź w google czy już jakiegoś numeru nie odwalił, przeszukaj grafiki ze swoim imieniem i nazwiskiem. Pamiętaj zawsze możesz zgłosić odpowiedniej administracji, że trzeba je usunąć. Jak cię to przerasta to najmij adwokata. Musisz działaś ostro.

[Gość ula z.]

Takata, możesz zapłacić jakiemuś hakerowi żeby mu zrobił czystkę na komputerze, wykasował te zdjęcia, pozmieniał hasła na profile społecznościowe itp. Sama też zmień swoje hasła i numer telefonu. Powinno zadziałać, chyba że ma te zdjęcia na jakimś nośniku ( CD, pendrive ) albo mieszkacie na tyle blisko siebie że zmiana numeru telefonu nic nie zmieni w Twojej sytuacji. Też uważam, że zgłoszenie sprawy na policję by go skutecznie przestraszyło. Ale też wydaje mi się że on nie ma zamiaru opublikować tych zdjęć tylko Cię zastraszać tak żebyś robiła to co ona chce. Gdyby opublikował te zdjęcia miałby kłopoty z policją i straciłby Cię na zawsze, a tego by raczej nie chciał. On chce żebyś tańczyła tak jak on zagra.

[Tarja]

Dokładnie. Zgodziłaś się na zrobienie zdjęć nie na publikację, jedno z drugim nie ma nic do rzeczy i to, że jesteś niepełnoletnia też. Po prostu idziesz na policję, mówisz jaka jest sprawa i niech go złapią i zabiorą mu fotki, pewnie wezmą kompa wyczyszczą i dostanie mandat czy coś. Zastanów się czy nie warto bo nie masz nic do stracenia, jak to zrobisz a jak nie zrobisz - masz do stracenia bardzo duzo, bo Twoja rodzina, przyjaciele, nauczyciele pracodawcy - wszyscy zobaczą te fotki a jak raz coś wrzucisz do sieci to już w niej zostanie bo ktoś sobie zapisze itp. Ja na Twoim miejscu bym się nie zastanawiała tylko zgłosiła to na policję. Myśl o sobie nie pozwól sobie na szantaż i na zepsucie reptuacji!

[Gość takata]

dziekuje że wszyscy zgodnie tak mówicie.. jednak z tego co wiem to on ma te zdjecia na telefonie, na komputerze... przemyśle sprawe bardzo dokładnie i pójde najwyzej to zgłosic bo sory nie bd zastraszona chodziła dalej przez kilka tygodni / miesiecy...

[psycholog Katarzyna Garbacz]

Witam serdecznie,
Takata posłuchaj Przedmówców i nie daj się więcej zastraszać. Jeśli masz jakikolwiek dowód to idź na policję, nie zwlekaj.
Pozdrawiam