Skocz do zawartości
Forum

List do Boga


Gość BEZnadzieja

Rekomendowane odpowiedzi

Gość BEZnadzieja

Proszę, nie zmieniajcie tytułu, taki miał być...

Boże, dziś zdałam sobie sprawę, jak krótkie i ulotne jest ludzkie życie. Chce mi się tak bardzo płakać, ponieważ nie doceniamy tego, co mamy dopóki nie zrozumiemy, że możemy to stracić. Przejmujemy się głupotami, a tak naprawdę nie mamy pojęcia o prawdziwych problemach.
Mam wrażenie, że jestem w jakimś koszmarze i wkrótce się obudzę. Mój lęk przed rakiem zaczął się dość dawno, ale teraz mam wrażenie, że się urzeczywistnia. Moja córka już długo choruje, wszystkie objawy wskazują na... białaczkę. Tak bardzo się boję, bo jest jedyną osobą, którą kocham bezwarunkowo. Dla niej oddałabym wszystko, nawet sama bym zachorowała, żeby tylko ona mogła być zdrowa. Nikt nie zrozumie tego, jak bardzo cierpię. Lekarzom najłatwiej jest powiedzieć, że to infekcja i wszystko jest dobrze, ale ja czuję, iż jednak nie jest. Chciałabym cię więc prosić o zdrowie dla mojej córeczki, żeby to nie był rak... Skoro jesteś wszędzie i wszystko widzisz, wszystko wiesz, to ten list też przeczytasz...
Nie mam siły, chce mi się potwornie płakać. Wczoraj prosiłam Cię, żeby badania wyszły dobrze, a dziś spełnił się koszmar, akurat to, co najbardziej mnie martwiło, a mianowicie podwyższone limfocyty. Boże, serce mi stanęło. Niby to infekcja, ale ja w to nie wierzę, bo ile można chorować? Proszę cię, pozwól mojej córeczce nacieszyć się jeszcze życiem, ona jest taka mała, nie wie, co się dzieje... Może moja miłość do niej pozwoli ją uleczyć? Choć ten raz mnie posłuchaj :-(. Wiem, że nie jestem idealną katoliczką, mam na sumieniu wiele grzechów, ale dlaczego karzesz ją? Ona niczym nie zawiniła.
A na koniec dodam, że tylko w tobie pokładam nadzieję i chyba to jest najważniejsze, bo oddaję w twoje ręce życie mojego dziecka. Pomóż mi, jej, nam. Nigdy już o nic cię nie poproszę tylko o szczęście mojej córci :,(

Odnośnik do komentarza

nie takie badania nie wskazuja jaeszcze na raka a polscy lekarze sa naprawde jednymi z najlepszych wiem co mowie bo mojemu bratu pila lancochowa wpadla miedzy nogi jedna noge przciela w 80% a w drogiej sciegno ahillesa i 50%kosci chlopak nawet nie utykaja mialem najwzniejsze to wierzyc lekarzowi i stosowac sie do tego co mowi. ja milem bark operowany w irlandi i niestety dopiro w polsce zlozyli mnie jak trzeba zjezdzilem troche swiata i bylem w nie jednym szpitalu z racji sportu jaki uprawialem i wiem ze moze szpitali nie mamy najlepiej zaopatrzonych ale lekarzy mamy zajebistych!!!przepraszam za slowa ale ja tego doswitczylem na wlasnej skorze

Odnośnik do komentarza

Rozmawiaj z Bogiem o wszystkim,poproś,możesz być pewna że uzyskasz pomoc.Nie obwiniaj siebie,on Cię zna wspaniale pamiętaj Bóg jest miłosierny.Wiem sama z własnego doświadczenia że Bóg nigdy nie odrzuca człowieka.Pozdrawiam Was z całego serca.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...