Skocz do zawartości
Forum

Mój koniec


Rekomendowane odpowiedzi

A ja nie znam twoich wcześniejszych wątków, ale wiem, że każdy człowiek choć raz pomyślał o samobójstwie, będą tacy, którzy będą się wypierać ale nie ma osoby, która by była wiecznie szczęśliwa i nie popadała w "dół". Jeżeli to, że się tniesz Ci pomaga to nikt Ci nie zabroni. Jest to ohydny sposób na poradzenie sobie z tymi emocjami, w dodatku blizny też zostają paskudne. Nie masz mocnej psychiki skoro się cięłaś. Mocną psychikę ma człowiek, który choć cierpi, potrafi stanąć temu naprzeciw cokolwiek by to nie było. Jeżeli to przez nieszczęśliwą miłość, jak ktoś wcześniej stwierdził- to totalna głupota. Ludzie przeżywają gorsze tragedie: patologię w rodzinie, alkoholizm, głód, znęcanie się psychiczne i fizyczne, są tacy którzy wychodzą z tego, bez cięcia się i prób samobójczych. Niestety nie wiem co się wydarzyło w twoim wypadku, ale wiem, że możesz się przeciwstawić i bez tego. Podnieś głowę i staw temu czoła i wiedz, że możesz mieć lepiej a także gorzej, zależy jak ty się o to postarasz. Mam nadzieję, że postarasz się dla siebie żeby czuć się lepiej :)

Odnośnik do komentarza

wiele osob młodych popełnia samobójstwa..zawsze sie zastanawia co ich tak do tego doprowadza...każdy ma ciężkie życie niektorzy sobie radzą a niektorzy nie i ty jestes ta osoba i pewnie dlatego szukasz tutaj pomocy dobrze że chociaz tutaj można sie wypowiedzieć..jak masz żyć dla kogo( czyli jak mowisz masz przyjaciołke) to żyj dla niej!! jeszcze jestes młoda wiele wspaniałych i ciężkich dni przed toba ..nie marnuj tego;*

Odnośnik do komentarza

laska, życie jest pełne niespodzianek i tych złych i tych dobrych. Nie rezygnuj z tego. Dopiero znalazłam Twój topik, więc nie znam Twojej całej sytuacji, ale nie jest łatwo odebrać sobie życie, potem można być zależnym od innych.
Jesteś jak sądzę młodą dziewczyną, nie marnuj tego, że niektóre stare baby (np.ja z moimi40latami na karku ) mogą Ci pewnych rzeczy jedynie zazdrościć.
Też jest mi trudno, nie mam pracy, ale wiem, że po takich załamaniach kiedy wszystko wygląda jakby było do upy życie może się poprawić tylko Ty musisz działać.
Jeśli nikt Cię nie gnoi w życiu to już jesteś do przodu, więc to doceń. Jeśli Cię gnoi (np.własny rodzic) to też można z czasem w tego wyjść. Czasami tylko przez terapię

Odnośnik do komentarza

Jasne, masz rację .Potnij się i tyle.Ty będziesz miała spokój.A że twoja matka i ojciec do końca życia będą rwać sobie włosy z głowy,że nie zdołali ci pomóc i łykać relanium,żeby nie zwariować,to trudno.No,ale ty będziesz miała już ten problem z głowy.Dlaczego jesteś taką egoistką i myślisz tylko o sobie?Dlaczego masz w d...pie bliskich,którzy cię kochają?Nie pomyślisz o tym,jak oni będą się wtedy czuć?!

Odnośnik do komentarza

~wision
Nie każdy chce odebrać sobie życie albo tnie się po zawodzie miłosnym, nie sugerujcie się. .piosenka.

Dzięki ~wision za te słowa i wcześniejsze też... To nie jest tak, że się zakochałam bez wzajemności, nic w tym stylu.. Jak ktoś chce to może się dowiedzieć, a nie pisać, że z miłości cięcie się to głupota (to akurat wiem -.-)...

~wision: Póki co możemy pogadać, ale tutaj? (...)

Odnośnik do komentarza

~zyzio7698
Jasne, masz rację .Potnij się i tyle.Ty będziesz miała spokój.A że twoja matka i ojciec do końca życia będą rwać sobie włosy z głowy,że nie zdołali ci pomóc i łykać relanium,żeby nie zwariować,to trudno.No,ale ty będziesz miała już ten problem z głowy.Dlaczego jesteś taką egoistką i myślisz tylko o sobie?Dlaczego masz w d...pie bliskich,którzy cię kochają?Nie pomyślisz o tym,jak oni będą się wtedy czuć?!

Ej, sorry, ale odczep się ode mnie w końcu... Skoro napisałam, że nikt za mną nie zatęskni, to widocznie tak musi być.. Nie znasz moich rodziców, mojej historii ani problemu, więc nie pisz głupot i tego, co Ci się zachce! Pomyśl czasem, co piszesz...

Odnośnik do komentarza

Nigdy nie ma tak, żeby za nami nikt nie zatęsknił... Przeczytałam Twoje posty te które masz w profilu. Współczuje Ci tego, że nie masz wsparcia wśród rodziców. Ja też nie mam dobrego kontaktu z ojcem, można powiedzieć że egzystujemy koło siebie i mamy podpisany pakt o nieagresji. Wiem jak to jest jak przychodzisz do domu i wita Cię pustka, kiedy pomimo tego że chcesz komuś powiedziec czujesz że nikt Cię nie rozumie. Wiem jak to jest. Ale też wiem że co Cię nie zabiję to Cię wzmocni. To moja dewiza. Mam jeszcze jedną kiedy nie masz , żyj na złość innym. Jak do tej pory mi isę udaje. Nie jest łatwo ale daje radę.
Wyjechałam z domu, na studia, jest lepiej, dużo lepiej, w końcu moge robić to co chcę i być taka jak chcę. Pomyśl skończysz liceum, pójdziesz na studia albo do pracy i bedziesz mogła sie wyprowadzić, być kim chcesz. A już tak niewiele ci zostało. Nie poddawaj się. Dasz radę.
Nie zabijaj się, nie rób tego bo to nie jest wyjście z sytuacji...

Somewhere over the rainbow
Skies are blue
And the dreams that you dare to dream
Really do come true

Odnośnik do komentarza

Dobra, ja nie będę pisać tych głupot,które mi przyjdą do głowy,a ty nie rób tych głupot,które przyjdą tobie do głowy.Ja rozumiem,że w tym wieku grają ci hormony i niekoniecznie głowa podpowiada różne brednie,ale może przestań się użalać nad sobą i wmawiać sobie i innym te różne bzdury.Na nauce się skup,a nie na zawodzeniu,że nikt cię nie kocha itp.Naoglądacie się smarkacze takiego g...na,jak ta sala samobójców,a potem wielki lament.Do roboty się wezcie!
Pozdrawiam.Miłego dnia.

Odnośnik do komentarza

~zyzio7698
Dobra, ja nie będę pisać tych głupot,które mi przyjdą do głowy,a ty nie rób tych głupot,które przyjdą tobie do głowy.Ja rozumiem,że w tym wieku grają ci hormony i niekoniecznie głowa podpowiada różne brednie,ale może przestań się użalać nad sobą i wmawiać sobie i innym te różne bzdury.Na nauce się skup,a nie na zawodzeniu,że nikt cię nie kocha itp.Naoglądacie się smarkacze takiego g...na,jak ta sala samobójców,a potem wielki lament.Do roboty się wezcie!
Pozdrawiam.Miłego dnia.

Ciesz się, że nie gadamy w realu.. Bo bym Ci przyłożyła... Sam jesteś jedna wielka bzdura!

Odnośnik do komentarza

Droga Musicable18, masz depresje. Ja jestem w podobnej sytuacji, tez mysle o samobojstwie i tez "silna wola" mi nie daje go zrealizowac. Prosze, udaj sie po pomoc, depresja daje sie latwo leczyc! choc czasem wydaje nam sie ze nic sie nie da zrobic, to nieprawda, rzadko tak jest.
Czasem problemy zewnetrzne nas przerastaja, ale poki co, sprobuj poszukac pomocy. A wszystkich idiotow ktorzy nie maja pojecia o cierpieniu i nie obchodza ich inni prosze zeby sie nie odzywali, nie zaslugujecie na to, zeby nazywac was ludzmi (mam na mysli tych , ktorzy radza jak sie zabic itp.)

Odnośnik do komentarza

17 lat...To siksa,która nauką się powinna interesować.Jeżeli interesuje się samobójstwami,to może ma za dużo wolnego czasu.Ojciec jej powinien te samobójstwa wybić przez odpowiednią część ciała, to może by się wzięła do nauki!

Odnośnik do komentarza

Najpierw do ZYZIA. Ogarnij się człowieku, jeżeli nie masz co robić tylko wchodzić i dawać tak głupie i do niczego nie prowadzące komentarze, pokazując przy tym swój niski iloraz inteligencji i brak czegokolwiek w swoim charakterze, to idź i poustawiaj sobie pasjansa. Twoja opinia jest tu do niczego tak naprawdę nie potrzebna, bo jest po prostu głupia jak osoba, która ją wyraża. Więc daj sobie spokój i zniknij bo twoje komentarze są poniżej poziomu.

A teraz droga Musicable18, specjalnie przeczytałam twoje wcześniejsze tematy. Rozumiem twoją sytuację. We wcześniejszym komentarzu nie chodziło mi o to, że uważam, że nie warto się ciąć przez miłość i że ty dlatego chcesz. Więc chciałabym, żeby ~wision, jeżeli potrafi czytać, to niech to zrobi jeszcze raz, jeżeli te dwa komentarze, tak jak sądzę skierowane były do mnie.
A teraz wracam już do Ciebie. Wiem jak to jest, nie będę się rozpisywała o swoich problemach, ponieważ tu chodzi o Twoje. Jednak przybliżę Ci powody przez, które Cię rozumiem. Mój ojciec chodź z nim mieszkam- nie istnieje dla mnie. Nie wiem jaki jest twój, chodzi mi też o jego masę. Ale mój nie jest wątły a jednak "powiem" Ci tyle, że jak postawiłam mu się pierwszy raz i naprawdę oddałam, od tamtej pory mnie nie tknął. Też kiedyś myślałam o samobójstwie ale to w skrajnych przypadkach. Owszem, teraz gdy coś się wydarzy i nie mogę sobie z tym poradzić, myślę o tym, co w nocy zdarza się najczęściej gdy jest cisza, ale są rzeczy o których myślę i wiem, że mogę mieć nadzieję. Są to moi bliscy, przyjaciółki a szczególnie jedna, która jest przy mnie, nie ważne czy przez esy czy naprawdę ale jest, moje rodzeństwo, które też jest ważne i wiem, że mnie potrzebują i myśl, że życie jest jedno i zawsze trzeba z niego korzystać, teraz jest źle ale czaka przyszłość, która może być piękna. Kochasz muzykę oraz śpiew, masz talent to wykorzystaj go. Nie znam Cię ale trzymam kciuki. Ja sobie poradziłam a miałam wiele problemów nie licząc ojca. Zawsze interesowałam się sztuką i malarstwem, więc malowałam, kochałam anime i mangę więc uciekałam do tego, również czytałam książki bo to jest coś odprężającego, dzięki czemu zapomina się o świecie i wyobraża się to co jest w książce. Nadal to wszystko robię, ponieważ to kocham. Nawet osoby wokół mnie wiedzą o tym, nie ma żadnej , która by się ze mnie śmiała, że np czytam książki lub oglądam anime. Jestem pewna, że znajdziesz kogoś z kim będziesz na co dzień mogła porozmawiać, a jeżeli chcesz to ja mogę z Tobą "pogadać" na gadu lub fb. Wystarczy, że napiszesz.

Odnośnik do komentarza

Do Isabellee
Droga Isabellee. ,wyobraz sobie że dawno temu nauczyłem sie czytac.Naprawdę.Uwierz mi na sLowo.
Mozesz mi logicznie wytłumaczyc Dlaczego myślisz ze te dwa komentarze skierowane byly do Ciebie.To po pierwsze a po drugie dlaczego wczesniej nie reagowalas na zyzia tylko dopiero teraz jak trzy osoby zrobily to przed Tobą?

Odnośnik do komentarza

Zastanówmy się dlaczego myślałam, że to akurat do mnie.. A no właśnie, ponieważ napisałam wcześniej, że nie czytałam wcześniejszych postów i twój pierwszy komentarz był skierowany akurat do osób nie czytający jej postów. To po pierwsze a po drugie to także to, że napisałam, że to być może przez nieszczęśliwą miłość i w tym miejscu dodałam, że jak ktoś to wcześniej stwierdził- dlatego po twoim drugim komentarzu zastanawiałam się czy potrafisz dokładnie czytać. No cóż ale może jednak nie było to skierowane do mnie, nie ważne.
No a jeżeli chodzi o to czemu wcześniej na niego nie zareagowałam. Ponieważ wcześniej nie zwracałam zbytnio uwagi na komentarze jak za pierwszym razem pisałam, tylko spojrzałam na kilka a teraz nie dało się go nie zauważyć, a także tak późno ponieważ odkąd pierwszy raz napisałam, później nie miałam czasu żeby wejść. Proste.
Ale mniejsza o to, bo tu nie chodzi o to jakie kto daje komentarze tylko o samopoczucie Musicable18.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...