Skocz do zawartości
Forum

Mój koniec


Rekomendowane odpowiedzi

~wanesa23
a ja mysle,ze z Ciebie jest dobra aktorka, próbujesz zwrócić na siebie uwagę, gdzies rodzice błąd popełnili.....sory, ale taka prawda, nie mazgaj sie , dupa w górę:))))))

Hmm.. No na pewno aktorka przez internet, aż się uśmiałam >.< Ale wiesz, nie każdy ma szczęśliwe życie. Może ty jesteś bezproblemowa ale niektórzy nie mają takiego farta. A jak nie wiadomo gdzie iść z problemami to internet jest do tego doskonały, więc jeżeli chce to niech zwraca na siebie uwagę jeżeli to ma być dla niej dobre.

Odnośnik do komentarza

Ojej,Isabellee,jaka ty jesteś powalająco mądra -chyba wszystkie rozumy pozjadałaś...A przynajmniej tak się zachowujesz.A co do twojego ilorazu inteligencji,to skoro tak nisko oceniłaś mój,bo kogoś krytykuję,to oceń teraz swój ,skoro wymyślasz komuś od głupich(...)
Dziewczyna moim zdaniem wyraznie cierpi na nadmiar wolnego czasu i bawi się kosztem wszystkich tak rzewnie współczujących jej naiwniaków,jak ty:)To tyle.

Odnośnik do komentarza

~zyzio7698"]Ojej,Isabellee,jaka ty jesteś powalająco mądra -chyba wszystkie rozumy pozjadałaś...A przynajmniej tak się zachowujesz.A co do twojego ilorazu inteligencji,to skoro tak nisko oceniłaś mój,bo kogoś [i]krytykuję,to oceń teraz swój ,skoro wymyślasz komuś od głupich(...)
Dziewczyna moim zdaniem wyraznie cierpi na nadmiar wolnego czasu i bawi się kosztem wszystkich tak rzewnie współczujących jej naiwniaków,jak ty:)To tyle.
[/i]

przepraszam bardzo ty sie kiedyś leczyłeś na głowe?moze ty potrzebujesz pomocy i chyba ty zwracasz na siebie uwage! daj już spokoj temu...wypowiadaj sie gdzie indziej .Dla ciebie nie ma tu miejsca

Odnośnik do komentarza

Jestem, jestem.. Żyję.. Przepraszam bardzo, że się tak długo nie wypowiadałam tutaj, ale niedzielę, poniedziałek i wtorek nie miałam internetu w domu, a jak wczoraj wieczorem chciałam wam odpisać, że jest ok itp. to nie wiem czemu nie mogłam się zalogować na konto swoje oraz odpisać wam..
Ale tak do rzeczy, to.. lukaj, doga, Isabellee i jeszcze chyba ktoś pytali się mnie jak się czuję.. Więc powiem, że nie jest cacy, no ale może trochę lepiej niż było :) Nie chce mi się opowiadać szczegółów, ale powiem tak... W wtorek byłam na policji, bo otrzymali zgłoszenie o moim wątku i postanowili sprawdzić, czy sobie czegoś nie zrobiłam.. Szczerze, to - nie dziwię im się.. Do cięcia się jestem zdolna, ale trochę pogadałam no i wiadomo, że na koniec padło słowo, by tego nie robić pomimo wszystko... Więc no...obserwują mnie.. A tak wgl, to jutro mam koncert i będzie możliwe ten policjant, z którym gadałam, więc samą siebie przeklinam, że co ja zrobiłam, dając mój ostatni bilet.. No, ale już nieważne...
Dzięki, że piszecie do mnie tutaj.. Do komentarzy zyzia się już na szczęście przyzwyczaiłam.. Taki jest i nikt go już nie zmieni.. Nie będę się ciąć z powodu, że ktoś tam se gada, że rodzice mnie źle wychowali, że mam za dużo wolnego czasu i powinni mi przylać itp., to jest żałosne! Pozdrawiam wszystkich, którzy się o mnie pytali i czekali na moją odpowiedź. Obiecuję, że jak jutro mi będzie ta stronka wchodzić, to napisze jak było na koncercie ;)

Odnośnik do komentarza

zyzio a ja jestem za tobą, bo wkurzają mnie takie gó**iary, które nie mają pojęcia o problemach, a tną się i chcą się zabić tylko dlatego, że np chłopak je zostawił albo przyjaciółka powiedziała, iż kilogram przytyły. Wszyscy tu tak przeżywacie, a ona tylko stara się zwrócić na sibie uwagę. Nie lepiej zwrócić się do rodzica? Skoro brakuje jej uwagi, to powinna porozmawiać z nimi, a nie pisać na forum jak to bardzo pragnie się pociąć, bo i tak nas nie posłucha, jesteśmy dla niej obcy

Odnośnik do komentarza

Dzięki Achaa:) Ale wiesz,ludzie bardzo nie lubią,jak się im prawdę w oczy mówi, czego masz przykład tutaj.Fajnie,że ktoś jeszcze ma odwagę powiedzieć, co naprawdę uważa,bez obaw,że znajdą się tacy, co uznają,że skoro ktoś nie daje wkręcić się w czyjeś manipulacje, to coś z nim nie tak.
Zaraz ci pewnie pojadą po 'ilorazie inteligencji':)

Odnośnik do komentarza

przeczytałam posty wcześniejsze tej dziewczyny i jakoś nie zauważyłam, żeby pisała o czymś tragicznym. Wg mnie ona po prostu jest chora i powinna zacząć terapię. Rodzice nie interesują się jej problemami więc stara się zwrócić na siebie uwagę tutaj. Dziewczyna przeżywa, że nauczyciel jej nie lubi, ale ręka do góry kto nie miał nigdy problemów z żadnym nauczycielem. Dziadek zmarł, ale taka już kolej rzeczy, że starsi ludzie umierają, nas też to czeka więc to nie jest powód do samobójstwa. Jasne, że może jej być przykro, ale bez przesady, żeby zaraz się zabijać? Z ojcem też nie mam świetnych stosunków, wg mnie ona koloryzuje, bo jest niestabilna emocjonalnie. Jej ojciec nie może już wytrzymać psychicznie gdy widzi, co na robi, bo zamiast z nim porozmawiać, to ciągle zachowuje się jak psychiczna. Rodzicom należy mówić, że potrzebuje się ich uwagi, że potrzebuje się wsparcia, miłości, a nie tylko oczekiwać, że będą takiej prawie już pełnoletniej pannicy dawać buziaczki w czółko i czytać książki na dobranoc. Ona wykańcza swoją rodzinę! Do tego chciała się pociąć, bo ją chłopak z fb wywalił, czyż nie o tym z zyziem pisaliśmy? Ona, jak i znikająca, powinny udać się do szpitala psychiatrycznego, bo inaczej będzie z nimi ciężko.
zyziu, ja nieraz zostałam zwyzywana, bo potrafię wyrazić swoje zdanie, ale szczerze, to już mnie to nie rusza :) trzeba być świadomym swojej wartości. Takie osoby, jak autorka tego wątku, potrzebują szczerej, dobitnej prawdy, żeby zaczęły się zastanawiać nad sobą, a nie użalania się nad nimi, pytania ich o samopoczucie itp. Jej z czasem to przejdzie, dziewczyna jeszcze nie jest dojrzała psychicznie i przechodzi niestety ciężko ten okres, zostaną jej po nim pamiątki w postaci szram na rękach.
Ja mam 20 lat, ale jak mnie coś boli tak naprawdę, to nawet i wykrzyczę to rodzicom czy wypłaczę (choć mam już męża), lepsze to niż udawanie i straszenie cięciem się, samobójstwem.

Odnośnik do komentarza

18musicable
Ja już po raz kolejny nie chcę pisać i myśleć o tej inteligencji...

~Achaa: Z tego, co widzę, to nie masz zielonego pojęcia o tym, jak wygląda prawdziwe a zarazem smutne życie... Nie chcę mi się po raz kolejny powtarzać, że powód tego, co robię jest zupełnie inny... Zrozumiecie albo i nie.. Wasz problem!!! NIE MÓJ!!!!

a właśnie, że mam. I to mam i miałam prawdziwe problemy, a nie takie, że rodzicie cię nie rozumieją (typowe gadanie nastolatek) czy facet od PO cię nie znosi. Ja jestem młodą mamą, urodziłam dziecko w liceum, mój ojciec też jest dla mnie czasami okropny, potrafi mnie zwyzywać od takich i owakich i jest jeszcze wiele innych rzeczy, o których aż wstyd mi tu pisać, które bym mogła tu wymienić więc nie sądzę abyś tylko ty miała problemy i twoje problemy przy moich to jest błahostka tak naprawdę. Jak wejdziesz w dorosłe życie, to dopiero się przekonasz czym są problemy.

Odnośnik do komentarza

Zyzio . No tak, na pewno tu mówisz prawdę w oczy. No jak masz problem z moją inteligencją to twoja sprawa. Nigdy nie napisałam, że uważam się za mądrą. Ale skoro uważasz, że zachowuję się jakbym wszystkie rozumy pozjadała to uznam to za komplement. Chociaż dużo może się wypowiadać osoba, która widzi moje komentarze.
Jeżeli chodzi o was to możecie mieć swoje zdanie. Jeżeli uważacie, że są to manipulacje to okey.
Achaa, szczerze czy ty też swoim komentarzem nie chciałaś zwrócić na siebie uwagi? Tak też myślę, bo wiadomo, że jak napiszesz takie coś to ktoś na to odpisze a jak będziesz się martwiła to w sumie nikt uwagi nie zwróci na twoje komentarze,brawo . Nic w tym złego, że ona chce zwrócić na siebie uwagę, po to jest założony temat. To właśnie jest dobre, że jesteśmy obcy, bo możemy dać jej radę i nie będziemy jej wyśmiewać. Szczególnie, że często się mówi, że ktoś coś sobie zrobił bo nie miał z kim porozmawiać. Może ty masz problemy z kilogramami i chłopak Cię zostawił, jeśli tak to współczuję. Ale to nie znaczy, że musisz wchodzić tutaj i wypisywać głupoty żeby poczuć się fajnie.
Moja sugestia jest taka, żebyście dali sobie spokój z tymi swoimi komentarzami, każdy może wypowiedzieć swoje zdanie a szczególnie gdy chodzi o jakiś obrazek, grę cokolwiek innego ale tu wasze odpowiedzi są bezwartościowe. Pozdrawiam was i wszystkich wam podobnych, którzy będą to jeszcze pewnie komentować.

A teraz 18Musicable, dobrze, że żyjesz. Współczuję, że jesteś obserwowana, ale być może wyjdzie Ci to choć trochę na dobre. A jeśli nie to myślę, że sytuacji pogorszyć nie powinno. Idź na koncert i baw się dobrze :D

Odnośnik do komentarza

Achaa, szczerze rozumiem o co Ci się rozchodzi. Ale właśnie każdy ma problemy, każdy przechodzi je inaczej. Jeżeli ktoś ma słabszą psychikę może sobie nie poradzić, nie wszyscy są twardzi i potrafią komuś wszystko wykrzyczeć, są tacy , którzy właśnie zamkną się w sobie jeszcze bardziej. To powoli może ich załamywać i niszczyć psychicznie. A rodzice nie zawsze wszystko zrozumieją, oni także powinni widzieć, że coś się dzieje z ich dziećmi. A wiele jest rodzin gdzie nie ma prawdziwej więzi między rodzicami i dzieckiem, kiedy rodzice nie mają czasu dla dziecka, a gdy dziecko chce porozmawiać jest zbywane. Dlatego jak chcą i będzie im lepiej to niech piszą, jeżeli Tobie to przeszkadza to po prostu tego nie czytaj. Miałaś problemy i poradziłaś sobie z tym na własne sposoby, a może to jest właśnie jej sposób na problemy. Trzeba rozumieć inne osoby, starać się nawet jeżeli ma się inny punkt widzenia.

Odnośnik do komentarza

Isabellee,to nic nie da,że będziecie się rozczulać i powtarzać bez przerwy-tak mi przykro,tak ci współczuję itp.To tylko pobudza ją do utwierdzania w tym,jak to ma ciężko i zle.Czasem lepiej działa kubeł zimnej wody,co doskonale możesz tu zaobserwować.To wcale nie taka bidulka,jak ci się wydaje...Wasze biadolenie tylko ją nakręca do dalszych głupot.

Odnośnik do komentarza

Zyziu`widze ze sie cieszysz odnioles pierwszy sukces chlopie. Znalazles sprzymierzenca, no dobrze. Powiedz dlaczego wchodzisz na ten watek..bo ze wszystkich cie wypedzaja przeciez ty nie napisales madrego slowa jeszcze.Terapeuta od siedmiu bolesci.Terapia typu « wisisz już » .Chlopie jestes zalosny. Czytalem twoje posty na innych watkach.jednozdaniowe prostackie komenty.

Odnośnik do komentarza

Isabellee
Zyzio . No tak, na pewno tu mówisz prawdę w oczy. No jak masz problem z moją inteligencją to twoja sprawa. Nigdy nie napisałam, że uważam się za mądrą. Ale skoro uważasz, że zachowuję się jakbym wszystkie rozumy pozjadała to uznam to za komplement. Chociaż dużo może się wypowiadać osoba, która widzi moje komentarze.
Jeżeli chodzi o was to możecie mieć swoje zdanie. Jeżeli uważacie, że są to manipulacje to okey.
Achaa, szczerze czy ty też swoim komentarzem nie chciałaś zwrócić na siebie uwagi? Tak też myślę, bo wiadomo, że jak napiszesz takie coś to ktoś na to odpisze a jak będziesz się martwiła to w sumie nikt uwagi nie zwróci na twoje komentarze,brawo . Nic w tym złego, że ona chce zwrócić na siebie uwagę, po to jest założony temat. To właśnie jest dobre, że jesteśmy obcy, bo możemy dać jej radę i nie będziemy jej wyśmiewać. Szczególnie, że często się mówi, że ktoś coś sobie zrobił bo nie miał z kim porozmawiać. Może ty masz problemy z kilogramami i chłopak Cię zostawił, jeśli tak to współczuję. Ale to nie znaczy, że musisz wchodzić tutaj i wypisywać głupoty żeby poczuć się fajnie.
Moja sugestia jest taka, żebyście dali sobie spokój z tymi swoimi komentarzami, każdy może wypowiedzieć swoje zdanie a szczególnie gdy chodzi o jakiś obrazek, grę cokolwiek innego ale tu wasze odpowiedzi są bezwartościowe. Pozdrawiam was i wszystkich wam podobnych, którzy będą to jeszcze pewnie komentować.

A teraz 18Musicable, dobrze, że żyjesz. Współczuję, że jesteś obserwowana, ale być może wyjdzie Ci to choć trochę na dobre. A jeśli nie to myślę, że sytuacji pogorszyć nie powinno. Idź na koncert i baw się dobrze :D

Nie mam problemów z kilogramami, mam męża i dziecko. A ty swoje argumenty z tyłka wzięłaś. I dobrze wiesz, że pisanie co chwila takich bzdur, że chcę się zabić, chcę się zabić chcę się zabić, chłopak mnie ze znajomych wyrzucił, to chcę się zabić, facet mnie nie chce, to idę się zabić i tak co chwila... to czemu jeszcze tego nie zrobiła? Bo oczekuje, że wzbudzi zainteresowanie innych i jak widać jej się udaje, bo użalacie się nad nią. A ona i tak będzie pisała tu ciągle, że chce się zabić. Gdyby chciała, naprawdę, to by to już zrobiła, ale ona nie chce się zabić. Chyba naprawdę nie macie poważniejszych problemów tylko użalanie się, bo wam kg się przytyło albo chłopak rzucił, z którym się pisało na fb kilka tygodni hahahaha porażka

Odnośnik do komentarza

Isabellee
Achaa, szczerze rozumiem o co Ci się rozchodzi. Ale właśnie każdy ma problemy, każdy przechodzi je inaczej. Jeżeli ktoś ma słabszą psychikę może sobie nie poradzić, nie wszyscy są twardzi i potrafią komuś wszystko wykrzyczeć, są tacy , którzy właśnie zamkną się w sobie jeszcze bardziej. To powoli może ich załamywać i niszczyć psychicznie. A rodzice nie zawsze wszystko zrozumieją, oni także powinni widzieć, że coś się dzieje z ich dziećmi. A wiele jest rodzin gdzie nie ma prawdziwej więzi między rodzicami i dzieckiem, kiedy rodzice nie mają czasu dla dziecka, a gdy dziecko chce porozmawiać jest zbywane. Dlatego jak chcą i będzie im lepiej to niech piszą, jeżeli Tobie to przeszkadza to po prostu tego nie czytaj. Miałaś problemy i poradziłaś sobie z tym na własne sposoby, a może to jest właśnie jej sposób na problemy. Trzeba rozumieć inne osoby, starać się nawet jeżeli ma się inny punkt widzenia.

Nie rozumiem tylko sposobu na problemy w postaci samobójstwa i pisania ciągle na forum, że chce się zabić. Rodzice tak naprawdę nieraz by chcieli porozmawiać ze swoimi dziećmi, ale zamiast im powiedzieć, to dzieci krzyczą, wyzywają, uciekają z domu, to wtedy niech się nie dziwią, że oni nie chcą z takim dzieckiem normalnie rozmawiać. Jeśli dobrze się odnosisz wobec rodzica, to on chętnie ci pomoże. Chciałabyś spokojnie gadać z kimś kto zachowuje się jakby był psychicznie chory, drze się na ciebie, gada,że się zabije, wyzywa cię itp? Bo ja własnie tak widzę autorkę tego wątku i rozumiem reakcję jej rodziców czyli gniew. Nic jej to nie da, że tu się pożali, bo potem zdarzy się coś w jej życiu nieprzyjemnego i znów będzie pisać, że chciałaby się zabić. Tak naprawdę ludzie zaczynają myśleć nad sobą i swoimi błędami, gdy ktoś im to wykrzyczy prosto w twarz

Odnośnik do komentarza

wiadome każdy ma problemy .Ale chciałabym zaznaczyć że każdy inaczej sobie radzi z nimi . Ona poprostu tutaj szuka zrozumienia i wypowiedzenia sie. I nie mowcie mi że z rodzicami trzeba byc w zgodzie to oni wtedy pomogą? no wiecie gorsze bzdury ja nie słyszałam! a ty Achaa dopiero 20lat i dziecko i co ślub z powodu dziecka? hm...dobre i coo to twoj najwiekszy problem bo co musisz mężowi ugotować obiad ,dziecko przewinąć? każda matka to ma! i nie ubolewa...mowisz że ojciec cie wyzywa? a mnie matka i jakoś nie ubolewam nad tym . nie każdy ma rodziców w porzadku i nie każdy zrozumie jego problem..ale widocznie wy bogaci za dużo w dupie macie i nie rozumiecie prostych problemów! musicable18 poprostu nie radzi sobie i szuka tutaj wsparcia i my jej dajemy takie w postaci rad i pytania o samopoczucie dobre i tyle niż pisać jakieś glupoty...!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...