Mój partner ma za małego penisa

[Gość wyrachowane ofiary]

usiądzie i się rozpłacze-lepiej puść się z autobusem arabów jak to pewny ponadczasowy hit oddaje sposób myślenia naszych wózkowych,masz swoje potrzeby a facet to ma w pas się kłaniać,broniąc granic będąc gotowy na śmierć i siedzieć cicho gdy mowa o partytetach w sejmie a nie w kopalni,nasze piękne wózkowe załatwią ten kraj jak codziennie załatwiają tą uprzywilejowaną(zwłaszcz1a w sądach) silniejszą płeć(dla uczciwych pań moje uznanie dla facetów którzy stosują przemoc domową sznur i gałąź)-setki z braku niespełnionych marzeń,ambicji czy małego członka zabierają komuś dom pensje i dzieci z przekonaniem o mocy tych z dupy argumentów.Miałem taką jedną której ciotka(oddziałowa) pół żartem pół serio kazała mi ją lać rano i poprawiać wieczorem żeby pamiętała,że rano dostała-i gdybym się zastosował do tego to może by człowiek teraz rogi sobie chodował albo jakimś Fritzlem został-faceci w dużych ilościach dojdą do wniosku który powtarzał mi ojciec od małego nie żeń się choć sam trafił naprawde dobrze-a prawda jest jedna jak s nie da to pies nie weźmie-i dla znających już przyczyny mych wypocin z nad kieliszka-medium size i nikt mi nie zabrał domu czy dzieci-Jerry Springer Show powinno nadawać z kraju kobiet kombinujących

[Gość AniaGCE]

Mój facet również ma małego ale to bardzo ....
Tzn. ma 199cm wzrostu waży 94 kg a penisa ma 7,5-8 cm po prostu dramat .Normalne prezerwatywy były na niego 3x za duże , tak więc kazałam mu kupić My Size 47 , najmniejsze prezerwatywy świata.Sama nie mogłam brać tabletek a bałam się zajścia w ciąże , tak też teraz jesteśmy zabezpieczeni w 100%. Dziewczyny czy istnieje jakaś pewna metoda powiększenia jego interesu ?? On obecnie ma 25 lat

[Lady in Red]

powinien iść do lekarza, byc może to jest kwestia braku jakiś hormonów? Najlepiej idź z nim do lekrza albo niech sam pójdzie.

[Gość cichy30]

moj penis ma z 15cm,jak stanie. moja partnerka zadko pije alkohol ale jak juz wypíje to szaleje na maxa w łozku , ostatnio tak mi robiła loda sama ze swojej inicjatywy uzywajac wulgarnych słow ze tak mi stanol ze sam bylem w szoku ze taki długi i gruby.ona jest plytka tak ze on jest w sam raz do konca a w tedy caly nie wchodzil

[Gość cichy30]

tak ze trudno powiedziec od czego to zalezy

[Gość Maksymalistka]

Miałam to szczęście że do tej pory, wszyscy moi faceci mieli porządny sprzęt, ale i tak zawsze było nie tak ( z seksem ok, pozostałe sprawy bardzo różnie), teraz spotykam się z kolejnym, wydaje mi się że ten, to już ten właściwy, jeszcze ze sobą nie spaliśmy, a ja aż się boję, bo seks ma dla mnie ogromne znaczenie, i jestem przyzwyczajona, że jestem zaspokajana maksymalnie, na różne sposoby, porządnym sprzętem, tak że mój kolejny nawet nie wie jak wysoko poprzeczka jest ustawiona.

[Gość Maksymalistka]

Porządny sprzęt tz ponad 20 cm, i do tego jeden miał bardzo grubego, nawet nie sądziłam, że mogą być takie małe, dodam że jestem mała (154 /54) i drobna, tak że to nie jest norma, długość i głębokość nie zależy od wzrostu i wagi.

[Gość NiechZyjeMaly]

moze macie tunel powietrzny miedzy nogami, albo punkt G ulokowany w odbycie. Trzeba szukac dziewczyny :)

[Gość PorządbyFacet]

Ja miewałem sytuację że mój penis był dla partnerki zbyt duży, chociaż tak było 2 razy a mam w normie 18cm więc żaden nadzwyczajny rozmiar.
Znowu ja akurat pomimo że jestem wysoki lubię niskie filigranowe dziewczyny :) w dodatku z małym biustem są gusta i guściki trzeba się dopasować jeśli dziewczyna lubi duże członki to jakby nie kochała swojego faceta zawsze będzie pewien niedosyt...

[Canyonn]

Moja przyjaciolka mowi:
Rozmiar sie nie liczy, wazne zeby byl dlugi i gruby :)

Ale ja sie nie zgadzam, obwod Drogie Panie, obwod sie liczy!

Moj ma niezbyt duzego, ale umie sie nim poslugiwac i jest to zdecydowanie moj najlepszy partner.

[Gość karambaa]

jesli kobiety zamiast pochwy maja wiadro to nic dziwnego ze ciagle za maly, ale tu nawet slon nie pomoze! chyba ze jego traba

[Gość kochany]

ja ma 8 cm w zwodzie mam kompleks z tego powo ale jestem 20 lat z partnerka i jest jej dobrze nie narzeka

[Penelopka]

rozmiar nie ma znaczenia!Liczy się technika. Wystarczy znaleźć takie pozycje, które zaspokoją partnerkę.

[Gość prawiczek]

Ja też mam za małego penisa ! TRUDNO!!!

[Gość Liliboy]

Mi się wydaje ze tez mam za małego chodź posiadam 16cm i używam kondonów Pl...oy 54 i są idealne to i tak myślę ze to za mało moja partnerka mówi ze jest jej dobrze chodź jakoś nie stęka nie jęczy słabo to okazuje, a jeśli doprowadzę ja do stanu ze jest strasznie mokra to jak go wsadzę to albo jest tak ślisko albo on jest mały ale słabo czuje jej cipkę na penisie kiedyś sypiałem z dziewczyna, która po prostu nie umiała przestać się drzeć co bardzo podnieca z obydwoma uprawiałem seks tak samo czyli najpierw gra wstępna później spokojnie i namiętnie, a na finiszu na ostro wiec już sam nie wiem o co w tym chodzi.
Moje pytanie drogie panie jeśli posiadam 16cm długości i 11cm obwodu to mało? Pytanie kieruje bardziej do wymagających Pan ale każda opinia się liczy. Pozdrawiam.

[luki87]

No i to są skutki spania z różnymi partnerkami. Było fajnie, a teraz zaczęły się porównania i szukanie problemu w partnerze, bądź sobie , bo w gruncie rzeczy jest inaczej, niż z kimś tam innym. I zaczyna się często przez to powolne psucie relacji. Na początku niedostrzegalne. A najczęściej jak już zaczyna docierać, to jest za późno. Cóż uroki tzw.mądrości młodzieńczej, presji społecznej opartej na hedonizmie wynikające z braku wiary w samego siebie , że znajdzie się naprawdę kogoś wartościowego. Jak masz znaleźć kogoś wartościowego, jak sam nie posiadasz wartości rozdając siebie innym pod przykrywką chwilowej niby-przyjemności cielesnej. Bo tak naprawdę to z prawdziwą przyjemnością z Tą ukochaną osobą nie ma nic wspólnego. Ale dla większości jak się nie przewrócisz, to się nie nauczysz. Więc po raz kolejny gratuluję braku myślenia :)

Pozdrawiam

[luki87]

~Maksymalistka

Miałam to szczęście że do tej pory, wszyscy moi faceci mieli porządny sprzęt, ale i tak zawsze było nie tak ( z seksem ok, pozostałe sprawy bardzo różnie), teraz spotykam się z kolejnym, wydaje mi się że ten, to już ten właściwy, jeszcze ze sobą nie spaliśmy, a ja aż się boję, bo seks ma dla mnie ogromne znaczenie, i jestem przyzwyczajona, że jestem zaspokajana maksymalnie, na różne sposoby, porządnym sprzętem, tak że mój kolejny nawet nie wie jak wysoko poprzeczka jest ustawiona.

Maksymalistka. Idealnie się wypowiedziałaś pokazując głupotę ludzką.
Spójrz prawdzie w oczy. Ty nie szukasz podobnie jak wszyscy co zaczynają od łóżka partnera dożycia, do rozwiązywania trudności, tylko penisa , który dopasuje się idealnie podkreślam Twoim zdaniem do Twojej pochwy. Pogratulować.

Zapewne drugi warunek, to ma mieć kasę, bo wydaje Ci się, że jak ją teoretycznie będziecie mieć, to życie będzie takie cudowne i problemów albo nie będzie, albo to będzie pikuś.

Przepraszam, że brutalnie to ujmę, ale albo nie masz mózgu w ogóle, albo zostawiłaś go przypadkiem gdzieś. Sprawdź może w szafie z ubraniami, zanim będzie za późno. Bo na razie, to myślisz pochwą.

Pozdrawiam

[luki87]

~cichy30

moj penis ma z 15cm,jak stanie. moja partnerka zadko pije alkohol ale jak juz wypíje to szaleje na maxa w łozku , ostatnio tak mi robiła loda sama ze swojej inicjatywy uzywajac wulgarnych słow ze tak mi stanol ze sam bylem w szoku ze taki długi i gruby.ona jest plytka tak ze on jest w sam raz do konca a w tedy caly nie wchodzil

Ona jest płytka. Wiesz co ja tego nie powiedziałem, ale z tego co opisujesz, to chyba masz rację.

[Gość Liliboy]

wiesz co luki87 Masz trochę prawdy w tym co piszesz ale ja nie tylko z tymi dwoma kobietami spałem i żadna nigdy nie narzekała, a jeśli chodzi o te dwie to sypiałem z nimi na przemian raz z jedna, a raz z druga zostałem z ta, która okazuje mniejsze zadowolenie doznawanej przyjemności ona dowiedziała się o tej drugiej z reszta sam jej o niej powiedziałem mimo to jest ze mną nadal chodź trochę to trwało zanim jej przeszło tak czy inaczej niepewność pozostaje. ps. luki87 czy ty jesteś jakimś seksuologiem czy psychologiem? Pozdrawiam.

[luki87]

Jestem człowiekiem przede wszystkim z krwi i kości, jak Ty. Nie studiowałem psychologii ani seksuologii, ale się nią trochę interesowałem. Spotkałem kilku psychologów w swoim życiu też byli zaskoczeni i mówili, że mam predyspozycje. Ale predyspozycje to nie wszystko. Ja staram się obserwować świat i ludzi i wyciągać wnioski. Nie celem napiętnowania, ale celem uniknięcia ich powielenia w swoim życiu. I rozmawiam później z ludźmi, od których uważam, że mogę się wiele nauczyć w danej dziedzinie o swoich przemyśleniach. np. w sferze związku ze znajomymi małżeństwami które widać, że są autentycznie szczęśliwe, a nie na pokaz na zewnątrz jak niektóre, a w domu bagienko. Z takimi też rozmawiam, ale nie celem wyciągania wniosków, bo nie potrzebuję powielać ich sytuacji.
Po prostu jak mam coś ważnego w życiu zrobić, to od najmniejszych lat, najpierw myślę później robię. Nie o tym co zjeść na śniadanie albo czy pójdę dziś do kina. To jest spontan, ale np. praca nauka i seksualność. Więc ważne aspekty mojego życia warte są zastanowienia, zanim podejmie się działania. Chłodna analiza i rozważenie konsekwencji każdej decyzji z perspektywą na przyszłość. Tego każdy się może nauczyć jak ma mózg. Niby każdy ma, ale ciężej z jego użyciem we właściwy sposób. I powiem tak niby wszystkiego do końca nie przewidzisz, choć ja znając siebie i mając zasady na dzień dzisiejszy około 90 procent sytuacji jestem w stanie przewidzieć. Ale nawet gdybyś pomyślał o 30-40 procentach to pomyśl o ile minimalizujesz ryzyko popełnienia błędu. A chyba o to w życiu chodzi, by popełniać ich jak najmniej.

Taki jestem. Myślisz od najmłodszych lat o założeniu rodziny w perspektywie iluś tam lat. To szkoda mi czasu na dziecinadę ranienie innych i jednocześnie siebie (czego niektórzy nie potrafią zauważyć, lub sami siebie okłamują) , bo życie jest za krótkie i zbyt cenne by pozwalać sobie na popełnienie zbyt dużej ilości błędów w ważnych sferach.

Szanujesz siebie inni Cię uszanują i garnąć się będą do Ciebie podobni ludzie. Oszukujesz innych, a nawet się nie zorientujesz ilu oszustów masz koło siebie. Bo swój do swojego ciągnie. To jest podświadomość.

Pozdrawiam

[Krzysztof.W]

Liliboy sadze ze niepotrzebnie koncentrujesz uwagę na tych krzykach u kobiety. To nie jest wyznacznik, niekiedy bywa to krepujące w pewnych sytuacjach lecz zanim do tego dojdziesz skoncentruj się na podstawach. Zadbaj o wygodę partnerki i postaraj się ją otworzyć, jeśli sądzisz że kobieta łatwo zapomina skakanie z kwiatka na kwiatek to Jesteś w błędzie. Wybuduj te podstawy bezpieczeństwa i ufności, mając zarazem uwagę na to, że bodźce które odbiera ulegają często przekształceniom. W tym co robisz z kobietą nie zawsze kieruj się tymi pewniakami w których kobieta doznaje przyjemności. Szukaj tych miejsc o których ona sama może nie wiedzieć bo facet/ci przed Tobą nie pokusili się w ich odszukaniu. Naucz się czytać mowę ciała kobiety, oddech zachowanie i reakcje na twój dotyk skóry skupiając się na poprawności w ich intensywności. Nie leć schematem, gra wstępna na koniec przyśpieszone tępo, kontroluj i obserwuj co się dzieje z kobietą, niekiedy trudno jej się otworzyć. Jeśli dochodzisz do wniosku ze zbyt pływasz po tym oceanie namiętności, zamiast pracować swoim harcerzykiem popracuj, językiem, ustami i paluszkami. Pozwól jej wybuchnąć z dwa trzy razy, gdy zrobi się na dole odpowiednio wrażliwa, po swych dojściach lekko się osuszy, będziesz mógł dalej wojować, zapewniając jej zarazem większe tarcie i zarazem znacznie większą przyjemność z doznań. Poza dotykiem, jej ciała zdaj się również na magię własnego oddechu. Nie kieruj się również samozachwytem w zaspakajaniu kobiety. Niekiedy staję się ona tak wrażliwa na dole, że niema ochoty już na więcej, zapewnij jej komfort i umożliw możliwość rozwoju, lub po prostu stres codziennych obowiązków mogą ostudzić chęci. Dobry kochanek to nie tylko taki który w wyswobadzaniu kobiety wiedzie prym, zostaw jej miejsce również na jej własne próby twórczości. Myślę, ze jeśli postarasz się o te podstawy to możliwe, że częściej będziesz się martwił o to gdy dana pozycja uniemożliwi ci jej całowania by ją wyciszyć, w momencie gdy zacznie być głośniejsza a ręką zatkać ust facetowi nie wypada. Robiąc pewne rzeczy dokładniej z pewnością uzyskasz w sferze intymnej satysfakcje. Życzę sukcesów i pozdrawiam.

[Krzysztof.W]

Czasami faceci potrafią sprawić przykrość nawiązując do tematu tej zachęty w pieszczotach. Sam ostatnio podpadłem kobiecie gdy ona włożyła na siebie przezroczysta halkę a ja zasnąłem w najlepsze. Dobrze, że nad ranem się ogarnąłem i zauważyłem jej chęci. Poza tym bezpieczeństwem niema nic gorszego kiedy u kobiety spada jej atrakcyjność, niekiedy warto zwrócić bardziej uwagę na kształty kobiety i może na to co nosi. Cóż człowiek się uczy całe życie.

[Gość Liliboy]

Dzięki Panowie macie dużo racji w tym co piszecie chce być z ta kobieta i chce jej dać jak najwięcej przyjemności tylko ze jeśli chodzi o temat seksu dla niej to jest temat tabu jestem jej drugim facetem ale pierwszym jak twierdzi z którym jest jej dobrze w łóżko ciężko jest mi jest ja odczytać, a pytając ona sama nie umie określić co tak naprawdę lubi bo wcześniej seks dla niej był tylko małżeńskim obowiązkiem a dopiero teraz staje się przyjemnością. Co do sposobu jak uprawiamy seks ona tak lubi co do mojego penisa no fakt może nie jest duży, a zabawy typu języczek czy paluszki są zawsze zanim zacznę. problem jest tez w tym ze ona też chce dać mi jak najwięcej przyjemności i mi ja daje ale czasem kosztem siebie bo robi to jak już ma dosyć, a ja dopiero się rozkręcam.

[Gość ile_lat_tyle_cm]

Bardzo łatwo odpowiedziec ile cm powinien miec twoj penis, prosta zasada:
jesli masz 12 lat = 12cm, 13lat=13cm , 18lat=18cm itd, oczywiscie do moment gdy człowiek i członek przestają rosnąć. Zauważyłem, ze ta reguła sie sprawdza...

[Gość Czarna Wdowa]

no głupszej teorii nie słyszałam... czyli jak dajmy na to 16 latek na 13 cm to jest zbyt stary dla swojego penisa czy penis jest zbyt młody odnośnie właściciela