Skocz do zawartości
Forum

Forumowy Hydepark


Rekomendowane odpowiedzi

Piękna muzyka. Znowu coś mi przerwało sen. Za oknem szumi wiatr i hałasują spadające po dachu szyszki. Musi mocno wiać. Dlaczego jedni śpią sobie spokojnie a inni wrażliwcy (ja) mielą bez sensu co robili poprzedniego dnia i planują co będą robić jutro (już dziś)? A często te plany biorą w łeb bo zwyczajnie wraz z nastaniem dnia wszystko nabiera innego wymiaru i potrzeby. 

Odnośnik do komentarza
W dniu 24.09.2021 o 01:04, Gość Ktosia napisał:

Dlaczego jedni śpią sobie spokojnie a inni wrażliwcy (ja) mielą bez sensu co robili poprzedniego dnia i planują co będą robić jutro (już dziś)?

Wiesz... myślę, że to nie kwestia wrażliwca ? Znam 2 nadwrażliwych i śpią lepiej niż ja ? To mogą być albo lęki/stresy albo zły nawyk spania albo skłonności genetyczne. 

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, heather05 napisał:

Co tam u Was słychać?

denerwuje się życiem, aż mam nerwobóle w klatce piersiowej, znowu mam taki okres że nie mam ochoty pisać nawet do najbliższej przyjaciółki, bo czuję się od niej gorsza, a wcześniej pisałyśmy codziennie o dosłownie wszystkim, stresuję się strasznie, nie wiem co dalej ze sobą zrobić, czuję się bezsensownym człowiekiem

Odnośnik do komentarza
W dniu 30.09.2021 o 16:30, Javiolla napisał:

Wiesz... myślę, że to nie kwestia wrażliwca ? Znam 2 nadwrażliwych i śpią lepiej niż ja ? To mogą być albo lęki/stresy albo zły nawyk spania albo skłonności genetyczne. 

Chyba masz rację. Od zawsze byłam WWO, ale problemy z zasypianiem mam dopiero od liceum (obecnie jestem po 30tce).

Ile klas może być na rocznik w liceum. Jestem rocznik 2005/6-2007/8 i u mnie w budzie było w granicach 6-8. Jaka była/jest górna i dolna granica?

Ile min. i maks. na taki rocznik może być klas integracyjnych? U mnie zawsze bywały dwie i nadal są, jak wjechałam są na stronę mojej dawnej szkółki. Ale może i tu są jakieś "widełki"?

Odnośnik do komentarza

coś tu ostatnio cicho ?  jak nastroje u Pań przed Dniem Kobiet? podrzucam link do ciekawego artykułu o silnym związku kobiet z... muzyką https://biletyna.pl/blog/piosenki-na-dzien-kobiet/ w sumie sama nigdy nie wpadłam na to, że muzyka jest rodzaju żeńskiego. Jakie piosenkarki albo piosenki o kobietach najbardziej lubicie? dla mnie "babę zesłał Bóg" to zdecydowanie faworyt

Odnośnik do komentarza

No dobra to jedziemy, reszta w linku powyżej:

 

Na pewnym forum odbyła się taka oto dyskusja:

W dniu 2.08.2021 o 13:53, Polon napisał:

Jednym z argumentów jakoby homoseksualizm był niezgodny z naturą, jest ten, że przecież nadrzędnym celem istnienia jest istnienie gatunku poprzez rozmnażanie, a homoseksualizm jest tego zaprzeczeniem. Owszem, tylko żeby tak się stało, to homoseksualizm musiałby zdominować populację do tego stopnia, aby z powodu braku potomstwa, gatunek wyginął. Nie znam żadnej cywilizacji ludzkiej, ani żadnego gatunku zwierząt, który by wyginął z powodu nadmiernego homoseksualizmu w jej szeregach.

 

A słyszałeś o eksperymencie "Mysia utopia". Pomyśl sobie, że właśnie człowiek nie posiadając naturalnych wrogów na planecie Ziemia jest właśnie w tym momencie swojego rozwoju, który może zakładać, że ten scenariusz jest bardzo realny do zaistnienia na każdym etapie. W ostatnim swoim poście napisałem trochę z innej perspektywy co sądzę na temat tego czym jest homoseksualizm. Było to tak trochę z grubej rury, ale uznałem, że nie powinienem wszystkiego ujawniać, skoro to co napisałem jedni mogą uznać za niezłą bajeczkę na dobranoc a inni uznają, że pewnie ściemniam. Ale biorąc pod uwagę same fakty, które widoczne są gołym okiem to tamten eksperyment jest bardzo ciekawy. Fajnie było by wysłać list do Twórców tego całego ziemskiego pierdolnika z zapytaniem: Dlaczego wogóle istnieje homoseksualizm i dlaczego jest on zakazany. Można by wtedy zadać milion takich pytań. Zatem jest jakiś powód dlaczego homoseksualizm jest zły. Być może można uzyskać taką samą odpowiedź na pytanie dlaczego ludzie nie powinni jeść mięsa, albo spożywać krwi. Jak będziesz jadł kaszankę to szybciej dostaniesz miażdżycę, jak będziesz uprawiał homoseksualny seks to dostaniesz raka jelita grubego, raka przełyku albo zacznie wypadać Ci odbyt. Może Bóg dał by taką odpowiedź. hahaha

Wracając do eksperymentu Calhouna: https://pl.wikipedia.org/wiki/Eksperyment_Calhouna

Na pewnym jego etapie samice nabierają cech męskich, zaś wśród samców zaczynają pojawiać się niebieskie ptaki, które nie walczą o partnerki, tylko czyszczą sobie futerko.

Według mojej oceny Ziemia ze swoim ograniczonym ekosystemem nadającym się do zamieszkania przez ludzi do powierzchni lądowej i rozwojem techniki, która umożliwia swobodny przepływ ludzi z kontynentu na kontynent zbliża się właśnie do tego momentu, w którym ludziom będzie poprostu za ciasno, a brak naturalnych zagrożeń doprowadzi do gatunkowej indolencji i zapaści. Przecież to już się dzieje i w tej fazie są też myszy w eksperymencie Calhouna skazane na zagładę populacji i jej wyzerowanie!!! Ludzie w rozwiniętych gospodarkach, gdzie wszystko jest i nie trzeba się martwić o nic nie chcą mieć dzieci !!! Być może 2019 rok był rokiem przełomowy i cały kryzys pandemiczny ma na celu utrzymanie jako takiej równowagi na świecie, która powie każdemu - hej, obudź się, przestań zgrywać pedałą i zajmij się czymś pożytecznym. Tego nie wiemy.

W każdym razie istnieje bardzo dużo dowodów na to, że żyjemy w swego rodzaju eksperymencie, który ma na celu wysupłać z tłumu bezużytecznych jednostek te, które będą miały prawo zasiedlić nową Ziemię. Według mojej oceny to właśnie opisuje Apokalipsa św. Jana, ale mogę się mylić. W każdym razie, ważne jest to, że nasze ciała są okryciem dla duszy i każdy po sobie może stwierdzić, że skoro choruję, skoro mam jakieś emocjonalne odchylenia to znaczy, że robię coś nie tak. Są różne duchowe ścieżki do tego, żeby się przekonać o głębi jaka istnieje wokół nas, która tak naprawdę nas uzdrowi.

Generalnie jako dzieciak lub nastolatek nie zastanawiałem się za bardzo nad tematem homoseksualizmu. A teraz jako dorosły człowiek mam wrażenie, że wyłazi ten temat z szafy przy każdej możliwej okazji. Kiedyś miałem potrzebę zgłębiania tajemnic Wszeświata, a teraz kiedy już coś na ten temat wiem, to wychodzi na to, że nie ma tutaj na tej Ziemi nic do roboty oprócz pisania głupich postów. To jest przykre. Świat powinien wyglądać zdecydowanie inaczej. Widzę siebie jako takiego Alchemika, który bardziej wolałby siedzieć nad tajemnymi księgami i zastanawiać się jak wytworzyć eliksir nieśmiertelności niż siedzieć przy kompie i zastanawiać się nad sprawami, które mnie nie dotyczą. Według mnie w tych czasach problem ten nie zostanie rozwiązany i każdy dobrze zrobi, jeżeli znajdzie sobie jakieś hobby, które będzie dawało mu satysfakcję. Z pewnością, może okazać się, że gdy wyjdziemy ze swojej komanty pełnej różnego typu starych ksiąg, szalek i kociołków okaże się, że jesteśmy ostatnimi ludźmi na Ziemi, bo reszta dała sobie zrobić z mózgu majonez.

 

  •  
  •  

Warto się zastanowić co się odjaniepawla w tym wątku w konteście treści tego filmu:

@Polon Moja odpwiedź na Twoje dywagacje jest taka, iż im większym aparatem pojęciowym człowiek dysponuje tym lepiej umie opisać otaczający go świat. Im człowiek więcej potrafi sobie wyobrazić, stworzyć pewien model opierający się na wielu aspektach tym lepiej będzie umiał wytłumaczyć sobie wszelkie zjawiska. Warto przeprowadzać różne eksperymenty myślowe i umiejscawiać pewne zjawiska w spektrum własnej świadomości. Warto też na podstawie dostępnej wiedzy tworzyć różne teorie, które ktoś może kiedyś potwierdzić lub obalić. Osobiście pod względem moralnym i energetycznym umiem ocenić pewne zjawisko jako złe lub dobre. Chociażby w hinduizmie mamy podział na to co jest dobre, co jest nasączone pasją lub ignorancją. W Buddyzmie mamy splamienia, które obok niewiedzy są główną przyczyną cierpienia w tym świecie. i TAK DALEJ i TAK DALEJ.

Ostatnio rozmyślałem na temat przyczyny homoseksualizmu od strony czysto bilogicznej oraz nazwijmy to w połączeniu z ideą, iż wszystko we wszechświecie jest ze sobą powiązane. Warto tutaj wziąć pod uwagę pewne twierdzenie, iż nic nie dzieje się na tym świecie bez przyczyny. Czyli skutek jako zachowania homoseksulane mogą mieć swoją przyczynę. Jakiś czas temu dowiedziałem się o pewnym grzybie, który infekuje mózg mrówki w taki sposób, iż ta oddala się od swojego mrowiska, umiera i w efekcie rozsiewa zarodniki tego rodzaju grzyba w lesie.

Przyszedł mi do głowy pomysł, iż zachowania homoseksualne mogą nie mieć podłoża genetycznego, mogą nie być warunkowane społecznie lub kulturowo, lecz mogą mieć podłoże mikrobiologiczne. Być może istnieją w organizmie człowieka drobnoustroje, które w celu ekpansji terytorialnej i wymiany genetycznej mogą wysyłać do mózgu zainfekowanego człowieka chemiczne cząsteczki, które będą warunkowały mózg danej osoby na takie właśnie zachowania. Mogą to być na przykład drobnoustroje żyjące w ostatnim odcinku jelita człowieka lub w przypadku lesbijek mogą to być drobnoustroje żyjące w pochwie, w obu przypadkach mogą to być też drobnoustroje żyjące w jamie ustnej. Tego rodzaju mikroorganizmy mogły wytworzyć pewien rodzaj metody na przemieszczanie między organizmami żywymi w ten sposób, iż indukują w danym organizmie żywym zachowania homoseksualne. Na poparcie mojej teorii można wysnuć fakt, że inne przyczyny z perspektywy nauki nie wchodzą w grę, gdyż w większości zostały obalone.

Myślę, że ta teoria powinna dać wielu osobom do myślenia.

A tutaj artykuł, jeden z wielu na ten temat, jak grzyb zamienia mrówki w zombie: https://cordis.europa.eu/article/id/34792-how-ants-fight-zombieant-fungus/pl

 

IDALEJ

W dniu 4.08.2021 o 15:33, Polon napisał:

To by mogło oznaczać, że homoseksualizm jest w jakimś stopniu zaraźliwy, jeśliby przyjąć że takie drobnoustroje mogłyby się przenosić z człowieka na człowieka. Lub, że człowiek, jeśliby zidentyfikował takie drobnoustroje, to mógłby w pewnym sensie sterować poziomem homoseksualizmu wsród społeczności, zwiększając liczbę homoseksualistów poprzez zarażanie ludzi, lub zmniejszając poprzez eliminowanie tych drobnoustrojów. To zależałoby czy taki mechanizm wyjaśniający homoseksualizm istnieje, oraz na jakim poziomie jego poznania znajduje się ludzkość.

Ta teoria wymaga podjęcia szeroko zakrojonych badań empirycznych i laboratoryjnych. :) Już teraz dostrzegam kilka jej wad, mianowicie jeżeli istnieją na przykład "białe małżeństwa" homoseksualne, to znaczy, że przyczyna doboru emocjonalnego takich dwóch osobników leży gdzie indziej. Ale tutaj znowu wraca się na pole nie dającego się dowodzić twierdzenia, że miłość nie wybiera. A dobrze było by, gdyby wszystko udało się dowieść w sposób nie dający się podważyć. W Hinduizmie na przykład jest wiele przypadków małżeństw ludzi ze zwierzętami i wszystko ma tam podłoże religijne. Przykład: https://bezdroza.pl/ciekawostki,Slub_z_kobra,1760.html Kiedyś czytałem też o facecie z Indii, który wziął ślub z kobrą, gdyż uważał, że w poprzednim życiu byli właśnie małżeństwem, wtedt ta kobra miała być ponoć bardzo piękną kobietą. Na ślubie także zebrało się kilkanaście tysięcy osób. A tutaj przykład z Japonii i innych krajów świata: https://wydarzenia.interia.pl/ciekawostki/news-mezczyzna-ozenil-sie-z-poduszka,nId,876413 Jednakże, jak w Indiach coś może mieć podłoże religijne, tak w Japonii lub USA już może takie nie być i raczej jest to już przykład zwykłego postmodernistycznego debilizmu.

Wracając do problemu zaraźliwości homoseksualizmu. Tutaj może nie być tak, że homoseksualizmem można się zarazić w jakiś magiczny sposób, przez zwykłe kontakty z homosekualistami, jednakże coś może być na rzeczy. Przyjmijmy, że osoba o skłonnościach homoseksualnych jest dowodem na to, że w jej organizmie rośnie kolonia drobnoustrojów, których zarodniki ta osoba rozsiewa drogą kropelkową czy poprzez dotyk. Przykładowo wystarczy, że taka osoba pójdzie do toalety, zrobi kupe, siusiu, podrapie się po tyłku i nie umyje rąk, dotknie klamki na której zostaną zarodniki danego drobnoustroju. Ten model, jest bardzo rozpowszechniony w przypadku rozprzestrzeniania się zwykłych drobnoustrojó chorobotwórczych, dlatego zawsze zaleca się mycie rąk po skorzystaniu z toalety. Jednakże, co z pytaniem dlaczego tak mało osób może się zarazić homoseksualizmem, gdyby teoria drobnoustrojów była prawdziwa. Wiele osób może być odpornych na pewien rodzaj sygnałów emitowanych przez te drobnoustroje, które miały by kondycjonować mózg człowieka na takie homoseksualne zachowania oraz sama ich zjadliwość może być śladowa. W przypadku grzyba przekształcającego mrówki w zombie odsetek jego organów, które osiągną pełną dojrzałość umożliwiającą zarażanie kolejnych zdrowych mrówek plasuje się na poziomie 6,5%.

Co ciekawer taki sam lub podobny stosunek liczbowy odpowiada mniej więcej ilości homoseksualistów w społeczności ludzkiej. Oznacza to, że większość ludzi, może być nosicielami takich drobnoustrojów, jednakże mechanizmy obronne większości ludzi niwelują ten rodzaj pasożytniczej działalności drobnoustrojów. Istotne jest to też, że jedynie 6,5% drobnoustrojów mogło by być zdolnych do tego rodzaju kondycjonowania, większość może jedynie egzystować w ciele człowieka nie ujawniając tego typu zdolności do tworzenia zmian w mózgu, lub jest niszczona przez mechanizmy obronne układu odpornościowego człowieka.

Jak działają grzyby pasożytnicze zmieniające zachowania mrówek?

Grzyb, "zamieniający mrówki w zombie", o którym wspomniały Lasy Państwowe to ophiocordyceps unilateralis. Ponieważ potrzebuje on odpowiedniej temperatury i wilgotności do rozwoju, atakuje mrówkę i rozrastając się w jej organizmie zmienia sposób, w jaki reaguje ona na feromony.

W ten sposób skłania ją do tego, by porzuciła mrowisko i weszła na drzewa. Tam mrówka obumiera na liściu, a grzyb przerasta jej ciało i z tyłu jej głowy wypuszcza szypułkę, która, pękając, rozsiewa zarodniki. Zarodniki są niesione z wiatrem i infekują kolejne mrówki.

Źródło: https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2020-09-23/grzyb-ktory-zamienia-ofiary-w-zombie-wystepuje-w-polsce/

Kolejna dawka:

Grzyb ten za cel obiera sobie rząd błonkówek, do którego zaliczają się m.in. mrówki. W Polsce to właśnie te owady są celem maczużnika, który po zainfekowaniu, rozwija się w jego organiźmie i… przejmuje nad nim kontrolę. Nie jest to przypadek. Taka zdalnie sterowana przez grzyba mrówka, wspina się w trybie zombie jak najwyżej i szuka dogodnego miejsca, żeby umrzeć. Dogodnego dla grzyba oczywiście.

Im wyżej wejdzie taki owad zombie, tym większy zasięg mają zarodniki maczużnika, wypuszczane z szypułki grzyba wyrastającej z martwej mrówki. Okrutne? Dla nas owszem. W świecie natury jednak takie właściwości danego organizmu powinny być postrzegane jako doskonała adaptacja, która zapewnia mu przetrwanie.

Takich przykładów jest więcej

Równie ciekawym przykładem grzyba pasożytniczego jest Massospora cicadina, ten- jak sugeruje sama nazwa, wykorzystuje do swoich niecnych celów cykady. W porównaniu do naszego polskiego maczużnika jest jednak trochę bardziej przebiegły (jak na grzyba).

Po zainfekowaniu cykady grzyb nie ogranicza się do wydawania instrukcji: poleć sobie gdzieś wysoko i umrzyj ku mojej chwale. Zamiast tego, massospora potrafi sterować cykadą w taki sposób, żeby ta za jej pośrednictwem infekowała kolejne osobniki. Zainfekowane massosporą cykady mają ciągłą ochotę na seks, dzięki czemu są w stanie zarazić grzybem całkiem sporo zdrowych osobników.

Co ciekawe, naukowcy ustalili, że massospora steruje zdalnie cykadami dzięki wytwarzanych przez siebie (i podawanych bezpośrednio do organizmu cykady) dwóm substancjom: psylocybinie, która występuje we wszystkich rodzajach grzybów halucynogennych oraz alkaloidowi katynon, którego struktura chemiczna jest dość podobna do wielu pochodnych amfetaminy. Co najlepsze, naukowcom nie udało się jeszcze ustalić, w jaki sposób Massopora produkuje katynon i psylocybinę, nie posiadając enzymów, które występują u innych organizmów produkujących te substancje.

Nie tylko grzyby

Kontrola umysłu nosiciela to strategia spotykana też u innych gatunków. Jednokomórkowy pasożyt Toxoplasma gondii, żeby dostać się do organizmu kota, zaraża najpierw któregoś z mniejszych gryzoni: mysz, szczura, etc. i sprawia, że mały futrzak zaczyna czuć nagle podniecenie seksualne na zapach… kociego moczu. Taka zarażona mysz nie odczuwa więc żadnego strachu przed kotem i, będąc bardzo zadowolona, daje mu się pożreć. Po takim posiłku Toxoplasma gondii dostaje się w upragnione miejsce, a kot zaczyna chorować na toksoplazmozę.

Źródło: https://spidersweb.pl/2020/09/grzyb-pasozyt-mrowki-zombie.html

Ewidentnie, homoseksualizm może być tego rodzaju skutkiem działania jakiegoś nieznanego drobnoustroju, który kondycjonuje mózg zarażonego organizmu w ten sposób, iż ten odczuwa pociąg seksualny do osób tej samej płci, lub do osób, które pod jakimś względem są odpowiednie do dalszego rozprzestrzeniania zarodników, czyli innych homoseksualistów lub też drobno ustroje te mogą skłaniać te osoby do zachowań, które będą zwiększały możliwości rozprzestrzeniania się zarodników na przykład drogą płciową. Dla mnie jest to całkowita zmiana w sposobie myślenia. Idźmy jednak dalej, bo to wszystkiego nie tłumaczy. Na przykład takie dane: Średnio co trzecie dziecko, które wychowywane było przez pary homoseksualne, jest dziś homo lub biseksualne.  źródło: https://www.rp.pl/artykul/1083302-Homoseksualizm-jest-zarazliwy.html

Zainfekowany organizm kondycjonowany na zachowania homoseksualne może być jedynie częścią planu danego drobnoustroju na zwycięstwo w walce ewolucyjnej, czyli maksymalne rozmnożenie się i zasiedlenie nowych sprzyjających dalszemu rozwojowi środowisk. Możliwe, że w programie danego drobnoustroju istnieje również algorytm, który zakłada przyciąganie nowych "ofiar" i ich kondycjonowanie na pewne zachowania społeczne, korzystne z perspektywy rozwoju danego drobnoustroju - brak higieny w tym również nałogi, brak tworzenia trwałych relacji, czyli zwiększony popęd seksualny i związany z tym brak wierności jednej osobie.

Osoby takie mogą być już kondycjonowane w ten sposób, bez potrzeby bezpośredniego oddziaływania czynnika zarażającego, a proces kondycjonowania przenoszony jest przez osobę zakażoną, czyli zombie. Co to oznacza? Homoseksualizmem można się zarazić poprzez hormony wydzielane przez osoby homoseksualne, które już zostały zakażone tym drobnoustrojem lub poprzez inne oddziaływania bahawioralne (społeczno-kulturowe). Tutaj pojawia się grząski temat, czy hormony mogą regulować zachowania społeczne, patrząc z perspektywy biologii - TAK! Przecież mysz, która jest zainfekowana jednokomórkowym pasożytem Toxoplasma gondii wyobraża sobie kota jako swojego idealnego partnera, miłość życia !!!

Jak to mniej więcej działa u ludzi prezentują dane statystyczne:

Obszerny artykuł prof. Marka Regnerusa dotyczący dorosłych dzieci wychowywanych przez rodziców żyjących w związkach homoseksualnych ukazał się w 2012 roku w 41. numerze prestiżowego czasopisma socjologicznego Social Science Research.

Przystępując do badań profesor przygotował specjalną ankietę, którą rozesłano do ponad 15 tys, respondentów w wieku 18-39 lat. Otrzymał prawie 3 tys. pełnych ankiet Amerykanów, z których wyodrębnił osiem grup wychowywanych przez różne typy rodzin – m.in. dorosłych, którzy wzrastali w pełnych heteroseksualnych rodzinach oraz wychowywanych przez matki lesbijki lub ojców gejów. Następnie podał je analizie pod kątem badania 40 wybranych zmiennych.

Okazuje się, że dorośli deklarujący posiadanie homoseksualnych rodziców częściej niż ci wychowani w rodzinie heteroseksualnej, miewają myśli samobójcze, problemy z prawem, częściej sięgają po narkotyki, mają kłopoty w związkach. Częściej także zdradzają swoich partnerów. Z grupy IBF (rodzina złożona z matki i ojca) 13 proc. zgłosiło romans podczas małżeństwa lub związku kohabitacyjnego, to w grupie LM (matek lesbijek) było to 40 proc.

- Muszą szokować kwestie związane z doświadczeniami seksualnymi: 31 proc. dzieci wychowywanych przez matki lesbijki i 25 proc wychowywanych przez ojca geja podało, że byli przez rodziców zmuszani do seksu wbrew swej woli – pisze w obszernym tekście wprowadzającym do polskiego wydania raportu jego tłumacz, dr Andrzej Margasiński z Akademii im. Jana Długosza w Częstochowie.

Natomiast aż 40 proc. wychowywanych przez matki lesbijki i 30 proc. przez gejów określa się dziś jako homo- lub biseksualiści.

źródło: https://www.rp.pl/artykul/1083302-Homoseksualizm-jest-zarazliwy.html

Dla osoby, która faktycznie zagłębi się w te dane z perspektywy jaką podałem, jest oczywiste, że zachowania ludzi są sterowane przez mózg, do którego docierają sygnały od drobnoustrojów, które dążą do zwyciężenia w swojej własnej grze ewolucyjnej kosztem nosiciela, który zamiast tworzyć pozytywne i trwałe relacje uczuciowe, trwać w poczuciu bezpieczeństwa i higieny jest ciągle skłaniany do realizowania ryzykownych scenariuszy - uleganiu nałogom, posiadaniu wielu partnerów seksulanych lub skłanianiu innych do takich zachowań. Kondycjonowanie nosiciela na takie ryzykowne zachowania może istnieć w planie ewolucyjnym pasożyta żerującego na osobie żywiciela, tak jak ma to miejsce w przypadku grzybów atakujących mrówki, cykady lub drobonoustrojów atakujących myszy i zmieniających ich instynkt samozachowawczy, aby dostać się do organizmu ostatecznego żywiciela, czyli kota.

Co jeszcze można przywołać na potwierdzenie tej tezy: Badania pana dr. Paula Camerona: http://idziemy.pl/spoleczenstwo/czy-homoseksualizm-jest-zarazliwy-

Skoro problem debilnego, niehigienicznego zachowania wśród homoseksualistów nadal jest problemem na zachodzie pomimo uzyskania przez nich wszystkich praw przysługujących normalnym ludziom, to oznacza to, że problem istnieje gdzieś indziej i jest to z pewnością problem sterowania zachowaniem tych ludzi przez drobnoustroje. Nie ma innego wytłumaczenia.

Edytowane 5 Sierpień 2021 przez NomenOmen

 

 

  • Dziękuję! 1
 

Polon

  • Maniak inwestycyjny
  •  
  • Polon
  • Moderatorzy
  • team_staff.png
  • 808
  • 3838 postów
  • Lokalizacja: Wioska Smerfów

Wow, bardzo ciekawe informacje i wnioski... Takiego wyjaśnienia homoseksualizmu się nie spodziewałem :)

Aż boję się zapytać, ale się zapytam... :)

Czy może podobne mechanizmy można by wziąć pod uwagę do wyjaśnienia niektórych innych zachowań: transseksualizmu, pedofilii... ale to chyba jeszcze bardziej grząski i kontrowersyjny temat... W każdym bądź razie dzięki za wartościowe treści

Odnośnik do komentarza

Serdecznie polecam bardzo ciekawy post na temat samorozwoju i szkolnictwa. Polecam ogólnie całą stronkę

https://www.facebook.com/102225085853872/posts/pfbid02wvxTcr14mZnQnFvRD8mEWj7gbKASXJamx8UzxZYps2xmzxUfXKsupUZDCu6EE2F7l/

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...