Skocz do zawartości
Forum

Moje kłamstwa i...brak zaufania do Mnie.


1996

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Ponownie Was :)

Klamałam w zywe oczy ojcu i macosze ze pracuje. A tak Naprawde Nie pracuje juz z okolo 5miesiecy(sama sie w tym pogubilam juz).I pozory Mi ze pracuje mi Dobrze szly-Wstawanie rano i normalne wychodzenie do Pracy o 6:15. A wszystko zaczelo sie okolo 3tygodnie temu kiedy poprosilam tate o 30zl.
Tata: Przeciez pracujesz? Wiec masz pieniadze. Dostajesz Ty wyplate? Ja: Tak dostaje. Tata: Napewno? Ja: Tak. Tata: To pokaz ile masz pieniedzy?
Ja: Pokaze jutro. T: Dlaczego Nie Dzis?
I sie zaczelo...Po dluzszej klotni przyznalam sie ze Nie pracuje.
Ojciec byl wsciekly bardzo.
I nie chodzilo mu o $ tylko o klamstwo.
Macocha rowniez.
Po awanturze za 2wa dni pojechalam na tydzien do swej mamy. (Tez kiepsko bylo), Byla zla ze przyjechalam i mam tylko 50zl a w dzien odjazdu na kacu Mi powiedziala ze: Chocby skaly sraly Dzis mam wracac do domu. Na dodatek: W zlym czasie przyjechalam-Smierc prezydenta Gdanska(?).
Kiedy juz przyjechalam do domu bylo ok.
Z Dzis sytuacja: Macocha mi rano powiedziala zebym (Przy Niej) usunela z fb z mojego profilu osoby z jej rodziny.
No ok. Weszlam przy Niej na swoje fb. (Pewnie wie jakie mam haslo juz) I ona pousuwala swoja rodzine z mojego profilu.
I zrobila cos co Mnie w myslach wkurzylo: Przejrzala moj caly profil i jak by tg jeszcze bylo malo zaczela czytac moje wiadomosci.
I sie wkurzyla na Mnie bo : Pisalam obcemu chlopakowi (oczywiscie w negatywach) o swej rodzinie (oprocz ojca o bracie przyrodnim i macosze a ja tzn o sobie pisalam jak o ofiarze)
Macocha sie na Mnie wkurzyla.
I troche porozmawialysmy.
Macocha; Mi tez NIE Jest lekko, tez mam dosc. Musze zarobic na oplaty, obiad zrobic, pranie zrobic itp Postaw sie w mej sytuacji.Nie dokladasz sie do zycia a ze wszystkiego korzystasz. Ojciec Nie moze juz pracowac bo Jest chory i ma rente.
To Nie Jest moja wina ze Ty tu jestes, to jest wina twej matki, gdyby Nie pila...Poprostu. Jest jak Jest...
I powiedziala do Mnie: Nie bede tg mowic ani ojcu ani bratu.
Niech to bedzie Nasza Tajemnica.
Jest Mi strasznie glupio i zle sie z tym czuje. Czuje Nie smak straszny. A najgorszy Jest brak Zaufania do Mnie za te klamstwa-Ze niby pracuje.

Teraz w domu siedze. W ta srode jade do Urzedu Pracy. Mam juz terminy do psychologa i neurologa. (Luty i marzec 19r)
I Szukam jakiejs pracy (z ktorej i tak pewnie wyrzuca Mnie po tygodniu) choc na chwilke odsapne od domu.
(Prace: Zmywak, pomoc kuchni, ochrona,moze ta opieka os starszych)-Znowu probowac bede. Musze miec jakies swe grosze.
Na dodatek macocha za zyczyla sobie bym; Co 3/4ty dzien sprzatala i codziennie wstawala o max 8:00 a Nie o 10:00.-Nie lubie wczesnie wstawac.
Jak to ona mowi: NIE Ma Lezenia do poludnia.

To chyba tyle...Prosze o Rade.

Odnośnik do komentarza

"Na dodatek macocha za zyczyla sobie bym; Co 3/4ty dzien sprzatala i codziennie wstawala o max 8:00 a Nie o 10:00.-Nie lubie wczesnie wstawac."

Ja juz z tego nic nie rozumiem. Kiedys pisalas, ze niedawno wylali Cie z pracy. Teraz piszesz, ze az od 5 miesięcy markujesz pracę. I niby jak udawalas pracę to wstawalas rano aby wyjsc o 6,15 z domu. A teraz jak juz legalnie zostajesz w domu i zyczy sobie Twoja macocha abys wstała 0 8,00 to mówisz, ze wczesnie wstawac nie lubisz. Logicznie piszesz?
A w czym mamy Ci radzic? Czy oczekujesz od nas , zebysmy zauważyli, ze macocha chodzi codziennie do pracy , robi zakupy, pranie to dlaczego nie powinnas ogarniac domu co drugi dzień. Czy oczekujesz abysmy sie politowali nad Tobą. Nareszcie na legalu mozesz byc w domu, nie musisz się gdzies wloczyc po miescie markując pracę a ona taka straszna i do jakiejs pracy chce Cię zagonic. Kto to widzial?

Mimo, ze jej nie lubisz ,to ona zawsze się stara, choc Ty tego nigdy nie chcialas zrozumiec. Wie, ze jakby Twój brat poczytal jakies nieprzyjemne zdania o sobie ( a moze za bardzo za Tobą nie przepada) to jeszcze by się niechęc między Wami wzmogla. Kiedys moze juz i Twojego taty nie byc na swiecie, Twojej mamy i jej- a ona woli zeby ten Twój brat a jej syn nie nabieral jakis dodatkowych uraz do Ciebie.

Kazala sobie abys pousuwala wszystkich czlonkow jej rodu z fb , bo uważa, ze skoro obcemu chlopakowi dokładnie opisujesz jak Ci strasznie zle w domu to i zaraz tak cos będziesz pisala, ze i oni sobie poczytają, jaka ona straszna, czy jaki straszny jest Twój brat.

Pojechalas na chwilę do mamusi i co mamusia nie wystąpila w roli wspólczującej matki, tylko kobiety wymagającej, masz tylko 50 zl ze sobą, to należy sie tylko 2-dniowy pobyt na wyjezdzie.

Uwierz, ze ten czasem niemily dla Ciebie dom jest i tak najlepszy co Ciebie spotkalo. A Twoja macocha jest kobietą wielkiego serca. Kochając Twojego ojca zdecydowała się związac tez z Tobą mimo wielu Twoich ograniczeń widząc dysfunkcje Twojej matki. Jedynie może nie przewidziala, ze az tak trudno bedzie Ci się znalesc w rzeczywistosci.

Odnośnik do komentarza

Kikunia- Taka Prawda-Tak Naprawde Nie pracuje od 5ciu miesiecy. Dobrze sie z tym kryłam. Tyle.
Nie powiedzialam jej tego ze Nie lubie wstawac rano. Takich rzeczy Nie mowie jej.
Wiem po sobie ze Nie lubie wstawac rano.
Co do tego włòczegostwa po miescie obcym -Fakt. Wreszcie sie Nie włòcze.
A co do Pracy-Chodzi o sprzatanie domu-To Nie Jest zle, Tylko niestety mieszkam z 4rema osobami a Nie z 1/2osobami ze ciezko Mi posprzatac bo ciagle ktos sie kreci a Mi to Przeszkadza.
Wiesz ze + mam wolne ruchy rak. Co do probowania prac roznych-I tak Mnie beda wyrzucac po tygodniu ale przynajmniej sie troszke od domu oderwe. A moze na cos odpowiedniego trafie?
Co do brata-Nie przepada za Mna. Wogule Nie rozmawiamy ze soba pomimo ze mieszkamy Razem. I tak w przyszlosci Nie mam co na Niego liczyc, niestety.
Po za tym on ma w planach staly wyjazd do Angli.
Co do matki mej-No coz. Jest jaka Jest. I tak posiedzialam u Niej 7dni. Tez moglaby Mi potlumaczyc moze ze: No coz Zycie... Jest jak Jest. Wiem ze Ci Nie Jest łatwo. Ale staraj sie słuchac macochy.
No niestety... Bardzo trudno Mi sie odnalesc w tej Rzeczywistosci. W szczegolnosci te problemy z praca ktore Mnie bardzo dobijaja :/.

Odnośnik do komentarza
Gość Mahomet raxen

Tobie się nie chce wstawać o 8 a jak są tacy ludzie co każdego dnia muszą wstawać o 4:00 bo na 6:00 mają do pracy . Jesteś leniwa i się migasz. Szukaj lepiej sobie tej pracy, bo inaczej jak ojca i macochy zabraknie to zginiesz marnie dzieciaku.

Odnośnik do komentarza

Mahomet- Przez 5miesiecy codziennie wstawalam o 5:00 Niby do Pracy. (Oprocz weekendow)
Co do Pracy...-Wiec tak: Dzis bylam w urzedzie Pracy sie zarejestrowac.
A jutro mam popoludniu rozmowe o prace w restauracji.
Tylko czy jest sens?/ Popracuje ze 3dni i Mnie wyrzuca. A za dojazdy trza zaplacic niestety.
(I bron boze bez umowy zadnej bo inaczej by Mnie wyrejestrowali z Urz. Pracy)
A pod koniec lutego 19r mam wizyte u Neurologa.
I w nastepny wtorek jade z babcia do psychologa tez na Diagnoze FAS.
To chyba tyle...

Odnośnik do komentarza

Jeszcze cos...
No wlasnie... Czasem tak sie Naprawde Zastanawiam...
Co to ze Mna bedzie jak ojciec i macocha poumieraja?
Na matke liczyc Nie moge.
Na brata Przyrodniego liczyc Nie moge. Nie mam zadnego rodzenstwa rodzonego...
Nie mam zadnej renty ani Nic.
Nawet stopnia niepelnosprawnosci
------/
Moze za Jakiegos za maz wyjde? I chlop Mnie bedzie utrzymywał?
Jednak mysle ze zle bym sie czuła nie majac kompletnie swego grosza i byc non stop na łasce meza....:/ (Dzieci miec Nie bede juz postanowiłam i Raczej Nie zmienie swych argumentòw)
Kiepsko widze swe dalsze zycie...:/

Odnośnik do komentarza

Co ci mam napisać , sam kiedyś mieszkałem z rodzicami i mi nie pasowało. Według mnie problem leży w tym że mieszkasz z rodzicami . Nadchodzi taki wiek u każdego z nas że mieszkanie z rodzicami nie służy ani nam ani im. Wyprowadź się i zobaczysz jak będzie.

Odnośnik do komentarza
Gość Mahomet raxen

Nie zarobi. Za granica trzeba zapieprzac bo za siedzenie niemiec, angol i wloch nie placi. A ona raczej do umyslowej pracy nie ma predyspozycji a do silowej tym bardziej nienadaje sie bo jest ograniczona fizycznie

Odnośnik do komentarza
Gość Mahomet raxen

1996
Mahomet- Niestety masz troche racji. Chociaz... Jesli mialabym znajomosci i pewna robote, + orzeczenie o niepeln. To czemu Nie?
.

Bo nie masz kwalifikacji. Co bys tam robila jak ty nawet dobrze gotowac nie potrafisz a w obieraku i na zmywaku tez pewnie tobie kiepsko idzie:)

Odnośnik do komentarza
Gość Mahomet raxen

Znajomosci tobie nie pomoga. Po znajomosciach mozna jedynie zbalezc dobra prace ale potem to juz trzeba myslec samemu i miec jakies doswiadczenie zeby w ogole sie w niej utrzymac. A u ciebie to coz... ani leb nie funkcjunuje tak jak powinien i doswiadczenie tez pewnie jedynie na poziomie szybkich gotowych zupek w proszku hehe

Odnośnik do komentarza

Mahomet- Niby Fakt.
Co do gotowania to (bardzo rzadko jem zupki chinskie w proszku) umiem: Spagetti, rosòł,krupnik,pomidorowa,dyniowa, kotlety schabowe/mielone,upiec kaczke itp,Frytki,omlety,nalesniki,jaja na twardo/miekko,jajecznice np z pomidorami/pieczarkami itp gulasz,kanapki,zapiekanki, salatke hawajska,surowki np seler,jablko,smietana,szaszłyki.
To tyle. Jak na Mnie to i tak duzo. Jednak staram sie co jakis czas cos nowego i prostego zrobic. Korzystam i polecam ta strone : Gotujmy.pl :)
Looknij z ciekawosci tam :)
(A..tyl jest maly problem bo te gotowanie zajmuje Mi 2razy wiecej czasu niz Normalnej osobie. Dzis sprzatalam swoj pokoj i tez Mi troszke to zajeło.
Z reszta od urodzenia mam tak ze Zawsze potrzebuje wiecej Czasu na wszystko...:/
A domownikòw moich o mało co szlag Nie trafi :/ :/, jeszcze doćinac potrafia Mi )

Odnośnik do komentarza

Ale jak gotowanie zajmuje ci dwa razy wiecej czasu? Jajka scinaja sie w takim samym czasie jak osobie ktora umie gotowac jak i tej ktora nie umie, dla jajek to i tak bez roznicy. Frytki czy nalesniki to samo. Wiec o co chodzi?

Odnośnik do komentarza

Juz ponad rok temu pisałas, ze pewnie za jakis czas pojedziesz do pracy do Niemiec.

Odpowiedz nam a przede wszystkim sobie, ile czasu dziennie uczysz się języka niemieckiego? Będąc w obcym kraju aby nie zaginąc, nie dac się wykorzystać, mieć szansę na pracę trzeba choć trochę rozumiec co do Ciebie mowią, czego od Ciebie oczekują.

Jestes nie dość sprawna w rękach podałam Ci przykładowych parę cwiczeń. Pamiętasz, ze tak było, pamiętasz jakie one były, a ile razy dziennie je wykonujesz?

Potrzebujesz zaswiadczenia o niepelnosprawnosci - zgoda. Ale dlaczego kojarzy Ci się to z wyjazdem do Niemiec? Tobie takie poswiadczenie jest potrzebne abys w Polsce weszla w system pracy chronionej. To znaczy, ze inni rozumieją, ze ktos jest nie dosc sprawny a jednak godzi się go zatrudnić i zapewnia wypłatę, mimo, ze praca moze nie byc wykonywana w przeciętnym tempie, godzi się na czas pracy 7-godzinny a nie 8 godzinny itp.
Wyjezdzając do pracy za granice, musimy się prezentowac jako ludzie zdrowi, chętni swojej pracy oddac calą siebie, pelni entuzjazmu i zapalu- na tamtym rynku mamy byc tańsi niz ich obywatele, chetniejsi i bardziej elastyczni niż tubylcy abysmy byli pożadanymi pracownikami. Niepełnosprawnych to oni mają swoich, z którymi jako system opieki państwowej muszą sobie radzić. Obce panstwo chce wylapac dla siebie dobrego i rokującego rzemieślnika, kucharza, informatyka, naukowca....
Jesli w Polsce nie umiesz się utrzymac w pracy, nie dlatego, ze tej pracy nie znajdujesz, tylko dlatego, ze w tej pracy jestes za wolna to dlaczego za granicą ktos miałby chciec zatrudnic Ciebie?

I po co zamartwiasz się dalekosięznie o swoją przyszłosc. Działaj tu i teraz. Przeciez długo utrzymywałas w tajemnicy, ze straciłas pracę i nie umiałas pójsc do lekarza, bo nie należala Ci się opieka. Teraz chodzisz do lekarzy, to pewnie rodzina Cię zmusiła do zarejestrowania się jako bezrobotna. Stałoby się to pewnie szybciej, gdybyś szybciej im wyjawila swoją sytuację.

Pamiętaj, mimo, ze w domu nieraz Ci dokuczają, bo ich irytujesz, nikt tak naprawdę tylko tutaj Ci zlę nie życzy. Dbaj więc o te swoje domowe uklady.

A z kolesiami z internetu, ktorzy sprawdzają jak szybko chętna do seksu jestes ,daj sobie spokój. Albo chodząc do pracy, obracając się miedzy ludzmi będziesz miala szczęscie i spotkasz swoją połówkę, albo będziesz singielką.

Wiesz, ze o miłosci się marzy . W praktyce, to ona rózna bywa. Twój tata spotkal się z Twoją mamą, ale jednak się rozstali, czyli ich marzenia pozornie się spelniły, ale i szybko się rozsypały. Twój tata spotkał Twoją macochę, ale w pokoiku mieszka z Tobą, ale nie z nią. Tworzą jakąs wspólnotę ale tez pewnie ułomną.

Ty nie wiesz co Ci pisane, ale pilnuj swoich spraw tu i teraz i nie trac czasu na facetów z internetu, bo możesz spotkac jakiegos zboka.

Odnośnik do komentarza
Gość Mahomet raxenn

Ona wcale nie jest leniwa, tylko po prostu nie zaradna życiowo, a ponadto jest w delikatnym stopniu upośledzona umysłowo i dlatego jej jest tak ciężko cokolwiek załatwić. Ty myślisz, że tak jak ty np... masz coś do załatwienia, to pójdziesz raz dwa i sobie wszystko pozałatwiasz. Dla takich ludzi jak ona załatwienie czegokolwiek np... w urzędzie samemu graniczy z cudem. Nie porównuj jej do osoby zdrowej psychicznie, bo jej do takowej niestety bardzo daleko brakuje wiesz Danka

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...