Skocz do zawartości
Forum

Co teraz robić?


Gość Corobic5

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Choruje na depresję i mam przepisany przez psychiatre lek na depresję asertin 50. Biorę go od 4 tygodni i nie widze niestety rzadnej poprawy.Sampoczucie jakie było takie jest ,mysli samobojcze dalej wystepują. Co robić. Lekarz mówił że samopoczucie powinno sie już poprawić po dwóch tygodniach,a w pełni działać od 4 do 6 tygodni.Co w takiej sytuacji robić. Już nie daje rady,strasznie sie mecze a nawet lek nie pomaga. Nie wiem co robić zwiekszyc dawkę?U tego psychiatry byłem prywatnie i jest on niestety dosyć drogi a nie stać mnie co miesiac chodzic i wydawać tyle kasy. A na państwowego musze u mnie czekać ponad miesiąc jak nie lepiej.Co w tej sytuacji radzicie,byłem taki szczesliwy ze zaczynam brać leki,myślałem ze bedzie jak dawniej.

Odnośnik do komentarza

Zaburzenia nastroju są poważnym problemem zdrowia publicznego na całym świecie.Dr.Scott (1995) przedstawił pracę, w której zwrócił uwagę, że osoba zmagająca się z tego typu zaburzeniami traci dziewięć lat życia, dwanaście lat normalnego stanu zdrowia i czternaście lat zdolności do pracy.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) we wnioskach z badań przeprowadzonych przez dr. Murraya (1996) ogłosiła, że z dziesięciu patologii, które najbardziej obezwładniają ludzi, pięć należało do zaburzeń psychiatrycznych o podłożu depresyjnym,
Pacjenci na drodze do poprawy stanu zdrowia napotykają zwykle dwie przeszkody: pierwszą jest błąd w diagnozie; druga to niewystarczające i nieodpowiednie leczenie, a przede wszystkim częsta hospitalizacja i brak ustępowania psychotycznych objaw, co odciska piętno na pacjentach. Dzieje się tak, ponieważ pacjenci nie są leczeni przez specjalistów, a w większości przypadków przyjmowani są przez osoby ,które nie są lekarzami psychiatrami.
Depresja charakteryzuje się zmniejszeniem energii, motywacji, zdolności do odczuwania przyjemności i radości. Osoby chorujące na depresję cierpią z powodu obniżenia nastroju (patologiczny smutek), co wpływa na spadek rozumowania, koncentracji, pamięci i umiejętności organizowania oraz planowania. Towarzyszą temu obawy i zamartwianie się nawet w sytuacjach banalnych. W rezultacie następuje izolacja i wycofanie społeczne, brak inicjatywy, zainteresowania i przyjemności (anhedonia), utratę lub zmniejszenie
popędu płciowego, bezsenność lub nadmierną senność, wielki apetyt lub jego utrata, zwiększone uczucie zmęczenia – powoduje to zwiększenie lenistwa, trudność w wykonywaniu zadań, które wcześniej były częścią codziennej pracy, zdecydowanie się na przebywanie większości czasu w łóżku; skutkiem jest również przebywanie w zaciemnionym pokoju, utrata i brak zainteresowania kontaktami z innymi ludźmi, unikanie higieny osobistej, uczucie pesymizmu, rozpacz, smutek, niepewność, strach, poczucie beznadziejności, niska samoocena, przesadne poczucie winy, pustka ,a nawet chęć i próby popełnienia samobójstwa.
Leczenie depresji polega na działaniu zespołu złożonego ze specjalistów rozmaitych dziedzin – psychiatrów, terapeutów i pracowników społecznych. Zastosowanie stabilizatorów nastroju typu lit poprawia samopoczucie chorego i zmniejsza liczbę nawrotów choroby.

Niestety nadal nie ma żadnego lekarstwa ani sposobu leczenia, a więc stosowane środki terapeutyczne są tylko doraźne.

Polecam zapoznać się z filozofią spirytystyczną ,gdzie dość obszernie tłumaczy się procesy chorobowe o podłożu psychicznym ,która z pomocą duchów mówi ,że w zdecydowanej wiekszości przyczyna chorób, tkwi w popełnionych błędach w poprzednich życiach(reinkarnacja) i są zadość uczynieniem tych przewinnień.

Poznając fizlozofię spirytystyczną,która w świetle prawdy tłumaczy nauki Jezusa -my sami jesteśmy w stanie zakończyć wiele cierpieńna ,które nękają nas od stuleci.

Zapraszam do obejrzenia wywyiadu z spirytystycznym medium,który porusza temat depresji.

Jeśli ma Pan jakiekolwiek pytania proszę pisać -bez obaw ,służę pomocą .

Odnośnik do komentarza

Co należy zrobić ,aby wiedzieć ,co nam jest potrzebne?

Należy bardzo dobrze poznać siebie -zwiększając własną wrażliwoś.
aby każde zachowanie (smutku,żalu jakijkolwiek apatii) zostało w szybki sposób wychwycone i wyeliminowane.

Jedną z doktrynalnych podstaw spirytyzmu jest to ,aby człowiek starał się nie trwać (być) w zgodzie z niższymi zakresami
życia,a przeciwnie dostrajać się do górnych pasm.

Dlatego istotnym jest ,aby nauczyć się rozpoznawać myśli o inwazyjnym wyniku.Jest to walka albo kapitulacja -pozornie
nie do odparcia,która ma przezwyciężyć nisko wibracyjne myśli.
Ważny proces to nie poddawać się i r ozpocząć poznawać własną siłę woli-zwykle opanowaną przez niepokojący czynnik,
aby znów (ponownie) została wzmocniona.
Prośmy o pomoc naszego Stwórcę.Przyjmijmy z pokorą i ufnością stan duchowy w którym się znajdujemy,uznajmy suwerenną moc boskiego światła,które nieustannie nas błogosławi dla którejchwilowo jesteśmy obojętni zgodnie z naszą wolą w perfekcjonowaniu bólu.
Nie kultywujmy smutku,ani goryczy ,nie szukajmy izolacji ,wrecz przeciwnie brońmy się od tego nadmiernego wycieku radości,
które odgradza nas od bycia szczęśliwym.

Proszę działać na rzecz innych ,praktykować miłosierdzie,pomagając potrzebującym,
odwiedzając domy opieki,starców,składając wizyty dzieciom w szpiatalach,
wspierając biedne rodziny dostarczając im żywności,ubrań ,pocieszając dobrym słowem ,każdego kto kieruje do nas oczy zwilżone łzami,prosząc o pomoc ,bo każdy z nich jest naszym bratem.

Odnośnik do komentarza

Depresja bywa trudna w leczeniu. Czasem trzeba zmieniać leki , by trafić na ten właściwy. Po czterech tygodniach faktycznie powinien być jakiś efekt. Jeżeli po 4 ,5 tygodniach lek nie zadziała , to trzeba go zmienić na inny. Nie musisz chodzić prywatnie do psychiatry. Leki przeciwdepresyjne może przepisać lekarz rodzinny. Jeżeli masz takiego lekarza , to powinien Ci pomóc . Może przepisać inny lek. Nie piszesz dokładnie co najbardziej Cię męczy. Jeżeli są to np. lęki , czy silne napięcie nerwowe , to lekarze często na początek przepisują benzodwuazepiny dopóki lek przeciwdepresyjny nie zadziała. Benzodwuazepiny stosuje się przez krótki czas 3- 4 tygodnie , ponieważ można popaść w uzależnienie i bardzo trudno z tego wyjść. Jeżeli masz dobrego lekarza rodzinnego , to poproś go o przepisanie witaminy B3. Ta witamina bardzo dobrze działa w stanach nerwicowo lękowych , ale wysokich dawek , co najmniej 50 mg nie można dostać bez recepty. Farmaceutyczna nazwa , to witamina PP . Dobrze jest też brać witaminy B complex w dawkach 50 mg. a zwłaszcza witaminę B12.Niestety takich dawek nie dostaniesz w aptece. Można je kupić np. w sklepach sportowych , ale koszt 100 tabletek może wynosić ok. 50 zł a Ty masz ograniczone środki finansowe. Więc może dobrze zakupić witaminę B complex w aptece i przyjmować większe ilości. Depresję można wyleczyć , ale często jest to długa walka , więc trzeba wszystkiego próbować.

Odnośnik do komentarza

Próbuje wszystkiego. Najpierw probowalem jakis suplementow bez recepty potem poszedłem do psychiatry do leki i miałem nadzieje ze pomoze poniewaz ma duzo pozytywnych opini i bedzie troche lepiej. Teraz sprobuje zrobic nalewke z dziurawca,ponoc cos pomaga.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...