Skocz do zawartości
Forum

Instynkt macierzyński- jak się go pozbyć?


Gość rodzynkaa

Rekomendowane odpowiedzi

Gość rodzynkaa

Witam wszystkich

Pisze tutaj na tym forum z dość dziwnym może problemem, a jednak utrudnia mi on ostatnio życie i mój związek ;/

Dodam na początku, że mam 23 lata, jestem więc jeszcze młoda, właściwie studiuję. Pół roku temu weszłam w swój pierwszy w życiu związek z facetem w moim wieku. Bardzo długo z nikim nie byłam, ze względu na problemy psychiczne, nad którymi pracuję pod okiem terapeuty i psychiatry. Generalnie biorę leki, które bardzo pomagają mi opanować emocje, właściwie dzięki tym lekom mogłam pozowlić sobie na otwarcie serca dla faceta. Wcześniej nie chciałam z nikim być, bo byłam przekonana, że nie jestem zdolna do miłości. Teraz wszystko się odmieniło, jestem zakochana po uszy. I o ile miłość to przecież nie problem, o tyle pojawiła się w moim życiu kolejna decyzja, którą pewnie w przyszłości będę musiała podjąć, mianowicie dziecko. Tak jak wcześniej nie chciałam faceta, tak samo nie chciałam dziecka, to oczywiste, nie byłam pewna, czy dam radę je pokochać.
Mój facet generalnie w przyszłości planuje założenie rodziny, chciałby mieć dzieci, więc kiedy to uszłyszałam, logiczne było dla mnie, że jeśli chcę kontynuować ten związek to muszę sprawę dzieci poważnie przemyśleć.
No i myslałam nad tym codziennie, co nie było trudne, jako że pracuję w miejscu, gdzie kobiety w ciąży czy z dziećmi często bywają. Doszłam do wniosku, że dziecko mieć chcę. I o ile samo to w sobie nie jest żadnym problemem, o tyle już fakt, że takowe dziecko chcę urodzić teraz, zaraz już tak i to mnie martwi ;/ Nie umiem tego wytłumaczyć ale od pewnego czasu czuję, że... chciałabym być teraz matką, jest to niezwykle silne. Często łapię się nad swoim nieprzyjaznym stosunkiem do kobiet w ciąży albo młodych koleżanek, które już są matkami, z prostego powodu- zazdrości.
Dla mnie to chore, jestem za młoda, nie mam stałej pracy tylko na umowę zlecenie, brakuje mi zaplecza finansowego, w dodatku mój partner jest.. no co tu dużo gadac, krótko ze mną. Co to jest pół roku? Jeszcze na dodatek bardzo rzadko się widujemy ze względu na obowiązki. Nie ma mowy, żebym w tym wieku została matką, jednak emocje swoje ;/ Nie wiem co mam z tym zrobić, facet o niczym nie wie, właściwie nikt poza mną nie wie z czym się ostatnio zmagam ;/ Ale na naszym związku to się odbija, jak? No np. jak wcześniej byłam wyrozumiała, że facet rzadko mnie odwiedza, że ten związek rozija się powoli, tak jak powinien, tak teraz robię mu wyrzuty z prostych przyczyn- zazdroś i niepewności, co do tego, że jeśli on mnie z jakiegoś pwoodu zlewa (nie mowię,że tak jest, piszę JEŚLI), a ja chcę mieć dziecko to po co mam marnowac z nim czas? Albo zazdrość, ja chcę dziecko, a mam partnera z którym widuję się raz- 2 razy na tydzień, a koleżanki już po ślubach albo mieszkają ze swoimi ;/ Co mogę zrobić w takiej sytuacji? Jak się pozbyć tego uczucia, to chore jak dla mnie ;/

Odnośnik do komentarza

Przez takie nieuzasadnione wyrzuty,chłopak tylko będzie się od Ciebie oddalał,więc może powiedz mu o co faktycznie chodzi,
porozmawiaj też z psychologiem,bo na forum nie uzyskasz odpowiedzi ,na pytanie zawarte w tytule wątku.

Czy on wie,że leczysz się psychiatrycznie?

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza
Gość rodzynkaa

ka-wa

Właśnie nie wiem, czy powiedzieć, bo co mam tak naprawdę powiedzieć? "Hej kochanie, wiem, że znamy się dopiero pół roku, właściwie licząc rzadkie spotkania to jeszcze krócej ale chcę mieć już z Tobą dziecko"... Trochę słabo ;/ Boję się, że pomyśli, że jakaś psychiczna jestem... Zwłaszcza, że mi nawet wstyd przed sobą, że mam taki idiotyczny problem.

Jutro chyba to poruszę na terapii, bo mam wizytę.

On wie o tym i to popiera, bo mam problemy z samooceną.

Odnośnik do komentarza

Nie powinnaś się pozbywać instynktu macierzyńskiego, ale jak sama słusznie zauważyłaś, na razie nie jest czas na dziecko, bo jesteś za młoda, nie masz stabilnej sytuacji, a i związek z partnerem trwa krótko. Na szczęście racjonalny rozum wszystko kontroluje i dobrze. Poza tym myślę, że jest jeden, nie wiem, czy nie ważniejszy powód, dla którego powinnaś przemyśleć macierzyństwo teraz, a mianowicie podejrzewam, że chcesz mieć dziecko dla samego faktu posiadania dziecka, a nie o to w rodzicielstwie chodzi. Koleżanki mają dzieci, więc i ja chcę, bo im zazdroszczę. Jeśli myślisz w taki sposób, to na samym wstępie zrezygnuj z planowania macierzyństwa w tym momencie. Do rodzicielstwa trzeba dojrzeć. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Gość rodzynkaa

mgr Kamila Krocz

Czy chcę dziecko, bo koleżanki mają? Być może. Albo raczej powiem tak (choć głupio to zabrzmi)- chcę mieć takie normalne, zwyczajne życie jak koleżanki mają, nawet już o dziecko nie chodzi, zazdroszczę im wszystkiego, bo one już po ślubach, wspólnym mieszkaniu i doświadczeniu w związkach, a ja? Przespałam całą młodość, nigdy nie miałam faceta, ten jest moim pierwszym i zwyczajnie mi wstyd, czuję się gorsza. Nie wspominając już o tym, że bycia w związku trzeba się nauczyć, najleoiej na doświadczeniach. Większość ludzi w życiu poznaje iluś tam partnerów zanim się na stałe z kimś zwiążą, poznają ich dużo wcześniej, w szkole średniej czy wcześniej nawet,a ja? Ja się tego dopiero tak późno uczę, tragedia, teraz to widzę dopiero jak bardzo w tyle jestem....

Odnośnik do komentarza

Większość ludzi poznaje iluś tam partnerów...
Poznają ich, bo te wczesne związki zwykle są nietrwałe i rozpadają się dość szybko.
Nie można generalizować, każdy jest indywidualnością i każdy podąża własną ścieżką. Może okazać się, że właśnie ten chłopak będzie tym jedynym, na całe życie.
Ale też swoją niecierpliwością, niepewnością i zazdrością, możesz go szybko wypłoszyć. Radzę, niech ta znajomość rozwija się w swoim tempie, nie przyspieszaj niczego, a na pewno chęć posiadania dziecka w tej chwili, jest głupim pomysłem.
Powiedział ci, że chce mieć dzieci. To powinno ci na razie wystarczyć.
Niby zdajesz sobie z tego sprawę, ale chyba, nie do końca.
Bądź cierpliwa i nie psuj niczego.

Odnośnik do komentarza

Wcześniej nie chciałam nic, faceta, miłości. A teraz jak już otworzylam się na świat męsko-damski to chce juz i teraz wszystkiego: faceta, domu, dziecka. Sama widzisz, że nie tyle przespałaś czas, gdy koleżanki biegały na randki co przespałaś czas dorastania i zachowujesz się jak niecierpliwa nastolatka, która jednego wieczora wymyśli, że chce być aktorką a drugiego obmyśla jak może by uciec do Hollywood. Ona chce już i teraz . Ty też chcesz tu i teraz na poziomie emocjonalnym. Dobrze, że choć rozumem starasz się siebie powstrzymywać. Na szczęście nasze życie to wypadkowa emocji i racjonalnego dzialania.

A o swoją relację z chłopakiem dbaj, żebyś sobie nie miała nic do zarzucenia niezależnie czy skończy się ona "i żyli długo i szczęśliwie" czy "spotkałam kiedyś miłego chłopaka...".

Odnośnik do komentarza
Gość ona_mama

ja też miałam taki czas, na studiach, że czułam bardzo silną chęć zostania mamą.co prawda z moim chłopakiem (obecnie mężem i ojcem moich dzieci)byliśmy już wówczas lat kilka, nie pół roku.wiedziałam jednak, że dziecko to zbyt poważna sprawa, by ulec "zachciance". wiedziałam, że z dzieckiem będzie ciężko skończyć studia, że pojawi się sporo ograniczeń (np. życie towarzyskie, kwestie finansowe), na które tak naprawdę nie byłam wtedy gotowa.cieszę się, że nie uległam wtedy emocjom, zrobiłam dyplom, dostałam pracę i mogłam w komforcie psychicznym zostać mamą dwójki maluchów.oczywiście nie chodzi mi o podkreślanie, że jak masz dziecko to "życie się kończy" i tylko pieluchy, zupki, smoczki itd., ale dziecko zmienia bardzo wiele w życiu i trzeba się z tym liczyć.poza tym, to powinna być wspólna decyzja obojga partnerów, twój chłopak może mieć nieco inną wizję wspólnego życia.

Odnośnik do komentarza

Nie wynaleziono na razie leków na zwierzęce instynkty, to tak jakby pozbyć się ochoty na jedzenie, spanie albo ŻYCIE. Aczkolwiek uważam, że naukowcy powinni nad tym popracować. W imię wolności jednostki, kto nie chce chcieć, powinien móc nie chcieć.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...