Skocz do zawartości
Forum

Lęk społeczny


Gość Facet 30

Rekomendowane odpowiedzi

~lot w dół
~Collider
Facet30, zaimponowałeś mi. Tym, że nigdy nie miałeś partnerki. I chwała ci za to! Trzymaj się z daleka od kobiet. Nie jest to złośliwość. Radzę Ci tak, bo dobrze Ci życzę. I nie sprowadzaj na świat kolejnych smutnych, chorych, nieszczęśliwych dzieci. Kobieta/żona zniszczy Ci życie. Będziesz zniewolony, stracisz definitywnie swoją indywidualność i wolność. I nie bierz się za ten przebrzydły seks. On niszczy ludzi, psuje ich, uzależnia. I nie zazdrość rodzinom. Uwierz mi, naprawdę nie ma czego. Rodzina to tylko ból, strach, cierpienie i awantury. Możesz być szczęśliwy jako kawaler.

Można znaleźć kobietę, która cię pokocha takim jakim jestem, i nawet można się przy takiej kobiecie zmienić, Tylko że bardzo mało jest takich kobiet , ale np. jak już dojdzie że jakaś kobieta się tobą zainteresuje to warto to odwzajemniać bo np. potem można żałować przez resztę zycia, tak jak ja bo wiele miałem takich sytuacji gdzie dziewczyna jakaś się mną zainteresowała , a ja przez fobię tworzyłem taki mur koło siebie, i tworzę ten mur do dzisiaj nie dopuszczając do dania sobie szansy.

Robiłem właśnie dokładnie to samo - wiem o czym mówisz! Myślę, że dziś już byłoby inaczej, tylko że takie szanse już mi się nie przytrafiają. Siłą rzeczy w czasie szkoły/studiów były znacznie większe i lepsze możliwości, ale ja wtedy właśnie otaczałem się takim murem.

Odnośnik do komentarza
Gość lot w dół

po prostu są kobiety które się interesują takimi jak my osobami, tylko my tworzymy właśnie taki mur koło siebie, aby nie dopuścić do siebie szansy, tylko że też trzeba z dystansem do tego podchodzić tzn. do odzwajemniania, dopiero potem można zweryfikować czy kobieta jest dobra czy jakaś nienormalna, bo pochopnie zakochiwanie na ślepo zawsze źle się kończy .

Odnośnik do komentarza

Większość kobiet oczekuje faceta pewnego siebie, z dużą ilością znajomych, odważnego, brnącego mocno przed siebie itd. Mało jest kobiet, które chciałyby związać się z facetem, który wykazuje np. niezdecydowanie, niepewność. I choć mam dobrą pracę, wykształcenie, zainteresowania, pasje, hobby itd., usamodzielniłem się - i finansowo i życiowo, to jednak przez fs po prostu nie umiem tego sprzedać. Nie umiem być cwaniakiem, zagadywać o byle czym do obcych mi osób. Potrzebuję czasu by się z kimś "oswoić" i przed nim otworzyć, być po prostu sobą - taki, jaki jestem przy przyjacielu lub rodzinie, wtedy gdy jestem po prostu szczęśliwy. W dobrze znanym mi gronie potrafię być rozgadany, towarzyski, ciekawy. Niestety na pierwszych spotkaniach z dziewczyną ja sobą nie jestem, mam zahamowania, czasem mimowolnie "uciekam" no i przez to taka dziewczyna nie jest dalej zainteresowana .. Pracuję jednak nad tym i sądzę, że jest coraz lepiej - musi być :)

Odnośnik do komentarza
Gość lot w dół

no i trzeba zawsze sobie dawać szansę i patrzeć na ludzi z dystansem, ale nie tracić okazji gdy już się znajdzie, np. ze jakaś kobieta się tobą zainteresuje, :)

ja podchodze teraz do tego tak, że jak będe miał okazję to nie zmarnuję , ale nie będe się rzucał w ogień, bo nie o to chodzi.

Odnośnik do komentarza

Nie marnować okazji, to na pewno. Czasem jednak trzeba się troszkę przymusić, by wyjść chociaż lekko poza swoją strefę komfortu, w której mózg nas na siłę zamyka. Rzucać się w ogień - na pewno nie. Ale jakąś kiełbasę zawsze można do tego ognia włożyć :P Przynajmniej będzie smacznie :D Małymi kroczkami, nie od razu Rzym zbudowano ;)

Odnośnik do komentarza

A ja lubię mężczyzn, którzy mają lęki, słabości, wątpliwości-typy artystów, melancholików, filozofów. Tacy, dla których liczy się tylko rozmiar penisa i liczba zaliczonych kobiet, mnie odrzucają. Wydają mi się nieludzcy. Facet30, wydajesz się być wspaniałym człowiekiem. Już Cię lubię. Na samą myśl, że jakaś kobieta miałaby Cię zniewolić, szantażować, krzywdzić, i zmuszać do seksu, chce mi się płakać. Ja Ci dobrze życzę. Kobiety są złe. I psychicznie, i fizycznie. Ich uroda bardzo szybko przemija, a ich dusze są przeżarte złem. Już Paweł z Tarsu pisał, że człowiek bezżenny jest milszy Bogu niż żyjący w związku małżeńskim, który polega tylko na "legalnym" seksie. Bo w małżeństwie nie chodzi o miłość. W tych młodych chodzi tylko o seks, a w tych starych tylko o pieniądze.

Odnośnik do komentarza

~Collider
A ja lubię mężczyzn, którzy mają lęki, słabości, wątpliwości-typy artystów, melancholików, filozofów. Tacy, dla których liczy się tylko rozmiar penisa i liczba zaliczonych kobiet, mnie odrzucają. Wydają mi się nieludzcy. Facet30, wydajesz się być wspaniałym człowiekiem. Już Cię lubię. Na samą myśl, że jakaś kobieta miałaby Cię zniewolić, szantażować, krzywdzić, i zmuszać do seksu, chce mi się płakać. Ja Ci dobrze życzę. Kobiety są złe. I psychicznie, i fizycznie. Ich uroda bardzo szybko przemija, a ich dusze są przeżarte złem. Już Paweł z Tarsu pisał, że człowiek bezżenny jest milszy Bogu niż żyjący w związku małżeńskim, który polega tylko na "legalnym" seksie. Bo w małżeństwie nie chodzi o miłość. W tych młodych chodzi tylko o seks, a w tych starych tylko o pieniądze.

Hehe :) Dzięki. Hmm, do seksu to mnie chyba zmuszać nie trzeba by było :P jeśli już bym kogoś poznał i nabrał śmiałości. Podobają mi się Twoje 2 ostatnie zdania :D Coś w tym jest..

Odnośnik do komentarza
Gość lot w dół

Jeśli będzie się wiedziało że to jest to, to trzeba dać sobie szansę, - jeśli w ogóle będzie taka okazja, bo jak na razie to spotykam się tylko ze wzrokiem jak bym był jakimś dziwakiem co najmniej, co mnie zamyka jeszcze bardziej, a ostatnio właśnie spotkałem się z ignorancją "znajomych" i mnie to jeszcze bardziej dobiło, przestałem się już tak wszystkim przejmować no ale wiadomo.. fobia..

Odnośnik do komentarza

To zazdroszczę Ci ze w tym wieku dobrze zdefiniowałeś swój problem i jesteś jego w pełni świadom. Polecam wziąć się do roboty, jeśli samemu ciężko, to z psychologiem. Lata szybko lecą. Ja dopiero jakieś 2-3 lata temu zacząłem nad sobą pracować, a tak na poważnie to właściwie dopiero od roku. Następny mój krok to psycholog. Wcześniej liczyłem że jakoś samo się ułoży.. Nie ułoży się. Trzeba nad sobą pracować, w Twoim wieku masz dużo większe możliwości niz ja i dużo więcej czasu. Dobrze ze chociaż nauce się poświęciłem, to przynajmniej z pracą u mnie ok :-) Powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Gość lot w dół

zawsze sobie powtarzam że ilośc znajomych mnie nie interesuje, ale jeden dobry by się przydał, ale to jak szukanie ze świecą, ech... wiem że nie potrzebnie się dołuję ale po prostu mi jakoś żal tego nawet nie wiem kiedy upływającego czasu... :(

Odnośnik do komentarza
Gość lot w dół

~Collider
Ja również mam 22 lata i czuję się bardzo staro. Już za późno na cokolwiek. Włosy tak mi osiwiały, że za 3 lata będę wyglądać jak Geralt z Rivii. Po co sprowadzać na świat dziecko, skoro ono i tak kiedyś umrze?

haha .. wybacz nie wiem czemu ale rozbawiłaś mnie tym tekstem :p bo Geralt z Rivii to taka pozytywna postać według mnie , przynajmniej z gry :p przynajmniej mnie zawsze bawi, :p kurczę mimo przygnębienia się śmieje już naprawdę jest ze mną źle haha :p

Odnośnik do komentarza

Ja ostatnio czytam same "psychologiczne" :] tzn. o podnoszeniu własnej wartości, samodoskonaleniu itp., a teraz zacząłem "Terapia lęku społecznego. Podejście poznawczpo-behawioralne. Podręcznik Ćwiczeń Klienta" - Hope, Heimburg, Juster, Turk. Zapowiada się być lekturą trafioną w 10! Kurcze, niewiele czasu na to czytanie :/ Praca, siłownia, rower, obowiązki.. Wieczorem, przynajmniej co 2-3 dni, człowiek też potrzebuje jednak chwilę odpocząć na spokojnie - tv, film, internet.. Ostatnio odpuściłem trochę imprezowanie w weekendy, bo lekka przesada z alko się zaczęła :D Niestety jak człowiek ma zahamowania idąc na imprezę, to pije aż one ustąpią, a im więcej pije tym one bardziej ustępują :/ Jest to złym rozwiązaniem z pewnością. Kurcze tak to jest, że po alkoholu fs prawie, prawie znika..

Odnośnik do komentarza
Gość lot w dół

ja to jak się napiję to mi lepiej bo trochę się upije ale to chwilowe bo jak jak skończy się ten stan lęki wracają, wiadomo to żadne wyjście :) no ale tak jest
ja to lubię dramaty jeśli chodzi o filmy :) a książki prawie wszystko mogę pochłonąć, ważne by wciągała - w nocy się najlepiej czyta :)

Odnośnik do komentarza
Gość lot w dół

ja zawsze staram się mało pić alkoholu :)

na imprezy nie chodzę, bo nie lubię :) - i tak nie mam do kogo ani gdzie :)

kiedyś miałem moment ze byłem zajęty sobą, robiłem to co lubię i jakoś żyłem ze swoją fobią, dopiero jak chciałem poznać ludzi, i mi nie wychodziło raz za razem, wpadłem w taki nastrój przygnębienia, i frustracji i lęki się nasiliły.
Czasem takie zimno mnie przechodzi przez klatkę piersiową jak minę się z kimś i ten ktos na mnie popatrzy , potem gdy już zniknie ten ktoś zaczynam się pocić , i odczuwać ulgę i myślę sobie "wreszcie sobie poszedł jak ulga" :)

Odnośnik do komentarza

No cóż no. Można nazywać coś lekiem społecznym. A tak naprawdę to być może to wina tych czasów. Bo każdy ma swój temperament i musi mieć korzystne dla siebie środowisko by unieść się na fali. Podejrzewam też że pewne lęki społeczne mogą też wynikać z surowego wychowania. Bo widzisz uczyles się dobrze. Ja coś wiem o tym bo sama uczę się uczciwie. No...człowiek mający w domu krytykę, nie ma w sobie poczucia pewności własnej osoby. Zawsze będzie krytyczny wobec siebie a mimo to itak palnie lub zrobi coś glupiego niechcący. Ja tak podsumuję moje przemyślenia. Nie ma aspołecznych czy zalęknionych spolecznie ludzi. Są jednak ludzie niedocenieni. A tak naprawdę są lepsi od innych. Lecz trzeba patrzeć w serce i czyny a nie w wygląd i gadkę. Lecz sporo ludzi to pustaki, zanim dojrzeją.
Apropo alkoholu to tez po nim czuje się jak w domu. Raz upilam się na wykładzie z fizyki. Innym razem na wstępnych zajęć z czegoś innego.

Odnośnik do komentarza

roshen - tak, na pewno jest to wina zbyt wygórowanych oczekiwań ze strony rodziców pewnie na początku, a później też i ze strony samego siebie. Pamiętam okres, gdy 4 w szkole było słabym wynikiem, a jak trafiło się 3 to praktycznie dramat.. więc w sumie leciały same 5 i 6 zarówno z humanistycznych jak i ścisłych przedmiotów. Później człowiek sam narzucił sobie wysoki poziom, trudne studia techniczne też skończone na 5 - wszystko zdawane w 1. terminach (poza jednym bodajże). Teraz widzę jak to wszystko nie miało sensu, było w tym dużo przesady. Przez to uciekało kupę sytuacji społecznych, w których nie uczestniczyłem. Przez to, ale też i przez wyizolowanie - spędzanie dużo czasu w domu - jak nie przy nauce, to przy grach komputerowych np. :/ Niewiele kontaktu z rówieśnikami w latach szkolnych (a może i wcześniej - chyba to wpłynęło bardziej, później już tylko to było kontynuowane) zrobiło swoje :/ Pamiętam te bardzo silne lęki w podstawówce, a nawet z przedszkola, nie wiadomo z czym związane (z jakimiś błahostkami, pierdołami). Na pewno też był to jakiś rodzaj nerwicy w dzieciństwie. Dla ludzi z zewnątrz byłem spokojnym, grzeczniutkim chłopakiem. Co przeżywałem, nikt nie wiedział, a ja też nie zdawałem sobie sprawy, że jest to tak bardzo nieprawidłowe.. Teraz jest o niebo lepiej, szkoda że dopiero teraz.. Niestety lata młodości już nie wrócą :( Robię jednak wszystko by resztę życia przeżyć tak jak chcę i czerpać z niego radość i żyć dla tej radości i zadowolenia z siebie. Spełniać marzenia, doskonalić się, dążyć do czegoś, realizować się, czerpać przyjemności, brać życie garściami. Sporty, wyjazdy, spotkania ze znajomymi - które pomimo zahamowań przychodzą jednak coraz łatwiej, co za tym idzie powolne bo powolne, ale jednak powiększanie grona znajomych. Jak jeszcze przełamię się, by śmiało umawiać się na randki z dziewczynami (w tym roku było podejście, nie było tak źle :P spotkaliśmy się 3 razy, ale jakoś brak teraz odwagi by się zdecydować znów do jakiejś zagadać.. ehh.. - faktem jest, że to ona zagadała pierwsza, choć później była mocna inicjatywa z mojej strony) to już będzie wszystko całkiem OK.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...