Skocz do zawartości
Forum

gdzie znikneli ludzie?


Gość ddddddddddd

Rekomendowane odpowiedzi

Gość ddddddddddd

Nie zauwazyliscie, ze ludzi w Polsce jakby coraz mniej?
-masowo zamykane są biblioteki
- coraz mniej ludzi kupuje prasę (coraz gorsze wyniki sprzedaży)

może powiecie, że to przez internet, ale w internecie - na forach dyskusyjnych, blogach, komunikatorach też są pustki w porównaniu z tym, co było choćby jeszcze w 2005 roku.

Widziałam gdzieś post babki, która stwierdziła, że w Holandii ulice nawet wieczorami są pełne młodych ludzi, a u nas pustki nawet w sporych miastach - też to zauważyłam. Czy emigracja jest aż tak masowa? Ale chyba z zagranicy też by pisali w internecie, więc jak wytłumaczyć te wszechobecne pustki?

Odnośnik do komentarza
Gość ddddddddddd

To są tylko suche dane, a ludzie mogą spędzać większość czasu za granicą, mając nadal obywatelstwo polskie. Starszych ludzi może jest dużo, ale proszę choćby spojrzeć na masowe redukcje etatów w szkołach, bo coraz mniej uczniów się zapisuje do szkół - moja siostra jest nauczycielką i mam wiadomości z pierwszej ręki z tego środowiska. To samo ze szkolnictwem wyższym - prywatne uczelnie podupadają - a publiczne obniżają progi na niektórych kierunkach, bo po prostu jest dużo mniejsza konkurencja niż kiedyś. Uczelnie południowo-wschodniej polski otwarcie stwierdzają, że ukraińscy studenci są ich siłą napędową. Te wszystkie zjawiska z różnych środowisk potwierdzają ten fakt - a statystyki dalej statystykami :)

Odnośnik do komentarza
Gość ddddddddddd

Przesuwacie tematy bez ostrzeżenia i jakiejkolwiek konsultacji z autorem tematu.... zamieszczony był w psychologii, bo poza tym, że opisuje aktualne zjawisko socjologiczne, to interesowały mnie psychologiczne, jednostkowe motywy ludzi do rezygnacji z życia towarzyskiego, społecznego w internecie i w "realu"...

Odnośnik do komentarza

Mogę dać przykład moich okolic.
Miasto w którym mieszkałam w dzieciństwie to uzdrowisko- teraz prawie wymarłe
na kuracje nie każdego stać, a "kuracjusze" przymusowo wysyłani przez ZUS jak do obozu-
w celu "cudownego uzdrowienia" jako podstawy dla odebrania 600 zł wypasionej renty, jakoś nie palą sie do spacerków.
W mieście w którym mieszkam obecnie upadły wszystkie zakłady produkcyjne. Niemal każdy mieszkaniec ma kogoś z rodziny na zarobkowej emigracji. Przeciętne zarobki wystarczaja na wegetacje- kawiarnia czy kino to dla wielu osób zapomniany luksus.
Miasto gdzie mieszkają moje dzieci to duży ośrodek akademicki - i tam jet z oczywistych względów lepiej, chociaż i tak oczywiście obserwuje sie większa niż kiedyś biedę i rozwarstwienie społeczne, kamuflowane rosnącymi jak grzyby po deszczu "galeriami" i "pasażami".

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...