Skocz do zawartości
Forum

jak to naprawić?


Rekomendowane odpowiedzi

mialam ze swoim chlopakiem ostatnio trudny czas w zwiazku, uswiadomil mi, ze podoba mu sie inna i ze ze mna nie jest szczesliwy.. strasznie to wszystko przezylam do tej pory jest mi ciezko z tym, ale w tym czasie ciagle powtarzal mi ze jestem najlepsza ze wazna ale mimo to podoba mu sie inna, byl moment ze nawet ze mna zerwal powiedzial ze juz nie chce tego dluzej ciagnac od razu wybuchłam płaczem, chcial zebysmy utrzymywali dalej kontakt a ja nawet nie moglam z siebie slowa wydusic, powiedzialam mu wszystko jeszcze raz jaki jest wazny dla mnie, ile znaczy dalej byl przekonany ze nie chce juz byc jak pytalam dlaczego to mowil ze po prostu potem powiedzial zebym wrocila do domu nie myslala o tym a on jeszcze to sobie wszystko przemysli i ze porozmawiamy o tym w weekend po dwoch dniach kiedy szlismy i powiedzial ze nie przyjedzie w weekend ja powiedzialam ze jak to nie przeciez mielismy porozmawiac a on złapał mnie za rękę i powiedzial ze juz nie mamy o czym.. mialam wielka nadzieje ze bedzie tak samo jak wczesniej ale minelo juz troche czasu i nic juz tak nie jest..w weekendy nie spotykamy sie bo twierdzi ze jest za zimno zeby jechac do mnie motorem (dzieli nas 30km) a ja nie mam jeszcze prawka wiec tez nie mam jak sie dostac do niego.. powiedzial ze widzimy sie codziennie w szkole ale przeciez to nie jest to samo, i jeszcze zero okazywania uczuc z jego strony, przytuli i pocaluje czasem ale nawet nie pamietam kiedy uslyszalam od niego 'kocham cie' , nawet boje sie pytac o to czemu tak jest, boje sie zapytac o cokolwiek :/ co ja mam z tym wszystkim zrobic? nie zostawie go na pewno bo nigdy nikt nie byl dla mnie taki wazny i nie umiala bym zyc bez niego :( jak to wszystko naprawic?

Odnośnik do komentarza

Chłopak powiedział Ci wprost, że fascynuje go inna dziewczyna, że nie chce już z Tobą być. Daje Ci to odczuć również swoim zachowaniem, np. unikając Cię. Rozumiem, że jest to dla Ciebie ogromny cios, że nie chcesz tego rozstania, ale desperacko nie możesz się go trzymać. Straci dla Ciebie szacunek i Ty z czasem też stracisz do siebie szacunek. Nie płaszcz się przed nim i nie żebrz o miłość. Wiem, że trudno pogodzić się z rozstaniem, ale przetrwasz to. Będzie boleć, będą łzy, żal, cierpienie, poczucie odrzucenia i niesprawiedliwości, ale kiedy to wszystko przeżyjesz, w końcu dasz sobie szansę na nową relację, która może okazać się o wiele bardziej dla Ciebie satysfakcjonująca. Pozdrawiam i powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...