Skocz do zawartości
Forum

zazdrosc


Gość obcyktos

Rekomendowane odpowiedzi

Gość obcyktos

Witam moj problem polega na byciu zazdrosnym o innych facetow ktorzy kiedys byli blisko z moja kobieta.
Mysl o tym potrafi mnie rozdraznic wprowadzic w stan totalnego smutku
Co moze byc powodem takich reakcji i jak sobie z tym radzic?

Odnośnik do komentarza
Gość tak moze byc

kompleksy, niedojrzałość emocjonalna, postrzeganie związku (kobiety) przedmiotowo, osobowość narcystyczna - to najczęstsze cechy u znanych mi facetów wykazujących taką mentalność. U kobiet też się to zdarza, ale znacznie rzadziej i zwykle szybko z tego wyrastają. Nie chcę ci broń Boże "dowalać", tylko sugeruję, co u Ciebie może (ale nie musi) szwankować, w końcu nie znam cię i nie wiem, jaki ty jesteś i co akurat u ciebie wywołuje ten powszechny u facetów problem.

Odnośnik do komentarza
Gość obcyktos

Nie ma sprawy dowalaj mi jesli terapia wstrzasowa miala by pomóc.
Kompleksy przyznaje mam zawsze mialem a w kontaktach z kobietami one narastają.
Czy dojrzalosc emocjonalna pozwalala by mi widziec sprawe obojetnie?
Jesli ktos ma kompleksy to jak moze byc jednoczesnie narcyzem.
Ja nie uwazam siebie za idealnego pod zadnym wzgledem.
Czyli mam udawac ze jej byli byly seks nie zajmuje mi mysli?
Ale zajmuje i to nawet bardzo.
W pewien sposob mnie to zniecheca do niej...

Odnośnik do komentarza

obcyktos, podejrzewam, że źródłem Twoich problemów jest niskie poczucie własnej wartości. Nie masz wpływu na przeszłość swojej partnerki. Możesz jedynie to zaakceptować i skoncentrować się na budowaniu Waszego związku. Ona również czasu nie cofnie... Jeżeli zazdrość niszczy Waszą relację, oddala Was od siebie, pomyślcie o wspólnej terapii. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

Nie jeden tu pisał co to nie mógł przeżyć ,że ona była jego pierwszą kobietą ,a miała przed nim innych,
nie ma innego wyjścia jak się z tym pogodzić lub zerwać znajomość,
nic innego Ci nie pomoże ,chyba ,że wspólna terapia mogłaby coś nie coś pomóc ,ale czy do końca,wątpię.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza
Gość obcyktos

Czyli zrozumiałe ze to raczej trudne do ogarniecia jest
Bycie kolejnym i porownywanym do wczesniejszych, ocenianym w oparciu o umiejetnosci innych...
nie jest dla mnie przyjemnym uczuciem
Co to jest?
duma, narcyzm, kompleksy,
strach, zazdrosc ?

Odnośnik do komentarza
Gość margolcia_63

Trafiłeś w sedno. Mężczyźni przywiązują nadmierną wagę do swoich męskich zdolności. Nie chcą być porównywani i oceniani. Ale o dziewice teraz trudno, chyba smok wawelski wyżarł wszystkie a za dzieci nie będziesz się brał, mam nadzieję.
Zresztą nawet w innych dziedzinach życia większość ludzi też ma stres jak są oceniani i porównywani, bo a nuż inni będą lepsi i na ogół tacy się znajdą, zawsze jest ktoś lepszy. Dla pocieszenia na ogół też są gorsi, więc odpuść sobie takie myślenie.

Odnośnik do komentarza
Gość margolcia_63

Może ja typową kobietą nie jestem ale zapewniam, że rekreacja jaką jest seks jest mało ważna.
Nikt, nigdy nie jest dobry na zawsze. Super kochankowie też mają wzloty i upadki.
Daj sobie spokój. W końcu jest z tobą i ciebie wybrała. Jak by chciała super kochanka to kupiła by sobie porządny wibrator.
A ty bądź czuły, zrób dobry masaż, i co ona tam lubi i żaden cię nie przebije. Słuchaj co mówi i patrz.
Zresztą, czy chciał byś takiej dziewczyny która tylko kieruje się takim aspektem pożycia? Nie! Bo nigdy nie wiadomo, można zachorować.... i po seksie.

Odnośnik do komentarza
Gość obcyktos

Seks jest rekreacją ? Ale nie mało istotną w życiu w związku. Dla tej rekreacji nie jeden związek się rozpadł.
Chciałbym takiej dla której ja będę atrakcyjny pod tym względem a czuje że nie jestem.
Kobietom nie przeszkadza sytuacja odwrotna a pewnie nawet są z niej bardzo zadowolone, bo facet doświadczony w seksie to większa pewność satysfakcji w łóżku a poza tym to mu podnosi status męskości, atrakcyjności.
Tak jesteśmy że sobą krótko
Kwestia zaufania to jedno ale ciekaw jestem czy opisany przeze mnie problem z czasem mija czy rośnie.
Bo jesteśmy niedopasowani pod względem doświadczeń.
Filmy porno no pewnie że trochę tak
Ale co to ma do rzeczy ?
Jestem głupi no dobrze
Problem tylko w mojej głowie W głowie pełnej kompleksów

Odnośnik do komentarza
Gość margolcia_63

Faktycznie jesteś mało doświadczony życiowo. Pornografia spaczyła ci obraz rzeczywistości. Twój atut jako prawiczka jest taki, że nie jesteś jeszcze zaprogramowany seksualnie.
Kompletnie, źle kombinujesz, że "prawdziwy" facet musi być niezłym jebaką. Prawdziwy facet przede wszystkim musi być odpowiedzialny, zaradny, być wsparciem dla kobiety i przyszłego potomstwa taki jest program biologiczny. Dlatego większość kobiet szuka takich mężczyzn i nie ma się co oszukiwać, są materialistkami - kłania się program biologiczny, muszą zadbać o byt swój i potomstwa. Zapewne są też inne które wybiorą seks ale to raczej wyjątki, źle zaprogramowane.

Odnośnik do komentarza
Gość obcyktos

Czyli nie przejmowac się że nie dam jej orgazmu tylko dużo kasy zarabiać a nie odejdzie ?
O to chodzi w związkach?
Nie czuje że mam atut, czuje że atutem byłoby gdybym wiele potrafił w tym temacie Chciała by mnie wtedy napewno bardziej ...
W jaki sposób pornografia mi spaczyla obraz rzeczywistości?

Odnośnik do komentarza
Gość margolcia_63

Kompletnie źle kombinujesz. Aby zbudować trwały związek ludzie muszą być kompatybilni pod względem systemów wartości.
Po to ludzie się poznają, chodzą ze sobą. Trochę bez sensu jest, ze próbują oszukiwać się wzajemnie. Jak dla kogoś wartością jest rodzina, pieniądze, seks, kariera......cokolwiek to warto o tym mówić wcześniej by się nie rozczarować.
Nie znam twojej dziewczyny, może dla niej nie ma znaczenia, gdzie będziecie mieszkać, z czego żyć a najważniejszy będzie orgazm choćby w krzakach pod mostem. Gorzej jak pojawią się dzieci to wtedy wam je zabiorą.
Po prostu trzeba szczerze ze sobą rozmawiać.
Jeszcze jedno: ona nie jest twoją własnością i nic na to nie poradzisz jak będzie chciała odejść.
Myślę, że takie rozpaczliwe zachowania, obawy, spinanie się, fochy prędzej do tego doprowadzą niż to, że może nie jesteś idealnym kochankiem.
Filmy porno to nie jest obraz rzeczywisty, tak jak filmy akcji, czy fantazy.
Przeczytaj coś z zakresu psychologii, seksuologii to Ci wyjdzie na lepsze niż porno. Na ogół żaden normalny facet nie ma ćwierćmetrowego i nie jest w akcji 4o minut a kobiety nie przeżywają nastu orgazmów i nikt tak nie wygląda.

Odnośnik do komentarza
Gość obcyktos

Ja nie napisalem ze chcemy mieszkac pod mostem byle by orgazmy miała ...
Za to Ty umniejszasz chyba znaczeniu spelnienia w seksie. Obawy, spinanie, fochy faktycznie męskosci mi nie dodają Wlasciwie wywalam to z siebie tutaj mając nadzieje że to pomoże.
To w zasadzie początek związku a ja nie czuje się dostatecznie dla niej atrakcyjny, a ona miała orgazmy z doswiadczonymi...

Odnośnik do komentarza

Jeżeli będziesz się tak bardzo przejmował tym, że możesz jej nie zadowolić i w czasie seksu będziesz miał to na uwadze, to uwierz, że faktycznie będzie ***. Spokojnie, nikt nikogo nie rzuca z powodu kwestii, która zależna jest wyłącznie od czasu. Kwestia czasu. Ludzie docierają się latami, zaliczają wzloty i upadki, to normalne. Traktuj porażkę, nawet łóżkową jako coś konstruktywnego, z czego wyniesiesz lekcje na przyszłość a po drugie jako coś, co umocni wasz związek, bo wspólne przechodzenie przez ciężkie chwile spaja związek. Poza tym odpowiedz sobie na pytanie, czy Twoja partnerka jest na tyle płytka, by życie seksualne było dla niej wyznacznikiem udanego związku.
Jak na razie przejmujesz się czymś, czego nie ma - sytuacją, która MOŻE się zdarzyć. Od tego trzeba w ogóle zacząć. Nie masz realnych podstaw bo jeszcze do żadnej porażki nie doszło. A na to, czy do niej dojdzie czy nie, ma wpływ tylko Twoje nastawienie.

Odnośnik do komentarza
Gość margolcia_63

A skąd wiesz, czy miała?
Powiedziała, może kłamać, a może nie - To nie jest pewnik.
Nauczka na przyszłość, przeszłość jak sama nazwa wskazuje jest przeszła. Uważam, że rozmawianie z nowym partnerem o starych związkach jest niepotrzebne, nieeleganckie, nawet bolesne i należy tego unikać zwłaszcza jeśli dotyczy to spraw intymnych.
To ty ją wypytujesz, czy ona sama z siebie tak opowiada?

Odnośnik do komentarza
Gość obcyktos

Jeżeli będę się tak bardzo przejmowal że nie jestem macho... i jeśli będę myślał o jej byłych i mi to nie przejdzie to związek raczej nie ma szans.
A Ty chciałbyś prawiczka w łóżku ?? Gdy masz jakieś doświadczenie ...
Może faktycznie moje nastawienie największym problemem.
Przeszłość niestety często wpływa na teraźniejszość.
Nie pytałem, sama uznała że musimy o tym pogadać by później nie było nieporozumień zaskoczenia

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...