Skocz do zawartości
Forum

Spotykanie z obcymi mężczyznami w hotelu


Gość dwaobliczaosobowości

Rekomendowane odpowiedzi

Gość dwaobliczaosobowości

W wieku 17 lat nie miałam kompletnie doświadczenia w tych sprawach( Mr. White pisałeś , żę tyle własnie masz). U mnie wszystko zaczęło się dużo później. Chciałabym porozmawiać z Toba za jakieś 15-20 lat, bo mniej więcej tyle nas róźni. Spotkasz na swojej drodze jeszcze wiele kobiet, doznasz wielu sytuacji, tych dobrych i tych , które ukształtują Twój charakter i Twój światopoglą na zawsze. Prawdopodbnie zmienią też zasady, jakimi dzis się kierujesz. Ja w Twoim wieku nawet nie myślałam o takich rzeczach, zatem wszystko przed Tobą. Myślę, że kwestia wychowania nic tu nie wnosi. Ja żyłam w normalnej rodzinie, z mamą i tatą, temat sexu był raczej tabu. Dopiero to , kogo spotkałam w dorosłym życiu na swojej drodze sprawiło, jaka teraz jestem. Kiedyś myślałam, że dostosowywanie się do norm społecznych jest konieczne, wręcz nakazane, aby nie uznanym zostać za świra. Dziś jednak uważam, że w życiu należy robić tak, by być szczęśliwym i jeśli to nikogo nie krzywdzi. A ja nikogo nie krzywdzę, bo robię to z własnej woli. Moje dziecko i tak się o tym nigdy nie dowie, tak jak moi rodzice nie dowiedzieli się o moich wielu problemach.Są sprawy o których można mówić otwarcie, ale są i takie o których nikt nigdy nie powinien wiedzieć.

Odnośnik do komentarza
Gość Oczy Twoje

z tym, że nikogo nie krzywdzisz to bym polemizowała... bo jakby nie patrząc sypiasz także z żonatymi. Do tanga trzeba dwoja wiec zdradzie jesteś tak samo winna jak i oni. A na zdradzie cierpią ich żony i dzieci. Których nigdy nie zobaczysz więc pewnie Cię one nie obchodzą

Odnośnik do komentarza

Haha ^^, jestem antyspołeczny, i wielu ludzi których poznaje z początku bierze mnie za niezrównoważonego psychicznie :D, jestem świrem ogólnie, duh.
Pier*ole normy społeczne, mam własne zasady.
I to jest właśnie najgorsza i najśmieszniejsza myśl jaką w całym życiu ciągle mi powtarzają, powtarzacie. "Róbta co chceta, byle innych nie krzywdzic" a to tak niestety nie działa ;)
Wole do końca życia byc nieszczęśliwy, samotny i dalej mimowolnie tępic moją psychike, niż złamac chociażby jedną z niezapisanych zasad które są ustalone nawet nie przezemnie.
I światopogląd zmienia mi sie cały czas, im więcej głupoty i plucia na moje zasady widze tym bardziej sceptycznie podchodze do ludzi. Pierwszy pocałunek i pierwszy raz już zarezerwowałem dla mojej jedynej, której szanse znalezienia mam jak 1 do 1000000, i to akurat sie nie zmieni.. poprostu.. zasady.
Czyli twoje dziecko całe życie będzie żyło w kłamstwie, no cóż.. tak samo rodziny tych mężatych, aw... trudno mi jest pojąc jak można byc tak płytkim jak ty.

Odnośnik do komentarza
Gość Oczy Twoje

Dr White nie chcę Cię martwić ale licz się z tym, że Twoje posty będą usunięte ze względu na wulgaryzmy...
Fajnie że masz takie zasady, Twoja dziewczyna będzie szczęśliwa o ile będzie taka jak Ty. Bo podejrzewam, że jakiekolwiek odstepstwo od Twoich zasad jest niedopuszczalne... Ale i tak zyczę Ci powodzenia

Odnośnik do komentarza
Gość dwaobliczaosobowości

Mr White Jak na swój wiek, ładnie sie wypowiadasz...Fajnie, że bronisz tego co masz w głowie. Myślę, że poprostu inaczej patrzysz na świat, jestes bardziej ułożony. W Twojej wypowiedzi przeraża nie tylko jedno:napisałeś" Wole do końca życia byc nieszczęśliwy, samotny i dalej mimowolnie tępic moją psychike, niż złamac chociażby jedną z niezapisanych zasad które są ustalone nawet nie przezemnie". Taki sposób myślenia prowadzi chyba do życia w klatce. Mogę teraz powiedzieć, że żyłam jakby za szybą, życie i sytuacje jakie mnie napotkały poprostu mnie zmieniły.

Odnośnik do komentarza

Taaa... i tak nic nie ma sensu.. ^^
Robisz mi mały mentlik w głowie bo nie moge zrobic zarysu twojej osobowości.. i nie mam za bardzo punktu odniesienia, nie widze w twoich komentarza żadnych emocji, może poprostu to przez to że jestem zmęczony ^^
E tam w klatce, jestem całkowicie wolny w swoim szaleństwie! ^
Robie byki bo nie spałem od wczorajszej godziny 10:00 pozatym liczy sie tresc..

Odnośnik do komentarza

~Saiko
.
Ogólnie porównanie do kurwy jest marne. Autorka nie sprzedaje ciała, tylko robi to z przyjemności, wybranymi osobami.

Dokładnie. Jak można wrzucać do jednego wora seks który jest dla obu stron tak samo i obojgu daje radość z wykorzystywaniem seksualnym za pieniądze. Masakra. Tak jakby porównywać szczęśliwe małżeństwo z małżeństwem toksycznym, przecież nie ważne co się dzieje między dwiema stronami, po co się rozdrabniać na takie "szczegóły". Mniej więcej ta sama głębia i wrażliwość porównania.

ka-wa
W tym coś jest...,na kobiecie to większość wiesza psy...,
a facetowi to wolno!?
Jakoś nikt na nich nie psioczy,a przecież do tanga trzeba dwojga ,
w to wszystko przez stereotypy...,patriarchat ,harem,kto to wymyślił...,zawsze co złe to wina kobiety ,bo ona musi ,bo ona powinna...,on nie...,
burdeli też z by nie było ,żeby nie faceci...,to co ,niektórzy też powiedzą ,że to wina kobiet,
a niby z jakiej racji facetom więcej wolno!?

Też racja. To jest już obrzydliwa hipokryzja, zdarza się niestety do dzisiaj takie podejście, jak ktoś się nim wykazuje to w ogóle nie powinien morałów innym prawić.
Jest ono naleciałością dawniejszych czasów, w których na tej właśnie hipokryzji cała "moralność" się opierała. Kolejny s#f którego było wtedy dużo więcej niż kiedyś to właśnie prostytucja, dużo bardziej wtedy rozpowszechniona. Np w połowie XIX wieku przeciętnie co tydzień facet chodził do burdelu. Przykłady czy statystyki z tym związane można by mnożyć i mnożyć, tylko po co, chyba jest oczywiste(dla wszystkich oprócz tych którzy nie chcą przyjąć tego do wiadomości) że kiedyś było do tego zupełnie inne podejście.
Więc ludzie w końcu pozbyli się całej masy g%wna nieporównywalnego z tym co jest teraz, jak więc MrWhite możesz mówić, że się cofamy, skoro zmiany pod tym względem były właśnie na korzyść. A jeśli dla Ciebie burdelołażenie i hipokryzja jest lepsza od wolności i sprawiedliwości to proszę bardzo, wsiadaj sobie w wehikuł czasu jeśli takowy posiadasz, ale nie mów innym, żeto oni nie mają wartości czy zasad, i nie mów im jak mają żyć, jeśli już nie chcesz w lustro spojrzeć.
Autorko, niepotrzebnie się tłumaczysz, mówiąc że nie robisz tego tak często jak ktoś Ci zarzuca, co za różnica właściwie? Jak chcesz to możesz mieć co tydzień czy nawet co dzień innego. Ale przede wszystkim absurdem jest to, że spowiadasz się z takich rzeczy komuś kto nawet nie raczy wyjaśnić, na czym polega zło tego co robisz. Zauważ, że do tej pory wszystkie zarzuty opierają się na tezach typu "ktoś może tego nie zaakceptować", "ktoś może się z tym nie pogodzić", "komuś może się to nie spodobać", a dlaczego? Tego nikt nie wyjaśnia. Ja bym z takim brakiem rzetelności w dyskusji nawet nie polemizowała, i odmówiłabym odpowiedzi na jakiekolwiek pytania zanim nie udzielono by mi wyjaśnień w tak podstawowej kwestii. To taka mała lekcja asertywności, można powiedzieć. ;)
Ja się absolutnie nie zgadzam w tym, że wina zdradzającego jest taka sama jak tego, z kim zdradza, to jest jego/jej małżeństwo i to on/a za nie odpowiada, wina jest przede wszystkim jego więc niech ma do siebie samego pretensje o to, tak samo jego małżonek/ka. Natomiast jeśli zdradzający był wcześniej w toksycznym związku od dłuższego czasu to winę ponosi przede wszystkim zdradzona strona, a związek i tak nie ma racji bytu. Także to przede wszystkim partnerzy odpowiadają za to co się w nim dzieje, chyba naturalne, a jeśli są ze sobą szczęśliwi do takich sytuacji w ogóle nie dochodzi.

Odnośnik do komentarza

Jeden błąd się wkradł w mój ostatni post, tutaj miało być:

franca

Np w połowie XIX wieku przeciętnie co tydzień w Warszawie facet chodził do burdelu.

czyli nie ogólnie, i w sumie na światową skalę trudniej było by przeprowadzać takie oszacowania.
Tak poza tym wszystko w tym poście jest ok i w całości go podtrzymuję, ma się rozumieć.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...