Skocz do zawartości
Forum

Masochizm a bycie ofiarą przemocy seksualnej


Gość Mikael

Rekomendowane odpowiedzi

Moja dziewczyna w łóżku lubi ból i ostatnio prosiła abym zadawał jej ból, ranił i ona miała wtedy normalnie orgazmy. Ona jest ofiara przemocy seksualnej doznajej w dorosłości czy to może być powód i jeśli tak to dlaczego tak się dzieje że osoby po takich przejsciach mają podobnie?szukam wszelkich informacji na ten temat, pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Gość przeczytałam

Oj ciężka sprawa. Sporo ludzi ma upodobania do jakiejś KONTROLOWANEJ (no chyba, że krew się leje) przemocy w łóżku. Kwestia czy np. to co robicie nie jest powielaniem tamtego zajścia, bo wtedy świadczyłoby to o tym że lubi cierpieć, to lubi mi tu nie pasuje, ale coś pod masochizm podchodzące, z tym że krzywdzenie się świadomie, bo nie zasługuję na nic lepszego..?
Pytanie czy takie preferencje miała wcześniej?
Tak czy siak, jeśli ona po tym zajściu nie była u psychologa, czy nie przeszła jakiejś terapii to ( pomijając jej preferencje, ale i mając je gdzieś z tyłu głowy na uwadze) wypadałoby aby spotkała się z psychologiem.

Odnośnik do komentarza
Gość przeczytałam

Wiesz co, człowiek nie zdaje sobie sprawy z tego jak drobiazgi z jego życia mają wpływ na jego zachowanie. Tak jakbyśmy wybrali wszystko z kontenera na śmieci, zmielili, sprasowali, spalili a to i tak po kilku, kilkunastu, kilkudziesięciu latach nawet wylezie. I najgorsze jest w tym to, że wylezie, albo będzie wyłazić i bruździć w całym życiu. A człowiek nawet nie będzie świadom czemu tak się dzieje że dookoła tylko k.... i złodzieje.
Pofiloziłam troche, ale chodzi mi o to, że po takim przejściu najlepiej gdyby trafiła na świetnego psychologa, terapeutę i przerobiła skutecznie pewne sprawy. Teraz.

Odnośnik do komentarza

Hej,
gdyby jeszcze przemoc spotkała ją w dzieciństwie mogłabym coś zrozumieć...
"Z badań psychologicznych wynika, iż ofiary przemocy często w dorosłym życiu lubią ją także w trakcie łóżkowych igraszek. Wynika to z faktu, iż wszelkie akty przemocy doświadczone w dzieciństwie z dużym natężeniem oddziałują na słabą jeszcze psychikę dziecka, kiedy kształtuje się jego osobowość oraz upodobania."

Ale jeśli była ofiarą przemocy, gdy była dorosła to może...odnalazła w tym jakieś spełnienie?
Nie zrozum mnie źle, nie chodzi o to, że jej się to podobało.
Ale mogła odkryć, że spełnia się w pewnych okolicznościach. Lubi być zdominowana i poniżana.
Najnormalniej cierpi na zaburzenie preferencji seksualnej, które zwie się masochizmem.
Wszyscy nadużywamy pojęcia, ale nie wiemy, że to poważne zaburzenie.

Rozdzierający jak tygrysa pazur
antylopy plecy
jest smutek człowieczy.

Odnośnik do komentarza

Moim zdaniem, Twoja dziewczyna ma po prostu skłonności BDSM. Pytanie, czy istnieje dla niej zwykły seks (bez tego). Jeśli nie, możemy mówić o pewnego rodzaju zaburzeniu - w przeciwnym razie o chęci urozmaicenia dotychczasowego pożycia. U Twojej dziewczyny zapewne są inne przyczyny, ale szczególnie ostatnio takie upodobania stały się popularne u kobiet za sprawą lektury serii książek "50 twarzy Grey'a".
Poczytaj więcej:
http://wiadomosci.onet.pl/sadomaso-czyli-seks-jak-tortury/lvwtn
i
http://kobieta.dlastudenta.pl/artykul/Zwiaz_mnie_czyli_kilka_slow_o_sadomaso,86355.html

Odnośnik do komentarza

ka-wa
Ja bym nie sprowadzała tego tylko do seksu... ,
a na czym polega jej zadawanie bólu sobie?

Oj to na prawde ciezka sprawa...no dobrze nikt nas nie zna nie wiem czy to juz samookaleczanie ale ona lubi bol w miejscach intymnych ale wcale nie jest szczesliwa z tego powodu

Odnośnik do komentarza

"Autoagresja jest procesem próby przemiany cierpienia psychicznego w ból fizyczny. Jest to pozorne dostosowanie się do wymogów społecznych, zgodnie z którymi schorzenia somatyczne, w przeciwieństwie do zaburzeń psychicznych, są akceptowane. Ból fizyczny wydaje się także łatwiejszy do zniesienia i równocześnie jest sposobem na obniżenie wewnętrznego napięcia. Akt samookaleczenia jest często jedynym znanym (a przez to dostępnym) sposobem na wyrażenie trudnych emocji. W przeciwieństwie do prób samobójczych jego celem jest rozpaczliwa walka o przetrwanie i przystosowanie się do otoczenia. Stanowi obronę przed cierpieniem, które nasuwa wizję śmierci lub szaleństwa. Osoby przez autoagresję nadają pewien komunikat. W pierwszej kolejności wysyłany jest on do siebie samego - uzewnętrznienie bólu uniemożliwia dalsze zaprzeczanie jego istnienia; następnie skierowany jest do innych osób i mówi o doświadczaniu cierpienia, którego osoba nie potrafi wyrazić słowami."

Czytaj więcej w sieci o autoagresji i namów dziewczynę na psychoterapię.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

Czy ja wiem? Jestem normalną kobietą, na co dzień pracuję, spotykam się ze znajomymi, zajmuję się domem. Jak każdy mam normalne zainteresowania - dobra książka, pisanie, jazda konna, nawet gry komputerowe!:) Jestem bardzo poukładana i uważam, że przykładna. Ale... w łóżku jest zupełnie inaczej! W życiu mam nad wszystkim kontrolę, zawsze staram się być o krok przed wszystkimi, dbam o wszystko w najdrobniejszych szczegółach, dlatego od partnera wymagam... aby nade mną dominował! Lubię, kiedy sprawia mi ból, bo w to miejsce odczuwam coś nieziemskiego, kiedy później dotyka mnie delikatnie. To tak jak z oparzeniem: piecze, ale wystarczy, że włożysz rękę pod wodę i czujesz upragnioną ulgę. Ponad to to takie wyrównanie: w życiu codziennym mam władzę, w łóżku lubię poczuć się w wielkim cudzysłowiu "nikim". Nie uważam, żeby to była choroba - przeciętny seks też uprawiam i nie mam problemu z osiągnięciem orgazmu!

Odnośnik do komentarza

Całkowicie zgadzam się ze wszystkim, co tu napisała Ka-wa. Mikael, w tym wszystkim co napisałeś najbardziej drastyczną rzeczą jest to, co spotkało wcześniej Twoją dziewczynę, i zapewne to ma na nią największy wpływ. Również na te upodobania. Tym bardziej, że po pierwsze, przedtem tak nie miała, po drugie sama sobie też zadaje ból, po trzecie, i tak nie jest po tym szczęśliwa.
Przede wszystkim należy się jej dużo współczucia i zrozumienia po tym co ją spotkało. Powinna jak najprędzej zacząć korzystać z psychologicznej pomocy żeby móc normalnie żyć po tej traumie, przy której to co tu opisujesz jest jak wierzchołek góry lodowej w porównaniu z nią całą.
Bardzo dobrze, że Ci o tym powiedziała, duży plus dla Waszego związku za szczerość i zaufanie, tym bardziej, że pewnie nie jest łatwo o takich rzeczach rozmawiać.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...