Skocz do zawartości
Forum

Bardzo duże libido u partnera


Gość Alaya

Rekomendowane odpowiedzi

Dzien dobry, jak w temacie, mój partner ma wysokie libido, a ja nie potrafię sprostać jego oczekiwaniom mimo szczerych chęci. Jesteśmy ze soba od dwóch lat i na początku nie było problemu ze współżyciem. Jak to bywa na poczatku, byłam zafascynowana tym, jak go natura obdarzyła i co potrafi. Starałam sie więc sprostać jego oczekiwaniom, bo myślałam, że też mam wysokie libido. I tak potrafiliśmy uprawiać seks 3 razy pod rząd albo kilka razy dziennie (nie pod rząd). Skutkiem tego były poczatkowo obtarcia, potem moje zdrowie sie pogorszyło i tak od kilku miesiecy odczuwalam podczas stosunku pieczenie i szczypanie. Bylam u ginekologa, dostawalam rożne leki na stany zapalne i niby teraz jest lepiej. Z tym, że został we mnie lęk przed bólem i pieczeniem. Ze wzgledu na rzadkie spotkania nie kochalismy sie poltora miesiąca i szczerze to myślałam, że jak się w końcu spotkamy to będzie jak dawniej ale okazało się, że nie.. Kilka dni temu mieliśmy swój pierwszy od tego czasu stosunek, dla mnie było bardzo dobrze. Ale moj partner jak to ujął był 'zalamany', gdyż stosunek był krótki, jednorazowy i jeszcze po tym sie pokłóciliśmy. Usłyszałam, ze sie zmieniłam, że nie potrzebuję seksu i że 'w takim razie bedziemy musieli zaprzestac uprawiania seksu'. Szczerze mowiac to mnie to upokorzylo i sprawilo mi ogromna przykrosc. Do tej pory moj partner mowil ze jestem cudowna a teraz takie cos. Czy na prawde wazna jest ilosc, nie jakosc? Ponadto myśle, ze partner jest rozczarowany tym, że nie osiągam orgazmu. Chcialabym przezyc orgazm pochwowy, ale nie jest to dla mnie powod frustracji i nigdy nie obwinialam go za to, wrecz przeciwnie. Prosze o rade, czy moglabym coś zrobić zeby poprawic nasze pożycie sekskualne. Jak sie nie bac pieczenia i co robic, gdy sie pojawi. Jak osiagnac orgazm przy dużym członku?

Odnośnik do komentarza
Gość Orzech laskowy

Co do bólu i pieczenia to możesz stosować probiotyki to powinno załagodzić stany zapalene i do tego ochronić przed otarciami. Możesz też dodakowo stosować żele nawilżające podczas stosunku i płyn do higieny intymnej łagodzący podrażnienia.
Co do orgazmu to wiesz wiele kobiet go nie doświadcza, osiągasz orgazm łechtaczkowy? Jeśli nie to może poproś partnera ewentualnie pokarz mi jak ma pieścić łechtaczkę tak by sprawić Ci przyjemność.
Co do jego libido to szczerze nie miał prawa tak mówić. powiedz mu, że nie jesteś gumową lalką,która jest wiecznie chętna i nic jej nie dolega... Powiedz, że boisz się bólu i pieczenienia związanego z seksem i na razie wolisz trochę ograniczyć częstotliwość stosunków.

Odnośnik do komentarza

Osiągam orgazm łechtaczkowy aczkoliwek tylko poprzez masturbacje. Podczas pieszczot czuję wielką przyjemność ale tego 'wielkiego wow' jeszcze z partnerem nie poczułam. Mam pytanie jeszcze odnosnie żelu. Czy jest sens go używać przy i tak już dużym nawilżeniu pochwy? Czasami mam wrażenie, że pieczenie pojawia sie przez mój własny śluz, po długim stosunku i wtedy mam ochote, na chwile odpoczac, żebym 'wyschła'. Nigdy tego nie sprawdziliśmy ale zauważyłam właśnie taka tendencję.

Odnośnik do komentarza

Kobiecy śluz służy m.in jako poślizg, nawilżenie, oraz odpowiednie warunki dla plemników.

Dziwne byłoby gdyby Cię piekło przez śluz.
Mnie czasami również piecze, zauważyłam, że ma na to wpływ moje podniecenie. Jak mam mega ochotę, to wtedy nic mnie nie piecze, nawet jak seks jest szybki i ostry :P A jak tak średnio, to wtedy pojawia się problem.

Co do partnera, uważam, ze traktuje Cię bardzo nie w porządku.
Chyba jest Wam potrzeba szczera rozmowa.

Odnośnik do komentarza

Może to kwestia psychiczna.. Spróbuje zmienić swoje nastawienie. Jednakże jest to u mnie chyba tak silne, że powoduje u mnie strach i niecheć do seksu. I to właśnie nie przez partnera tylko przez to obawe piczenia i bólu. Czytalam na forum, że duzo kobiet latwo osiąga orgazm w pozycji na jeźdźca, ale ja czuję ból z przodu w podbrzuszu w takiej pozycji. Sama już nie wiem, myślałam, że jestem w pełni sił, a tu non stop albo piecze albo chce mi się siku albo boli z przodu i to takie upierdliwe..

Odnośnik do komentarza
Gość Orzech laskowy

zawsze możesz pokazać partnerowi jak ma Cię pieścić abyś osiągnęła orgazm łechtaczkowy. Nawet zrobić z tego element gry wstępnej. co do żelu to jak jesteś mocno nawilżona to rzeczywiście lepiej żebyś już nic nie używała.
Jeśli boli Cię w pozycji na jeźdźca to może dochodzi do zbyt głębokiej penetracji? Może spróbuj lekko unieść się, tak byś sama decydowała o głębokości?
Możesz też wypróbować inne pozycji, na pieska, odwrócona kowbojka, na łyżeczkę ( płytka penetracja) i zobaczyć czy w każdej czujesz ból

Odnośnik do komentarza

Stosuj okresowo probiotyk dopochwowy lactovaginal, a na zewnątrz prowag żel ,
myślę ,że na dłuższą metę nie sprostasz jego wymaganiom i czy jest sens robić coś na siłę ,tylko ,żeby zadowolić partnera...,
nawet ma pretensje ,że stosunek był krótki ,przecież to głównie od niego zależy...,
co do orgazmu podczas stosunku,dużo kobiet nie może osiągnąć ,ale myślę ,że to zależy od obydwu stron,jak też od temperamentu kobiety.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

Ja też nie mam z tym większego problemu, ale ciekawość jest. Mój partner za to bardzo się tym przejmuje, bo poprzednie jego dziewczyny mialy podobno zawsze lub często orgazm pochwowy, a ja jestem tylko taka odporna :). Myśle, że może to przez to, że masturbowalam sie kiedys często i może przyzwyczaiłam się do jakiejś określonej stymulacji ale z drugiej strony slyszalam, że masturbacja jest zdrowa.

Odnośnik do komentarza

Az mi sie czytać nie chce...ehh kobieto chcesz sprostac wymaganiom partnera a gdzie Ty w tym wszystkim jesteś?Gdzie Twoja przyjemność? Seks to absolutnie nie jest rzecz ktora mozna traktować byle jak a juz tym bardziej w związku. Zastanowcie sie wspolnie co z tym zrobic jak najszybciej.

L'amore non ha un senso, L'amore non ha un nome , L'amore bagna gli occhi, L'amore riscalda il cuore
L'amore batte i denti, L'amore non ha ragione
L'amore esiste...

Odnośnik do komentarza

Nie traktuje tego byle jak. Jest to dla mnie bardzo ważny element w związku. Jednak widoczna jest różnica między moim, a mojego partnera temperamentem. Ja chcę coś z siebie dać i szukam porady. Wszystkie tu odpowiedzi, pomagaja mi w moim problemie. Jestem kompletnie sama z tym, bo z jednej strony jest mi dobrze z chłopakiem, a z drugiej jestesmy niedopasowani seksualnie i dla niego to jest igromny problem. Widze, jak jest sfrustrowany i ciagle podminowany.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...