czy można kogoś przymusić do rozmowy (wizyty) z psychologiem?

[Petentka]

czy można kogoś przymusić do rozmowy (wizyty) z psychologiem?
sytuacja troszke jak z przedszkola...tzn. moje dzieci (10,9,6lat) i znajomej córka(9lat) nie moga sie dogadać. Mama dziewczynki wciąz robiła wielkie halo jak coś nie pasowało jej dziecku bo moje coś powiedziały, jakieś zadanie lepiej wykonały itd...Ostatnimi czasy dosło nawet do agresji miedzy dziećmi ze strony córki znajomej. Każde z moich w jakiś sposób było poszkodowane.Wszystkie dziecirazem chodza na świetlice. Świetlica organizuje zajęcia dodatkowe-sportowe. Chciałam również nadmienić że inne dzieci też w jakiś sposób cierpią ciągle ktoś jest poobijany.Ostatnio miała miejsce sytuacja ze odbierałam moje dzieci wczeniej i byłam swiatkiem sytuacji w której moj syn(6) przybiegł siny z bólu nie mogł zlapać tchu bo kolejny raz wspomniana dziewczynka go uderzyla (nie były to jeszcze zajecia wiec nie było to przypadkowe). Fakt miałam zły dzień nakrzyczałam na tą dziewczynkę.

Sytauacja wygląda tak że w cała ta sytuacje znajoma wplątała opiekunów i kierownika świetlicy. On teraz przymusza do spotkania z psychologiem. Moje pytanie czy tak można? zaznacze że ja nie robiłam przy każdym dzieci incydencie problemów mamie dziewczynki. Pomyślałam ze jak to dzieci jaz sie pokłocą pozniej pogodza po co roic konflikty wsród dorosłych.

[ka-wa]

Przymusić nie można, ale warto ,żeby psycholog porozmawiał z wszystkimi dziećmi, przecież nic nie tracą, a mogą zyskać też Twoje dzieci, dowiedzą się jak się zachowywać w takich sytuacjach.
Nie wiadomo czy dzieci nie zaczepiają tej dziewczynki ,być może jest nadpobudliwa, niewykluczone ,że ma np. zespół Aspergera, tak ,że jak najbardziej powinnaś się zgodzić.

[Petentka]

tylko tu nie chodzi o to ze rozmawiac maja dzieci tylko matki z psychologiem. ja awantur nie robilam znajomej jak jej corka bila moje dzieci tylko ona zawsze jak moje cos odpowiedziały bo przemocy nie sa uczone. wspomniana dziewczynka jest niekoleżenska i z innymi dziecmi tez popada w konflikty.zreszta znajoma tez popada w konflikty z innymi rodzicami jest bardzo awanturna. Moje pytanie jest dlatego poniewaz ja nie czuje potrzeby rozmowy

[ka-wa]

Rozumiem ,że matka tej dziewczynki też ma mieć taką rozmowę, ja bym się zgodziła, bo taka rozmowa Tobie może też pewne rzeczy wyjaśnić ,co Ci szkodzi?

[kinga2302]

Moim zdaniem przymuszanie kogoś do wizyty z psychologiem jest bardzo niewłaściwe. Osoba, która zmaga się z problemem, coś ją niepokoi, sama powinna zrozumieć, że potrzebuje pomocy ze strony eksperta. Działania podejmowane "na siłę" przyniosą odwrotny skutek.

[Basik1]

Na pewno nie można przymusić. Osobiście ciekawa jestem, czy jest to szkoła prywatna, czy państwowa;) W tej pierwszej tendencja do znalezienia kompromisu w każdej sytuacji (i z każdym) jest większa. Twoja spontaniczna reakcja jako Rodzica jest zrozumiała, jednak - aby uszanować porządek panujący w szkole - taka sytuacje pobicia powinno się zgłosić do wychowawcy klasy lub opiekuna na świetlicy bądź pedagoga szkolnego. Powinni oni wiedzieć o konflikcie pomiędzy dziećmi, by móc w każdej chwili - także wtedy, gdy Ciebie nie ma w szkole - pomóc go rozwiązać. Celem jest to, żeby żadne z dzieci nie czuło się dyskryminowane. Wiadomo, że Twoje dziecko, będąc przy Tobie, czuło się pewniej niż ta niesforna dziewczynka.
Pozdrawiam!

[ka-wa]

Tu nie chodzi o terapię ,tylko o rozmowę z psychologiem, odmowa może wyjść, wg mnie, tylko na niekorzyść autorki.

[mgr Kamila Krocz]

Nikt nie może zmusić Pani do rozmowy z pedagogiem czy psychologiem. To tylko Pani dobra wola. Uważam jednak, że nie rozmawiając, sama Pani uniemożliwi sobie rozwiązanie tej sytuacji w sposób najzdrowszy i najlepszy. Pozdrawiam!

[Gość p.t.n.k.]

Dziękuję bardzo skorzystam z Waszych rad bo nie ma sensu przysparzać problemów prawda?