Skocz do zawartości
Forum

Oglądanie pornografii przez 8 letniego syna


pipi11

Rekomendowane odpowiedzi

dlatego tez mój 8-letni syn nie ma cudawianek typu dotykowy telefon a zwykły z klawiatura. Oczywiście wysmiewany jest przez rowieśników, że mamy na to nie stać....dotykowy to nie wydatek a dać dziecku stary model to mądre wyjście a nie bieda! Komputer jest z kontrola rodzicielska

Odnośnik do komentarza

myślę, ze powinien wypowiedzieć się psycholog bo sama nie wiem co bym zrobiła w tej sytuacji. Moi znajomi po prostu zabronili korzystać synowi za karę z komputera ale nie wiem czy to jest wyjście. Myslę, że ja zamieniłabym telefon na zwykły, to pierwsze, drugie rozmowa szczera....

Odnośnik do komentarza
Gość zyczliwa887

Bardzo dobrze że nie chcesz krzyczeć na syna. Krzyk może go tylko zastraszyć. Ważne jest by poznać motywy dziecka do oglądania tego typu rzeczy. Czy to zwykła ciekawość, czy rozładowuje w ten sposób napięcie a może tylko koledzy korzystają z jego telefonu. Jest to dziecko, nie nastolatek nie trzeba się tutaj czegoś wstydzić. Ja stworzyłabym synowi poczucie bezpieczeństwa podczas takiej rozmowy. Zapewniła że to nic złego że chciałabym wiedzieć co mu się podoba najbardziej w takich filmikach. W czym są lepsze od np ulubionej bajki czy programu. Mówiąc do niego z uśmiechem i pewnością siebie ale i troską myślę że opowie Ci o swoich motywach. Dziecko może być zwyczajnie ciekawe ale może mieć to też podłoże nieradzenia sobie z jakimś napięciem dlatego nie ma co karać dziecka krzykiem skoro nie znamy powodów takiego działania. Jak już je poznasz wtedy będziesz wiedziała czy iść do psychologa z synem czy sytuacja tego nie wymaga.
Nie bójmy się rozmawiać z własnymi dziećmi. Często brak rozmowy w odpowiednim czasie rodzi problemy na całe życie!
Powodzenia:)

Odnośnik do komentarza

witka30 - to okropne co robisz temu dziecku. Skoro inni mają te telefony to on też powinien żeby już na starcie nie czuł się gorszy. Chyba, że sam ma takie podejście, że nie potrzebuje tego telefonu ale jeśli chce a Ty mu zabraniasz mimo, że inni mają to wg mnie robisz źle.

Odnośnik do komentarza

pipi11, podejrzewam, że zachowaniem Twojego dziecka powoduje ciekawość, a że ma dostęp do Internetu w telefonie komórkowym, to korzysta ze źródeł, jakie ma pod ręką. Uważam, że powinnaś mieć większą kontrolę nad tym, jakie strony przegląda Twój syn. Proponowałabym zablokować mu możliwość korzystania z Internetu w telefonie (zbyteczna usługa), a na komputerze w domu możecie skonfigurować ustawienia kontroli rodzicielskiej tak, by syn nie mógł wchodzić na strony pornograficzne. To, że Twoje ośmioletnie dziecko interesuje się seksem, nagimi kobietami, cielesnością i seksualnością nie jest żadną patologią. To jest naturalne. Najgorsze jest to, że czerpie wiedzę z filmów porno, które są wypaczone i przedstawiają zniekształcone podejście do seksu. To nie jest dobre źródło informacji o seksie dla ośmioletniego dziecka. To są śmiecie, które mogą mu namieszać w głowie, dlatego Twoja rola jako mamy, by porozmawiać z nim szczerze. Jeżeli już zaszła taka sytuacja, że Twój syn oglądał strony dla dorosłych, to jest impuls, by przeprowadzić z nim rozmowę o seksie. Najwidoczniej go to interesuje. Najlepiej podpytać go, co go ciekawi w tych filmach i co chciałby wiedzieć. Niech pyta, a Ty odpowiadaj. Spokojnie, bez wstydu. Jeśli obawiasz się tej rozmowy, polecam książkę dla starszych dzieci: "Zwykła książka o tym, skąd się biorą dzieci" A. Długołęckiej. Możesz wcześniej przeczytać sama, by przygotować się do tego typu rozmowy albo przeczytać niektóre fragmenty z synem. Niech ta rozmowa będzie spontaniczna, naturalna, bez zbędnego spięcia. Odsyłam też na stronę Grupy Edukatorów Seksualnych Ponton: http://www.ponton.org.pl/. Polecam tez wywiad w Wysokich Obcasach: http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,114757,9715749,Jak_rozmawiac_z_dzieckiem_o_seksie_.html. Myślę, że można się z tych stron wiele dowiedzieć i znaleźć wskazówki, jak samemu poprowadzić z dzieckiem rozmowę na tematy seksualne. Pozdrawiam i życzę owocnych rozmów z synem!

Odnośnik do komentarza

js 11 puknij się w główkę! Nie interesuje mnie to co maja inne dzieciaki, mojemu dziecku tłumaczę co jest ważne w zyciu a nie głupota rodziców których dzieciaki mają co tylko zechcą a potem rosną potwory, które myslą, że mogą wszystko. Moje dziecko ma tablet i dostęp do komputera, telefon dotykowy jest zbędny. Telefon słłuzy do kontaktów a nie zabawy.
Boże mam nadzieję, że matka nie jesteś bo szczerze wspólczuję tak pustego podejścia

Odnośnik do komentarza

Można ustawić blokadę - nie ma z tym problemu http://www.komputerswiat.pl/poradniki/smartfony-i-tablety/smartfony/2013/05/smartfon-w-rekach-dziecka.aspx :)

5 sekund wyszukiwania w google :)

witka30 - uderz w stół a nożyce się odezwą. Pisałem tylko, że jeśli dziecko chce mieć smartfona, ŚMIEJĄ SIĘ ZA NIEGO A TY NA TO POZWALASZ to jaką jesteś matką? Jeśli nie ma pieniędzy to jest to w pełni usprawiedliwione. Co tłumaczysz dziecku? Mam nadzieję, że nie wpajasz mu co jest najważniejsze żeby potem miał wielki problem w życiu z nadawaniem zbytniej ważności np miłości i przyjaźni, której potem bardzo często tacy ludzie przez to nie mają? Telefon służy do kontaktów a nie do zabawy DOROSŁYM. Miej empatię do swojego dziecka bo to też człowiek, który ma swoje pragnienia a jak w dzieciństwie nauczy się, że nie dostaje tego co chce i z tego powodu się z niego śmieją to wyrośnie na nieszczęśliwą albo patologiczną osobę.

Odnośnik do komentarza

I naucz się, że dziecko nie myśli tak jak dorosły - może tak się wydawać ale podświadomość koduje sobie wzorce na przyszłość i jak ktoś nie ma tego co inni i czuje się gorszy to może to zostać na całe późniejsze życie. Jeśli są pieniądze a Ty nie chcesz przeznaczyć ich na jego zachciankę, dzięki której nie będą się z niego śmiali to sama pomyśl co zakoduje sobie podświadomość dziecka. Przeraża mnie to jak rodzice nie mają wyobraźni i jeszcze myślą o sobie, że są dobrymi rodzicami a potem dzieci cierpią.

Odnośnik do komentarza

Witka, kolejny raz widać, że masz bardzo fajne podejście do wychowywania, wcześniej pisałam o tym w Twoim wątku. Nic dziwnego, że wykształciły się w nim takie fajne cechy, o których tam wspominałaś. Tylko pogratulować i życzyć wszystkim dzieciom takich matek. Umieściłaś tu wiele równie trafnych co przykrych spostrzeżeń dotyczących podejścia, faktycznie tak nieraz bywa i słowo "puste" jest bardzo adekwatnym na nie określeniem.
Jest tak jak mówisz. Trzeba robić to, co uważa się za słuszne, a nie bezmyślnie małpować zachowania innych, aby zdobyć poklask jak największej liczby osób, to drugie jest po prostu żałosne(tak jak też spełnianie wszystkich jego zachcianek, bo przecież inaczej się obrazi, co będzie wymagało 10 lat psychoterapii :D). Geez, to tak jakby na przykład powiedzieć, że muszę co i rusz dawać dziecku słodycze, aby tylko nie zazdrościło kolegom, którzy się nimi objadają. :O Absurdalność całej tej konformistycznej postawy jest tak oczywista że dziwi mnie, jak można w ogóle na ten temat prowadzić jakieś długie dyskusje :P :P. Po prostu nie przejmuj się i rób dalej swoje. :)
Co do samych telefonów to w ogóle nie jest on potrzebny dziecku, ja go nie miałam będąc znacznie starsza i jakoś od tego nie umarłam. ;D
Zdanie na temat pornografii mam mniej więcej takie jak pani psycholog. Pipi, tak jak tu już mówiono, porozmawiaj z dzieckiem na ten temat, tak, żeby możliwie najdokładniej zbadać, co kieruje Twoim synem. Może to robi z ciekawości, może szuka w ten sposób okazji do spędzenia czasu z kolegami. W każdym razie, stwórz mu podczas tej rozmowy swobodną atmosferę i nie sugeruj mu żadnych odpowiedzi. Tak żeby nie czuł się skrępowany i mówił to co naprawdę myśli, a nie coś co według niego niego należy powiedzieć.

Odnośnik do komentarza

Nie dowolną zachciankę i nie co by było gdyby. Mówimy o tym, że wszyscy to mają a on nie i się z tego powodu z niego śmieją. To jest realny problem dla psychiki dziecka.

W przypadku słodyczynależy wyjaśnić, że można je jeść od czasu do czasu bo są niezdrowe i tamci będą mieli zepsute i śmierdzące zęby, grube brzuchy i choroby - to on i są debilami i to on z z nich ma się śmiać, grać dobrze w piłkę i śmiać się, że oni są łamagami czy coś w ten deseń.

Każdej zachcianki nie spełniają rodzice innych dzieci więc ten problem nie istnieje. Natomiast spełnienie zachcianki, dzięki której inni nie będą się z niego śmiać jest obowiązkiem dziecka. W sumie to nawet jak ktoś nie ma kasy to nie jest to usprawiedliwieniem bo wtedy nie powinien mieć dzieci i psuć im życia. A tu jeszcze czytam o babie, która celowo to robi tak jak mi zrobił ojciec.

Odnośnik do komentarza

W sumie słusznie byłoby takiemu małemu dziecku zamienić telefon na inny. Nie wiem, czy zdajecie sobie sprawę, ale w kwestię wchodzi promieniowanie, które wnika w nasze głowy. :P U dzieci jest ono szczególnie silne, bo mają cieńsze czaszki. Tak więc, zmiana telefony wyszłaby dziecku na zdrowie.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...