Zaczęcie wszystkiego od nowa

[matrix180]

chce zacząć od nowa chociaż żal mi przeszłośći moje życie jest długie nie wiem czy jest sens tu pisać :( nic mi to nie da. jak pójdę do psygologa są prywatne?

[matrix180]

dobra nie będę ukrywał że mam obsesje na punkcie muzyki chciał bym z całych sił być piosenkażem oddaćnawet cenną minute aby nim być, :(

[kwiatuszek2]

To czemu nie pójdziesz się kształcić w tym kierunku? Albo po prostu spiewać i wrzucić to na youtube, może ktos by się Tobą zaciekawił.

[Gość Czarna Wdowa]

Kwiatuszek dobrze prawi :)
Robisz coś w tym kierunku? Chodzisz na lekcje śpiewu, śpiewasz w jakimś chórze, albo sam nagrywasz? Możesz isć do szkoły muzycznej na wokal.

[matrix180]

to trzeba się kształcić a mam do tego wielki pociąg, nie raz najwięcej w bajkach tak jest że coś się zdarzy to śpiewają, ja też tak mam nie raz coś do siebie śpiewam i niby rapuje, to tak jak bym zjadł posiłek zajmując się 5minutowym śpiewem ale mam pociąg do tego ciągnie jak cholera, czasem oglądnie serial Violetta na disney hannel to jeszcze bardziej ciągnie aż w trakcie oglądania bym wstał i śpiewał, nie umie śpiewać i mam zły głos ale zawsze się można nauczyć ale trzeba mieć jakąś kase a ja chyba strace prace a i tak jestem 1 tyś. mam długu i nie mam mieszkania, sypie się wszystko jak proch jeszcze dziewczyna co odeszła myśle o niej już tyle czasy i proszę o śmierć w mojej modlitwie ale nie przychodzi. Jestem bezradny :(

[matrix180]

Teraz słucham muzyki na super słuchawkach i nie raz nocami słucham a do pracy idę z bolącą głową a dawniej do szkoły jak chodziłem to nie raz szłem spać między 20.00 a 22-00 i słuchałem piosenek na mp3 do rana, ani 5min nie spałem a rano szłem do szkoły a ze szkoły w domu zaraz spać, nauczyciele też się skarżyli że zasypiam i nie uwarzzam na lekcjach. chciałbym aby mnie ktoś przyjoł i nauczył śpiewać i wszystkiego a potem ja bym się odzwięczył ale to jest 1% na 100 że się tak zdarzy :(

[Gość Sha Sha]

lekcej są płatne, możesz zapłacić i ktoś by cię nauczyl. Jeśli nie masz kasy to poszukaj jakiegoś domu kultury w większości są prowadzone zajęcia ze śpiewu , bezpłatnie albo za bardzo małą opłata

[matrix180]

Pracuje po 15godzin na dobe :(

[Gość Martita89]

To może warto zacząć wszystko od nowa - poszukać po prostu innej pracy , takiej która nie będzie ograniczać Twoich zainteresowań i mimo wszystko będziesz miał czas .aby spełniać się / samorealizować.

[matrix180]

ja uciekłem zz domu mając 18lat bez szkoły i niczego mam teraz kontakt z rodzicami ale nie mam pomocy, co mam zrobić? żebym sam mógł realizować plany potrzeba mi praca która sam będę decydował kiedy i co robie. Taka praca to np. założyć rolnictwo, bardzo to lubię ale kto pomoże w papierach i tak samo żeby z tego wyjść. nie ma nikogo ::(

[Trick]

to czemu nie poprosisz rodziców o pomoc? albo przyjaciół, znajomych?

[matrix180]

nie nawidze rodziców! boże jakie macie odpowiedzi, poproś rodziców przyjaciół o pomoc, jak bym miał to raczej bym tu pomocy nie szukał a dzwoniłęm do 3 psygologów to mają terminy zajete. wkurwiłem sie juz :(

[Gość Elllena]

wiesz to jest pierwsze co przychodzi do głowy, więc się nie denerwuj bo nikt tu Ci krzywdy nie robi.
piszesz że chcesz uprawiać ziemie, zająć się gospodarka, ale caly czas piszesz kto Ci ma pomóc? Skoro nie ma kto to może sam się tym zajmij? Poczytaj, poszukaj informacji na ten temat, w necie tego pełno a nie płacz kto mi pomoże. Wielu ludzi zaczyna samodzielnie, sami chodza od drzwi do drzwi, pytają, chodza do urzedów, itp instytucji. Prawda jest taka, że póki sam nie zaczniesz działać to nikt nie zrobi tego za ciebie

[franca]

No i to jest właśnie smutne, gdy człowiek nie może oprzeć się na właśnej rodzinie. :( A całkiem często to widać tutaj, i my wtedy właściwie też czujemy się bezradni, bo co jeszcze możemy w takiej sytuacji zrobić? A czlowiek z problemem czuje się z tym jeszcze dużo gorzej. :(

[matrix180]

Tak myślałęm o uprawie bo to moje drugie ja to mój kontakt z naturą. Piosenkarzem nie mogę zostać narazie ale rolnikiem prędzej, np. by trzabyło zliczyć, wziąść jakiś np. zrujnowany pgr i odbudować i zacząć coś chodować i uprawiać ziemie po 12/15godz w dzień robić aby coś z tego wyszło. Ale ja mam/miałem różne rodzaje fobi ja ne zawsze myślę po rozstaniu z dziewczyną mój mózg myśli tylko i wyłącznie o samobujstwie plonczę sie ale chce jeszcze z 2 lata pożyć kiedy brat trochę dorośnie i nie będzie się mną interesował. Co do sprawy na roli to nie mam nerwów do papierów, napoczątku się wkurwiam a potem je targam i mnie serce czasem potem bolało a do roboty nie lubię robić z osobami które robią sobie pomału bo mają czas i nic ich nie spieszy nie dam radę z takimi robić u mnie wszystko musi iść do przodu może mi to daje też jakąś motywacje że jak bym został np rolnikiem to muszę zdać sobie sprawę że już nie będzie komputer i gry czy odpoczynek tylko dobre wyspać się i rano budzić się z gotowym planem dnia do końca dnia, monottonna praca w hlewie i w polu non stop. a w razie gdy zostanie mi wolny czas to 3X śpieew. czas muszę mieć zajęty