Skocz do zawartości
Forum

Zmienne nastroje


Rekomendowane odpowiedzi

Mam na codzien tak że jednego dnia lubię a to okna umyc posprzątac popilnować siostrzenca 2letniego chodz nikt inny nie widzi że trzeba by to zrobić a przychodzi dzien i jestem wsciekła ze tylko ja coś robie a reszta domowników niby czasu nie ma lub nie wie nie widzi ze trzeba pomóc.
Dlaczego tak jest takie dwie twarze, sama siebie nie rozumiem i juz boje sie za cos brac bo za kilka dni wygadam w złości co mogę zrobić? kiedys pisałam taki post ale zniknął...

Odnośnik do komentarza

Najlepiej jak będziesz miała swoje oddzielne gospodarstwo domowe,
są dni ,że mamy ochotę na porządki lub nie,oczekujemy też pomocy domowników ,zawsze coś nas wkurza w pozostałych domownikach,ja bym się tym nie przejmowała ,
ale nie powinnaś wyskakiwać z pretensjami ,bo każdy robi jak uważa ,Ty robisz /lub nie robisz/ jak chcesz więc pozwól też innym na takie decyzje.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

mam 26 lat i widze co jest w domu do zrobienia- najczesciej nikt nie mówi mi co mam zrobic, nie pracuje wiec zawsze za cos złapie. tylko po prostu gdy po południu np jak wczoraj jak jest wiecej ludzi w domu to kazdy na gotowe. wczoraj zrobiony obiad, ja myłam okna, nastoletnia siostra wraca ze szoky usiadła, dostała obiad i po mama mówi ze ma zmyc naczynia- niektóte bo jejst zmywarka- i ogarnąć po obiedzie a ona pretensje ze tak ona ma sprzatnąć a to jedyne co robiła od 15 do 17 godz a póżniej wyszła i wróciła o 21godz. wiec później też ja sie złoszcze że mogłam leżec na kanapie bo coś ostatnio nie mam swoich zajęć i zmyc tylko te naczynia. wiec żeby zrobic codzienne obowiązki to ma problem czemu ona a zeby zobaczyc że cos wiecej trzeba zrobić to juz wogóle nie i wtedy sie denerwuje ze tylko ja...

Odnośnik do komentarza

widzisz to jest całkowicie normalne. Bo Ty sama robisz, pracujesz a inni przychodzą na gotowe. to jest wkurzające i chyba nie ma osoby która by się nie denerwowała. Dla mnie to norma. Też się wkurzam jak ugotuję obiad, posprzątam a mąz przychodzi zje, położy się i nawet naczyń nie pozmywa....

Odnośnik do komentarza
Gość Martita89

Każdy człowiek lubi być doceniony za ,to co robi - może właśnie przez ,to że nikt nie docenia Twoich starań POPADASZ W ZŁOŚĆ ..

Staraj się nie robić wszystkiego na raz , pomagaj w domu lecz nie rób wszystkiego sama - bo może ,to w jakiś sposób pozwoli zapobiegać ponownym epizodom frustracji ..

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie,
Twoja frustracja i złość są zrozumiałe. Starasz się, angażujesz się w obowiązki domowe (z własnej woli), jednak chciałabyś zauważyć to zaangażowanie również ze strony innych domowników.
Tak jak radzili Przedmówcy - nie bierz wszystkiego na siebie, zostaw część obowiązków innym - na przykład siostrze.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...