Skocz do zawartości
Forum

Nagłe odstawienie alkoholu


Gość magda0

Rekomendowane odpowiedzi

Kiros wszystko zależy od organizmu, ilości jakich się pije, czasu - jak długo się pije, bardzo ważnym czynnikiem jest także ogólny stan zdrowia człowieka. Są ludzie którzy w bardzo ciężkich przypadkach po odstawieniu alkoholu do pełnego powrotu zdrowia fizycznego, zdrowych (w miarę) organów i zdrowia psychicznego dochodzą nawet 1,5 roku. Ale jak czytam opisy wyżej młodych chłopaków, to ich organizm powróci szybciej do zdrowia. Mimo iż pili dużo, długo i codziennie, są oni wciąż młodzi i (zakładam) aktywni. Aktywność ma tutaj także duży wpływ. Po kilku na pewno bardzo ciężkich dniach przychodzi najpierw duża potrzeba snu i nawodnienia, później stopniowo wzrasta apetyt. To trwa około 14 dni. Należy sobie uświadomić, że w każdym rzucanym nałogu najgorsze są pierwsze 4 doby. Jeśli się je przetrwa (pełne 4 doby) to dalej idzie już z górki. W różnych programach AA stosuje się zasadę wpajania alkoholikowi, że gdy wytrwa 4 doby, to już nigdy nie odczuje potrzeby powrotu do alkoholu. Będą tylko chęci ale nie potrzeba. Jest to uzasadnione tym, iż organizm w tym czasie wydali bieżące związki odurzające (wytrzeźwieje) a także będzie zmuszony do wypicia jakiegoś płynu i zjedzenia czegoś - to pobudzi już wątrobę do normalnego działania. W 98% ten proces działa. Najgorszy problem pozostaje oczywiście w podświadomości i ochoty na picie, utęsknienie i przyzwyczajenie do smaku. Dla wielu z nich piwo było czymś tak normalnym jak woda czy kawa. Ta kwestia jednak zależy tylko i wyłącznie od możliwości i siły tej osoby. Sama regeneracja organizmu (aktywność fizyczna, apetyt i potrzeba snu) trwają około 2 tygodni do miesiąca. Regeneracja organów np. wątroby - kilka miesięcy. Świadomość - wszystko zależy od człowieka.

Odnośnik do komentarza
Gość Dark_Rivers

~MiliMila Już się robi, już lecę z prezentem dla Ciebie:P Chwilunia chwilunia gdzie ja to schowałem? Zaraz momenciki jeszcze dosłownie sekundeczka, maleńka:-) Szukam, szukam ciągle szukam :P O, o mam mam! Huuura! znalazła się:-) Oj mój błąd to jednak nie to:( Chwila moment jeszcze tylko trochę:-) Ufffffffff co za ulga. MAM :-)

monthly_2015_12/nagle-odstawienie-alkoholu_3470.jpg

Odnośnik do komentarza

Juz wiem co mnie wkurzalo w Twoich wpisach Mili- i mogłaś to odebrać jako czepianie : przebijające się poczucie wyższości.Tego nie lubię.
Niby teoretycznie rozumiesz ze nie należy nikogo skreślać- ale w praktyce gardzisz ludźmi którzy są w innej sytuacji.
Bo nie walczą
A nie każdy jest taki sam.
Ty np nie wywalczyłaś jeszcze alimentów - a przecież córce żyłoby się lepiej.Czy to słabość czy siła?
Nieraz liczą się indywidualne okoliczności- nie powinno się generalizować .

Oczywiście mogę się mylić co do Ciebie - napisałam swoje zdanie nie musisz się z tym zgadzać
ale wg mnie wszystko jest jakby lekcja i nawet nad z pozoru bezsensownym zrzutem czy uwaga warto się nieraz zastanowić.
Pozdrawiam i przepraszam jeśli Cie zdenerwowałam:)
Nie taki był mój cel.

Odnośnik do komentarza

Datoja po kiego grzyba się wpierdzielasz? Nie przyszłam tu by rozmawiać z tobą, nie odezwałam się do ciebie a ty dalej jedziesz tym samym tramwajem, któremu już skończyły się szyny. Ja z niego już wysiadłam, bo nie lubię przemądrzalskich i wszędzie się wcinających starszych kobiet. Wałkujesz jeden temat, jeden problem, którego ja rozwiązania nie widzę i dlatego opuściłam wątek Lewy. Skoro mnie ktoś nie rozumie, a brak zrozumienia w 99% przypadkach utożsamia się z negacją, to sobie odpuszczam. Nie będę tłumaczyć, nie będę przepraszać, bo nie do ciebie pisałam. Wyobraź sobie, że nie widzisz moich postów i odchrzań się. Dziękuję. A z wielu twoich postów, które sobie ośmieliłam przeczytać, to wywnioskowałam iż w tobie jest zazdrość pomimo tego, że w życiu miałaś więcej szczęścia niż rozumu. Inni mają gorzej - najpierw muszą ruszyć rozumem by mieć szczęście i przy tym porządnie się nazapierniczać i nacierpieć. Nie odpiszę ci więcej bo ten tramwaj nie jedzie w moim kierunku. Nara

Odnośnik do komentarza
Gość Rodzynek Sułtański

Datoja nie przepraszaj. Mili ma wielgachne problemy z własnymi emocjami i zaatakowała zupełnie bezpodstawnie. W ogóle niektórym tu ostro puszczają nerwy. Rozumiem, że to forum psychologiczne, ale takie przewrażliwienie to grube przegięcie.
Jasne, że Mili udaje hardkora, to drażni i nie tylko Ciebie Datoja.
Rivers nie świruj gdzie ludzkie problemy, tylko zakładaj własny fanklub ( co one w tobie widzą ? nie wiem ! )

Odnośnik do komentarza
Gość wielbicielka D_R

na pewno nie jest rodzynkiem, tym bardziej sultanskim, widac slabo sie znasz na psychologii, skoro w tematach psychologicznych odrzucasz wystepowanie swira (jak to ujales), wszedzie taki ktos jest potrzebny do rozwiniecia tematu i zapodania w miare inteligentnego zartu lub przygryzki, na tym polega dialog.
MiliMila faktycznie troche sie uniosla, ale czytajac jej inne komentarze rozumiem ja i jej postepowanie a reszty nie, tym bardziej gdzie probuja pokazac jacy to oni sa dorosli i madrzy a poza zwyklym pocieszaniem nie podaja zadnych cennyh wskazowek.

Odnośnik do komentarza
Gość Dark_Rivers

~MiliMila Tak to jest ziarenko.
@Rodzynek Sułtański Nic we mnie nie widzą bo ja im nie daję podstaw, ku temu by widziały cokolwiek. To są tylko zwykłe żarty. Żarty, których ty nie pojmiesz. Wiesz ja w przeciwieństwie do ciebie i tobie podobnych potrafię się dobrze bawić, nawet w tak smutnym miejscu jak to. A odnośnie klubu. To nie, spodziewałem się, że ludzie będą na serio. Cóż mylić się jest rzeczą ludzką :-)

Odnośnik do komentarza

Może rozumu?:P

D_R, nigdzie nie napisałam ze się mnie czepiasz???.

Nie uraziłeś mnie niczym tylko rozczarowałeś, bo nawet w żartach można być dupkiem albo nie.
Właśnie dlatego chciałam się odczepić ale znowu napisałeś tak fajnie i śmiesznie ze pomyślałam ze może jednak nie jest z Toba tak źle:)

Mili .
To ze napisałam o sobie i swoim sześciu tak z szacunku do was z Lewą- nie znaczy ze w życiu lezę i pachnę - po prostu nie epatuje swoja siła, nie potrzebuje tego. Tylko wredny człowiek wykorzystuje fakt ze ktoś dla dodania mu otuchy pokazał miękki brzuch

Odnośnik do komentarza

Datoja w moim wpisie zabrakło tylko dwóch czasowników, którego nie chciałam ci napisać ze względu na kulturę ale w końcu ci napiszę: odpie... się ode mnie i zamilcz w stosunku do mnie. Nie życzę sobie, żebyś wypowiadała się na mój temat i niby w stosunku do mnie. Dziękuję za uwagę.
Dark_Rivers dziękuję za odpowiedź. Niestety ta natrętna baba powoduje, że nawet mi się tu zaglądać nie chce, wiec zawijam stąd. Proszę wykreśl ten podpis z łaski swojej ... kaktusów nie lubię, oznaczają one i sprowadzają na dom samotność i smutek. Szkoda, że tak to się kończy ale nie pcham się w miejsce, gdzie mnie nie lubią i drażnią. Pa Słoneczko.

Odnośnik do komentarza

D_R - jednak chyba chciała xD.
Trudno. Uznaje to za swoją porażkę. To niby normalne ze nie każdym po drodze. Ale przyjmowanie krytyki tez jest sztuką.

MM Az tak Cie wk--am?
Myślę jednak ze trochę się wyżywasz za podejście innych i znalazłaś sobie kozła.
Już nic raczej nie napisze w Twoja stronę zgodnie z wyraźnym :D życzeniem, wiec spokojnie, nie musisz niby przeze mnie uciekać.
Chciałam ci pomóc w odnalezieniu pokory, źle się do tego zabrałam albo po prostu na tym etapie nie da się.
Poza tym ze życzę Ci naprawdę dobrze, chociaż pewnie masz to teraz w d.... :)

Odnośnik do komentarza

Siema wszystkim pewnie jestem alkoholikiem ale potrafię nie pić 2-3miesiacu i potem zaskok 10dni lecz po ostatnim mam dosyć i nie życzę nikomu tego co miałem ją.tzn pić zacząłem 18grudnia i tak do wigilii sama wódka od rana do wieczora około 0.8 dziennie.dzien wigilii pauza a potem 1i 2 dzień świąt wypiłem około 2litrow wódki gdy się obudziłem tzn. mocz który oddałem w spodnie wstałem i dostałem omamów i halucynacji widziałem 2identyczne osoby potem znów inne i tak pr

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkich :)nie wiem co z mną nie tak ,ale po 16 latach picia ,ostatnie pół roku codziennie praktycznie nie mam żadnych objawów ,czy to możliwe ???? Nie pije 9 dzień !!!!tylko pierwsze 3dni troszkę w nocy się pociłam i kłóciła w klatce piersiowej,mam dobry humor jestem spokojna ,jem zdrowo .Boże oby tak  dalej ;)Z racji ,że mieszkam w de nie mam szans na wsparcie AA,przydało by się z kimś pogadać lub popisać.Jestem nie konsekwentna i boje się , że wrócę do tego bagna !!! Pozdrawiam ?

Odnośnik do komentarza

Witam. Chciałbym życzyć powodzenia wszystkim tym którzy podjęli próbę zaprzestania picia i tym którzy właśnie teraz przeżywają mękę odstawienia. Sam piję od 27 lat na początku sporadycznie, na imprezach, potem 2-3 piwka dziennie a potem to już poszlo..Od 3 lat waliłem średnio 0.6-0.8 dziennie, jak nie było za co pić to 2 piwa + setka, albo 0.2 a jak było to i po 1.5-2.5 litra się zdarzało. W ciągu ostatnich 10 lat miałem może z miesiąc przerwy...w tym próba 18 dni bez alkoholu 8 m-cy temu. 3 dni temu wypiłem ostatnia butelkę i od 3 dni nie piję. Szczerze powiem że jest ciężko i dziś miałem chwilę zwątpienia, lecz wspomoglem się preparatem ziołowym Kudzu który łagodzi głód alkoholowy ale niestety nie łagodzi innych objawów, różnego rodzaju bólu kołatania serca i roztrzesienia nerwowego. Leżę teraz w nocy, jest po 4:00 a że snu nici :(

Odnośnik do komentarza
Gość Gość 9595

Jakie mogą być objawy ...

A nawet takie jakie obecnie ma mój ojciec.

Pił od zawsze w każdy weekend 

Od jakiegoś roku popłynął totalnie i pił praktycznie codziennie.

U niego ten alkoholowy zespół abstynentacyjny objawił się tak że po prostu upadł i stracił świadomość, zwidy majaczenie drżenie.

Zabrali go do szpitala nie było z nim kontaktu żadnego byl w swoim świecie, aż w końcu stracił przytomność.

Leżał  nie przytomny dwa dni całe ciało mu drżało i wydawał z siebie jakieś dziwne dźwięki.

Jego stan od początku był krytyczny,ale obecnie już dobę jest na oddziale intensywnej terapii, podłączony pod respirator.

Brak jakich kolwiek zmian, lekarze nie dają szans.

Nie stało się tak bo przestał pić całkiem, po prostu tego dnia wypił dużo mniej i to wystarczyło.

 

 

 

Odnośnik do komentarza

Szukam miłego i kulturalnego faceta na sex spotkania lub stały zwiazek.
Mam na imię Monika lat 24, wzrost 169cm,
wiecej moich nagich fotek i kontakt do mnie na stronie: http://randkivip.pl
 i wyszukaj mnie po niku: Monika24 napisz lub zadzwoń do mnie i spotkajmy sie! będziemy mogli ze sobą popisać i zobaczysz moje gorącece fotki na których wszystko widać lub Jeśli jesteś odważnym facetem to zadzwoń do mnie na numer 708777053 i wybierz numer wewnętrzny  777
(pogadamy na różne gorące tematy, jeśli będziesz chciał będę ci jęczała do telefonu, poczujesz rozkosz)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...