Zdenerwowanie na widok byłej dziewczyny

[Gość czasem]

Cześć, miałem kiedyś taką sytuację:
Byłem z dziewczyną 5 lat, która mnie skreśliła. Rozstanie kosztowało mnie bardzo dużo zdrowia psychicznego i mam w sobie jego ślad. Moja pierwsza prawdziwa życiowa porażka :) Ona w tej chwili ma kogoś innego. Ma mnie gdzieś. Zapomniałem o niej. Nie umiem póki stworzyć związku, nie chce się angażować. Ale życie się tak układa na przekór, że ją widuję i wtedy zaczyna się coś nad czym nie panuje, zaczynam się denerwować do tego stopnia, że nie mogę nad tym zapanować. Staje mi dęba co straciłem, kogo kochałem i kto mnie zostawił, a walczyłem o nią. 1,5 roku zajęło mi wmówienie sobie, że to była zła osoba... Boli serce i takie tam... Jak Wy sobie z tym radzicie...? Z góry dziękuję za odpowiedź.

[Skip]

Musisz sobie uświadomić, że to jest już dla Ciebie obca osoba. A po za tym, po prostu zacznij żyć, poznawać nowe dziewczyny, tak, żeby Twoje obecne życie było lepsze niż to poprzednie z nią.

[Gość czemu]

Staram się, nawet w pracy przypieli mi już łatkę "Och Karol" i żyje na całego, oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu, czasem niektórym to przeszkadza. Kiedyś się nawet zastanawiałem co ona czuje w sercu kiedy mnie widzi, przez pewien okres widziałem strach.
Teraz chyba jest szczęśliwa. Dzięki za odpowiedź

[Skip]

ja sobie tłumaczyłem że nic nie czuje, tak jak widzisz jakąś obcą dziewczynę.. co do niej czujesz? z byłymi jest chyba tak samo

[Gość czasem]

Dobre podejście

[Gość Ekotka]

Moim zdaniem to normalne. Zraniła Cię, kochałeś ją więc tak reagujesz... Ona pewnie się bała, że będziesz do tego wracał, jak ją spotkasz...
Ona cię zraniła więc jesteś na nią zły... ja tak miałam przez 4 lata po rozstaniu gdzie jak go widziałam to przychodziły mi do głowy wszystkie złe chwile jakie z nim spędziłam

[Gość bomber]

Powinieneś skupić się na tym co masz teraz i co przed Tobą, a nie rozpamiętywać jakąś babe. Jej strata, że Cię zostawiła. Było, minęło. Zwłaszcza, że kobiety lubią sprawdzać czy facetowi jeszcze na nich zależy.

[Tarja]

Ja myślę, że zawsze w takich sytuacjach pozostaje jakiś mały stres czy niepokój jeśli spotykamy byłego czy byłą. Może czasem obawiamy sie konfrontacji, ze bedziemy zmuszeni do pseudomilej rozmowy albo po prostu krepuje nas ze ta osoba na nas patrzy. Mysle ze w Twoim przypadku moze byc i to i zal ze wlasnie to taka Twoja pierwsza powazna porażka.
Tez czasem jest tak, że my sie stresujemy czyms i wyolbrzymiamy to, np. żedo nas zagada albo nas obserwuje i ze stresu sie np potkneimy. Dlatego w takiej sytuacji dorbze jest po prostu nie patrzec w tamta strone nie myslec o tym, ze to wlasnie ona, tylko po prostu robic swoje odpedzac mysli ze ona tylko skupic sie na tym co sie robi w danej chwili.

[psycholog Katarzyna Garbacz]

Witam serdecznie,
Napisałeś, że gdy ją spotykasz nagle przychodzą Ci do głowy myśli o tym, co straciłeś. Spróbuj zmienić ten tok myślenia. Zastanów się, czy są jakieś rzeczy, których nie mogłeś robić lub na które nie miałeś czasu, po to by zauważyć, że po rozstaniu nie tylko straciłeś, ale także zyskałeś.
Pozdrawiam