Brak efektów po trzech miesiącach odchudzania

[Gość Tinax]

Dzień dobry, mam pewien problem. Mam 21 lat, jestem osobą niską (155 cm) i mam lekką nadwagę. Byłam z tym problemem u dietetyka, który ułożył mi jadłospis i zalecił odpowiednie ćwiczenia. Po dwóch miesiącach stosowania diety nie schudłam nawet grama, moje wymiary również się nie zmieniły. Byłam bardzo zawiedziona, wydałam dużo pieniędzy na wizyty i samo jedzenie, a nie zyskałam na tym nic. Postanowiłam więc zacząć dietę 1000 kalorii. Minął ponad miesiąc odkąd zaczęłam ja stosować i... nic. Zupełnie nic. Ważę nadal tyle samo, moje wymiary się nie zmieniły. Nie wiem co mam o tym myśleć.

[dietetyk Bartosz Kulczyński]

Witam serdecznie,

Dieta 1000 kcal z pewnością nie jest wskazana. Jest ona niedoborowa w składniki odżywcze, w dalszym etapie odchudzania będzie bardzo trudno zredukować masę ciała i bardzo prawdopodobne jest pojawienie się efektu jojo.

Być może, że problem z niemożliwością schudnięcia wynika np. z problemów endokrynologicznych lub też niewłaściwej przepuszczalności błony śluzowej jelit.

Aby móc coś więcej powiedzieć, najlepiej gdybyś zamieściła przykładowe jadłospisy ustalone przez dietetyka.
Ponadto, czy w ostatnim okresie miałaś jakieś problemy zdrowotne? Czy w najbliższej rodzinie występują osoby z nadwagą? Czy podczas stosowania diety również zwiększyłaś aktywność fizyczną? Czy zalecane posiłki spożywałaś regularnie (ile razy dziennie, w jakich godzinach, o której ostatni posiłek przed snem)?

Pozdrawiam

[Gość Tinax]

Nie miałam żadnych problemów zdrowotnych. Nie jestem na nic chora i nie biorę żadnych leków. W mojej najbliższej (z resztą w dalszej również) rodzinie nie ma osób z nadwagą. Oczywiście, że zwiększyłam aktywność fizyczną, trzymałam się ścisło zaleceń dietetyka.

Pierwszy posiłek rozpisany miałam o godzinie 8, potem 10:30, 13, 16, 19. Między każdym posiłkiem picie wody niegazowanej. Posiłki 10:30 i 16 to małe posiłki, więc owoc lub kubek warzyw, jogurt z otrębami itp. Nie mogę znaleźć dokładnego jadłospisu, ale pamiętam, że na obiad miałam rozpisane np. chude mięso + kolorowa sałatka itp. Dzieliłam talerz na 50% - 25% - 25%, tj 50% sałatka, 25% mięso/ryba, 25% ryż. Nie wolno nic smażyć. Nie opuszczałam posiłków, byłam zdeterminowana by stracić przez wakacje te kilogramy.

Zdaję sobie sprawę, że dieta 1000 kcal jest niewskazana, ale rozczarowana niepowodzeniem diety od dietetyka po prostu chciałam za wszelką cenę schudnąć. Niestety jak widać nawet to nie pomogło.

Przed dietą miałam robioną ogólną morfologię, cukier itp (zalecenie dietetyka) i wszystko było w normie. Tyle pracy całkowicie na marne, nie bardzo wiem co mam robić w tej sytuacji.

[Gość Tinax]

Proszę kogokolwiek o odpowiedź .

[Arabika]

a miałaś badane hormony tarczycy?

I jakie ćwiczenia miałaś zalecone?>

[Gość Tinax]

Jasne, mam regularnie robione TSH, anty-TPO, anty-TG itd, ze względu na chorobę mojej mamy (Hashimoto). Wszystko jest w normie.

Ćwiczenia różne, polecano mi taniec typu zumba, ale nie spodobały mi się zajęcia, więc ogólnie codziennie stepper lub rower oraz trzy razy w tygodniu basen.

... i - taki żarcik dietetyka - zawsze wybieraj schody :)

Z czym mogą być związane tego typu problemy? To może być jakaś choroba?

[Duszka]

ja miałam tak samo przez 3 miesiące. Waga stała pomimo ćwiczeń i diety, ale teraz się ruszyło już i jest ok. Moim zdaniem powinnaś się trzymać diety od dietetyka, ewentualnie się z nim rozmówić aby coś zmienił bo waga stoi.
Stepper jest ok sama na nim biegam i waga leci w dół, ja jeszcze po sobie zauważyłam że dobrze reaguje na bieżnię i bieganie, a bardziej marszo biegi. 2 minuty biegnę 6 minut chodzę szybki marszem i tak przez 30 minut potem 15 minut stepperu.
Możesz jeszcze spróbować pić ,,napój bogów" ( nazwa znaleziona w książę kucharskiej;P) to jest stary kawałek imbiru zalany wrzątkiem z dodatkiem soku z cytryny. Szklanka rano przed posiłkiem - tak ze 30 minut.Imbir przyspiesza przemianę materii i pracę jelit. Może to coś pomoże.
Tak samo słyszałam o occie jabłkowym, ale ma tyle samo zwolenników co przeciwników.

[laska5]

Ograniczam jedzenie, ćwiczę (biegam, brzuszki itd.) waga niestety stoi. Dlaczego tak jest? Co muszę zmienić? Proszę o pomoc! Oprócz ważenia się, sprawdzam się miarą krawiecką i na szczęście, widać efekt (3 cm w tali, 2 cm w biodrach, ale z nóg nic nie ubyło ani z rąk) Chciałabym najbardziej schudnąć z nóg i rąk, co mam zrobić. Efekty mnie nie zadawalają.

[Gość Orzech laskowy]

a ile jesz? Ile kalorii tak mniej wiecej spożywasz? co to znaczy że ograniczyłaś jedzenie?

[Gość Oczy Twoje]

to może spróbuj jakieś suplementy brać, np l-karnitynę albo osławiony ocet jabłkowy?

[Gość Orzech laskowy]

a ile jesteś na tej ,,diecie" i od jakiego czasu ćwiczysz. Czasem waga rusza później. Nie trać cierpliwości, tylko staraj się trzymać w swoich postanowieniach. Może musisz wiecej ćwiczyć

[franca]

Tinax, moim zdaniem zrobiłaś błąd tak szybko zniechęcając się do tego, co Ci dietetyk zalecił. Zdrowe odchudzanie przynoszące długotrwałe efekty to nie głodzenie się dzięki któremu po 2 miesiącach waga leci na łeb na szyję, tylko stopniowe, znacznie dłużej trwające pozbywanie się zbędnych kilogramów. Ale za to o wiele zdrowsze i na dłuższą metę skuteczniejsze. Według mnie powinnaś do tamtej diety wrócić i nie zrażać się tak szybko.

[Tańcząca wariatka]

zgadzam się z opiniami że źle zrobiłaś odchodząc od diety dietetyka, przecież jeśli nie widzisz efektów to możesz mu to powiedzieć. Po za tym on nic nie mówił jak nie było spadku wagi? Mialaś jakieś wizyty kontrolne?

[Gość Tinax]

Tak, miałam dwie. Najpierw myślał, że zatrzymuje mi się woda, planował jakieś badania na nerki, ale potem ostatecznie nie kazał mi ich robić. Właściwie nie wiem dlaczego. Jak przyszłam drugi raz to oskarżył, że z pewnością nie trzymam się zaleceń. Zdenerwował mnie bardzo - nie po to płacę tyle pieniędzy, żeby potem nie trzymać się diety! Więc już tam nie wróciłam.

[Komercha]

dziwny dietetyk. To może go zmień, wiesz to tak jak z lekarzem, trzeba poszukać. Popytaj wśród znajomych, czy ktoś nie ma dobrego dietetyka, tak najszybciej trafisz do jakiegoś dobrego

[Gość Tinax]

Pomijając sprawę dietetyka - to chyba dziwne, że nawet na diecie 1000 kalorii nie schudłam zupełnie nic? Musi być jakaś przyczyna, czy wie ktoś dlaczego tak się dzieje?

[Duszka]

ja tak miałam, przed rozpoczęciem tej diety na której obecnie jestem. Nic nie działało, a niby jadłam niewiele też tak wychodziło koło 1000 kcal.
Może spowolnił Ci metabolizm? To znacznie utrudnia odchudzanie. może spróbuj rozkręcić metabolizm

[laska5]

Ja zaczęłam jakoś w październiku, nie mam jakiejś ustalonej diety, nie wiem ile kalorii spożywam. Ale moj jadłospis to np.
(oczywicie w odpowiednich odstępach) rano platki z mlekiem, 2 śniad, kanapka pelnoziarnista z szynką i papryką, potem owoc, potem obiad, : spagetti albo pomidorowa albo warzywa z kurczakiem, kolacja to platki z mlekiem albo wafle ryzowe albo kanapka podobna jak rano. Do tego wode staram sie pic. I oczywiscie do drugi dzein biegam, jezdze rowerem, zdarz mi sie zjesc cos slodkiego np, kawalek gorzkiem czekolady.
Moze powinnam lykac jakies suplementy albo jakies tabletki na utrate tluszczu?

[Gość Elllena]

a chudniesz? Bo jesli chudniesz to nic nie bierz

[Mgr inż. Kamila Ziemann]

Dieta 1000 kcal prawdopodobnie spowolniła metabolizm. Kalorie to nie wszystko! Musi być odpowiednia ilość węglowodanów, białek, tłuszczu i błonnika. Konieczne jest picie minimum 1,5l wody niegazowanej spożywanej regularnie przez cały dzień. Posiłki muszą być regularne, w odpowiednich ilościach. Kalorie to tylko "dodatek" do całościowej diety.