Skocz do zawartości
Forum

Jak pogodzić się z wyjazdem chłopaka?


Gość ZdruzgotanaOna

Rekomendowane odpowiedzi

Gość ZdruzgotanaOna

Witam :) Mam nieciekawy problem. Otóż od trzech lat( znamy się sześć) chodzę ze chłopakiem, którego kilka lat temu rodzice wyemigrowali do Polski z Wietnamu. Mam 17 lat a on 18. Jego rodzice mieli dwie przedsiębiorczości - mały "chiński sklepik" i herbaciarnię, więc żyli dobrze. Jednak zaczęły się problemy, musieli sprzedać herbaciarnię i pozostał im tylko ten sklep. Matka mojego chłopaka dowiedziała się, że jej ojciec jest ciężko chory i ktoś musi się zająć jej niepełnoletnim jeszcze bratem( jest dwa lata młodszy od jej syna- mojego chłopaka). Postanowili więc, że wyjeżdżają do swojej ojczyzny. Załatwili wszystkie papiery/dokumenty i 24 września mają wylot. Oboje się zasmuciliśmy tym faktem. Miedzy Polską a Wietnamem jest dużo km, inny kontynent. Boję się tak bardzo, że nie zobaczymy się już więcej. Staramy się teraz spędzać jak najwięcej czasu ze sobą. Myśląc o tym, że to są nasze ostatnie wspólne dni mam łzy w oczach...

Odnośnik do komentarza
Gość halinka5000a

Może jest opcja żebyście poszli razem na studia? Znaczy żeby Twój chłopak na studia wrócił do Polski. Bo zna język, Ty po wietnamsku czy po jakiemu się tam mówi, raczej nie umiesz ;) pogadaj z nim. Jak widzi to wszystko. A ten rok - dwa to może dacie rade w związku na odległość, choć to bardzo trudne.

Odnośnik do komentarza
Gość ZdruzgotanaOna

Rozważaliśmy opcję studiów w Polsce. Jednak nie wiem jak to będzie. Myślę, że mogłoby dojść do tego. Jednak bardzo się boję, że on sobie znajdzie kogoś w Hanoi i, że uzna, że nasz związek nie ma sensu. Bardzo kocham tego chłopaka, nigdy na nikim tak bardzo mi nie zależało. Miałam nawet głupi pomysł by wziąć go na dziecko, myślę jednak, że to byłaby przeginka z mojej strony.

Odnośnik do komentarza

Pomysł ze studiami nie jest głupi - może wrócić do Polski na studia albo oboje możecie studiować w wybranym przez siebie państwie. Faktycznie odległość w km jest bardzo duża, mówi się, że związki na odległość przetrwaja jeśli jest miłość, ale patrząc na Wasz wiek i odległość może być ciężko, bo przez czas niewidzenia się oboje możecie się zmienić.
Myślę, że dobrze by było ustalić plan Waszych spotkań, np. przyjazdy na święta, wakacje itp. Lepiej wiedzieć, że np. czekam 3 miesiące do spotkania, które nastąpi np. w ferie niż czekać nie wiem na co, bo nie wiem, kiedy się zobaczę i to zniechęca czekanie na coś, co nie jest założone. A później, gdy będzieci juz bardziej samodzielni, łatwiej będzie Wam się spotkać na stałe, np. studiując bliżej siebie.

http://www.ticker.7910.org/an1cMls0g411100MTAwNDcxNGx8MzU1NjZqbGF8aW4gbG92ZQ.gif

Odnośnik do komentarza

i to zdrowa, łapanie go na dziecko to naprawdę głupi pomysł. Lepszym pomysłem są studia w Polsce, miał by wizę studencką ( nie wiem czy ma Polskie obywatelstwo), może dostał by jakieś dofinansowanie z socjalu itp. Warto to rozważyć. A może jego rodzice wrócą do Polski, zabiorą tego dziadka i brata. Wydaje mi się że w Polsce żyło by im się łatwiej niż w Wietnamie

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...