Skocz do zawartości
Forum

Test konsumencki Colgate


Redakcja

Rekomendowane odpowiedzi

Wczoraj podzieliłam się płynem do płukania jamy ustnej Colgate z moim partnerem. Wygląda na to że od wczorajszego wieczoru będziemy wspólnie testować produkty Colgate.
Jako że mój luby jest osobą bardzo wymagającą i krytycznie nastawioną do życia, byłam niezmiernie zdziwiona gdy powiedział iż płyn do płukania ust Colgate to świetny produkt i od teraz już nigdy nie będzie stosował innego płynu do płukania jamy ustnej.

Odnośnik do komentarza

Skoro podjęłam sie testu płynów do płukania jamy ustnej Colgate, to zabrałanm się do tego od razu po otrzymaniu paczki. Po kilku dniach:
- pojemnośc butelki o.k.
- grafika b. nowoczesna
- informacje na etykiecie wystarczjące, lecz musiałam szukac sposobu uzytkowania. Sugeruuję, aby sposób użytkowania drukowany był większą czcionką, albo był wytłuszcziony, albo by tekst był wydzieklony
- kształ butelki praktyczny, dozownik też, lecz po wylaniu płynu jego resztka spływa pościance butelki
- smak płynu bardzo fajnie odświeża, ale po chwili wyczuwam goryczkę, która denerwuje
- ogólnie efekt działania oceniam pozytywnie: mniejsza nadwrazliwośc zębów, wrżenie "zadbanych" dziąseł, dość długo utrzymujący się stan świeżóści w jamie ustnej (tylko ta "goryczka").
Jeżeli innym nie przeszkadzałaby goryczka płynu i lekko ochlapana butelka po użyciu, to zdecydowanie
polecam płyn do płukania ust firmy Colgate.

Odnośnik do komentarza

Teatr "Zdrowy ząbek"przedstawia krótka sztukę pt. "Moje spostrzeżenia odnośnie testów płynów Colgate".
Aktorzy:
Nietuzinkowa rodzinka,w składzie mama,tat,synek i córeczka.
Akcesoria:
Płyny do płukania ust Colgate
Akt I
Opakowanie:

I zaczęło się,postawiliśmy Naszych nowych Gości w łazience.Zajęli zaszczytne miejsce-na oddzielnej półeczce .To miejsce "widokowe"-wszyscy goście na pewno zobaczą Nowych.
I jakie są nasze wrażenia:
Mama:Wspaniałe kolorki-takie żywe i pasują nam do wystroju łazienki.
Tata-co za duże butle-starczą na długo.
Synek:Fajowe te naklejki na butelkach.
Córcia:Przeczytajmy co jest napisane na etykiecie?Czy wszyscy je możemy stosować?
Podsumowanie aktu I
Pojemność całej rodzince odpowiada.Jest wystarczająca.
Grafika też jest super-kolorowo i wesoło.
Info na etykiecie-wszystko jasno opisane,choć język angielski na pierwszym miejscu-dla nas niekonieczny dopisek.
Kształt:dla mamy i taty-jest łatwo ująć butelkę w dłoni,ale dzieciaki miały nieco problem(szczególnie gdy rączki były mokre-sugestia dzieciaków:mogły by być prążkowane miejsca na paluszki.
Dozowanie:
Mama i tata: jedna miarka dla nas jest wystarczająca do opłukania.Dla dzieciaków nalewaliśmy o połowę mniej.I ważna sprawa zawsze nam się rozlewało po butelce nieco płynu.

Akt II

Scena właściwa,miejsce -łazienka-nadal.
Dialogi:
Mam i tata:
Bardzo smakowite smaki-jeden lżejszy,dla mnie(mamy idealny),a tata woli ten nieco mocniejszy-kolorek fioletowy-ten jest super.
Synek- ja wolę ten lżejszy,bo przypomina mi ulubiona gumę do żucia.Córcia- i ja ten różowiutki bardzo lubię-dla mnie pychotka:)
Smaki:
Dla mamy i taty:
lekka i mocna mięta.
Dzieci: ulubiona guma do żucia.
Dla nas rodziców smak mógłby być nieco mniej słodki.A dzieciom on po prostu pasuje:)

Akt III

Scena końcowa:
Efekty działania-mama i tata:
Smak mięty utrzymuje się dosyć długo do kilku godzin,jeśli się czegoś nie przekąsi.
Dzieci:"smaczek gumy"trwa i trwa.
Czy zauważyliśmy mniejszą ilość osadu na zębach-stanowcze tak-cała rodzinka.
I rodzice cieszą się z mniej wrażliwych ząbków.Dzieci tego nie zauważyły.
Cała rodzinka:teraz nasze dziąsła są zdrowsze,bo nie tylko pastę mamy,ale i płyn.To nas nowy rytuał rodzinny.
Chętnie naszej rodzinie poleciliśmy płyn Colagate.Podobnie znajomym w pracy,a dzieci mówiły o nim także w szkole i przedszkolu:)

Zakończenie:
Szczęśliwa cała rodzina,bo od teraz będzie miała nie tylko zdrowe ząbki,ale i dziąsła:)
Dziękujemy Ci Colgate:)

Odnośnik do komentarza

Moje pierwsze wrażenia: zanim zobaczyłam jaki mi pasuje to oba wypróbowalam i okazało się że fioletowy jest dla mnie lepszy różowy natomiast testuje moja siostra:) Lubię bardziej mocną miętę i ten mi bardziej podpasował. 4dni już stosuję i podoba mi się po pierwsze kształt butelki - super mieści się w najwęższej półce w łazience, smak płynku który długo się utrzymuje o dziwo nie ulatnia sie za szybko:p Zęby przez cały dzień są jakby po umyciu zębów zero osadów i to prawda że 12 godzinna ochrona. Mam na zębach od ciąży lekki kamień na dwóch zębach dokładnie zobaczymy czy mi zejdzie bo potrzeba dłuższego stosowania napiszę po dłuższym stosowaniu. Fajnie by było gdyż inne płyny mi go do tej pory nie usunęły. Podkreślę że smak jest super jakbym orbitkę miała w ustach i najważniejsze świeży oddech i brak osadu na zębach jak do tej pory to jest najlepszy płyn do płukania jaki stosowałam:)

Odnośnik do komentarza

Jestem jeszcze ciągle podczas testowania płynów Colgate, ale mam już pierwsze spostrzeżenia (swoje i najbliższych) na ich temat, zatem przystępuję do zamieszczenia opinii. :)
Pojemność butelki zmniejszyłabym o połowę – byłaby wtedy wygodniejsza i praktyczniejsza w użyciu, zwłaszcza dla dzieci oraz osób spieszących się np. rano do pracy. Etykieta ma ciekawą grafikę, jest spontaniczna, kolorowa, przyciąga uwagę, stara się podkreślać najważniejsze walory płynu i jego zawartość oraz dobroczynne działanie. Informacje na etykiecie są jednak dość mało czytelne – powinna być jaśniej opisana ilość godzin jego działania, a także – polskojęzyczne nazwy produktu.
Butelka jest niezbyt wygodna, za duża, na pewno – bardzo estetyczna, lecz – moim zdaniem – dość niewygodnie unosi się ją, nalewa płyn oraz nakłada się i zakręca na niej nakrętkę. Sugerowałabym mniejszą o połowę butelkę oraz mniejszą nakrętkę w kolorze płynu, a także – pozostawienie tej samej kolorystyki opakowaniom wierzchnim, lecz - nadanie barwy różowej również samemu PŁYNOWI „Colgate Plax Comlpete Care Sensitive”, nie tylko – samej butelce.
Dozowanie płynu powinno być – adekwatnie do minimalizacji butelki oraz nakrętki – zmniejszone o połowę. Smak płynu (zarówno jednego, jak i drugiego) jest doskonały, silnie odświeżający, bardzo intensywny, a jednocześnie – delikatny, nie drażniący ani też nie tak mocny, aby „palił” w ustach, przynosił ból oraz dyskomfort podczas jego zażywania. Gdybym miała podać moje osobiste sugestie, radziłabym dodać doń nieco więcej posmaku samej MIĘTY.
Płyn działa bardzo długo, do ośmiu - dziesięciu godzin, błyskawicznie odświeża całą jamę ustną oraz przełyk, przynosi miłe oraz niezwykle przyjemne wrażenie „miętowego doznania”, jest wyjątkowo skuteczny.
Zauważyłam u siebie zdecydowanie mniejszą ilość osadu i kamienia nazębnego w jamie ustnej. Moje zęby są, niestety, mocno zniszczone (efekt dorastania w epoce komunizmu i ówczesnych „kartek żywnościowych”), bardzo wrażliwe, z mocno odsłoniętymi szyjkami tuż przy dziąsłach, co podczas ich mycia oraz spożywania posiłków powoduje odczuwanie ciągłego bólu. Po zastosowaniu płynów Colgate dolegliwości te uległy wyraźnemu ograniczeniu, a - mam nadzieję – w przyszłości, przy regularnym płukaniu nowymi płynami Colgate, znikną całkowicie. Dziąsła są zdrowsze, mocniejsze, mniej wrażliwe na dotyk (jak to miało miejsce wcześniej) i nie krwawią. Jak najbardziej polecam oba te płyny moim znajomym i krewnym, a sama od początku testowania, przekonana o jak najlepszym działaniu tych produktów, używam tych płynów razem z moją najbliższą rodziną. Mąż preferuje „Colgate Plax Complete Care”, natomiast ja oraz nasza dwunastoletnia Córeczka wolimy nieco łagodniejszy „Colgate Plax Comlpete Care Sensitive”.
Dziękuję raz jeszcze za możliwość poznania tych znakomitych płynów i ich możliwości. :)

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkich testowiczów. Do tej pory używałam płynu do płukania jamy ustnej innej firmy i dlatego dowiedziawszy się o testach płynu marki Colgate postanowiłam spróbować. No i udało się :) wybrano mnie i od kilku dni testuję produkt.

Swój test rozpoczęłam od używania płynu do płukania jamy ustnej Complete care - świeża mięta.

Pojemność butelki moim zdaniem jest odpowiednia, ponadto jest ona estetycznie wykonana grafika na etykiecie jest również estetyczna i zwracająca uwagę konsumenta. uważam, że informacje na etykiecie są wystarczające, ja jednak wolałabym, aby informacja dotycząca sposobu użycia płynu była bardziej widoczna i rzucająca się na pierwszy rzut oka. Poza tym nie mam żadnych zastrzeżeń.

Jeżeli chodzi o butelkę tu mam kilka krytycznych uwag. Po pierwsze uważam, że przydałyby się w butelce "odciski" palców co ułatwiłoby trzymanie butelki przy nalewaniu płynu. Byłoby to wygodniejsze. Uważam też, że na zakrętce mógłby być jakoś wyraźniej zaznaczony poziom do którego należy nalewać płyn, na przykład napis na nakrętce 20 ml. To są zarzuty jeżeli chodzi o butelkę.

Jeżeli chodzi o sam płyn i jego smak przy pierwszym użyciu płynu poczułam delikatne pieczenie w ustach i moim zdaniem jest dość słodki. Wolałabym , żeby był mniej słodki, ale to jak wiadomo kwestia gustu,a o gustach się nie dyskutuje.

Efekty stosowania płynu są naprawdę znakomite. Świeżość utrzymuje się dość długo w ustach( nawet 6-7 godzin). Oddech jest świeży i ogólnie odczuwa się świeżość w ustach. Zaraz po zastosowaniu zęby wydają się "gładkie" , zatem uważam, ze płyn powoduje zmniejszenie się osadu na zębach. Jestem zdania, ze przy jeszcze dłuższym i regularnym stosowaniu zauważę jeszcze lepsze efekty. Jeżeli chodzi o nadwrażliwość zębów także zauważyłam niewielką poprawę. Z całą pewnością poleciłabym ten płyn rodzinie i przyjaciołom. Nawet już teraz zachęcam swoich domowników, aby korzystali i przekazywali mi swoje spostrzeżenia.

To jest moja pierwsza opinia. Jestem nadal w trakcie korzystania i testowania płynu, więc każde kolejne spostrzeżenia umieszczę na forum.

Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego testowania.

Odnośnik do komentarza

Biorąc udział w teście Colgate najbardziej zależało mi na wersji Complete Care Sensitive, niemniej jednak bardzo mile zaskoczyła mnie obecność obu wersji w paczce, która dotarła do mnie kilka dni temu.

Na wstępie trochę o mojej jamie ustnej i jej dotychczasowych przygodach. Moim głównym problemem zawsze były nadwrażliwe zęby i dziąsła. Ból przy piciu gorącej kawy albo jedzeniu lodów to dla mnie chleb powszedni, podobnie jak okresowe krwawienie dziąseł. Stąd moim celem była wersja Sensitive, kierowana do osób takich jak ja. Nie jest to pierwszy produkt tego typu, który testuję, jednak nie zawsze były to dobre doświadczenia, dlatego i do Colgate podchodzę z pewną dozą nieufności...

Pierwsze wrażenia? Pojemna butla, która na pewno wystarczy mi na dłużej. To dla mnie naprawdę duży plus, bo jestem chroniczną sklerotyczką i pamiętanie o zakupach zawsze jest problemem. W tym wypadku produkt powinien wystarczyć na dosyć długo. Kwadratowa butelka początkowo budziła moje obawy, jednak zupełnie niepotrzebnie. Zaskakująco dobrze trzyma się ją w dłoni, nie wysuwa się i nie ślizga. Jest przy tym dosyć wąska, więc idealnie wpasowała się w moją małą półkę w łazience :) Na opakowaniu znalazłam wszystkie niezbędne informacje, dokładnie opisany skład (na który zawsze zwracam uwagę) oraz sposób użycia. Do tych kwestii nie mam zarzutów. Minusem jest tylko zakrętka-miarka. Jest biała, przez co ciężko zorientować się ile płynu do niej wlać. No i po zakręceniu czasami wyciekają z niej resztki brudzące butelkę. Niby to kilka kropel, ale jednak się zdarza. A niestety nie można jej odstawić do przeschnięcia bo to jedyna zakrętka. Myślę, że dużo lepiej sprawdziła by się jakaś mała, szczelna zakrętka plus przezroczysta nakładka umożliwiająca dobre dozowanie.

Produkt testuję dopiero od kilku dni, więc na razie wstępne doświadczenia ze stosowania - muszę przyznać, że jest dobrze. Pierwszy, zasadniczy plus to smak. Bardzo nie lubię ostrych płynów, o bardzo mocnym smaku. Najgorzej jednak, kiedy mają dużo alkoholu, przez który po zastosowaniu ma się uczucie, jakby coś wypalało nam usta. Strasznie tego nie lubię. W Colgate tego nie ma. Smak jest delikatnie miętowy. Pozostawia po sobie uczucie wyraźnej świeżości i "czystości" w ustach, ale nie muszę przy tym męczyć się z uczuciem palenia w ustach. W tej kwestii jest to mój zdecydowany numer jeden, z testowanych do tej pory. Wyważenie miętowości jest dla mnie idealne :)

Myślę, że za wcześnie jeszcze na ocenę skuteczności - na nią przyjdzie czas, kiedy jeszcze trochę potestuję produkty Colgate, na ten moment zapowiada się jednak bardzo dobrze :)

Odnośnik do komentarza

Płynów do płukania ust Colgate używam już od pewnego czasu. Dobra pojemność za przystępną cenę, szybkie i wygodne w użytku w momencie kiedy chcemy się pozbyć nieprzyjemnego zapachu i posmaku w ustach i zamienić go na odświeżającą miętę. Używają go wszyscy domownicy z którymi mieszkam, dlatego buteleczki musimy uzupełniać dość często, ale świadczy to tylko i wyłącznie o tym że jest używany, każdemu odpowiada, smakuje i odświeża :)

Odnośnik do komentarza

Już od kilku dni testuje nowe płyny do płukania ust Colgate. Z każdym dniem coraz bardziej się cieszę że zostałam wybrana do testu konsumenckiego. Jutro czeka mnie ciężki dzień, co zarazem będzie testem dla płynu Colgate. Jestem ciekawa jaj sobie poradzi z utrzymaniem świeżości w ustach w ekstremalnych warunkach. Wyniki testu i moje spostrzeżenia opiszę jutro.

Jeśli jesteś jednym ze szczęśliwców testujących produkty Colgate powiedz o tym znajomym i podziel się z nimi swoimi wrażeniami.

Odnośnik do komentarza

W końcu dotarły do mnie płyny Colgate, a więc przystąpiłam do testowania! Dodam, że jestem fanką wszelkich nowości i kiedy tylko zobaczę nowy produkt na półce (i niekoniecznie musi to być drogeria), to odczuwam nieodpartą chęć wypróbowania. Chyba drzemie we mnie dusza odkrywcy :) Tym chętniej wzięłam udział w teście konsumenckim i podejrzewam, że nawet jeśli nie zostałabym do niego zakwalifikowana, to wcześniej czy później i tak wypróbowałabym nowe płyny Colgate, z racji tego, że jeszcze nie miałam okazji "uraczyć nimi" mego podniebienia :) Stosowanie płynu do płukania jamy ustnej to dla mnie codzienność, dlatego w mojej łazience gościło już wiele płynów różnych producentów. O każdym z nich mogłabym powiedzieć kilka zdań, ale nie jest to odpowiednie miejsce na takie wywody. Teraz chciałabym się skupić na płynie Colgate Complete Care (fioletowy).

Zalety:
- duża pojemność (uważam, że bez sensu jest kupować płyny, które mają np. 250 ml - chyba, że wybieramy się w podróż i zależy nam na jak najmniejszym bagażu, to ok. Poza tym, jeśli płyn ma służyć dla całej rodziny, to chyba nie chcielibyśmy, żeby się skończył po 2 tygodniach),
- atrakcyjny wygląd (myślę, że barwa płynu, jak i całe opakowanie przyciąga uwagę i jest dosyć miłe dla oka),
- miły zapach (zwykle podczas zakupu sugeruje się również zapachem, bo przecież nie ma testerów płynów do płukania ust ;)
- przyjemny smak (do tej pory spotykałam się z różnymi "rodzajami" mięty. Niektóre z nich były zbyt mocne i miałam wrażenie, że za chwilę wypali mi usta, inne zbyt słabe, przez co, po godzinie zapominałam, że używałam jakiegokolwiek płynu. Jeszcze inne, swoim zapachem przypominały mi wizytę u dentysty. Mięta w tym płynie nie przynosi mi dotychczasowych skojarzeń. Jest przyjemna, a po opłukaniu czuję naprawdę przyjemną świeżość w ustach).

Minusy:

- trochę nieszczelna zakrętka (kiedy położyłam płyn na kocu, kilka kropel spłynęło, więc albo zbyt słabo zakręciłam, albo zakrętka nie do końca jest szczelna),
- w sposobie użycia przeczytałam, żeby napełnić płyn "do końca kreski". Moje pierwsze skojarzenie było - "ale do jakiej?". Biała nakrętka ma kilka wybrzuszeń, przez co można nalać zbyt dużą lub zbyt małą ilość płynu. Wolałabym, żeby ten znacznik był bardziej widoczny, np. obrysowany niebieską linią).

Więcej wad póki co, nie dostrzegłam :) ale z pewnością jeszcze udzielę się w tym wątku, ponieważ moja przygoda z tymi płynami dopiero się zaczyna. Dzisiaj ulokowałam je w widocznym miejscu w łazience, żeby każdego dnia pamiętać o ochronie moich zębów :)

Odnośnik do komentarza

Witam,
Kilka dni temu otrzymałam do testowania dwa rewelacyjne płyny do płukania jamy ustnej. Już niezwykle eleganckie butelki o dosyć dużej pojemności zachęcają do ich używania. Grafika na opakowaniach przyciąga wzrok swoim ciekawym, niebanalnym wyglądem, srebrne tło w połączeniu
z niebieskim zegarem i napisem Colgate na czerwonym kolorze, fantastycznie ze sobą współgrają i sprawiają, że całość wygląda bardzo ekskluzywnie. Kształt butelek nie jest zbyt oryginalny ale dobrze dopasowany do dłoni, wobec czego dobrze się je trzyma i nalewa płyn. Informacje na opakowaniach są wystarczające, z tym, że na płynie Colgate Plax Complete Care są napisane bardzo przejrzyście, natomiast na Sensitive, są niezbyt czytelne i nie rzucają się w oko. Dozowanie płynów jest łatwe i wygodne.
Więcej spostrzeżeń i wniosków z testowania w terminie późniejszym.

Odnośnik do komentarza

Właśnie skończyłam testować płyn Colgate Sensitive :)

Jestem bardzo zadowolona z płynu i planuję zakup!
Jest to płyn dla osób,które mają wrażliwe ząbki i dziąsła.
Delikatny smak- to też coś co mnie zachwyciło, nie lubię "ostrych" płynów do płukania jamy ustnej.
Brak osadu nazębnego,dodatkowo zauważyłam,że język robi się miękki,delikatny.

Zdecydowanie polecam!

Odnośnik do komentarza

Muszę przyznać, że przy płynie do płukania jamy ustnej Complete Care Sensitive (ciągle jeszcze ten płyn stosuję - nie wiem, jak często trzeba by było stosować ten płyn, by juz sie skończył - ja razem z mężem jeszcze nie zużyliśmy połowy - płyn przecież można używać dwa razy na dobę, a niektóre płyny nawet tylko raz) świezość i delikatny posmak mięty pozostaje bardzo długo. Nawet po wypiciu przedpołudniowej kawy jeszcze go czuję, więc mam świadomość, że on ciągle działa. Rzeczywiście Colgate się postarało i płyn jest super. Wychodzi, że sam produkt jest na najwyższym poziomie, a przyczepić można sie tylko do opakowania (nieczytelna etykietka i korek, po którym spływają resztki płynu i który ma niewyraźną i zbyt wysoko ustawioną kreskę oznaczającą ilość płynu, którą należy płukać usta).

Odnośnik do komentarza

Testuję obie płukanki chociaż bardziej spasowała mi fioletowa. Jestem pod ogromnym wrażeniem bo jak dotąd jest to jedyny produkt który nie powoduje u mnie poparzenia ust, bolących dziąseł, nie piecze mnie język -a dzięki temu wszystkiemu płukanie 30sekund jest mega przyjemne. Przy innych płukankach dawałam radę z 10sekund i wypluwałam bo myślałam że spłonę.
Najpierw powiem coś o opakowaniu:)
Ma ono 1 dużą wadę- jest śliskie :)
Zawsze myjąc zęby jestem ogólnie mokra, mam mokre dłonie. Szkoda że opakowanie nie posiada żadnych wypustek czy minimalnej gumki ktora amortyzowałaby wyślizgiwanie się z dłoni. Wielkość jest idealna -plukanki są mega wydajne i jak na razie widac minimalny ubytek mimo stosowania 2-3 razy dziennie. Etykieta- jest sporo informacji dla mnie zrozumialych, mnie potrzebnych. Dobrze ze jest 2jezyczna ale byłoby wygodniej gdyby etykieta z literkami byla troche większa ;) Nie kazdy jest mlody i widzi jak sowa :) Dużo się dzieje na etykiecie. Zdzwilam sie butelką różową.Płukanka biala butelka różowa ? myslalam ze jest odwrotnie- widać wtedy konkretną ilość plynu (tak jak z fioletową).fakt ze przezroczysta butelka ukazuje wszystko jednak mówiąc swoje zdanie- wolalabym rozową plukanke :)
jest to dla mnie tez ukazaniem obrazowym podczas wypluwania- resztki pokarmu itd. zabarwiaja się kolorem plukanki, widzę co wypluwam.
To co mnie cieszy ogromnie w tych produktach to dają efekt ulgi odkrytym zębinom. Mam z tym problem od lat i szukam roznych sposobów. Czasami zwykle oddychanie z wpuszczanym zimnym powietrzem zadaje mi ból. Dzięki płukankom, wydaje mi się że miejsca są mniej zaczerwienione. Przy dotyku nie odczuwam juz takiego dyskomfortu. Muszę oczywiscie jeszcze poużywać aby się przekonać co dalej wyniknie. Byłabym szczesliwa gdyby calkowicie zniknął kłopot.
Będę jeszcze opisywać swoje obserwacje :)

Odnośnik do komentarza

Uwielbiam smak tego płynu taka słodziutka mięta. Jest to jeden z lepszych płynów do płukania, które miałam okazję używać. Ma bardzo przyjemny i odświeżający smak. Nie ma po nim, jak to bywa u niektórych innych produktów tego typu, nienaturalnego posmaku, a odświeżający aromat potrafi się utrzymać dość długo. Ma fajne opakowanie i wygodny w użyciu korek. Informacje zawarte na opakowaniu przejrzyste i zrozumiałe. Naprawde swietny, delikatny płyn (wersja sensitive), super odświeża oddech, nie drażni dziąseł i zmywa osad. Do tego bardzo przyjemny smak i zapach. Wersja complet care, jest troszkę agresywniejsza w smaku, wolę sensitive ale na szczęście przypadła do gustu mojemu mężowi :).

Odnośnik do komentarza

Od kilku dni mam okazję testować dwa płyny do płukania jamy ustnej firmy Colgate : Plax Complete Care oraz Plax Complete Care Sensitive. Śmiało mogę powiedzieć, że ich opakowania są niezwykle praktyczne - kształt ułatwiający korzystanie, butelka mieszcząca się w łazienkowej szafce, a jednocześnie idealna pojemność, dzięki której płyn wystarcza na długi czas. Wygląd także zachęca konsumenta do wypróbowania produktu, etykieta jest atrakcyjna wizualnie, zawiera najważniejsze informacje, a kolory płynów, jak dla mnie, są rewelacyjne. Jeżeli chodzi o smak, zarówno w przypadku płynu fioletowego jak i różowego, jest on bardzo przyjemny - wariant "Sensitive" polecam osobom wrażliwym, które nie są miłośnikami ostrych, miętowych smaków, a pomimo tego cenią sobie uczucie świeżości w ustach. Drugi płyn - Plax Complete Care - polecam osobom takim jak ja, które muszą "czuć" intensywne działanie płynu, w postaci intensywnie miętowego smaku, co dopiero daje nam efekt "uczucia świeżości". Jeżeli chodzi o zmiany w mojej jamie ustnej - mogę śmiało powiedzieć, że obydwa płyny są najlepszymi, jakie kiedykolwiek miałam okazję stosować. Świeżość w jamie ustnej w obydwu przypadkach utrzymywała się nawet 12 godzin - tak, jak informuje ulotka - pierwszy raz spotkałam się z taką rewelacją. Dodatkowo osad nazębny nie jest już tak odczuwalny, bakterii jest znacznie mniej, moje dziąsła są w lepszej formie, szkliwo widocznie wzmocnione, a co dla mnie najbardziej istotne - wreszcie jakiś produkt poradził sobie z nadwrażliwością moich zębów. Trudno dostępne miejsca także przestały być dla mnie problemem. Wielkim atutem jest również fakt, iż płyn faktycznie nie powoduje "pieczenia", a do tego nie zawiera alkoholu.
Płyn Plax Complete Care oraz Plax Complete Care Sensitive nie różnią się od siebie niczym więcej, jak subtelnością smaku w przypadku płynu "Sensitive". Dla mnie obydwa są absolutną rewelacją, oraz jednocześnie "rewolucją" w mojej dotychczasowej pielęgnacji jamy ustnej. Jestem bardzo zadowolona z produktów. Płyny są dowodem na to, że najwyższa jakość nie zawsze idzie w parze z najwyższą ceną.

Odnośnik do komentarza

Chciałabym dodać szczegółową opinię na temat płynu do płukania jamy ustnej Colgate Plax Complete Care. Pojemność butelki jest moim zdaniem zbyt duża i uważam, że wygodniej byłoby używać produktu w opakowaniu dwa razy mniejszym. Co do grafiki na etykiecie, wyszczególniłabym wyraźniejszymi, większymi literami opis ilości godzin jego działania, natomiast bardzo przypadła mi do gustu pozostała grafika, jej układ i rozmieszczenie poszczególnych elementów oraz kolorystyka etykiety, jak również – kolor samego płynu. Jest niezwykle zachęcający, ciekawy, niebanalny, oryginalny. Sama nazwa produktu powinna być moim zdaniem zamieszczona na etykiecie w języku polskim. Butelka jest wygodna, estetyczna, jej kształt nieco zwęziłabym pośrodku, aby łatwiej było ją uchwycić, zaś razem z pojemnością, zmniejszyłabym także nakrywającą ją nakrętkę. Tym samym zminimalizowałabym również dawkę dozowania płynu.
Płyn ma intensywny, orzeźwiający, bardzo silny smak, jest wyjątkowo skuteczny, chociaż w mojej rodzinie najbardziej odpowiada mojemu Mężowi, zaś ja sama muszę płyn ten nieco rozcieńczać wodą przy jego zażywaniu. Smak ten jest ciekawy, ja dodałabym jeszcze do niego więcej ekstraktu z mięty.
Po zastosowaniu tego płynu orzeźwienie w jamie ustnej utrzymuje się dość długo, do 10 godzin, widzę u siebie zdecydowanie mniej osadu i kamienia nazębnego, za to w kwestii nadwrażliwości zębów płyn ten ma dla mnie zbyt silny smak i muszę zawsze stosować jeszcze dodatkowo wraz z nim wodę. Za to dziąsła są silne, mocne, zdrowe i wyraźnie poprawił się ich stan po zastosowaniu płynu Colgate Plax Complete Care. Polecam go zdecydowanie rodzinie i znajomym, jednak zaznaczam zawsze, że łagodniejszym dla mnie samej jest płyn drugi, z dopiskiem na etykiecie: „Sensitive”. Raz jeszcze dziękuję za test. :)

Odnośnik do komentarza

Płyny od Colgate z mężem razem testujemy.Na chwilę obecną tyle powiemy,że z dnia na dzień je poznajemy.Miejsce w łazience już dla nich zrobione.Na półce zostały postawione.Kolorystyką nas swoja ujmują.Bardzo ładnie sie prezentują.

Plax Complete Care Sensitive-ja na ten różowy płyn postawiłam.Już od momentu gdy go zobaczyłam.Tak więc jego smak pieści moje podniebienie.Za kilka dni szczerze ocenie,czy jest to produkt warty kupienia i napisze Wam moje spostrzeżenia :)

Plax Complete Care -mój małżonek testuje.Również szczerze obiecuje,że jego opinia też się tu pojawi.Wiem że jesteście napewno bardzo ciekawi jaka ocena płynu będzie z tej męskiej strony.Na razie zdradzę tyle,że mąż jest oszołomiony bardzo dużą pojemnością butelki.Gdy zobaczył owy płyn powiedział ,,ale wieeeelki,,.

Rzetelną opinie obiecujemy,gdy oba płyny przetestujemy!!

Odnośnik do komentarza

Być może w płynie do płukania jamy ustnej nie jest ważny jego wygląd, lecz działanie, jednak dla mnie bardzo ważne jest pierwsze wrażenie. Jestem estetką i bardzo cieszą mnie ładne produkty, które trzymam w łazience. Muszę przyznać że butelki nowych płynów Colgate bardzo mi się podobają, ich kształt, piękne metaliczne etykiety i te cudowne kolory obu płynów. Razem stanowią idealną ozdobę mojej łazienki i aż kuszą aby ich użyć, nie sposób o nich zapomnieć, co jest dla mnie bardzo ważne. Zdarzało mi się bowiem zapomnieć albo nie używać płynu z lenistwa. Z tymi płynami nie mam takiego problemu. Chce się ich używać!
Ogromny plus za subtelny smak mięty oraz brak alkoholu w składzie. Zdarzało się bowiem wielokrotnie że w czasie płukania jamy ustnej innymi płynami, miałam wrażenie jakbym trzymała w buzi płyn żrący.
Cieszy mnie również fakt, że płyny działają kompleksowo na całą jamę ustną, zwykle miałam problem z wyborem tego odpowiedniego dla mnie płynu. Działanie jest naprawdę świetne, zęby są pozbawione osadu, nadwrażliwość dużo mniejsza i świeży oddech pozostający ze mną na długo. Mało tego, polecam stosować płyn w czasie niedyspozycji gardła, gdyż działanie bakteriobójcze bardzo pomaga w pozbyciu się chorób gardła, sprawdziłam to. Oba płyny już poleciłam swoim najbliższym. Dlaczego? Bo zasługują na to co najlepsze, a te płyny takie właśnie są.
Jedna mała uwaga! Znalazłam literówkę na etykiecie fioletowego płynu :) Punkt 10. Redukuje bakterie „powodującę” (oczywiście powinno być „powodujące”).

Odnośnik do komentarza

Zaczęłam test płynów Colgate Plax Complete Care i Care Sensitive około tygodnia temu . Aby dobrze przetestować oba płyny jeden dałam partnerowi , a drugi testowałam ja .
Ja wybrałam Complete Care ,a partner Sensitive Care ponieważ ma bardzo wrażliwe dziąsła i zęby .
Jeśli chodzi o opakowanie to pojemność nam odpowiada jest spory , a tak więc starcza na dość długo.Grafika wydaje mi się , że nie odbiega od stylu ogólnego prezentowanego na płynach do płukania jamy ustnej Colgate . Informacje na opakowaniu są dla mnie czytelne i wystarczające . Podoba mi się ,że na przodzie jest napisane bez alkoholu . Za zwyczaj informacja tego typu jest z tyłu opakowania i trzeba się doczytać ,aby wiedzieć . Kształt butelki jest dla mnie odpowiedni . Jest poręczna i nie ma zbędnych ozdobników . Nie lubię kiedy brud osadza się w rowkach butelki . A dzięki prostocie można ją łatwo obetrzeć i odstawić na półkę . Mam dwa zastrzeżenia co do opakowania. Po pierwsze perforacja na korku . Powinna mieć dobrze widoczny pasek dzięki któremu łatwo się będzie otwierać . Druga sprawa to linie w korku . W instrukcji jest napisane , że należy nalać 20 ml do wysokości linii ,ale wewnątrz są cztery linie ...
Smak płynu bardzo mi odpowiada . Płyn Complete Care jest mocno miętowy i to bardzo mi odpowiada ponieważ lubię wyraźny , orzeźwiający smak. Natomiast Sensitive Care jest zdecydowanie delikatny , idealny dla osób które lubią subtelny smak mięty w ustach . Co do smaku nie mam żadnych zastrzeżeń jest odpowiedni . Jeśli chodzi o efekty działania płynów oboje z partnerem odczuliśmy dużą różnicę . Świeży oddech utrzymuję się przed kilka godzin . Mój partner pali papierosy i u niego odczułam dużą różnice w zapachu z ust . Ja obecnie jestem w ciąży i ze względu na męczącą mnie zgagę nie mogę jeść ani miętówek , ani nie żuję gum . Tak więc płyn stał się dla mnie nieoceniony . Nie dość ,że odświeża oddech to osadu na zębach nie zauważyłam przez cały dzień . Ja nie mam wrażliwych zębów ,ale mój partner owszem i on zauważył dużą różnicę od kiedy używa płynu do płukania Sensitive Care . Ponieważ sama pasta nie dawała tak dobrych rezultatów . Dzięki temu ,że płyn nie zawiera alkoholu , po umyciu zębów pastą ,a następnie płukaniu płynem nie odczuwa nieprzyjemnego "parzenia " dziąseł . Z czystym sumieniem poleciłabym te dwa płyny znajomym i rodzinie . Jeśli ja i partner odczuliśmy różnicę w tak powiedzmy krótkim czasie . To myślę ,że inni też przekonają się do tych płynów . W każdym razie ja serdecznie polecam płyny Colgate .

Odnośnik do komentarza

Płynu Colgate Plax używam od zeszłego czwartku. Stosuję go 2 razy dziennie - rano i wieczorem. Jestem zadowolona z efektów, jak do tej pory. Zęby dłużej pozostają czyste, czuje się ich gładkość. To uczucie zostaje nawet wtedy, gdy w ciągu dnia coś zjem (wyłączając pokarmy klejące się do zębów, jak np. banany), co mnie pozytywnie zaskoczyło.

Co do osadu, to po tak krótkim czasie stosowania raczej nie da się tego określić. Natomiast zauważyłam, że zęby przy samych szyjkach, gdzie szczoteczką nie mogę ich domyć tak dokładnie, jakbym chciała, są bardziej czyste niż były zanim zaczęłam używać płynu.

Butelka jest wygodna, nie wyślizguje się z rąk, co ostatnio zdarza się u mnie nagminnie z innymi przedmiotami. Byłoby szkoda stracić tyle płynu ;)

Płyn Colgate Plax Sensitive zaczęła stosować moja mama, ale dopiero dwa dni temu, więc trudno stwierdzić jego działanie. Butelka jej odpowiada, kształt i nalewanie również. Jednak wolałaby używać mniejszej ilości płynu naraz - byłoby to wygodniejsze.

Odnośnik do komentarza

Testuję płukanki Colgate Plax i Colgate Plax Sensitive od kilku dni i już się w nich zakochałam - no dobrze, w wersji fioletowej Colgate Plax troszkę bardziej ;). Zdecydownie przypadł mi do gustu wygląd obu opakowań. Jest estetyczny, dobrze prezentuje się w łazience, nie jest przesadnie "medyczny", nie kojarzy się w negatywny sposób dentystycznie. Myślę, że polubią go tak kobiety jak i mężczyźni, bo idealnie nadaje się zarówno do użytku jak i "do patrzenia" dla przedstawicieli obu płci. Podobają mi się kolory i wygląd etykiet. Uważam, że etykiety są czytelne a zawarte na nich informacje użyteczne, można zapoznać się ze specyfiką działania produktu przed przystąpieniem do użytkowania. Producent składa wiele obietnic i moim zdaniem nie sa one na wysrost. Oba płyny fantastycznie się użytkuje. Są bardzo wydajne. Podoba mi się kształt buletelek i to, że są duże. Osobiście wolę kupować porodukty 500 ml. niż 250 ml. Już niewielka ilość płynu zapewnia orzeźwiającą, higieniczną świeżość, zęby są tak czyste, że aż śliskie, a oddech oszałamiająco świeży. Odpowiada mi świadomość, że płukanki usuwają niemal wszystkie bakterie - choć nie umiem tego sprawdzić lubię to uczucie, gdy wiem, że ich tam nie ma ;) Miętowy kopniak bardzo przyjemnie odświeża, także język, i pielegnuje także dziąsła. Mnie osobiście bardziej odpowiada mocniejszy, miętowy smak fioletowej płukanki. Obiektywnie jednak obie są fantastyczne, dobrze się pienią co mi się bardzo podoba - nie wypluwam wody. Efekt świeżego oddechu utrzymuje się bardzo długo, tak jakbym stale żuła miętową gumę, czuję miętę znacznie dłużej niż po paście do zębów, to jest super :) Osobiście nie zaobserwowałam zmniejszenia nadwrażliwości, ale testuję je krótko i być może na ten efekt musze jeszcze trochę poczekać ;) Podsumowując obie płukanki zbierają ode mnie najwyższe noty. Cieszę się, że mogę je testować, dziękuję za tę możliwość. Używanie ich to prawdziwa przyjemność, takie SPA dla jamy ustnej.
Ewa Oleksy

Odnośnik do komentarza

Zapraszam na Pojedynek: Colgate Plax Complete Care (PCC) vs Colgate Plax Complete Care Sensitive (PCCS)
Let's get ready to rumble!
Runda pierwsza
Opakowanie płynu do płukanie jamy ustnej
Pojemność butelki w obu produktach jest odpowiednia.
Grafika w obu produktach jest czytelna, jednak bardziej przykuwa uwagę PCC, PCCS przez swój róż mnie zniechęciłby do zakupu.
Informacje na etykiecie PCC są wystarczające i co najważniejsze czytelne czego nie można powiedzieć o PCCS, tylna etykieta jest nie czytelna przez co zniechęca do zakupu.
Butelki obu produktów mogłyby mieć bardziej opływowy kształt tak by lepiej trzymały się w ręce, nadałoby to też nowoczesności opakowaniu, należy je wydłużyć, PCC kolorystyka jak najbardziej OK, PCCS zmieniłbym kolor może na turkusowy?
Sposób dozowania jest standardowy w koreczek i do buzi, ja generalnie wole brać "łyk" z butelki.
Pierwsza runda dla PCC!
Runda 2
Smak płynu do płukania ust
Zarówno PCC i PCCS mają bardzo dobry smak, bardzo delikatny i niechemiczny, można by powiedzieć, że ekosmak :) Smak PCC to smak mięty i orzeźwienia PCCS smakuje jak guma do żucia, co nie oznacza, że jest to zły smak. Główna sugestia dotycząca smaku jest taka by go nie zmieniać ;)
Runda druga na remis.
Runda 3
Efekty stosowania płynu do płukania ust.
Efekt obu płynów utrzymuje się do 2,5 h jeśli nic się nie zje, świeży oddech, połączony z większą gładkością szkliwa. Jeśli chodzi o kamień nazębny to tutaj jest moje zaskoczenie, nieznacznie się zmniejszył już po kilku dniach stosowania ( a mam problem z kamieniem - gęsta ślina)
Nie cierpię na nadwrażliwość zębów więc nie mogę się wypowiedzieć co do skuteczności płynów w tym zakresie. Ale jeśli chodzi o dziąsła to mam wrażenie że są mniej czerwone (podrażnione)
Runda 3 również remis
Wyniki pojedynku 3:2 dla PCC
Zwycięzcą pojedynku zostaje Plax Complete Care przez przewagę zdobytą w pierwszej rundzie, czyli przez subiektywne spostrzeżenia dotyczące opakowania i etykiety. Jeśli chodzi o działanie obu płynów do mogę je polecić wszystkim, którzy szukają czegoś delikatnego i niechemicznego i skutecznego. Płyny Colgate dużo lepiej wypadają niż reszta konkurencji.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...