Pierwszy raz jako prezent na urodziny chłopaka

[Gość dkj]

Witam
Jestem w związku z moim chłopakiem już 2 miesiące. Rozmawiałam z nim na temat intymnego zbliżenia, ale powiedziałam mu, że nie jestem na to psychicznie gotowa (jestem dziewicą, mam 19 lat). Zaakceptował to, podoba mi się to, że nie nalega, jest cierpliwy i wpadłam na pomysł, że może jako prezent urodzinowy dla niego dałabym mu siebie? ;o Urodziny obchodzi w listopadzie i myślę, że pół roku takiej naszej znajomości to będzie odpowiedni czas... Czy ten pomysł nie jest głupi? xD

[Gość takitamktos]

do listopada to juz trochu bedziecie ze soba :) jesli wtedy uznasz ze bedziesz na to gotowa to zrób to, nie warto robic nic na siłe bo ma urodziny, musisz byc tego pewna i jego pewna :) ale radził bym ci nie planować tak odległych prezentów bo do listopada wszystko sie moze zdarzyc ;)

[Gość dkj]

No to będzie takie moje koło ratunkowe jak nie wymyślę prezentu xD
Zapomniałam dopisać czy Wam panowie taki prezent by się podobał? xD

[Gość takitamktos]

zalezy ;D osobiscie kazdy lubi raczej seks, a miec przyjemnosc rozdziewiczac to juz całkiem ;D jesli bylby to moj pierwszy raz to super sprawa taki prezent ;D

[Gość dkj]

O kurczę ;p to chyba trafiłam w dziesiątkę haha xD

[Gość takitamktos]

no według mnie super ;) ale to moje zdanie :) ty znasz lepiej swojego chłopaka wiesz jaki jest itp itd ale pewnie jemu tez sie spodoba ;) bo nie sądze aby był typem człowieka który nie lubi sexu i jest bez uczuc :) a przeciez kochanie sie z osoba którą sie kocha to super sprawa :)

[Gość dkj]

No nie powiem, że nie ma żadnych czułości haha ;p duuuuużo ich jest! ;p a seks już ma za sobą nie jeden raz więc myślę, że mnie nauczy haha xD

[Gość takitamktos]

z jednej strony dla niego to super prezent poniewaz no bedize mogl sie z toba kochac kiedy chce ;) ale zeby tez nie potraktowal tego jako cos normalnego skoro to juz robil ;) ja bym dodal do tego pierwszego razu jakies sexi przebranka ;p załóz jakis strój taki mrrr zeby dodac cos super do tego prezenciku :D

[Gość dkj]

to może poczekam jeszcze rok? niech pocierpi ;p haha zaraz może jakiś fetysz? xD lateks, bacik haha xD

[Gość takitamktos]

No nie wiem czy twój chłopak da rade :) ciezko wytrzymac dla kogos rok bez seksu jesli ktos juz sie kiedys kochał :D ale z tym co napisałas to super sprawa ;p takie przebieranki, pielęgniarka czy bacik mrrr ;D dobre masz mysli :D tez mam chyba takie pragnienia ;p

[Gość dkj]

Myślałam o czymś subtelnym i delikatnym... xD

[Gość takitamktos]

subtelnie to moze wanna pełna wody, płatki róz, wy w niej sie pieścicie ;) a potem gdzies w łózeczku zajmujecie sie soba ;)

[Gość dkj]

Hola hola ale marzenia! ;p widzę że mi scenariusz już układasz xD kiedyś chłopak zapytał się mnie gdzie chcę sój pierwszy raz... no trochę mnie zatkało xD przecież chwila kiedyś może ponieść i co będzie to będzie xd znajdzie się miejsce haha xd

[Gość takitamktos]

Dobra rozpedzilem sie bardziej pod swe upodobania ;D tak wiec mimo wszystko do czasu urodzin jest jeszcze sporo czasu, zycze szczescia w zwiazku i mam nadzieje ze prezent bedzie dopracowany idealnie ;D

[Hakownica]

Pomysł na prezent fajny i też bym chciał taki dostać :) ale pod jednym warunkiem że będziesz kategorycznie pewna że tego chcesz. W takich sytuacjach zawsze powtarzam pewne powiedzenie że "w życiu pamięta się tylko dwóch kochanków tego pierwszego i tego najlepszego" wybór należy do Ciebie.
Powodzenia i miłej zabawy :)

[Gość Nie bo nie]

Moim zdaniem to kiepski pomysł. Uważam tak ponieważ:
1. Pierwszy raz często kończy się fiaskiem, bo a to problemy z wejściem, a to ból, a to przedwczesny wytrysk, może lepiej nie robić stresu w urodziny jubilatowi.?
2. Jakoś nigdy nie byłam zwolenniczką robienia czegoś takie jako prezent. Bądź co bądź oddaje mu siebie, ja bym nie chciała by moje dziewictwo było odpierane jako prezent na urodziny, jak rzecz....
Ale jeśli jesteś tego pewna, to rób jak uważasz, po prostu dobrze się nad tym zastanów.

[austeria]

a nie lepiej uprawiać pierwszy seks jako prezent dla.. samej siebie, a nie dla kogoś? :D zrób sobie taki podarunek we własne urodziny.. to tylko tak odnośnie postu Nie bo nie i jej punktu 2, bo ma moim zdaniem rację :)
no a do listopada to jeszcze tyle czasu, że możecie już tysiąc razy to zrobić do tego dnia :) nie warto tak planować

[raven2810]

~Nie bo nie

Moim zdaniem to kiepski pomysł. Uważam tak ponieważ:
1. Pierwszy raz często kończy się fiaskiem, bo a to problemy z wejściem, a to ból, a to przedwczesny wytrysk, może lepiej nie robić stresu w urodziny jubilatowi.?
2. Jakoś nigdy nie byłam zwolenniczką robienia czegoś takie jako prezent. Bądź co bądź oddaje mu siebie, ja bym nie chciała by moje dziewictwo było odpierane jako prezent na urodziny, jak rzecz....
Ale jeśli jesteś tego pewna, to rób jak uważasz, po prostu dobrze się nad tym zastanów.

Podpisuję się pod tym...

[franca]

Zgadzam się z Nie bo nie, Austeria i Raven. Ty nie jesteś zabawką swojego chłopaka, a to wygląda tak, jakbyś chciała ja z siebie robić.:/ Seks uprawia się, gdy się czuje taką potrzebę, a nie po to, żeby "dać komus prezent". Prawdą jest również to, że nie warto planować jakiejś ścisle określonej daty, ani miejsca, czy sposobu. Taki kompletny brak spontanicznosci może całą przyjemność z seksu zabić.:( Krótko mówiąc-kiepski pomysł.

[Gość malyKOLO]

Seks jest fajnym prezentem :)
Oczywiście jeśli uprawia się seks regularnie fajnie jak jest inny niż zwykle. Ja kiedyś miałem 2 fajne tego typu prezenty :)
Pierwszy był z moją pierwszą dziewczyną, wiedziała że lubię przebieranki i w moje urodziny przebrała się w króciutką spódniczkę, podkolanówki i krótki t-shircik, włosy zaplotła w 2 warkoczyki i przewiązała się kokardą jak przyszedłem do domu oniemiałem :) Bzykneliśmy się nawet nie rozbierając się do końca :) podciągnąłem jej tylko spódniczkę a sam tylko rozporek zdążyłem rozpiąć....
Było niesamowicie na deser zrobiła mi loda (pierszy raz miałem przyjemność zakosztować tego - w dodatku w połykiem). Kolejny prezent był od mojej byłej , był również gorący powiedziała że nie wiedziała co mi kupić więc, dostałem pendrive-a :) powiedziałem dzięki i już w domu nieświadomy niczego podłączyłem do kompa a tam.... kolekcja 10 zdjęć na golasa !!!! i .... film.
Zdjęcia to były akty później się okazało że wykonane przez jej koleżankę która zajmuje się fotografią natomiast film był nagrany przez moją kasię kamerka ustawiona na stole i pokaz streaptase zakończony masturbacją wibratorem!
Szczęka mi opadła i nie dałem rady obejrzeć do końca musiałem zrobić sobie dobrze !