Skocz do zawartości
Forum

Kocham przyjaciółkę a ona mnie unika


Gość janek890

Rekomendowane odpowiedzi

Gość janek890

Witam)) Mój problem jest tego typu , 2 lata tamu poznałem fajna dziewczynę w pracy i zaczeliśmy sie przyjaźnić, zakochalem sie .Zawsze jej pomagałem i byłem na każde zawolanie... Musiala wyjechać do pracy do innego kraju , powiedziala że jak przyjedzie to sie odezwie i sie zobaczymy .Okazalo się że mnie oszukala bo byla kilkakrotnie a mowila że nie była .Ostatnio przekonalem się że kłamie mnie na potęge w wielu sprawach .Zależy mi na niej ale nie wiem co robić? Ona nie może sie utrzymać w żadnej pracy dlużej niż 3 miesiące bo ma podobno lewe ręce .Odpuścić sobie taką osobę?

Odnośnik do komentarza
Gość janek890

od początku wiedziała że coś do niej czułem, sama zaproponowała spotkanie a potem sie zawineła i tyle ją widzieli .obiecywała że przyjedzie i sie odezwie i sie zobaczymy a w końcu przyjechała po kryjomu.to jakies niedojrzałe zachowanie...

Odnośnik do komentarza
Gość janek890

ona jest straszną materialistką, ma dziecko i chyba szuka kogoś z kasą żeby nie musiała pracować.ciągle zmienia miejsca pobytu bo nie może utrzymać pracy. mam dośc jej kłamstw i ciągłych tajemnic...

Odnośnik do komentarza

Zaczne od początku...
Kiedy miałem 16lat poznalem dziewczyne,z ktora bardzo dobrze sie czulem ona miala wtedy 12lat jest z mojej miejscowosci.Wiec widywalismy sie codziennie i tak minely dwa lata.Majac 18 ona 14 zakochala sie we mnie,tylko ze ja nic nie zauwazylem i bylem do niej jak kolega.Bawilem sie na dyskotekach oczywiscie alkohol tez byl i stalo sie: Nieświadomy jej milosci calowalem sie z jej przyjaciolka oczywiscie jej to na drugi dzien powiedziala.Bardzo sie zdenerwowala,ale ciagle nic nie mowila:( I ona zeby zrobic mi na zlosc calowala sie z moim kolega kiedy ja bylem za granica w pracy. Kiedy wrocilem dowiedzialem sie o tym i poczulem,ze ja tez ją Kocham ale juz bylo za pozno oczywiscie jej o tym powiedzialem to mnie wysmiala:(
Z czasem kontakt powoli zanikal znowu wyjechalem do pracy,a gdy wrocilem to miala chlopaka( bardzo sie zasmucilem).Kiedy znowu wyjechalem i wrocilem miala znowu innego i byla z nim trzy lata, nie ingerowalem w ich zwiazek ,ale oczywiscie nie bylem zadowolony.
Ostatnio znowu nasza przyjazn nabrala kolorow: jezdzila do mnie spotykalismy sie codziennie byla w stanie o kazdej porze dnia i nocy do mnie przyjechac,bylo cudownie tak pieknie,ze nie wiem jak to opisac,bo cudownie to i tak dla mnie za malo.Pierwszy raz tak Bardzo sie Zakochalem!!! Mialem nadzieje ,ze bedzie pieknie oddal bym wszystko zeby z nia byc ona jest moim najwiekszym szczesciem jakiego do tej pory nie zaznalem!!!
,,(Za miesiac mam 24lata)"
Przez ostatni czas zaczela miec duzo adoratorow( nie dziwie sie,bo jest naturalna i piekna)
Zrobilem sie zazdrosny i balem sie,ze ja strace.
Popelnilem wielki błąd powiedzialem jej ,ze ja Kocham !
Od tamtej pory znow nasz kontakt zanika z kazdym dniem coraz mniej pisze ja dostaje do glowy nie wiem co mam robic tak bardzo ja Kocham i tesknie za nia,brakuje mi tych cudownych chwil.Z nia czulem sie jak w Niebie,jak w innym swiecie.Przepiekne uczucie nie da sie go opisac Zakochalem sie na zaboj.Mija wlasnie drugi tydzien jak sie ,,zjebalo". A mi zostaly tylko piekne wspomnienia tak bardzo za nia tesknie.Mialem nadzieje,ze cos z tego bedzie ale powiedziala mi ze jestesmy tylko przyjaciolmi.Nie chce mi sie w to wierzyc przeciez bylo tak pieknie i na slowo Kocham Cię wszystko runelo.Nie wiem co bedzie dalej co robic ,dac jej czas i nie pokazywac ze bardzo tesknie.Chcialem z nia porozmawiac na ten temat to powiedziala,ze sie boi ze mna rozmawiac ,a ja jej zlego slowa nigdy nie powiedzialem i nic nie zrobilem.Bylo idealnie,a Kocham Cie wszystko zniszczylo ;(((
Potrzebuje jakiejs konkretnej rady ,a moze tylko sie wygadac,bo ona byla jedyna ktorej moglem wszystko powiedziec,a tego nie moge bo czuje ze dopiero kontak sie urwie.Myslalem zeby isc do psychologa a nawet do psychiatry,bo przechodza mnie rozne mysli nawet zeby sobie krzywde zrobic,ale to w niczym przeciez nie pomoze wiec nie wiem co mam robic.Chyba zostalo mi tylko czekac.Czekam juz prawie pol roku i zamierzam czekac az do czasu kiedy mi powie albo odpierdol sie i daj mi wkoncu spokoj,albo bedzie happy end. ;(( Kocham ją bardzo kazdej nocy za nia placze i bardzo tęsknie.

Z gory Dzieki za odpowiedzi

Odnośnik do komentarza

Po pierwsze i najważniejsze - nie rób żadnych pochopnych kroków pod wpływem emocji, bo to nic nie da, a Ty możesz mieć problemy (podam przykład- pewien chłopak pod wpływem nieodwzajemnionej miłości wybił kilka okien w szkole, na dodatek szkłem pociął sobie rękę - efekt był taki, że został przewieziony do szpitala psychiatrycznego i musiał pokryć koszt wymiany szyb). Wydaje mi się, że to jeszcze nie jest moment na konsultację psychologiczną. To jest moment na to, abyś sam podjął decyzję, czy dalej walczysz o tę dziewczynę,czy odpuszczasz sobie i zostajesz dla niej kumplem.
Czy wyznanie przez Ciebie miłości miało miejsce niedawno (dobrze odczytałam, że pół roku)? Bo co to tamtych wyznań i spotkań z młodzieńczych lat - to nastoletnia dziewczyna niekoniecznie mogła właściwie rozpoznać swoje uczucia. Jednak teraz mając 20 lat i za sobą 3-letni związek, to już powinna (teoretycznie) bardziej wiedzieć czo czuje i chce - chociaż to i tak jest bardzo młody wiek i nie zawsze podejmuje się wtedy słuszne decyzje.
Czy ona aktualnie jest wolna? I czy Ty miałeś w międzyczasie jakiś związek - tzn. czy czułeś równie mocne uczucie do innej dziewczyny?

Odnośnik do komentarza

Powiedzialem jej ,ze ja kocham dwa tygodnie temu i nie wiem co jej sie stalo urwala ze mna kontakt ,ale nie calkowicie teraz tak dziwnie mi sie z nia pisze ,nie mam tematu z nia ,a kiedys to gadalismy o wszystkim teraz nie potrafie. Pol roku trwala nasza kiedys zagubiona przyjazn. Nigdy w zyciu sie tak nie zakochalem jest to moj pierwszy raz i czuje ,ze to ta jedyna mamy bardzo duzo wspolnych cech co mnie inspiruje.Jest wolna teraz w sobote zerwal z nia ,a ona mu powiedziala ze juz nie wroci mimo to placze za nim przeciez mieli tyle wspolnych chwil nie dziwie jej sie. Bardzo mi na niej zalezy czuje,ze ją Kocham i nawet nie wiem dlaczego po prostu Kocham.
Dziekuje za odpowiedz :)

Odnośnik do komentarza

To teraz, w takiej sytuacji, bądź blisko niej, zawsze gdzieś obok, żebyś mógł ją wspierać. Ale wszystko umiarkowanie - teraz kiedy jej zerwanie to świeża sprawa na nic nie naciskaj, na żaden związek. Po prostu bądź przy niej i niech sprawy toczą się własnym rytmem. Moim zdaniem to dobrze, że wyznałeś jej swoje uczucia - ona już to wie. Teraz tylko cierpliwie czekaj, aż upora się z rozstaniem. A potem może sama to dostrzeże, że Ty jesteś blisko niej i może zmieni wasze przyjacielskie relacje na coś bardziej poważnego. Tylko teraz nie naciskaj na dziewczynę. Walcz o nią subtelnie, delikatnie i z głową.

Odnośnik do komentarza

Dziekuje podnioslas mnie na duchu troche,chociaz i tak bedzie mi ciezko ukrywac do niej uczucie bo jest tak wielkie,ze teraz przy niej tylko mysle zamiast cokolwiek mowic ,mysle o tym jak jej powiedziec wyjasnic, ze tak bardzo ja kocham i zrobilbym dla niej wszystko... umarlbym za nia:((
Kocham ja tak bardzo... a tymbardziej teraz! jak mnie ,,olewa"
Nie moge byc blisko niej chociaz tak bardzo bym chcial,chociaz u niej remontuje pokoj ona chodzi do pracy i nie ma czasu pozniej spotyka sie z innymi juz znajomymi,a mnie po prostu nie ma w jej zyciu.Utrzymuje ze mna taki sztywny kontakt nie pisze juz takiej ilosci smsow jak kiedys;(
Jak juz pisalem kiedys byla w stanie przyjechac o KAZDEJ porze dnia i nocy, a teraz juz wcale.Czy slowo Kocham Cie nie powinno laczyc ludzi ,a nie rozdzielac ;((((

Odnośnik do komentarza

Z Twoich wypowiedzi wynika, że jesteś wrażliwym i inteligentnym chłopakiem - pozostaje czekać, aż dziewczyna to zrozumie. Tylko to nie powinno być takie zupełnie bierne czekanie - wyżej pisałam, żebyś walczył subtelnie i z głową i nadal to podtrzymuję. Może (skoro robisz u niej remont, więc chyba widujesz ją często nawet przez chwilę) poproś ją o chwilę rozmowy. Zapytaj wprost, dlaczego tak bardzo ograniczyła z Tobą kontakt - przecież to, że wyznałeś jej miłość nie równa się temu, że ją zmuszasz do jakiegokolwiek związku - może ona się tego obawia, a nie jest gotowa (w końcu ledwo co się rozstała).
Moim zdaniem rozmowa może Ci jakoś rozjaśni sytuację.

Odnośnik do komentarza

Teraz jest dobrze,wkoncu mamy dobre relacje miedzy soba:)
Nie takie jak byly,ale są.Wyjechalem teraz do Austrii i nieutrzymuje z nia az takiego kontaktu,ale piszemy ze soba jak gdyby nigdy nic.Ostatnio mi napisala jak juz wyjechałem, nawet nie wiem dlaczego,ze zerwala z nim juz definitywnie, a nawet nic nie pisalem tak od samosci mi napisala ,ze koniec.Dalej nie wiem co myslec ,nikomu nie zycze takiego uczucia bo jest to bardzo przykre:( Ciagle mam nadzieje,ze cos z tego bedzie,bo bvardzo ja Kocham.
Dziekuje Ci za slowa otuchy:) i wybacz ,ze pozno odpisuje,ale nie ma tu internetu.
:(

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...