Skocz do zawartości
Forum

Samookalecznie się i uzależnienie od amfetaminy po gwałcie


Rekomendowane odpowiedzi

Święta były beznadziejne ciągłe kłótnie z mamą która robiła wszystko żeby mi je uprzykrzyć a ojciec jak zwykle nie zwracał uwagi na to co się dzieje w domu po za tym przyzwyczaiłam się do takiego traktowania i nie przejmuję się już tym tak bardzo bo wiem że jestem dla nich tylko ciężarem którego chcieli by się już pozbyć ! Do tej psycholog idę dopiero 22 bo akurat wtedy miała wolny termin.

Odnośnik do komentarza

Wiesz Dżast ja chyba nigdy nie zrozumiem takich rodziców.Ciągle miałam nadzieję że któregoś dnia w mamie odrodzi się instynkt macierzyński ale skoro nawet w świąteczny czas nie ma dla Ciebie dobrego slowa to nie wiem już co o tym myśleć.Moze nie warto się zastanawiać,na niektóre pytania najrązsądniej jest nie szukać odpowiedzi.
Postaraj się skupić na tym żeby sobie pomóc.
Znam dziewczynę która znalazła się w bardzo trudnej
życiowej sytuacji,.Rodzice zostawili ją samą sobie.Zero
wsparcia,wyrzucili Ją z domu.Nie
wiem skąd było w tej dziewczynie tyle determinacji.....Po 2 latach
tułaczki z dzieckiem, dostała
malutkie mieszkanko, ma
pracę,studiuje Ostatnio
rozmawiałam z Nią przed
świetami,podobno matka szuka z nimi kontaktu...Dzast Ty też miej w sobie tyle zawziętości,udowodnij sobie że potrafisz poradzić sobie nawet bez pomocy najbliższych.Mam nadzieję że z tą psycholog znajdziecie dobry kontakt,tylko otwórz się przed Nią,na pewno nie zrobi Ci krzywdy a pomóc może...Trzymam kciuki;)))

Odnośnik do komentarza

Masz rację muszę sobie dać radę sama bo po co mam się starać o miłość matki której tak naprawdę chyba nigdy nie interesowałam. W dodatku pierwszy dzień po świętach w szkole a już mnie dyrektor zawiesił co prawda tylko na tydzień ale będę musiała przez ten czas słuchać pretensji mamy jaki to jej wstyd przynoszę.

Odnośnik do komentarza

Dżast wiesz, miłość rodziców jest a na pewno powinna być bezwarunkowa, to jedyny rodzaj miłości na który nie trzeba sobie zasłużyć,po prostu wsparcie i miłość w każdej sytuacji...bez wyjątku.Ty nie musisz się o nią starać Ty ją powinnaś dostawac każdego dnia.Jedynie oczywiście, tak jak wcześniej pisałam,mimo wszystko szanuj i kochaj rodziców.To tylko dobrze. świadczyć będzie o Tobie.Jestes ich dzieckiem i jest jak najbardziej naturalne że nie czujesz nienawisci tylko miłość.
Czy kiedykolwiek pytalaś mamę dlaczego bardziej zależy Jej na opinii obcych ludzi niż na dobru własnego dziecka?

Odnośnik do komentarza

Nie nie pytałam ale po tym co nieraz mi mówi jak się kłócimy świadczy tylko o tym że nigdy mnie tak naprawdę nie chciała wypomina mi to że zrujnowałam jej życie i jestem tylko z wpadki i skoro mnie utrzymuje nie powinnam jej przynosić wstydu bo to ona potem musi mnie tłumaczyć z takich zachowań a jest dobrą matką i nie chcę żeby ktoś myślał że nie daje sobie ze mną rady.

Odnośnik do komentarza

Dżast brak mi słów któryś raz z kolei. Naprawdę zastanawiam się co napisać.Dlaczego matka mówi Ci to wszystko?Żeby Cię zranić,upokorzyć?Co chce przez to osiągnąć.Czy matka zdaje sobie sprawę jaką robi Ci krzywdę.Strasznie mi przykro Dżast,.Myslę że powinnaś powiedzieć mamie co czujesz w takich momentach.A nawet wykrzyczeć,niech zrozumie że dziecku należy się taki sam szacunek jakiego rodzic oczekuje od dziecka.Ja ze swojej strony bardzo mocno Ciebie przytulam,tak wirtualnie ale bardzo szczerze.Wierzę w Ciebie i pamiętaj że zawsze jestem tu żeby wspomóc Ciebie dobrym słowem.;)))Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

Hej...niczemu nie jestes winna,Widzisz braki w tym co robiłas pociesze Cie i sam to lubie powtarzac :człowiek zaczyna od bycia dzieckiem a dziecko uczy sie od zera masz prawo wszystkiego nie wiedziec,Jesli Twoja mama jest z czegos w Tobie nie zadowolona to powinna miec pretensje do siebie Czasem watpisz we wszystko i wydaje Ci sie ze nie liczysz sie dla wszystkiego odpowiem Ci ze tak nie jest,Najwazniejsza osoba na świecie jestes Ty sama, warto sie starac dla najwazniejszego nr1:siebie samej

Odnośnik do komentarza

Kilka lat temu miałem podobnie,znalazłem sie w podobnej sytuacji ktora przestałem rozumiec
Na poczatek powiem ze nie ma barier ktorych nie mozna przełamac ,checi to cos co potrafi obracac sprawy o 360 stopni
W pierwszej kolejnosci musisz zaczac to dostrzegac i przestac sie ciac sa rzeczy dobre i dla kazdego po rowno i dla Ciebie tez
Chciałbym Ci poradzic tak zeby koszmar znikł jak najszybciej,zeby zasypianie w łozku było czyms spoko i przyjemnym,a wstawanie rano ...hmm wstawanie rano zeby chciało Ci sie wstawac juz po 5 godz.spania .......
Nie zycze Ci tego ale przez narko dokładasz tylko do zła,co powiesz jesli za kilka lat kiedy to sie juz skonczy a skonczy sie na pewno bedziesz siedziała przed telewizorem albo bedziesz robiła cos dobrego,i bedziesz sie czuła ok nagle zaboli CIE serce musisz wiedziec ze speed uszkadza je najbardziej,mam nadzieje ze to wszystko nie brzmi zbyt sztywno tak ze nie chce sie dokonczyc czytac,
Zmienisz to czego nie chcesz, to pewne bo mysle ze ,,w szoku "zaczełas od reakcji nie najlepszej bo w nie zrozumieniu tego co sie stało ale reakcji,doskonale to rozumie.Pamietaj jak bedziesz mijac tago Gn***ja ze to on nie Ty spadł na dno i jest zerem,musisz sobie radzic z tą bezsilnoscia jaka wtedy czujesz,bo zadna kara go nie spotkała ale spotka.
O sercu mogłbym powiedziec Ci wiecej bo mimo zdrowego trybu zycia jaki miałem w niewiedzy rozwaliłem je zbyt...zestreowanym zyciem,no ale nie mozna wiedziec wszystkiego
Wez ciepła kapiel,jak jest Ci ciezko,basen,odprez sie troche, zasługujesz na wiecej,pozdro

Odnośnik do komentarza

Dżast kochana przykro mi że tak jest, kazdy nierozwiązany problem rodzi następny.Za niedługo matura, musisz próbować jakoś wszystko ogarnąć.Wiem że w takich warunkach trudno się uczyć ale mam nadzieję że jakoś Ci idzie.Jak się nie mylę to za tydzień idziesz do tej nowej psycholog, w Niej nadzieja że Ci pomoże.Tylko proszę, otwórz się Dżast to naprawdę ogromna szansa że coś się ruszy.Nie poddawaj się,walcz o Siebie.Jestem z Tobą; )

Odnośnik do komentarza

Dżast jeśli nie będzie innego wyjścia, jak założyć sprawę to dlaczego tak ma się nie stać. Skoro rodzice maja taki stosunek do Ciebie i bardziej licza się ludzkie języki niż własne dziecko ? Jezeli Oni nic nie chcą zrobić żeby Ci pomóc to weż sprawę w swoje ręce Może właśnie ta psycholog jakoś dotrze do Twojej mamy,może w końcu Jej to się uda..Tylko proszę jeszcze raz, bądź szczera do bólu,nie oszczędzaj rodziców,to nie ma sensu.Przecież i tak traktują Cię...ehh..szkoda słów.Jasna krew mnie zalewa,że tak cierpisz przez własnych rodziców.
Kiedy kończysz 18 lat?

Odnośnik do komentarza

To pradwa nie mozesz i nie bedziesz,za kilka lat to bedzie tylko wspomnieniem,za jakis czas zmienisz to,jak juz bedzie ok. bedzie to trudny temat i nie bedziesz chciała do niego wracac,minie wiecej czasu i te wszystkie szare sprawy przestana byc takie szare,na szczescie oddzieli Cie od nich czas,przez ten dystans momentami bedziesz sie smiac z tego co dzisiaj jest takie trudne i nie bedziesz sie tym martwiła bo to zostało w tyle i to co jest teraz to inna czesc zycia
Dlatego musisz sie skupic,rob to co daje Ci przyjemnosc ,zastąp tym to czego nie chcesz wiecej,powtarzaj to systematycznie efekt przyjdzie,skup sie na sobie w ten sposob
Na forum masz tych ktorzy Cie wspieraja,ja tego nie mialem i brawo za to
Czasami musisz powiedziec sobie ze sama dla siebie musisz byc przykładem,chodzi mi tu o rodzicow ktorzy w niektorych sytuacjach nie swieca Ci nim,sam to czasami stwierdzam chociaz z reguły po cichu i szkoda ze musza zdarzac sie wyjatki
Ty Dzast masz całe zycie przed saba,zapomnisz o tym co sie stało,bedziesz dobra zona czy cokolwiek zamarzysz tylko przeczekaj to ...az zrobi sie lepiej mozna to powtarzac do znudzenia i pewnie jest to nudne ale to fakt czas leczy rany,
Zacznij wierzyc w siebie,jesli Ty nie bedziesz wierzyc w siebie to ja nie uwierze ze potrafie pokonac maraton i tez nie bede mogł zasnac...ok?,nie musisz mi odpowiadac to zadziała nawet jesli sobie odpowiesz,dobranoc,spij dobrze,skup sie na maturze

Odnośnik do komentarza

racja...chciałem tak powiedziec .Dam Ci jeszcze wskazowke z tego co sprawdzone,ta zmiana miejsca mieszkania,bycia gdzie indziej to na pewno kluczowa sprawa bo wyrwiesz sie z domu,oderwiesz sie od wszystkich przyzwyczajen i jesli powiesz ze chcesz cos zmienic to bedzie to najlepszy moment,wyjazd na taka terapie,nie mozesz tego przeoczyc
gdyby rodzice nie pozwoliliby Ci na to pojechac bede nie mniej zdziwiony niz eeeh...

Odnośnik do komentarza

Na tej wizycie byłam wczoraj. Ta nowa psycholog jest całkiem w porządku ale nie powiedziałam jej nic o swojej przeszłości po prostu jest mi ciężko o tym rozmawiać. Na wizycie dała mi do rozwiązywania testy a potem zadawała mi mnóstwo pytań w ogóle umówiła mnie w tajemnicy przed mamą do swojej przyjaciółki która jest psychiatrą żeby ta ze mną porozmawiała i przepisała mi leki które mnie wyciszą. Nie wiem co robić nawet nie chce jechać do tego psychiatry co mi pomogą jakieś leki a nawet jeśli to przy ich odstawieniu będzie jeszcze gorzej. Podjęłam już decyzje będę żyć jak do tej pory i nie szukam już pomocy bo to bez sensu i są ludzie którzy potrzebują jej bardziej niż ja.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...