Usadzanie gości

[Gość Mała__MI]

Hej,
Dzisiaj wypłyną temat usadzania gości. Czy pozwolić gościom wybrać miejsca czy z góry ich usadzić i przy kazdym miejscu postawić karteczkę? Albo widzialam jeszcze, że niektórzy robią takie plansze przed salą weselną z rozkładem gości, kto gdzie siedzi? Co o tym sądzicie

[kwiatuszek2]

Wg mnie to dobry pomysł. Ja tak radze zrobić siostrze, która niedługo robi wesele, a nasze rodziny że tak powiem sie nie lubią i w ogóle jest zamęt w rodzinie, ale ona jakoś nie za bardzo chce ;/ Ciekawe jak to będzie..

[austeria]

Jeśli dobrze wiesz kto kogo lubi, kto kogo nie, kto z kim będzie miał o czym porozmawiać: lepiej porozsadzać samemu. po co robić dodatkowe problemy? byłam kiedyś na weselu, na którym goście mieli sami sobie wybierać miejsca. Zrobił się wielki zamęt, bo ktoś tam z kimś chciał być, ktoś inny z kimś nie chciał, w rezultacie kilka osób w ogóle nie znalazło miejsca dla siebie bo nie umiało się odszukać i stali w trakcie obiadu, dopiero pod koniec wszystko się "wyjaśniło". Ja robiłam na moim weselu winietki i to był znakomity pomysł: od razu wszyscy znaleźli swoje miejsca, cieszyli się z nich i osób z którymi siedzą. Nie było łatwo to zrobić, czasem miejsc nam brakowało, musieliśmy wszystko zmieniać- ale opłacało się :)
Aha, a co do plansz: najczęściej robi się je razem z winietkami, po to, aby już przy wejściu goście mogli sobie przeczytać w jakim kierunku mają się udać i od razu odszukać swoje miejsce, nie tarasować drogi innym i nie robić dodatkowego zamieszania. :)

[Gość Mała__MI]

Ale Kwiatuszku który pomysl :D Z tym że goście mogą siadać gdzie chcą czy z tym żeby jednak ich usadzić????

[kwiatuszek2]

Ee no z tym, żeby były karteczki :) Nie umie przekonać do tego mojej siotry, może pokaże jej ten wątek i to co pisała Austeria :)

[Gość Trick]

Z karteczakmi jest jeden problem. Trzeba wiedzieć kto kogo lubi bo inaczej to będzie klops. Tak jak Austeria mówi. U mojej koleżanki tak było i była tragedia bo nikt ze sobą nie rozmawiał

[irlandzka_koniczyka]

Wg mnie i tego jak jest w moich stronach to to się nie przyjmuje. Wtedy właśnie jest tak,ze każdy musi siedzieć tam gdzie go Młoda Para przydzieli a nie z tym z kim by chciał. Potem są dąsy fochy itp i my to zostawiamy samym gościom, zazwyczaj jest tak,że jak wchodzą na salę to rodzina pani młodej idzie na jedna stronę a ta druga rodzina jak widzi że ta strona jest już zajęta to idzie na drugą bo zazwyczaj wszyscy w swoich gronach siadają. Byłam na wielu weselach i ani razu nie było karteczek a każdy jakoś siadał i nie było problemu.

[Gość Mała__Mi]

Ja własnie byłam na takich i na takich weselach i w obu przypadkach były zgrzyty, ale były też pozytywy. Bo tak jak karteczki to głupio pisać na nich osoba towarzysząca, wypadało by wymienić z imienia i nazwiska. Ale wtedy co na zaproszeniu osoba towarzysząca a na karteczce nazwisko