Skocz do zawartości
Forum

Czy kontynuować znajomość?


Rekomendowane odpowiedzi

hej,

proszę Was o zdanie. Ostrzegam problem jest rodem z życia nastolatki, ale chce się upewnić.

Poznałam w ciemno bardzo fajnego faceta. Mamy sporo wspólnych tematów, ogólnie dogadujemy się i jak usłyszałam od niego podobam mu się. Spotkaliśmy się na bardzo spontanicznej 'randce' w trakcie której przy aż 3 piwach i ogólnym zmęczeniu przespaliśmy się. Zanim do tego doszło umówiliśmy się na następny dzień, pokomplementowaliśmy sobie, oboje stwierdziliśmy, że się sobie podobamy. Ogólnie było bardzo przyjemnie. Na następny dzień nie dałam rady się spotkać, bo padłam ze zmęczenia. Odezwałam się dzień później i się ustawaliśmy, ale bez konkretnej godz. bo wiedział, że w pracy będzie dłużej siedział. Ok, ja w takim razie czekałam na info. Zbliżała się jakoś 20:00 z jego strony cisza. To się odezwałam, czy w ogóle chce się ze mną jeszcze spotkać, czy to jedynie przypadek i faktycznie w pracy tak długo siedzi.
Odp: "sam nie wiem".
Zadzwoniłam i to co usłyszałam: nie zakochał się we mnie i nie wie o co chodzi, bo bardzo fajnie czas spędziliśmy, mamy sporo wspólnego, ale sam nie wie. Ja na to: na poważne uczucia przyjdzie jeszcze czas, istotne jest to, że skoro się nie znaliśmy a tyle nas łączy i oboje się sobie podobamy to nie zaprzepaszczałabym tego i poznałabym się lepiej. Bez określania się w jakikolwiek sposób. Po prostu poznała się.
On: wiesz, będę szczery. Ostatnio dziewczynę jaką poznałem to poszedłem z nią na kręgle. Poszliśmy do mnie i została na mc.
Ja: myślę - nic nie myślę, zatkało mnie. Jak to? Spotkał raz dziewczynę i mieszkała przez mc czasu? Słucham dalej: "rozstaliśmy się, bo miałem wrażenie, że podrywa mojego kuzyna" Kuzyn mieszka z nim. Grzecznie odpowiedziałam, że to dość niecodzienne posunięcie. I może po prostu się poznamy? Ok. ale mamy zwolnić tempo. Ok - pasuje.
Mieliśmy dzisiaj się spotkać. Wczoraj z nim rozmawiałam i poinfo, że do pracy nie idzie, bo jest podziębiony więc będzie w home officie i żebym wzięła pod uwagę to, że bedzie mi marudził. Ok, dzisiaj się zapytałam jak się czuje i umówiliśmy się, że do niego przyjadę z kilkoma piwami. Miedzy czasie wysłał smsa, żeby o godz później się spotkać, bo ktoś go odwiedził i nie wie o której dokładnie wyjdzie więc żeby zamieszania nei robić miałam przyjść ciut później. Już się powoli zbierałam dostaje smsa: "wiesz... znajomy ma dzisiaj urodziny i właśnie po mnie jedzie. Przełóżmy dzisiejsze spotkanie, dobrze?" odp: "ok, spoko, miłego, napisz kiedy będzie odpowiadało" odp: "ok" i cisza.

Nie ma sensu kontynuować prawda?

Odnośnik do komentarza

odpusc sobie ! dobrze ze jeszcze go nie poznalas nic was nie laczy bo widac ze cie olewa, przespał sie z toba u jest mu glupio zerwac definitywnie kontakt z toba. Jestes pewnie mloda, ladna poznasz innego ktory ciebie doceni, chlopow nie mozna prosic oni musza latac za nimi wtedy mają szacunek do dziewczyny. I radze nie konc w lozku na pierszym spotkaniu.

Odnośnik do komentarza

łózko było błędem. Czasu nie cofnę.

Tylko wiesz, nie rozumiem po co dalej to ciągnie skoro nie chce się spotkać. Po co się umawia skoro nie ma ochoty się zobaczyć? I po co to ciągnie? Zwłaszcza, że sam stwierdził, żebyśmy się poznali. I sam stwierdził, że taki układ pt; poznajemy sie' jest dobrym rozwiązaniem. Wcześniej był w stanie poinfo, że więcej się nie zobaczymy więc nie jest to kwestia odwagi. Ok, przestaje, bo zaczynam głupio analizować.
Jutro i pojutrze pokaże czy się odezwie i czy cokolwiek napisze...

Dzięki utwierdziłaś mnie w przekonaniu.

Odnośnik do komentarza

Ty juz nic nie pisz, sama zobaczysz czy się odezwie;) dobrze ze to poczatek znajomosci . Jak sie odezwie to spoko ale tez nie leć odrazu do niego napisz dzis nie mozesz moze po jutrze cos takiego zeby nie myslal ze ma ciebie na kazde zawolanie :) czas pokaze. Ale na nic się nie nastawiaj ::) a ile masz lat i on ile?

Odnośnik do komentarza

Wiesz, z tego co piszesz mimo wszystko sądzę że jesteś po 30-ce, ale podejście do niektórych spraw masz faktycznie nastolatki...
Przespałaś się z facetem na pierwszej "podpitej" randce, sorry ale nie dziw się że Cie unika..
Kobieta dla normalnego faceta jest jak gra komputerowa...
Jak jest za łatwa to szybko ją kończy i rzuca w kąt a jak jest za trudna to się stara i poświęca jej dużo więcej czasu...

Spaliłaś na starcie i musisz obrócić sytuację z "łatwej" na "trudną", tzn. jako facet radzę Ci nie osaczaj go teraz propozycjami typu "poznajmy się" - bo to po takim fallstarcie dla faceta zalatuje desperacją, nie odzywaj się min. dwa tygodnie a jak się odezwie postaraj się dać mu odczuć że Tobie nie zależy, a o tamtej nocy ani słowa, nic zero, jakby tego nie było...Jak się nie odezwie, trudno - idziesz dalej swą drogą i bogatsza o elementarna wiedzę "zero seksu nie na pierwszej ale na 3 pierwszych randkach"

Ja tak zaczynałem swój dość długi związek, moja była też się trochę zapomniała na pierwszej wspólnej imprezie, co prawda nie poszła na całość, ale było miło ale potem odwróciła właśnie tą sytuację i trochę mnie olała, co dało mi do myślenia...
spróbuj podobnie....

Odnośnik do komentarza

Skoro autorka jest łatwa,to w moim mniemaniu facet też jest łatwy.
Sądzę,że się zabawił,była to tylko przygodna znajomość. Myślę,że gdyby chciał się spotykać naprawdę,to zachowywałby się inaczej. Do tego jest niesłowny-jedno obiecuje,a robi co innego.
Musisz być ostrożna w kontaktach z takimi mężczyznami,jak mu się zachce seksu,to zacznie nalegać na spotkanie.

It's who I am and what I feel
My life is automatic
Up in the air, is what I breath
and it is never static.

Odnośnik do komentarza

makowa_panna niektórzy mają po prostu konserwatywne poglądy i tyle. Jedni żyją stereotypami,że jak mężczyzna bzyka panny to jest macho,a jak kobieta chce się pobzykać z facetem,to jest najgorsza ku*a i łatwa,zresztą wątków na takie tematy było już kilka :)

It's who I am and what I feel
My life is automatic
Up in the air, is what I breath
and it is never static.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...