Skocz do zawartości
Forum

Jak przestać być sierotką życiową?


agusia7791

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.
Zastanawiałam się kiedyś dlaczego ja nie rozumiem co inni ludzie mówią gdy czegoś chcą ode mnie. Np na wfie nigdy nie rozumiałam co mamy zrobić dopoki nie zobaczyłam przykładu. Zawsze robiłąm wszystko źle, inaczej niż mnie poproszono. Mieliśmy biegać raz dookoła ja biegałam więcej razy. Tak samo jest na studiach. mamy coś zrobić a ja nigdy nie rozumiem co. Nie umiem też nikomu tłumaczyć drogi. Ktoś każe mi podać jakiś przemiot to albo podam inny albo nie widzę tego co trzeba. Ostatnio woda się lała w domu z węża a ja nie zareagowałam bo nie widziałam co robić. Dlaczego jestem takim przymułem? Nie umiem myśleć. Co mam zrobić aby to zmienić? 15latki wiedzą więcej ode mnie o życiu. Proszę o pomoc

Odnośnik do komentarza

Samo się za ciebie nie zrobi,każdy ma własny przepis na życie.
Musisz się wziąć w garść i zacząć działać.
Może ty jesteś po prostu tak właśnie nastawiona do życia.
Potrafisz z tego wyjść tylko nie chcesz,stoisz w miejscu,ubzdurałaś sobie,że jesteś tą życiową sierotą i nie dasz rady nic z tym zrobić.
Z góry już wiesz,że to ci nie wyjdzie,to jest do bani,do dupy,z tym nie dasz sobie rady,ktoś ci musi pomóc i wyręczyć.

It's who I am and what I feel
My life is automatic
Up in the air, is what I breath
and it is never static.

Odnośnik do komentarza

Ja też tak miałam... A masz przyjaciół??? Może spróbuj z nimi o tym porozmawiać ;) Jestem tego pewna że w końcu wszystko się zmieni, tylko nie w jednej sekundzie. Ja też jestem strasznie nierozgarnięta, na początku się załamywałam a teraz nauczyłam się śmiąć sama z siebie i z własnej głupoty ;) A co studiujesz?? masz jakieś hobby??
Rób to co lubisz, a lubi się to co się potrafi więc nie jesteś sierotą!!!

Odnośnik do komentarza

nie łam się, też tak miałam (czasami nadal mi się zdarza), wg mnie to kwestia nastawienia. Im bardziej sama z tego robisz problem, tym częściej inni też w ten sposób będą na to patrzeć. W moim przypadku do takiego ogólnego "przymulania i nieogarnięcia" dochodził ból głowy, czułam się trochę osowiała i najchętniej siedziałabym gdzieś obok, gdzie nikt by mnie nie zaczepiał i niczego by ode mnie nie chciał. Prawda jest taka, że musisz zmienić nastawienie o samej siebie. :) będzie dobrze

Odnośnik do komentarza

[quote="Andy30"]Może po prostu przestań się nad sobą użalać, naucz się słuchać i rozumieć,zacznij myśleć.A na początek udaj się do psychologa i psychiatry.Zastanów się nad sobą bo na studiach życie się nie kończy.Zmuś się do czytania siążek, czytaj gazety słuchaj radia.[/quot Nie sluchasz tych co ci dobrze radza i nic nie robisz wtym kierunku najlepiej narzekac i chciec umrzec najprościej co?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...