Skocz do zawartości
Forum

Co się ze mną dzieje? Mam dziwne sny


Gość n....

Rekomendowane odpowiedzi

Mam 11 lat, co zapewne jest dość dziwne.
Miałam już ,,paraliż przysenny"...
Okropne uczucie.
Zdawało mi się, że jest tak cicho, że aż coś szumi. Nie mogłam się ruszyć, tak jakbym miała na ciele jakiś twardy kombinezon. Czułam, że ktoś chodzi po mieszkaniu. Przerażała mnie ciemność, panująca dookoła.
Przywykłam do tego stanu, choć i tak jeszcze boję się ,,chodzącej po domu istoty".
Co do krzyczenia. Któregoś razu próbowałam wydać jakiś dźwięk - nie wyszło. Jakby ktoś związał mi gardło.
Ale widzę, że nie ja jedna na to ,,cierpię".
Odnośnik do komentarza
Widzę, że nie tylko ja mam takie schizy. Od jakiegoś czasu dręczą mnie tego typu sny, skończyły się jak się przeprowadziłam do innego mieszkania. Do dzisiaj. Teraz mieszkam sama i jest to dużo gorsze. Zawsze dzieje się to w takiej fazie "pół snu", dlatego wydaje się bardzo realistyczne. Leżę w swoim pokoju, widzę wszystko tak jak przed "zaśnięciem", czuję czyjąś obecność, dziś nawet słyszałam jak mi ktoś łazi po mieszkaniu, trzaskają drzwi od łazienki. Próbuję się poruszyć, krzyczeć, ale oczywiście nie daję rady, mam wrażenie, że coś się do mnie zbliża, nie widzę tego, ale czuję i nagle jakaś ogromna siła wyrzuca mnie do góry, no masakra. Już zaczęłam się zastanawiać, czy nie jestem jakaś psychiczna. I rzeczywiście dzieje się to tylko wtedy, kiedy śpię na wznak. Teraz gdy mam to dziwne coś, jestem już mniej przerażona, bo wiem co mnie czeka w kolejnych fazach snu i wiem, że tego nie zatrzymam, tylko muszę przeczekać, bo budzę się zaraz po tym dziwnym "szybowaniu do góry". Nie znoszę tego.
Odnośnik do komentarza
Hej. Chciałam powiedzieć coś na temat tego oka. Czy ty czasem nie jesteś religijna osoba? Tak jakoś mi się skojarzyło z Bogiem ;) Możliwe że chciał ci dać jakiś znak albo coś. Zastanów się nad tym. To oko oznajmia miłość i opiekę Boga dla ludzi. Możliwe, że chce Ci pokazać, że każdego kocha niezależnie od tego jakim jesteś człowiekiem! Pozdrawiam ;)
Odnośnik do komentarza
Od ponad 1,5 roku mam takie straszne sny. Wszystko zaczęło się po śmierci mojego narzeczonego. Uczucie lęku i potężny strach przy zasypianiu, miałam wrażenie że ktoś jest w pokoju, bałam się zasypiać, przez około miesiąc prawie nie spałam. Wtedy myślałam że to była reakcja mojego organizmu na ciężki stres który przeżyłam i że jak już pogodzę się ze śmiercią mojego narzeczonego to przejdzie. Myślałam że może coś sobie uroiłam. Dziś nie umiem tego wytłumaczyć bo nie przeszło a jest gorzej. Zasypiam bez problemu, ale w nocy budzę się i widzę ciemną i niewyraźną postać w moim pokoju, która stoi przy moim łóżku. Chodzi dookoła niego, siada na nim, próbuje się położyć to jest straszne jestem panicznie przerażona! Raz spytałam się tej postaci kim jest i czego chce ode mnie, żeby zostawiła mnie w spokoju! Nie umiem sobie tego wytłumaczyć, skąd to się bierze, co to jest! W nocy jak to się dzieje nie jestem sparaliżowana, normalnie się poruszam. Nie wiem co zrobić by znów sypiać?!
Odnośnik do komentarza
Odwaga nie ma tu nic do rzeczy, tu nie chodzi o strach przed snem albo coś takiego. Jeżeli coś Cię paraliżuje, a Ty jesteś bezsilna i przez kilka minut czujesz totalna niemoc to strach, który Cię ogarnia to tylko obawa, ze kiedyś taki stan rzeczy nie ustąpi.
Odnośnik do komentarza
Widzenie na jawie postaci, tudzież ciemnych plam czy też zarysów jakiejś istoty są efektem przeważnie dotyczącym naszych reakcji neurologicznych..chodzi mi tutaj na przykład (odnośnie ostatniego postu) o potężny stres wywołany utratą przykładowo bliskiej osoby. Moim zdaniem jest to zupełnie inne zjawisko niż tzw senny paraliż. Mianowicie możemy to wytłumaczyć defensywną linia obrony naszego umysłu wobec wielkiej traumy po stracie osoby nam bliskiej (wolimy myśleć, że ktoś przez nas kochany nie zniknął z naszego życia- jest obecny chociażby duchem- często jest to działanie podświadome). Z drugiej strony nie możemy wykluczyć, iż może to być zjawisko typowo duchowe, paranormalne...nawiedzenie. Wierząc w istoty wyższe niż my np Bóg, anioły, dobre duchy musimy wierzyć też w istnienie pozostałych form jak zabłąkane dusze, demony a nawet szatana, a są to postacie, które wywołują w nas bardzo duże emocje związane z lękiem czy strachem.
Podsumowując trudno jest tak oględnie stwierdzić czym dane zjawisko jest wywołane, dlatego też przede wszystkim odradzam w pędzanie się w paranoiczny strach i obsesję..należy podejść do sprawy logicznie i z dystansem, a jeżeli już sami nie możemy się uporać z problemem należy po prostu zgłosić się do specjalisty...a jakiej on ma być profesji..hmm według potrzeby.
Pozdrawiam
Calisto
Odnośnik do komentarza
Siema siema liznąłem trochę problemów o temacie sny na tej stronie. Nie pamiętam już dokładnie kiedy miałem sen podobny do twojego z końcem świata, ale też coś ok 23 stycznia, był cholernie realistyczny i gdy się obudziłem pogoda idealnie pasowała do początku mojego przerażającego snu. Chciałbym dodać, że wieczorem była super pogoda jak na trwającą teraz porę roku. Następnie w południe ostrzegłem pewną osobę o zagrożeniu jej ze strony innej osoby godz. później przyszła wiadomość o 99 procentowym zagrożeniu tej osoby, jest ogień, a pogoda nadal pasuje do końca...
Odnośnik do komentarza
To nie jest sen, tylko zmora. To coś w rodzaju ducha. Kiedyś poszedłem spać i pobudziłem się o 3 w nocy, widziałem mglę, która usiadła mi na klatce piersiowej i dusiła. Nie mogłem się ruszyć ani krzyczeć poczytałem w internecie i zobaczyłem dziwne hasło, takie jak ,,przyjdź jutro dam ci chleba z masłem''. Następnej nocy też to miałem, ale po tym powiedziałem to hasło, a na nazajutrz przyszła koleżanka prawdopodobnie to ona źle o mnie myślała i ona była tą niby zmorą.
Odnośnik do komentarza
Witam wszystkich ja też mam chyba podobny problem. Zaczęło się to od tego, że jak zasypiałam czułam tak jakby ktoś po mnie chodził ale ktoś mały np. dziecko czy coś podobnego. Powtarzało się to daw, trzy razy w tygodniu. A ostatnio czułam jak by ktoś na mnie leżał (ja leżałam na brzuchu a ten ktoś mi na plecach) i mnie trzymał, widziałam jego rękę zaciśniętą na mojej klatce piersiowej i nie mogłam nic powiedzieć. W pewnym momencie poczułam (może to głupie ale... to mi się przydarzyło) że jak by to był mężczyzna i chciał by się że mną przespać. Nic nie mogłam powiedzieć nie mogłam ruszyć palcami u ręki ani otworzyć oczu. To było dziwne uczucie. Wiem, że nie bałam się - dziwne bo wy piszecie że czuliście strach ja też nie czułam bólu. Pamiętam jeszcze jak mówiłam ,,zły sen'' to znowu się to powtarzało słyszałam wtedy w głowie jakiś dziwny szum. Jeśli wiecie czemu może mi się to przytrafiać to piszcie chętnie przeczytam. Pozdrawiam i trzymajcie się .... A i jak rano się obudziłam to myślałam, że może zwariowałam ale wasze posty chociaż troszkę mnie uspokoiły. =)
Odnośnik do komentarza
Ja śpię tylko na brzuchu i czasem na boku, a to czasem mam ;x. Jest tak, że śpię śpię, budzę się i myślę normalnie, myślę, a może już wstanę (lubię leżeć i się nie ruszać jak się obudzę). Staram się wstać i nie mogę, zbieram w sobie siły żeby krzyknąć, ale mało co mogę z siebie wydusić, przy takim mocnym spięciu lekki szept. Ruszać się mogę przy dużym wysiłku a i to nie bardzo.

Nieprzyjemne uczucie.
Odnośnik do komentarza

Mam wrażenie, że mój przypadek jest dziwniejszy od waszych (choć nie czytałam wszystkich wpisów), mimo że bardzo do nich zbliżony. Miałam tak trzy razy w życiu w przeciągu pół roku. Najpierw było strasznie gorąco. Czułam się jakby temperatura mojego ciała przekroczyła granicę możliwości. Byłam zlana potem, a powietrze wydawało mi się ciężkie. Do tego czasu było cicho, ale potem zaczęłam słyszeć coś podobnego do syku, jak np. gdy gaz uchodzi z butli. Potem to ucichło i na tego miejscu pojawił się pisk. Nie taki jak przy czajniku - gorszy! Chciałam zatkać uszy, ale nie mogłam poruszyć ręką. Nawet palcem. W ogóle nie mogłam się ruszyć. Wszystkiemu towarzyszyły głosy i poczucie czyjejś obecności (dodam, że kogoś wrogo nastawionego do mnie). Głosy powtarzały: "Nie możesz się ruszyć. Mamy cię! Teraz nie uciekniesz!". Wiecie, jakie to było dla mnie przerażające?! Rozglądałam się przerażona, bo tylko tyle umiałam zrobić. Głosy narastały i stawały się coraz głośniejsze i wyraźne. Zbliżały się. Chciałam krzyczeć, ale nie mogłam nawet otworzyć ust. Byłam jak sparaliżowana. Poczułam ucisk na klatce piersiowej, jakby ktoś napierał na mnie całym ciężarem (np. usiadł), a potem ucisk na gardle. Silny. I głos "Krzycz! Krzycz, ale to nic nie da!" Wiedziałam, że ma racje. Nie potrafię powiedzieć, czy to był głos kobiety czy mężczyzny, dorosłego czy dziecka, ale odbijał się echem w mojej głowie, co wywoływało potworną migrenę. Szarpałam się, ale moje ciało ani drgnęło. "Cz-czego ode mnie chcesz?!" Tylko tyle udało mi się z siebie wydusić resztkami powietrza. "Twojej śmierci" - usłyszałam w odpowiedzi. Źrenice mi się gwałtownie rozszerzyły. CO to jest?! CZEGO chce?! Te pytania chodziły mi po głowie. Cały czas trzeźwo myślałam, nie byłam senna ani nic. Ponadto cały ten czas uderzały we mnie przyduszające fale energii kinetycznej (czy jakoś tak), która dodatkowo mnie dociskała do łóżka. WIDZIAŁAM te fale i wyglądały jak kwadraty (tak, wiem, że dziwne, ale taka prawda) w większości zielonkawe. A w rogu pokoju przy suficie widziałam jakby postać. Jasną, wręcz białą, dość małą, jakby dziecka o czarnych oczach... zasadniczo bardziej dziurach po oczach. Oglądaliście "Straszny Film 4"? Był tam duch dziecka. IDENTYCZNY!
Dodam, że mam 14 lat i nigdy nie zdarzyło się mi nic dziwnego, złego. Nie doświadczyłam okrucieństw tego świata ani nie oglądam praktycznie żadnych horrorów. Jak macie jakieś pytania/komentarze lub doświadczyliście czegoś podobnego to piszcie

Odnośnik do komentarza
Przeczytałam wszystkie Wasze posty i dochodzę do wniosku, że wszyscy błędnie określają nie tylko tematykę, ale i zagadnienia powyższych relacji. Mianowicie jedni opisują to, co im się śniło, a drudzy to, co się stało na jawie, a dokładniej w tzw. "półśnie". Różnica jest ogromna, gdyż sny nie są odzwierciedleniem naszej duszy i charakteru - to nie jest niczyje odbicie, to że ktoś jest "dobry" nie oznacza, że nie może mu się śnić to, że kogoś morduje. Każdemu z nas śnią się różne rzeczy, na które nie mamy żadnego wpływu - nikt nie ma leku na koszmary itp. Problem stanowią powtarzające się sny, te, które wywołują u nas lęk, strach - te dające do myślenia. Należy je jednak traktować jako coś normalnego, są one odzwierciedleniem naszych obaw, bieżących problemów lub dręczących nasze myśli, nie załatwionych spraw. Inny aspekt stanowią stany lękowe, depresyjne, które często "wypływają na wierzch" właśnie wtedy, gdy chcemy zasnąć = jesteśmy sami ze swoimi myślami... (w to nie będę wnikać). Są też jednak sytuacje, których nie da się wyjaśnić -sama tego doświadczyłam - gdzie w żaden racjonalny sposób nie określi tego, co się widziało czy odczuwało - a dodatkowym impulsem do takiego myślenia jest permanentne (ale nie regularne) doświadczanie takowych spraw. Czy istnieją rzeczy nie do wyjaśnienia? Według mnie - TAK, ale należy rozgraniczać jawę od snu.
Pozdrawiam, Calisto
Odnośnik do komentarza
Ja po raz pierwszy miałam takie coś rok temu. Ujrzałam fale, taki w sumie śnieg jak np. w telewizorze nie ma kanałów i usłyszałam pisk i nagle białe światło w tunelu. Zaczęłam się modlić i pomogło. Dodatkowo czułam, że nie mogłam się poruszyć ani krzyknąć. Straszny ból i przerażenie. Kilka razy zdarzyło mi się usłyszeć, że ktoś krzyczy moje imię do ucha. Zauważyłam że pomaga mi spanie na brzuchu. Wczoraj spałam dwa razy w ciągu dnia i czułam jakby coś odrywało mnie od spania dosłownie wciągało i przy tym bardzo mocno chciałam otworzyć oczy które trzepotały jak skrzydła motyla. W nocy miałam to samo oczy latały jak skrzydła motyla i widziałam przez nie jakiś cień w rogu ściany, ale jak się obudziłam niczego nie było. Dla mnie to jest katastrofa. Mam nadzieje, że jest na to racjonalne wyjaśnienie. Z duchami i zmorami nie chcę mieć do czynienia.
Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...