Jak poradzić sobie z rasizmem w szkole?

[Gość ZupełnieInna]

Mam 15 lat i jestem w gimnazjum. Teraz są wakacje, ale już niedługo znów do szkoły i znów się zacznie.

Nie jestem jakoś mocno szykanowana ani nic, ale każdy kto mnie zna wita mnie "ching chang chong"... mówią, że jestem idealnym przykładem jajka ponieważ jestem biało-żółta. Bywa, że wołają na mnie "sushi" zamiast po imieniu. Nie wspomnę, że mylą kraje, ale z taką ignorancją nie wygram.

Jestem pół polką, pół koreanką, więc moje oczy są minimalnie "skośne" + plus mam bardziej płaską twarz. Każdy widzi, że nie jestem 100% polką, a moje imię i nazwisko nie pomagają (rodzice nadali mi koreańskie imię i nazwisko po tacie, Kwon).
Urodziłam się i wychowałam w Korei Południowej więc przejęłam zachowania osób tam wychowanych (bardzo się różnią od polskich).

Jak tata dzwoni do mnie na przerwie to rozmawiam z nim po koreańsku, wtedy słyszę śmiechy i przedrzeźniania.

To wszystko nie jest jeszcze takie straszne, ale ja powoli mam tego dosyć.
Próbowałam rozmawiać z nauczycielami, ale oni stwierdzili, że to tylko taka zabawa ze strony osób z klasy i szkoły.
Mieszkam w małym miasteczku i jestem jedyną niepełną polką w szkole.

[Znikajaca]

nie powinnaś się nimi przejmować. Oni są zacofani i to tylko źle o nich świadczy.
W stanach nie ma takich rzeczy. Tu są różni ludzie z całego świata i każdy jest tolerancyjny i posiada te same prawa.

Po prostu możesz im powiedzieć że współczujesz im poziomu inteligencji , że są zacofanymi ignorantami i po prostu nie zadawaj się z nimi. Jak zobaczysz że nie zwracasz na nich uwagi to w końcu przestaną. Pokaż im że cię nie obchodzi ich głupota. A na pewno nie każdy taki jest bo w gimnazjum jest dużo uczniów i napewno znajdzie się koleżanka lub kolega który jest mądrzejszy z którym znajdziesz wspólny język.

A co do nauczycielek to też powinnaś je olać. Z autopsji wiem że nic nie wskórasz. Sama byłam ofiarą psychicznego znęcanie się przez nauczycielkę i żadna rozmowa nie pomogła.

Wiesz , u mnie na wydziale prawa studiuje jedna azjatatka tylko że na starszym roku i nikt jej nie dokucza bo już w tym wieku i na takim wydziale są inteligentni i dojrzali ludzie.
Narazie wytrzymaj, pokaż że jesteś lepsza i mądrzejsza :)

[psycholog Katarzyna Garbacz]

Witam serdecznie,
Ludzie wyśmiewają wszelką inność, bo po prostu się jej boją. Inność zawstydza, wpędza w zakłopotanie. I zamiast poznawać otaczający świat wolą ośmieszać.
Na początku poszukaj przyjaznych Ci ludzi, którzy będą Ci pomagać i Cię wspierać. Możesz także porozmawiać z pedagogiem lub psychologiem szkolnym i zapytać o możliwość przeprowadzenia lekcji wychowawczej na temat stereotypów i uprzedzeń. Na takiej lekcji Ty również mogłabyś opowiedzieć o kraju swojego pochodzenia, o jego kulturze i tradycji.
Na zaczepki słowne nie reaguj złością ani płaczem. Najlepiej je ignoruj lub dawaj dowcipną odpowiedź. To powinno uciąć wszelkie złośliwości.
Pozdrawiam

[Deanerys]

Podejdź do tego tak, że Ci zazdroszą tego że nic nie robiąc i tak się wyróżniasz, figurą ( ja zazdroszczę Koreankom figury :)) Wiem że ludzi potrafią być okrutni, zdaje sobie z tego sprawę. Koło mnie swojego czasu mieszkało małżeństwo, Polka z Nigeryjczykiem i mieli śliczne dziecko. Taką małą mulatkę. Ale tyle co oni się nacierpieli i osłuchali. A tak dziewczynka to już w ogóle, dzieci jej dokuczały. Ale teraz jak wyrosła to się nie może opędzić od chłopców, wyładniała i teraz jej oryginalność jest na plus.
Postaraj się nie przejmować, znasz swoją wartość, wiesz, że pochodzenie nie ma tu nic do rzeczy, to nie ich sprawa skąd pochodzisz. Po prostu spróbuj nie zwracać na to uwagi.
A jeśli te rasistowskie komentarze będą nabierać na sile to poproś rodziców o interwencje.

[austeria]

kiedy byłam mała, miałam czarne włosy i bardzo ciemną karnację. inne dzieciaki się ze mnie nabijały, że jestem cyganką, i nie można ze mną się zadawać. ale potem to przeszło. zawsze trafią się osoby, które boją się "inności", i będą na siłę przez to chciały pokazać że jesteś gorsza bo inna, tylko dlatego że nie rozumieją tego albo coś w ten deseń. Nie przejmuj się, udawaj, że nie słyszysz. Jak ktoś Ci coś bardzo przykrego powie, to mu spokojnie odpowiedz co myślisz. Uśmiechaj się, bądź miła, i wszystko się z wiekiem ułoży :)

[Gość Kikaaa1]

Znikajaca Alez co Ty za bzdury pleciesz! W USA nie ma dyskryminacji?? To sie usmialam moja droga jest jak stad do marsa...:]niestety ja juz kiedys mowilam dla nich obcy ale pracowity jest gorszy niz swoj ale nierob spoleczny!!moj maz konczy w tym roku szkole jest najlepszy na swoim roku, Pisano I nim w gazecie I wiesz co mi powiedzial ze jak przyjdzie do wyboru pomiedzy amerykaninami to moj maz bedzie na pozycji z gory przegranej bo....jest polakiem!

[Znikajaca]

ojej Kika. Ty i Twoje problemy. Proszę Cię..

[Gość Kikaa1]

No co??;ppp fajny masz blog...Ty I te twoje problemy:-))

[Znikajaca]

no właśnie- mój blog. Mój blog to mój pamiętnik. Piszę na nim co chcę. Specjalnie wyłączyłam opcje komentowania bo piszę głównie dla siebie. To mi bardzo pomaga bo mogę się wygadać a raczej wypisać i czuję ulgę.
Też powinnaś założyć takiego bloga i opisywać na nim swoje problemy z pracą.

[Gość Kikaa1]

ja nie mam czasu I jak ci sie Stany podoba ja??

[Znikajaca]

w sumie jest nawet fajnie. W Nowym Jorku zrobiłam trochę zakupów, pochodziłam trochę po Manhattanie i Queensie, pozwiedzałam trochę. Uwielbiam tutejsze sklepy. Markowe rzeczy są tutaj o wiele wiele tańsze aniżeli w Polsce.

A teraz jestem w Pennsylvanii w górach Poconos. Fajne miejsce, szczególnie dla tych którzy chcą schudnąć bo nie ma tu żadnych atrakcji oprócz siłowni, basenu,kortów tenisowych i gór do jeżdżenia na rowerze

[Gość Kikaaa1]

Super!;))) to milej reszty pobytu girl

[Gość PewnaJaponka]

ja znów jestem 100% japonką i kiedyś też nie raz słyszałam docinki natomiast moim sposobem na radzenie z tym było "zabij uśmiechem" :)
do osób, które mnie wyzywały (stereotypowe przezwiska) uśmiechałam się i śmiałam z nimi. zbiło ich to z tropu kompletnie. czekali na mój wybuch, a tu nic.
nie daj pokazać po sobie, że to Cię rusza; oni na to czekają, nie daj im tej satysfakcji.

kill with kindness :)

[Gość Mała__MI]

Jao statnio miałam taką sytuację że było mi wstyd za ludzi którzy wołali się prawdziwymi Polakami. Szedł sobie ulicą Bogu ducha winny chłopak, może ze 20 lat. Mulat, dość ciemnej karnacji i czepiło się go dwóch takich właśnie Super Polaków... było mi wstyd bo oprócz mnie nikt nie zareagował...

[austeria]

to jest chamskie i przykre.