Związek z mężczyzną po rozwodzie

[Gość gosiaczek1553]

Krzysztof W to co byś zrobił na moim miejscu? jeśli chodzi o gotowość do tego związku to wolałabym z nim związek niż znów zadawać się z jakimś małolatem. Wiem jednak,że ten związek nie będzie łatwy....Mieszkamy w małym mieście a On jest osobą publiczną a do tego znam jego ex...Wrr mam mętlik w głowie sama nie wiem co mam zrobić!!!!

[Krzysztof.W]

Na związek albo jest się gotowym, albo nie. Co bym zrobił? Podejrzewam że gdybym nosił w sercu wiele ran, nie angażował bym osoby z nadzieją, że może z czasem przy niej się wykuruje.
Dałbym jeszcze czas waszej znajomości, poznał bliżej zasady wynikające z jego stanowiska, pomimo unormowanego jego statusu może to być utrudnieniem dla rozwoju waszej relacji. Jednakże co do znajomości eks czy wielkości miejscowości, nie przywiązywał bym uwagi, gdyż to często tylko nasze tłumaczenia mające być tą linia obrony. Czasem nie potrzebnie sami sobie utrudniamy podejmowanie decyzji. Przede wszystkim skoncentrował bym się na cechach na których faceci polegali, czy pomimo swojej dorosłości ich nie powtórzy. Bywa tak, ze facet tzw, z doskoku jest odpowiedzialny i troskliwy. Zawsze można dać odczuć drugiej stronie zainteresowanie, jednakże przed wami jeszcze wiele trudnych rozmów.

[Gość gosiaczek1553]

Chyba masz rację doszukuje się dziury w całym i komplikuje sobie wszystko. A bez rozmowy napewno się nie obędzie...

[Gość gosiaczek1553]

Będąc z nim nie chce wyleczyć się z poprzedniego zwiazku bo z tym już sobie poradzilam Poprostu boję się kolejnego rozczarowania

[NyanHooman]

Całe życie to podejmowanie ryzyka. Pierwszych czy nawet drugich lub trzecich związków które naprawdę wypalają jest mało.

[Gość gosiaczek1553]

umówił się a później zapomniał :-/ twierdzi, że ma za dużo na głowie....

[NyanHooman]

Cóż... może się zdarzyć, nie?

[Gość gosiaczek1553]

niby tak, ale nie był to pierwszy raz niestety :-/

[ka-wa]

Nie widać zbytniego zainteresowania z jego strony,
przy tym ta nieodpowiedzialność,
lepiej chyba odpuść go sobie...

[Gość gosiaczek1553]

wiem, że nie ma czasu bo ma masę obowiązków no ale jeśli by mu zależało to zachowywałby się chyba inaczej.... najgorsze jest to, że to on za każdym razem pierwszy się odzywa, proponuje spotkania, mówi to co mówi a wychodzi to co wychodzi....