Jak przekonać faceta że go kocham?

[Gość mo...07]

Witam jestem nie byłam z chłopakiem rok razem wychowywaliśmy moje dzieci z poprzedniego związku gdy dostał wezwanie do aresztu pożucił mnie imoje dzieci nie wiem dlaczego?mówi że to moja wina że byłam dla niego zła traktowałam jak (śmiecia)ja jestem temu przeciwna gdyż dwa dni pózniej poroniłam jego dziecko,gdy mu o tym powiedziałam powiedział że to moja wina i nie chce mnie znać że to ja jestem temu winna że tak śię stało.jak mam go przekonać że go kocham i zależy mi na nim tumacze mu że jestem z nim na dobre i złe i żeby mi przebaczył ale nie chce mnie słuchać mówi mi że związki to nie dla niego jak mam mu pomuc?jak go przekonać że chce być z nim przez ten czas jak będzie odsiadywał wyrok i jak wyjdzi.szukam pomocy wszędzie i nic,a czas ucieka proszę o pomoc.

[Tarja]

Tylko czy Ty go faktycznie kochasz czy to toksyczna miłość - uzależnienie? Bo sądząc po tym co piszesz, jesteś w stanie na wszystko sie zgodzic i wziac wine za wszystko na siebie byle tylko z nim być. Zastanów się czy taki związek ma sens. Nie przeczę, że go kochasz, bo zapewne tak jest tylko czy ten związek ma sens, czy przetrwa? Twój partner ma wyrok, przez rok bedzie utrudniony kontakt, dodatkowo przez ten rok musisz sie skupic na swoim zdrowiu i na dzieciach. Wyjdzie z wiezienia Ty bedziesz na niego czekała a on Ci powie, ze jednak nie to i bedziesz miała żal do samej siebie, że czekałas tyle na niego, idealizowałas go, a okazło sie zupełnie inaczej niz pragnęłaś. Zastanów się czy faktycznie go kochasz i czy jest miedzy Wami uczucie (bo uczucie musi byc z obu stron), czy jest to ślepa miłość, zapatrzenie w niego, które wcale nie musi sie konczyc happy endem. Przemysl wszystko na spokojnie, moze nie warto przekonywac kogos do swojego uczucia skoro ten ktos moze go nie chcec?

[annet9]

właśnie też od razu tak mi się pokazało że to uzależnienie, jakaś ślepa miłość! nie wiem czy wytrzymasz z nim w przyszłości! zastanów się czy na pewno on Ci potrzebny

[Gość Krim]

Zgadzam się z Tarja, powinnas sie zastanowic czy na prawde kochasz tego mezczyzne czy jestes od niego uzalezniona, sama wiem jak to jest uzaleznic sie od faceta, wtedy wydaje ci sie ze bez niego to nawet oddychac nie bedziesz mogla i ze on jest sensem twojego zycia, wszystko mu wybaczasz i starasz sie usprawiedliwiac jego zachowanie ale pozniej sie okazuje ze ten ktos to tak na prawde ma cie gdzies i nie chce miec z toba nic wspolnego. Powiem ci ze jak mi powiedzial ze nie chce byc ze mna to myslalm ze zycie sie dla mnie skonczylo i nie ma juz wiecej sensu, ale teraz ciesze sie ze mnie zostawil i w ogole dziwie sie ze moglam byc z kims takim a tym bardziej go kochac. Masz dzieci, jestes mloda, zajmij sie swoim zyciem, na pewno spotkasz jeszcze swoja prawdziwa milosc :)

[psycholog Katarzyna Garbacz]

Witam serdecznie,
Wydaje mi się, że Przedmówczynie mogą mieć rację. Zastanów się czy Twój partner czuje do Ciebie to samo co Ty do niego. Twój partner nie powinien oskarżać tylko Ciebie o rozpad związku, a tym bardziej o poronienie dziecka. Być może świadczy to o tym, że jego uczucie nie jest tak samo silne jak Twoje, dlatego tak łatwo rezygnuje z Ciebie. W takim wypadku, jak napisała Tarja, nie warto przekonywać go na siłę do swojego uczucia.
Pozdrawiam

[Złośliwa]

a moim zdaniem to on uciekł bo tak mu było wygodniej... Po prostu miał dosyć i dlatego odszedł. Nie wierzę, że można zostawić kobietę z dnia na dzień ot tak, szczególnie jak nosi jego dziecko w sobie...

[zuza7]

nie chciałabym przekonywać swego faceta w tym, że ja go kocham.. on musi to odczuwać i rozumieć mnie bez zbędnych słów... a jak on tak sie traktuje teraz z tobą, to wątpie że w przyszłości będzie lepiej