Przesądy w ciąży

[Gość mama agnieszka]

Mam na imię Angnieszka mam 24 lata i niedawno zaszłam w ciążę. Chciałabym zapytać o przesądy w ciąży czy coś na ten temat wiecie. Nie jestem osobą przesądną ale pytam z ciekawości, np. czerwona kokardka na wózku itp., a widok ciężarnej i dotknięcie jej po brzuchu to szczęście. Jakie znacie przesądy w ciąży, wierzycie w nie? Czy nawet jeśli nie wierzycie to wolicie nie sprawdzać? :)

[Gość tralalala21]

Jest wiele takich przesądów, o wielu słyszałam, ale nie trzeba w nie wierzyć i się nakręcać. Słyszałam, że kobieta nie może chodzić po kablach, przewodach, żeby dziecko nie było owinięte w pępowinę, że nie może patrzeć przez judasz w drzwiach bo może mieć wadę wzroku zwaną zezem, jak kobieta się przestraszy lepiej żeby nie łapała się za twarz bo może mieć tzw. "żabki" czyli ciemne plamki na ciele, to samo jest z uderzeniem się, w tym miejscu dziecko może mieć znamię, najlepiej nie bandażować sobie rąk, palców, bo może mieć zrośnięte palce.
Jest tego naprawdę mnóstwo i nasze prababki i babki w to wierzyły. W cale nie mówię, że tak BĘDZIE, słyszałam tylko, że MOŻE BYĆ. Nie wiem sama i nie mówię też, że wierze w to wszystko, ale raczej się obawiam takich rzeczy... Na zimne, jak to się mówi, lepiej dmuchać :)

[Tarja]

ja w to zdecydowanie nie wierze jak bede miala dziecko nigdy nie zawiesze zadnych czerwonych kokardek ani nic. Bez przesady mamy 21 wiek poza tym wiele osob w Polsce jest katolikami a wierza w poganskie gusla i zabobony. Dmuchac na zimne moge wtedy gdy cos jest wiarygodne a nie dlatego ze babcie babc znaly 1 przypadek na milion i ustanowily regule ;)

[pink elephant]

ja tez w to nie wierze tylko wlasnie kazdy woli nie ryzykowac stad to jest powielane

[Gość Komercha]

dla mnie to sa bujdy.... bajki i totalnie nie prawdziwe rzeczy.

[xSandra]

kazdy wie ze bajki ale mamy wola nie ryzykowac ja slyszalam ze nie mozna sie kochac miesiac przed porodem bo dziecko bedzie mialo zaropiale oczka a przeciez zaleca sie seks aby wywolac porod :)

[Lek. Piotr Raganowski]

Witam:)

Proszę nie wierzyć w przesądy. Ich magia polega na efekcie placebo;) Jak w coś bardzo mocno uwierzysz, może stać się prawdą. Proszę dbać o siebie, zdrowo się odżywiać, przestrzegać zaleceń lekarza i badać się. Wtedy żadne przesądy nie będą potrzebne.

Pozdrawiam Piotr

[Gość ahaa]

Jak mozna wierzyc w takie bzdury?? Ludzie zyjemy w XXi wieku i takie zacofanie :O

[Złośliwa]

oj są tacy co wierzą. moja koleżanka oparzyła się w brzuch to od razu jej babcia powiedziała że teraz dziecko bedzie mieć takie znamię na brzuchu jak ona... Dziecko urodziło się bez żadnych znamion

[xSandra]

gorzej jak sie urodzi ze znamieniem i wtedy przesad sie sprawdzi jak nic dowody są? są i pojdzie w swiat

[annet9]

nie wierze w to, są to bajki) po prostu bądź pilna teraz, bo dbasz już za 2)

[Lada]

Sama w to nie wierze i innym tez radze nie wierzcie w te bajki

[Deanerys]

oj tak się mówi ale jak się patrzy na wózki czy rozmawia sie z matkami to większość niby w to nie wierzy ale i tak a to czerwone kokardki a to nie patrzy w ciąży na rudych żeby dziecko nie było rude ( choć nie wiem co w tym zlego)... A jak się pytasz po co to mówia, żeby losu nie kusić...

[Sonia]

Ja nie wierzę w tego typu przesądy, to stare, wiejskie zabobony, które się nie sprawdzają, nie ma na to reguły. Komus przypadkiem zabobon się sprawdził i głęboko w to wierzy. Ale tak nie jest. Wzrokiem nie zmienisz koloru włosów dziecka, naprawde cieżko mi uwierzyc w to, że w XXI wieku ludzie w to wierzą. Myslę, że to nie jest wiara tylko własnie jest to "na wszelki wypadek", w głebi serca wierza, że przeciez to wszystko to bajki, ale wola zaiwesic te kokardke i nie robic nic niezgodnego z zabobonem, bo jak dziecko urodzi się chore czy coś, to będą sobie pluli w brode, że może gdyby coś tam, to by tego nie było. Warto jednak zachować zdrowy rozsądek w tych kwestiach i nie przesadzić. Ciężko unikac kolezanki, która jest ruda w obawie o rude dziecko. Równie dobrze na ulicy ktoś może się krzywo spojrzeć i rzucić urok. Mam znajomą, która dawała psu do obwąchania gości, którzy wchodzili do domu, jak pies się zjeżył, to znaczy że ta osoba mogła mieć złe intencje. Całe szczęście że pies mnie lubi i merdał ogonem na mój widok, ale jak mi o tym powiedziała zrobiłam minę godną uroku! ;)

[Pomocna]

a co robiła z tymi ludźmi przy których pies isę zjezył? Wyrzucała za drzwi?

[Kaja]

moze szczuła psem :D

[Gość iriska]

:D:D masakra ale ludzie czasami maja w tych glowach, bez przsady :D

[Gość Szybka]

dla mnie to jest smieszne i glupie, nawet nie znam zadnego przesadu, ale jesli ktos czuje sie lepiej jesli kokardke jakas zalozy na wozek, no to niech mu bedzie

[pink elephant]

weźcie... straszne sa dla mnie tego typu rzeczy i potem dzieci wychowują w tych zabobonach...

[Gość eera]

wlsnie, ale ze ludzie sami nie rozumieja ze to sa poprostu bzdury??

[xSandra]

rozumieja ale sie boja a co jesli... :D

[Gość polli]

:D szczerze mowiac to ja tez czasami tak mam, ze niby wiem ze to sa bzdury, ale wlasnie to a jesli mnie dreczy :D

[Lada]

Jak mowilam ja w to nie wierze moim zdaniem to jest jakies zacofanie w rozwoju, moja kolezanka na przyklad jak byla w ciazy to bala sie patrzec na ksiezyc bo mowila ze dziecko jej sie lyse urodzi:):):)

[pink elephant]

najlepiej w ogole nie wychodzic z domu na nikogo i na nic nie patrzec, rownie dobrze nie wychodzic z domu bo sie potkne i wywale i dziecko sie urodzi nie wiadomo jakie, sami sie nakrecaja ...

[Kaja]

dokładnie, ja mam przesąd: jak matka bedzie przesadna to dziecko bedzie bojaźliwe - taka prawda, mamy ucza dzieci nie ruszaj odejdz nie dotykaj itd bo ugryzie zje i polknie mam taki przyklad na osiedlu dziecko boi sie wszystkiego bo matka przed wszystkim straszy